Tom,  Rozdzial

 1  I,10|   słuchać baterii austriackich armat aniżeli jej trajkotu. Co
 2  I,10|     bliżej i dalej kilkanaście armat; każdy strzał można było
 3  I,10|     major.~- Jest z piętnaście armat - mruknął Katz, który w
 4  I,10|        ciągłego grzmotu.~- Ile armat, kamracie? - spytałem po
 5  I,10|       Natomiast na tle grzmotu armat, który prawie przestał nas
 6  I,10|      lewo, wściekały się stada armat i lał deszcz karabinowych
 7  I,10| białych chmurach szalała burza armat.~- Phy! - odezwałeś się
 8  I,10|     huzar donosząc, że jedna z armat zdemontowana. Współcześnie
 9  I,10|        ani huku karabinów, ani armat.~Nareszcie dym stał się
10  I,10|        szczycie wzgórza walą z armat.~- Rezerwy w ogniu!... Naprzód,
11  I,10|         co mówię...~- Tak, ale armat nie słyszę... Owszem, słyszę -
12  I,10|        skupiwszy uwagę. Grzmot armat i łoskot karabinów zlały