Tom,  Rozdzial

 1  I,7 |    do swej księgi.~Gdy lokaj zabrał paczki i panie zajęły miejsca
 2  I,10|  kuzynów mego furmana, który zabrał ich pod pozorem, że będzie
 3  I,11|      Szanowny pan Wokulski - zabrał głos adwokat - z właściwą
 4  I,11| gabinetu przygarbiony hrabia zabrał głos.~- A zatem - mówił -
 5  I,13|      wszyscy usiedli, hrabia zabrał głos.~- Proszę panów - rzekł -
 6  I,17|      iść, kiedy się chce... ~Zabrał list i wyszedł. ~Na drugi
 7  I,17|      usiadł przed biurkiem i zabrał głos. ~- Zatem, szanowny
 8  I,17|      bardzo łaskawie i nawet zabrał do swego gabinetu, gdzie
 9  I,18|     i z podwójną gorliwością zabrał się do swoich rachunków.
10  I,19|    pokoju Wokulski. ~Mikołaj zabrał kapelusz i zaniósł go do
11 II,1 |  ręki żadnemu koledze, tylko zabrał swój tłomoczek i szedł ku
12 II,12| jedno czuję, że ten człowiek zabrał mi duszę.~- Bądźże przynajmniej
13 II,17|     Stawską... Zobaczysz!...~Zabrał się do wyjścia, ale jeszcze
14 II,17|    co nastąpi dalej.~Adwokat zabrał znowu głos i wezwał obecnych,
15 II,17|   upokorzenia kogoś, i znowu zabrał się do roboty.~Elementarne
16 II,17|      być mocno rozstrojony i zabrał się do wyjścia.~- Więc,