Tom,  Rozdzial

 1  I,6 |        Umarłabym, gdybyś go nie przyjęła."~Panna Izabela była rozpromieniona.
 2  I,13| pojechał odwiedzić swoją klacz. Przyjęła go dość obojętnie, ale była
 3  I,13|   ochrony pań?...~Panna Izabela przyjęła paczkę z uśmiechem i prześlicznym
 4 II,1 |  trzecią wizytą pani Małgorzata przyjęła nas w szlafroczku (był to
 5 II,8 |      rękę pannie Izabeli, która przyjęła ją pośpiesznie. ~- Słyszeliśmy
 6 II,10|        sklepie Milerowej, która przyjęła nową kasjerkę bardzo serdecznie
 7 II,13|          Tegoż dnia po południu przyjęła panów Rydzewskiego i Pieczarkowskiego,
 8 II,13|     pannie Łęckiej. Była sama i przyjęła go natychmiast, zarumieniona
 9 II,17|      nóg pani błagałbym, ażebyś przyjęła mnie za swego niewolnika...~
10 II,17|     gotowe do drogi kufry. Pani przyjęła go w swoim gabinecie do
11 II,19|          Może też dlatego panna przyjęła go, a przynajmniej nie odrzuciła.