Tom, Rozdzial
1 I,6 | wspomnianego serwisu i sreber. Sądzę, że dziś wygodniej będzie
2 I,6 | Wokulskim?... Nic o nim nie sądzę, wyjąwszy chyba to, że szuka
3 I,11| zatrzepotawszy rękoma zawołał:~- Sądzę, że nad kwestią miejscowych
4 I,17| odezwał się hrabia. - Nie sądzę jednak, ażebyś pan w podobnej
5 I,17| jakby zajęty Belą?.. ~- Nie sądzę. ~- Nawet bardzo; dzisiejsi
6 I,18| Nie sądzi pan.~- Nie sądzę, ażeby wizyta pani u Kapucynów
7 II,2 | rozległy się dwa pocałunki, sądzę, że w rękę. ~- No, no, panie
8 II,3 | sam począł się dziwić. ~- Sądzę, że nie omyliłem się? -
9 II,4 | za miesiąc, może za rok. Sądzę jednak - dodała surowo -
10 II,5 | nie miałem zamiaru... Ale sądzę, że moja przyjaźń dla czcigodnej
11 II,6 | by mu wystarczyło? ~- Ja sądzę. ~- A gdyby mu nie wystarczyło? ~-
12 II,7 | w niczym mi nie szkodzą. Sądzę tylko, że zajmują oni uprzywilejowane
13 II,9 | naszemu przemysłowi... Nie sądzę również jego patriotyzmu,
14 II,13| Nie jestem chory i nie sądzę, ażeby pannie Izabeli były
15 II,14| się pan, mój kuzynie (bo sądzę, że już mogę pana tak nazywać?).
16 II,17| piętnaście procent rocznie. I nie sądzę, ażebym był gorszym obywatelem
17 II,17| wyjątkowo złym humorze, sądzę jednak, że to minie... Ale...
|