Tom, Rozdzial
1 II,4| Boże, nad to, że profesor Palmieri jeszcze większe cuda pokazuje
2 II,4| franków od osoby... ~- Co za Palmieri? - spytał zdziwiony Wokulski. ~-
3 II,4| rzekł - do owego profesora Palmieri. - W duchu zaś dodał: ~"
4 II,4| szepnął Jumart. -Na nich Palmieri pokazuje swoje sztuki. ~
5 II,4| godzin, polegało na tym, że Palmieri za pomocą wzroku usypiał
6 II,4| ukrywał niedowierzania, więc Palmieri zaprosił go do pierwszego
7 II,4| Jednemu z uśpionych podał Palmieri korek od karafki mówiąc,
8 II,4| Co pan robisz? - zawołał Palmieri do medium - wszakże to asafetyda... ~
9 II,4| uczucia doznał wówczas, gdy Palmieri, uśpiwszy jakiegoś wątłego
10 II,4| zatrzymać. A gdy nareszcie Palmieri schował ją mówiąc, że umarła.
11 II,4| o ścianę. ~W tej chwili Palmieri dmuchnął mu w oczy i młodzian
12 II,4| na mnie sztukę z chustką Palmieri zaczął swoje praktyki; wpatrywał
13 II,4| zręczniej może magnetyzować... ~Palmieri obraził się. ~- Nie ma lepszego
14 II,4| ciągu paru minut. Zresztą Palmieri twierdzi, że uśpieni nie
15 II,4| nie można! - oburzył się Palmieri. - Nie można od razu, gdyż
16 II,4| dodał: ~- A kobieta, panie Palmieri, może zamagnetyzować człowieka? ~-
17 II,4| naturalnie - odpowiedział Palmieri spoglądając na zegarek. ~
|