Tom,  Rozdzial

 1  I,2 |           szanowny pan zapewne nie pamięta! Nie każdy ma czas myśleć
 2  I,3 | Beaconsfielda i - któż dziś o nich pamięta? Tymczasem ród Bonapartych
 3  I,4 |            na nie, nikt o mnie nie pamięta, nikt!... Uczułem jakby
 4  I,13|           słychać. Hrabia Sanocki, pamięta pan, ten stronnik groszowych
 5 II,3 |      niczym nie myśli, o nikim nie pamięta, i tak przespałby wieki,
 6 II,3 |       pytano, co odpowiedział, nic pamięta. Wiedział tylko, że podano
 7 II,4 |          swoich przywidzeń; on zaś pamięta każdy szczegół wizyty starego
 8 II,5 |          wnuczce prezesowej... Nie pamięta jej pan? Była u hrabiny
 9 II,6 |          do stajni. ~- A niech pan pamięta, że o pierwszej śniadanie! -
10 II,10|      zasłaniała rolety w oknach.~- Pamięta pani - rzekłem do pani Misiewiczowej -
11 II,17|           i o czym rozmawiali, nie pamięta. Tylko następnej nocy, kiedy
12 II,17|             że nie tylko dokładnie pamięta, ale że jeszcze ćwiczenia