Tom, Rozdzial
1 I,3 | paliła się cały dzień, sieć pełna korków do butelek, wreszcie
2 I,5 | tylko wiekuista wiosna, pełna łagodnego światła, żywych
3 I,9 | się ze swoją pobożnością pełną pokory. Patrząc na te ciała
4 I,9 | patrzę. Zdrowaś, Maria, łaski pełna... Czy to, proszę mamy,
5 I,11| nadejdzie nigdy. Noc miał pełną dzikich marzeń; niekiedy
6 I,17| potem otarła łzy i wyszła pełna jakiegoś uroczystego zdziwienia. ~"
7 I,18| której ma pełne uszy i pełną głowę. Chce w jakiś sposób
8 II,2 | kuchni, gdzie stała balia pełna mydlin i dziecinnej bielizny.
9 II,2 | dziecko z twarzą rumianą i pełną, lecz nie zdradzającą zbyt
10 II,5 | osoba - mówił dalej baron - pełna rzadkich przymiotów. Pan
11 II,8 | południe - już wieczór i - noc pełna przebudzeń i westchnień.
12 II,10| I nareszcie jest półka, pełna lalek małych i dużych, ich
13 II,10| była w cudnym humorze i pełna zachwytu dla... baronowej...~-
14 II,11| powinieneś zrozumieć Jeżeli masz pełną szufladę, na przykład, portmonetek,
15 II,12| się przed nim jego młodość pełna tytanicznych wysiłków. Widział
16 II,17| mu w serce jakaś wielkość pełna spokoju. I dziwił się, że
|