Tom, Rozdzial
1 I,10| pół godziny wejdziemy w ogień, a nade wszystko - w grubiański
2 I,10| byliśmy znużeni, ale dobry ogień i butelka śliwowicy napędziły
3 I,10| komina i smutno patrzył w ogień.~- Ty, Katz, niedługo w
4 I,10| Mimo to legł na barłogu. Ogień na kominie wygasał. Dopiliśmy
5 I,11| sprowadzić tym biednym ludziom ogień z nieba na ziemię. Zresztą
6 I,14| odrzynał się od nich jak ogień od dymu. Chodził niezręcznie,
7 I,14| poufałej życzliwości.~"I ogień jest przyjemny, szczególnie
8 II,2 | zara będzie lazł jak ćma w ogień. ~- A panie obie są? - spytał
9 II,5 | może dlatego ładne...Ale ogień jest, prawda, panie?... ~
10 II,8 | sąsiedztwa... O, tam palono ogień... ~- Bawiła się pani lepiej
11 II,8 | mówię łasce pana, był taki ogień, że najtwardsze pilniki
12 II,8 | zobaczył między dębami wesoły ogień, dokoła którego siedziało
13 II,8 | cienką jak łzy, a palącą jak ogień wieczny... ~Wjechawszy do
14 II,16| widać, żeby za nim poszli w ogień...~- Więc i pan, panie Szlangbaumie,
15 II,16| chcesz, ażeby za tobą szli w ogień? - spytałem.~- Naturalnie.
16 II,16| Wokulskim poszlibyśmy w ogień?...~- Bo on ma więcej pieniędzy -
17 II,18| jest jak tafla lodu : nawet ogień może się w niej odbić, ale
|