Tom, Rozdzial
1 I,7 | Dama siedząca na krześle zwróciła się do kandelabrów, dwie
2 I,9 | ruch na środku kościoła zwróciła się do służącego:~- Idźże,
3 I,9 | jaskrawym kapeluszu. Gdy zwróciła oczy na oświetlony grób,
4 I,9 | Siądźże, proszę cię - zwróciła się do Wokulskiego.~A gdy
5 I,12| rzewność. Klaczka w przechodzie zwróciła się do Wokulskiego wąchając
6 I,13| niespodziankę...~Panna Izabela zwróciła się do niego z uśmiechem.~-
7 I,17| nie chce stracić majątku - zwróciła się do Wokulskiego - niech
8 II,1 | jakiś Wokulski?... Jasiu - zwróciła się do męża - dlaczego ten
9 II,2 | syknęła baronowa. Następnie zwróciła się do nas: ~- Czego pan
10 II,2 | dzień wylewasz... ~- Panie - zwróciła się do mnie - przyjmę wszystko,
11 II,6 | Wokulski powoli zjechał z góry, zwróciła do niego konia i zawołała
12 II,9 | twarzy. Aby ukryć wzruszenie, zwróciła się z uśmiechem do córeczki
13 II,10| jakby abecadło... Heluniu! - zwróciła się do dziecka - a nie ma
14 II,10| Nowego Roku.~- A czy pani zwróciła należność?~- Ach!... - westchnęła
15 II,10| Słyszysz, Helenko? - zwróciła się do córki pani Misiewiczowa
16 II,10| tej operacji, następnie zwróciła się do matki mówiąc półgłosem:~-
|