Tom, Rozdzial
1 I,4 | Wiesz co, że to jednak jest ładny wyrób.~- Tamta, którą ja
2 I,5 | świat, choć niższy, jest ładny; jest nawet ładniejszy od
3 I,6 | dostawców.~- Sklep znam, bardzo ładny - mówiła panna Izabela zamyślając
4 I,8 | pracy!... - wtrącił Klejn. - Ładny porządek świata, co?~- No,
5 I,10| zmienił: zawsze wygadany i ładny, może cokolwiek bledszy.
6 I,10| jaki kawałek, ale bardzo ładny, i stu pięćdziesięciu ludzi
7 I,17| poczęła mówić: ~-Prawda, jaki ładny dzień? W mieście upał, tu
8 II,1 | szlafroczku (był to bardzo ładny szlafroczek, obszyty koronkami),
9 II,5 | gospodarzu, herbaty dla pana... Ładny dzień, prawda, akurat do
10 II,6 | nieodziedziczy po niej majątku. Ładny grosz, ze trzysta tysięcy
11 II,8 | rzekł Wokulski. ~- O, bardzo ładny - odparł Starski. ~Pani
12 II,10| oknie, osobliwie kiedy jest ładny dzień i czyste niebo, bo
13 II,10| wyszła do drugiego pokoju.~"Ładny interes! - pomyślałem. -
14 II,10| bramą na mrozie i myślałem:~"Ładny interes! Spóźnią się do
15 II,10| punktu.~Jeden ze studentów, ładny chłopak z wąsikami i faworytami,
16 II,13| zapytała.~- Ma bardzo ładny ton... Bardzo...~- I będziemy
17 II,17| ochoty wyjść na spacer? Ładny dzień, a przez pięć tygodni
|