Tom,  Rozdzial

 1  I,8 |     zauważył, że gość ma gapiowato otwarte usta, a za ciemnymi binoklami
 2  I,12|        bujał wiatr wpadający przez otwarte okno, zasnął jak kamień.~
 3  I,12|         Prawie wszystkie okna były otwarte. W tylnej oficynie na dole
 4  I,12|           chustce na głowie. Przez otwarte drzwi na lewo widać było
 5  I,13|            że z panem muszę grać w otwarte karty... Więc powiem od
 6  I,14| impertynenckie spojrzenia barona i otwarte nazwanie Wokulskiego jej
 7  I,18|         moim zabójcy... ~I wpada w otwarte drzwi, nakazując woźnemu,
 8  I,18|           są widne i wesołe. Przez otwarte okna wlewają się tu potoki
 9 II,1 |       stole, jedne zamknięte, inne otwarte, a on tymczasem... ~Niekiedy
10 II,2 |         masz!... a masz!... ~Drzwi otwarte, we drzwiach jakaś jejmość
11 II,3 |           go krople deszczu, przez otwarte okno padające do wnętrza
12 II,6 |            obszerny pokój, którego otwarte okna wychodziły do parku.
13 II,9 |          Krzeszowskiej oba lufciki otwarte, a w głębi widać... ją samą,
14 II,11|            Okno na trzecim piętrze otwarte (miarkuj pan, w lutym!)