Tom,  Rozdzial

 1  I,2 |           nie wraca, nie miał pan listu? - spytał Klejn.~- Spodziewam
 2  I,6 |         pani Karolowa na początku listu najtrafniej osądziła swoje
 3  I,12|          Izabeli. Kłuły go wyrazy listu pani Meliton: "postawiona
 4  I,17|          z niechęcią wziął się do listu adwokata, który zapraszał
 5 II,8 |         prezesowa nie pokazała mi listu, zatrzymała mnie. Dopiero
 6 II,9 | domyślając się, że mówi o autorce listu. - Ja, według niej, osiwiałem
 7 II,10|           czy nie będzie od niego listu? Niech tylko kto biegnie
 8 II,11|       spytałem.~- Czy nie było tu listu od księcia?... - odparł
 9 II,11|      herbatę obaj z Wokulskim. Do listu ośmieliłem się załączyć
10 II,14|           godzin po wysłaniu tego listu w lokalu państwa Krzeszowskich
11 II,17|         otworzenia i przeczytania listu. ~"Taki gruby list!... Komu,