Tom,  Rozdzial

 1  I,18|   Dziewięćdziesiąt tysięcy - mówi komornik - po raz pierwszy... ~Pan
 2  I,18|          się do zakrystiana drugi komornik. - Kupisz pan dom czy co?...
 3  I,18|           po raz drugi!... - woła komornik. ~Pan Łęcki robi się szary
 4  I,18|             trzeci!... - powtarza komornik i uderza małym młotkiem
 5 II,2 |           i zawołał: ~- A niechaj komornik przyprowadzi ze sobą dwu
 6 II,11|          policją.~Drapie się tedy komornik z policją na trzecie piętro,
 7 II,11|          prawa otwórzcie!" - mówi komornik. - "Prawo prawem - mówią
 8 II,11|           robicie z władzy - mówi komornik - a panowie wiecie, że powinniście
 9 II,11|           Chybaby..."~Naturalnie, komornik wysyła stróża po ślusarza
10 II,11|       najstraszniejszych spazmów.~Komornik ciągle czeka na schodach,
11 II,11|     zobacz no, co ci dokazują..." Komornik wybiega na dziedziniec i
12 II,11|     Trzeba spisać protokół - mówi komornik. - Zresztą wyprowadzają
13 II,11|           z tymi żartami!" - woła komornik do dwu kolegów Patkiewicza,
14 II,11| wrzeszczeć, stójkowi osłupieli, a komornik zupełnie stracił głowę.~"
15 II,11|         całym dziedzińcu, i nawet komornik bardzo opacznie wytłomaczył