Tom, Rozdzial
1 I,2 | Hugonotach w ósmym rzędzie krzeseł z niejaką Matyldą???."~Na
2 I,6 | Florentyna zerwali się z krzeseł.~- Co ci jest, Belu?... -
3 I,8 | widokiem szaf bez drzwi, krzeseł na trzech nogach, kanap
4 I,11| akompaniamencie łoskotu nóg i krzeseł.~Grupa szlachty gardzącej
5 I,18| swej w pierwszym rzędzie krzeseł (masz tu bilet) i po trzecim
6 I,18| bilet do pierwszego rzędu krzeseł, obrzucając go przy tym
7 I,18| ze służby: którędy iść do krzeseł? - wybuchnął śmiech. ~-
8 I,18| pan Ignacy do upragnionych krzeseł. Było ledwie po siódmej
9 I,18| gromadzić; ten i ów wchodził do krzeseł w kapeluszu na głowie, loże
10 I,18| amfiteatru, z dalszych rzędów krzeseł, bal nawet z lóż... Gdy
11 I,18| szczęście, w ósmym rzędzie krzeseł zobaczył znajomego fabrykanta
12 I,18| wydobyć się z pierwszego rzędu krzeseł, gdzie zebrani eleganci
13 I,18| musiał wejść do ósmego rzędu krzeseł, gdzie wprawdzie bez ironii
14 I,18| skierowują się na ósmy rząd krzeseł i właśnie na to krzesło,
15 I,18| uciekł z pierwszego rzędu krzeseł, a album kazał doręczyć
16 II,2 | podłodze. Jest nareszcie kilka krzeseł giętych i zwyczajnych i
17 II,2 | i ja podnieśliśmy się z krzeseł, Maruszewicz cofnął się
18 II,4 | zaprosił go do pierwszego rzędu krzeseł. Tu po kilku próbach Wokulski
19 II,14| zanieść łóżko, stół, parę krzeseł i miednicę z dzbankiem wody,
|