Tom, Rozdzial
1 I,10| zapowiedzi w dzień triumfu...~Eh! stary Pan Bóg więcej wie
2 I,12| wie o mnie cała służba... Eh! zaczynam już palić głupstwa,
3 I,17| tek - wtrącił hrabia. ~- Eh! Boże... Wiem, że miał prawo...
4 I,17| zniecierpliwiony odezwał się:~- Eh!... co też pan wygaduje...
5 I,18| panna Łęcka?... Czyliżby?... Eh! cóż znowu...Wokulski ma
6 I,18| ci Łęccy?... Czyliżby... Eh! Stasiek taki głupi nie
7 I,18| tymi Łęckimi... Czyżby?... Eh! przecie on aż tak głupi
8 II,2 | Magenta... Rok 1859 ... Eh! Boże miłosierny... ~- Powiedz
9 II,2 | popatrzyliśmy sobie w oczy. Eh! Boże miłosierny... ~- Mów
10 II,3 | między Sekwaną i Rivoli... Eh! ja tobie mówię, cud, nie
11 II,8 | straciłem zdolności... Eh! dajcie mi święty spokój
12 II,9 | pannę Izabelę Łęcką?... Eh! przecież nią się już chyba
13 II,9 | Może o pannie Łęckiej?... Eh, znowu starość wyłazi...
14 II,11| Czyby znowu pojedynek?...~- Eh! cóż znowu... Wokulski za
15 II,13| kawalerskiej kondycji, to co?" "Eh mówi - kiedy już nie mam
16 II,17| jak najdalej od nich.~- Eh, przestań!... - zawołał
17 II,17| imaginacja? - wtrąciła.~- Eh, nie, pani... Skrzywdzona
18 II,19| mruknął Rzecki.~- Nie: eh!... tylko tak jest. Z czego
|