Tom,  Rozdzial

 1  I,2 |      myślisz, że mi na całą dobę wystarczy widok waszych galanterii
 2  I,5 |      pokrycie paru tysięcy rubli wystarczy mój serwis i srebra.~- Są
 3  I,9 |      nawet fontannę!... To chyba wystarczy na zbawienie jednej duszy.
 4  I,9 |        dzielny obywatel... to ci wystarczy, wszak prawda?..~- Miałam
 5  I,10|          a moc się nasłuchał!... Wystarczy mi tego na parę lat.~W dusznym
 6  I,12|       jako dywidendę... Chyba im wystarczy?..~Konia oddam berejterowi,
 7 II,4 |           uśmiechnął się Geist - wystarczy dziesięć... Kto wie, czy
 8 II,8 |        takie mnóstwo, że nam nie wystarczy koszyków i będziemy chyba
 9 II,13|       dostaniesz sześćset rubli. Wystarczy?... A kiedy chcesz wracać? ~
10 II,15|       Takiej jak ty kobiecie nie wystarczy powszedni chleb szacunku
11 II,17| pieniędzy... Tyle ich mam, że mi wystarczy procent, jaki dają papiery.
12 II,19|          nabrałem doświadczenia; wystarczy mi go na całe życie... Przestaniecie