Tom, Rozdzial
1 I,8 | zdawało mu się, że widzi cały szereg wozów, przed którymi leżą
2 I,8 | którymi leżą padłe konie, cały szereg rozpaczających nad nimi
3 I,9 | hrabiny. Zastał już długi szereg ekwipażów bardzo rozmaitego
4 I,9 | przez hrabinę minął długi szereg pokojów. W jednym z nich,
5 I,9 | Widział jak na dłoni długi szereg huśtawek, kolyszących się
6 I,9 | potężnym rozmachu. Potem drugi szereg - szybko kręcących się namiotów,
7 I,9 | różnokolorowe pasy. Potem trzeci szereg - bud zielonych, czerwonych
8 I,10| można było widzieć długi szereg nóg albo kasków, z połyskującymi
9 I,10| niej wynurzył się długi szereg białych mundurów. Szereg
10 I,10| szereg białych mundurów. Szereg podnosił się i zniżał co
11 I,14| amerykańscy, którzy przez szereg lat ciężko pracowali w kopalniach,
12 I,18| trafił się panu Ignacemu cały szereg niespodzianek. ~Przede wszystkim
13 II,3 | potężny gmach. ~Na parterze - szereg arkad i posągów, na pierwszym
14 II,3 | konno i znowu nieskończony szereg powozów. Bliżej chodnika -
15 II,3 | kryminalną, a potem cały szereg krótkich uliczek wychodzących
16 II,3 | stały wazony, a na lewo - szereg kamienic z pólokrągłymi
17 II,6 | sztachetami którego widać było szereg murowanych budynków. ~-
18 II,8 | czy może nie złożył się szereg cudów?...~Kiedy dziś myślę
|