Tom, Rozdzial
1 I,10| nadstawi za was karku?... Czemu, żeście wy sami nie umieli
2 I,11| zebrani umilkli, dzięki czemu można było usłyszeć resztę
3 I,14| Zakład stanął, dzięki czemu hrabina i panna Izabela
4 I,16| Uśmiechnął się, sam nie wiedząc czemu, i w przystępie jakiejś
5 I,17| przyszedł z rana... ~- O!... czemu nie. Ale pan słyszał, że
6 I,17| Szlangbaum ~- Mogę kupić, czemu nie - szepnął Żyd. - Ale
7 I,17| dodał z naciskiem. ~- Czemu nie? To nie moje pieniądze!..
8 II,1 | o potrzebie poświęcenia, czemu głośno wtórowali obecni.
9 II,2 | eks-obywatela. ~- I nie ma się czemu dziwić - odparł pan Wirski. -
10 II,3 | niedzielę i święta. Dzięki czemu spełnia się tu prawo doboru,
11 II,4 | woda, no, słowem, wszystko, czemu magnetyzer nada władzę.
12 II,4 | więc poszedł do siebie. ~"Czemu ja się wracam? - szeptał. -
13 II,4 | ciebie ujrzę, nic pojmuję, czemu znowu jestem spokojny, zimniejszy
14 II,8 | zapytała: ~- Panie Ochocki, czemu się pan nie żeni?... - Słyszałeś
15 II,10| Stałem przy ławkach, dzięki czemu mogłem słyszeć rozmowę dwu
16 II,17| w oczach zapytywała go, czemu ją porzucił... Wszakże owa
17 II,17| już leżał w trumnie.~- I czemu pan to przypisuje?... -
|