Tom,  Rozdzial

 1  I,10|         robisz, wariacie?!... - zawołałem odbijając mu karabin.~Wtedy
 2 II,1 | potrzeby ich robić. ~- Jak to - zawołałem - w taki sposób traktujesz
 3 II,2 |   kampanii włoskiej... ~- Pan - zawołałem - pan widziałeś triumfalny
 4 II,2 |   diabli wezmą, panie Wirski! - zawołałem - jeżeli Stach nie odda
 5 II,2 |     Krzeszowska... ~- Co?!... - zawołałem. - Ach, prawda, że baronowa
 6 II,9 |    zrobiło.~- Przepraszam cię - zawołałem - jak mam to rozumieć?...~-
 7 II,9 |            Może biedak umarł! - zawołałem ściskając Wokulskiego.-
 8 II,9 |      nie mogłem już wytrzymać i zawołałem:~- Gdybyś tu bywał częściej,
 9 II,9 |         Niech ją diabli porwą!- zawołałem domyślając się, że mówi
10 II,9 |        Jesteś pan bez honoru! - zawołałem.~Teraz on zaczął bić w stół.~-
11 II,10|            A cóż wy na to?... - zawołałem wściekły z gniewu.~- Mnie
12 II,11|   Misiewiczowa.~- Otóż to!... - zawołałem. - Nie tylko takiej, ale
13 II,11|             Oj, do diabła!... - zawołałem. - Po cóż one z nią rozmawiały