Tom,  Rozdzial

 1  I,10|  mieszkania i podano samowar, odezwałem się :~- Powiedz mi, doktorze,
 2 II,1 |   podejrzeń. ~- Czy podobna - odezwałem się - ażeby Wokulski tak
 3 II,1 |   padło takie nieszczęście? - odezwałem się. (Ale - niedbałym tonem,
 4 II,1 |       pili wieczorem herbatę, odezwałem się: ~- Nie bądźże ty głupi
 5 II,1 |  Wokulski tego nie przyjmie - odezwałem się. Na to pani Małgorzata
 6 II,2 |    Pozwoli pan zrobić uwagę - odezwałem się - że takie nieuszanowanie
 7 II,2 |   utulić szlochającą kobietę, odezwałem się z całą łagodnością: ~-
 8 II,2 |    bardzo surowy wyraz twarzy odezwałem się: ~- Panie dawno mieszkają
 9 II,9 | lekkiego kaszlu.~- Rozumiem - odezwałem się zgadując, z kim mam
10 II,9 |     Stawska.~Widząc obie damy odezwałem się:~- Nasz gospodarz, pan
11 II,10|       to nie, szanowna pani - odezwałem się trochę niecierpliwie. -
12 II,11|  trochę usta.~- Wciąż mówią - odezwałem się -- że sprzedajesz sklep.~-
13 II,11|    talerz. Wziąwszy na odwagę odezwałem się nie bez ironii:~- Piękne
14 II,16|           Ma rację! Toteż nie odezwałem się ani słowa więcej.~Trzeba