Tom, Rozdzial
1 I,3 | Gdzie? - krzyknęła ciotka.~- Jużci, we Francji.~Ojciec zerwał
2 I,8 | minę i śmiejące się oczy.~" Jużci, ten ma, czego pragnął.
3 I,10| objaśnienia.~"No - mówię w duchu - jużci chyba ten biedaczysko nie
4 I,11| myśli.~"Gdzie ja jestem?...Jużci, w Łazienkach, ale w którym
5 I,12| z tego jaki pożytek, bo jużci są to organizacje subtelniejsze
6 I,13| toczyła się w obcym języku.~"Jużci, to nie po niemieczku -
7 I,13| opanowały po odejściu gościa.~"Jużci - mówi do siebie - adwokat
8 I,17| bardzo zaciekawiało lokaja. Jużci, o zgubionych pieniądzach...
9 II,1 | futro, usiadł przy świecy. Jużci Wokulski. Broda jak u zbója,
10 II,1 | co myślisz robić? ~- No, jużci do Hopfera nie wrócę - odparł
11 II,3 | co robić?... - myślał. - Jużci to, co robią inni."~A cóż
12 II,4 | kobiety. Co wybrać?... Bo jużci jest faktem, że każdy nowy
13 II,8 | wisi nad szynkiem? ~- A jużci. ~-A gdzieżeś ty widział
14 II,9 | fałszywą drogą? - pytam.~- No jużci, panie Rzecki - mówi on -
15 II,9 | rzęs usiłowała patrzeć... jużci nie na mnie. Ale powieki
16 II,9 | Więc i cóż? - odparł.~(Jużci, ma rację! Cóż to, jemu
17 II,19| zachwiały nadziejami Rzeckiego. Jużci, jeżeli kto, to tylko Akademia
|