Tom, Rozdzial
1 I,6 | piękne paznogcie i czasami rzuca okiem na okolicę...~Wtem (
2 I,6 | patrzy jej w oczy i karty nie rzuca. Więc może... Ach!...~Panna
3 I,10| zakonkludował dychawiczny. - Rzuca się w prawo i w lewo, sklepu
4 I,10| niepokoi. Widzę, że od roku rzuca się na jakieś po prostu
5 I,13| Wiedział, że śmierć nie rzuca się na odważnych; staje
6 I,13| żony, jak żona mdleje i rzuca mu się na zakrwawione piersi...
7 I,18| się jak nędzarz... A teraz rzuca w błoto dziesięć tysięcy
8 I,19| dla jej ulubieńców nie rzuca się w błoto pięćdziesięciu
9 II,3 | Dobrze, ale za co? ~Suzin rzuca się na fotel, opiera ręce
10 II,3 | szczęście, jest obok kawiarnia. Rzuca się na krzesło, tuż przy
11 II,3 | przednim "Figaro". Wokulski tej rzuca dziesięć franków, temu franka,
12 II,10| ta lafirynda, i jeszcze rzuca cień na mój zakład... Mówi,
13 II,10| drzwi, nie zdejmując futra rzuca się na fotel i mówi:~- Wiesz
14 II,10| to wreszcie na nią jedną rzuca się ludzka podłość!~- Dobrze
15 II,17| rozporządziwszy majątkiem rzuca się... To jest: strzela
16 II,19| bez dyspozycji, po prostu rzuca ją w błoto, ten jest albo
17 II,19| komórki, tak ten gatunek ludzi rzuca się do wielkich idei i niezwykłych
|