1-500 | 501-595
Tom, Rozdzial
1 I,2 | dość uległymi jego woli, więc zrywał się nagle, wyskakiwał
2 I,2 | niekiedy głośno i publicznie, więc uważano go za bzika, a poważne
3 I,2 | tęsknota do tych krajobrazów, więc postanowił, natychmiast
4 I,2 | a Wokulskiego nie było, więc rozmawiał sam z sobą i -
5 I,3 | nieprzewidziane wydatki. Więc i Austria zbroi się, a Staś
6 I,3 | nie był nigdy fanfaronem, więc chyba musi być bardzo wtajemniczony
7 I,4 | zresztą na wsi ustąpią...~Więc choć deszcz ze śniegiem
8 I,4 | zawarciu pokoju sprzedam, więc będę miał przeszło trzysta
9 I,4 | Częściej bierze na rachunek.~- Więc bierze... - Tu Wokulski
10 I,4 | nagle roześmiał się.~- Aha, więc tak sądzisz? - zawołał. -
11 I,4 | Rzecki. - Co racja, to racja. Więc idźmy.~Pozakręcał lampy
12 I,5 | niej samej, nie dla posagu.~Więc znowu dokoła panny Łęckiej
13 I,5 | dręczącej niepewności. Ażeby więc nic nie ryzykować i nic
14 I,5 | się ludzie nieszczęśliwi. Więc każdemu ubogiemu, o ile
15 I,5 | troszczyła się tylko o kobiety. Więc szybko dodała:~- A jeżeli
16 I,5 | wszystkich trzech warunków, więc - znowu upłynęło kilka lat.~
17 I,5 | jej się grunt pod nogami, więc zdecydowała się obniżyć
18 I,5 | niej niepokonaną odrazę, więc odkładała stanowczą decyzję
19 I,5 | upieram się przy marszałku, więc baron...~- Baron jeszcze
20 I,5 | polecenia Krzeszowskiej.~- Więc w ostateczności mamy serwis...
21 I,5 | ranić ci serce!... Słuchaj więc... Ojciec ma jeszcze długi
22 I,5 | roześmiała się.~- Ach, ciociu... Więc mam wahać się pomiędzy sprzedaniem
23 I,5 | może to jeszcze nie ona.~- Więc chyba znalazł się jakiś
24 I,6 | temu zapobiec, proponuję ci więc, jeżeli zgodzisz się, trzy
25 I,6 | komu ty to mówisz?... Więc naprawdę uważasz mnie tylko
26 I,6 | po kilkanaście rubli...~- Więc zaciąga długi...~- Nie.
27 I,6 | znasz go pod tym względem.~- Więc skądże teraz ma pieniądze?~-
28 I,6 | rzekła - to wiem na pewno. - Więc - albo ciotka Hortensja,
29 I,6 | spichlerza ruiny zamku.~- Więc jesteśmy zwyciężeni... -
30 I,6 | awanturnikiem?...~- Nie znasz go więc? - spytał pan Tomasz. On
31 I,6 | mu to przebaczyć.~- Ach, więc jest i bohaterem!...~- I
32 I,6 | rozchorowałabym się. A więc tak?... Ściskam cię i całuję
33 I,6 | oczy i karty nie rzuca. Więc może... Ach!...~Panna Izabela
34 I,6 | raz, nie odpowiada nikt, więc wybiega do przedpokoju i
35 I,6 | przed ojcem prosi kuzynka.~- Więc kto?... No, kto kupił?...~-
36 I,6 | rozgłosu i stosunków.~- Więc dla rozgłosu ofiarował tysiąc
37 I,6 | wtrąciła panna Florentyna~- Więc do mnie chce się zbliżyć!... -
38 I,6 | fotelikiem, szepcząc:~- Więc przypuszczasz, żeby się
39 I,6 | ręce.~- Nie rozumiesz?... Więc chyba nie jesteś kobietą.~
40 I,7 | śmiesznym. Przemogła się więc i poszła dalej; lecz po
41 I,7 | niego profilem; dostrzegł więc pałający wzrok subiekta
42 I,8 | ustępowanie z drogi; przeszedł więc na drugą stronę ulicy, gdzie
43 I,8 | umysłowe zboczenie. Kwestię więc: czym jest, a czym nie jest,
44 I,8 | fotelu i patrząc w sufit. - Więc zrobiłem, com mógł: otrułem
45 I,8 | ze trzy ruble na dzień, więc dług spłacisz łatwo. Zresztą
46 I,8 | nie zostanie motylem. Ach, więc to ty masz zostać motylem,
47 I,8 | się za całą ludzkość."~" Więc na początek zapomnij o Wysockich" -
48 I,8 | mnie nie należą.~- Ach, więc tak?... Zapewne, że dla
49 I,8 | niekiedy... Pojmuje pan?... Więc nic?..~- Nic.~Baron ukłonił
50 I,8 | który mrugnął na niego.~- Więc tak?... - rzekł baron, ostro
51 I,8 | Ja nie mam pieniędzy, więc muszę być w handlu; oni
52 I,8 | handlu; oni jeszcze mają, więc są moimi kundmanami...~-
53 I,8 | Wokulski z ukłonem. - Czym więc mogę pani służyć?...~Pani
54 I,8 | Piękny? - odparł Wokulski. - Więc niech pójdzie na utrzymanie,
55 I,9 | pięć półimperiałów. Wydobył więc z kasy jeszcze pięć i wszystkie
56 I,9 | dziesięciu półimperiałów."~Więc rozwinął swój rulon, znowu
57 I,9 | Oszalałem! - mówił. - Więc jeżeli nie pójdę do kościoła,
58 I,9 | co się koło niego dzieje; więc patrzył w tej chwili na
59 I,9 | Wokulski - dodała z naciskiem - więc zrobisz mi pewne ustępstwo...~-
60 I,9 | czy coś w tym guście...~- Więc ten młody człowiek ma przekonania?... -
61 I,9 | hrabina tonem proszącym.~- Więc podwyższę mu o dwieście...
62 I,9 | do stołu przy drzwiach.~- Więc do jutra, panie Wokulski -
63 I,9 | pamiętam, gdzie skończyłam...~- Więc mów za mamą: Zdrowaś, Maria...~-
64 I,9 | kochają się? - myślał. - Więc dlaczegóż by się nie pobrali?... -
65 I,9 | panem.~- Tak mówisz?... Więc chodź.~Nie było jeszcze
66 I,9 | który chciałby ci dopomóc, więc nie spiesz się i odpowiadaj
67 I,9 | wyjść stamtąd!~- Ale chcę!~- Więc decyduj się natychmiast.
68 I,9 | bo ciągle się odradzają, więc wniosek, że prędzej czy
69 I,9 | runie, albo - on zginie.~"Więc dobrze, zginę... Ale zostawię
70 I,9 | panem - odparł Wokulski.~- Więc zejdźmy się gdzie. Kiedy
71 I,9 | sama jechać tam nie mogę, więc ty mnie wyręczysz. Weź stąd
72 I,9 | ją widzieć moi sąsiedzi. Więc zrobisz, o co cię proszę?~-
73 I,9 | tkliwości.~- Już pan wychodzisz? Więc do widzenia, drogi panie.
74 I,9 | ciągle doznając zawodu.~"Więc to jest moje szczęście?...
75 I,10| kupiec; ale że ja go znam, więc coraz częściej pytam się:
76 I,10| ażebym szedł bić Niemców, więc zdawało mi się, że mój zamiar
77 I,10| że chce mnie odprowadzić; więc poszliśmy na plac Grzybowski
78 I,10| mógł wydobyć się z ciżby, więc podniósł karabin i walił
79 I,10| sobie i o Katzu. Wracam więc do przedmiotu. W parę dni
80 I,10| A żem dobrze drwa rąbał, więc byłem co dzień na świeżym
81 I,10| a łyżwowy most ciasny, więc ledwie około dziesiątej
82 I,10| oni byli pasażery!...~- Więc nie było nikogo?... - odparłem. -
83 I,10| spokojny kawałek chleba, więc po co pojechał do Bułgarii?
84 I,10| sklepie pyszne dochody, więc po co tworzy jeszcze jakąś
85 I,10| obowiązuje nas stary kontrakt, więc do połowy maja siedziałem
86 I,10| gitarą...~- Jak to - pytam - więc mnie już przenieśli?...~-
87 I,10| potrzebuje człowiek posagu, więc mógłby znaleźć panienkę,
88 I,10| zapewne i oni mnie, nie mogę więc posądzić ich o umyślną szykanę.
89 I,10| przyniósł im nowe butelki, więc wymknąłem się po cichu.
90 I,10| robię się plotkarzem), więc muszę dodać, że i w naszym
91 I,10| mi się bardzo źle. Czybyś więc pan nie pozwolił mu kolegować
92 I,10| stroi się w cudze pióra, więc wrócił do dawnego nazwiska.~-
93 I,10| okolice bliższe Cytadeli. Tam więc mają interesa: Że zaś domysły
94 I,10| pamiętnik bez obłudy, przyznam więc, że mi się ta wspólność
95 I,10| nihilista... Niechże się więc pierwszy ożeni, to drugi
96 I,10| Wyleciałeś przez nią ze sklepu, więc może i przez nią dostałeś
97 I,10| chrześcijance; ale że umarła, więc dał spokój. Mówią nawet,
98 I,10| się ze Stachem od dawna, więc musi wiedzieć wszystkie
99 I,10| zrobić majątek i zrobił. Więc jeżeli wymyślił jakieś głupstwo,
100 I,10| wygrywał same dobre losy...~- Więc?.. - spytałem.~- Więc możemy
101 I,10| Więc?.. - spytałem.~- Więc możemy zobaczyć tragedię -
102 I,11| wszystko musiał jej płacić, więc miała trochę pieniędzy i
103 I,11| zwyczaj wszystko śledzić, więc prędko zauważyła, że Wokulski
104 I,11| zdziwiła się hrabina.~- Więc... nieprzyjemnym - poprawiła
105 I,11| była trzecia po południu.~"Więc to jutro - pomyślał - za
106 I,11| pańskiej spółki. Natychmiast więc pana zabieram, a raczej
107 I,11| wszyscy książęta i spółki.~- A więc jesteśmy gotowi? - spytał
108 I,11| bez tego rodzaju zasługi.~Więc aby uniknąć wstydu dla siebie,
109 I,11| pięćdziesiąt tysięcy rubli, więc niech dziesięć pójdzie na
110 I,11| bujne faworyty.~- Prosimy więc szanownego pana Wokulskiego -
111 I,11| kwestiami?... Proponuję więc...~- Jak Boga kocham, cudnie
112 I,11| pohamować zapał dla księcia.~- A więc, panowie - ciągnął wzruszony
113 I,11| spisanie aktu. Zapraszam więc panów, chcących zostać uczestnikami,
114 I,11| nawet powodzenie u kobiet, więc niczego nie pragną. Bez
115 I,11| Wokulski nie odpowiedział nic, więc adwokat począł uważać go
116 I,11| zdumiewał się coraz więcej.~- Więc to pan jest tym Ochockim,
117 I,11| w Ogrodzie Botanicznym, więc zdjął kapelusz. Wokulski
118 I,11| astronomię?" - "Trochę."- "Więc powiedz mi, jaka to gwiazda?" - "
119 I,11| ponieważ myśląc, muszę chodzić, więc wstałem z ławki i bez pożegnania
120 I,11| Prawda, jakie to głupie?...~"Więc oni tu przepędzają wieczory
121 I,11| nie mam takich przeszkód, więc - zajdę dalej od niego...~
122 I,11| światło, piorun... Czy więc nie sądzisz pan, że nadeszła
123 I,11| którym ja daję byt. Skądże więc we mnie ta ultrachrześcijańska
124 I,11| nie mieści w sobie nic...~"Więc nic?... nic!...~Instynktownie
125 I,11| się na barierze myślał :~"Więc do tego doszedłem?... Niebezpieczny
126 I,12| nieprzyjaciółką wyścigów! ~- Po cóż więc kupiła klacz wyścigową?~-
127 I,12| przyjmował udział w wyścigach. Więc kupiła klacz, ale dziś biedaczka
128 I,12| objaśnić, po co przyszedł, więc spytał:~- Cóż słychać, panie
129 I,12| czym innym i wahał się.~- Więc ciągle zajmujesz się szaradami,
130 I,12| zgadł, panie Wokulski?~- Więc i cała pańska rodzina bawi
131 I,12| interes; ale że ja pana znam, więc ja sobie myślę, co pan robi...
132 I,12| rozpustnikiem; dlaczegóż więc myślę o niej jednej?"~"Licho
133 I,12| wiekami, jedną całość..."~"Więc i ona powinna by mnie kochać... -
134 I,13| przypatrzył mu się badawczo.~- Więc już tak?... - mruknął. -
135 I,13| widzę, że masz szczęście... Więc powiedz mi pan: za co właściwie
136 I,13| żydowszku, i nie po nijakiemu, więc po jakiemu.?... Musi stary
137 I,13| młodzieńcowi i myślał:~"Ach, więc to on jest tym porządnym
138 I,13| niepodobna mu się oprzeć. Więc jeszcze parę razy ruszył
139 I,13| grać w otwarte karty... Więc powiem od razu...~- Niech
140 I,13| przypatruje mu się badawczo.~- Więc to baron potrzebuje pieniędzy?~-
141 I,13| wskazał nam nowe drogi.~- Więc niech się cofną od spółki -
142 I,13| pięknie rozpoczętej sprawy, więc już nie brnij dalej. A nade
143 I,13| sadowiąc go na fotelu. - Więc nie cofasz się od kupna?...~-
144 I,13| świata.~- Dobrze... dobrze... Więc może byś na pewien czas
145 I,13| robią to poza moimi plecami, więc nie wiem o niczym. Dziś
146 I,13| kobiety jest świętą: ja więc proszę Pana na jutro do
147 I,14| Wokulskiego.~- Nudzimy się, niech więc nas bawi - mówiła staruszka.~
148 I,14| od niej nie mógł wydobyć, więc toczyła się między nimi
149 I,14| potrącił go i nie przeprosił.~- Więc sami powiedzcie - mówiła
150 I,14| Czy tak?...~Miała migrenę, więc została w łóżku do czwartej
151 I,14| że za nim stoi Wokulski. Więc dla uspokojenia się powtórzył
152 I,15| musi posiadać majątek, więc - zdobyłem majątek. Musi
153 I,15| miałoby mniejsze zarobki. Więc czego oni chcą ode mnie?" -
154 I,15| się małżeństwem. Trzeba więc być zupełnym wariatem, ażeby
155 I,15| zrobienia z nią znajomości. ~"Więc cóż zyskałem - spytał -
156 I,15| doktora Szumana - gdyby więc ta pani w ogóle mogła kogoś
157 I,15| więcej ma spokoju i odwagi. ~"Więc przypuśćmy - mówił - że
158 I,16| całą swą wartość zatrzymał. Więc, Romeo - rzuć twoją nazwę,
159 I,16| odpowiedział ojciec. - Radzę ci więc jak najczęściej zapraszać
160 I,16| pojedynek z Krzeszowskim. ~- Więc pan jest nieprzyjacielem
161 I,16| do pani?... ~- Tak. ~- A więc - mówił rozgorączkowany -
162 I,17| rubli oszczędności. Jedno więc z dwojga - prawił rozdrażniony
163 I,17| zechcą gubić pieniądze. Idź więc do domu i milcz... ~- Rozumiem.
164 I,17| niech do niej nie chodzą. Więc rozumiesz: trzeba w pokoju
165 I,17| przed dwoma miesiącami. ~- Więc już pani umie krawieczyznę,
166 I,17| krajów albo na wieś. ~- Więc przed wyjazdem nie można
167 I,17| chorób i trochę długów, więc - sytuacja jasna: byłem
168 I,17| cudzych podpisów... Czekam więc, ażeby Goldcygier wystąpił
169 I,17| odezwał się Konstanty. ~- Więc kto?... Rządca... może krawiec?... ~-
170 I,17| bogatszy od Rotszylda. ~-Więc będą porządni konkurenci -
171 I,17| stało... ~- Daje pieniądze, więc jest ostrożny. Dopóki dawał
172 I,17| tej godzinie: mało osób, więc każdy może znaleźć kącik
173 I,18| zamiast czterdziestu groszy, więc nim dobili targu za złoty
174 I,18| obchodziła go, oglądał się więc po sali i przede wszystkim
175 I,18| napisane: "bardzo pilno", więc otworzyłem - rzekł mizerny
176 I,18| ukarzą pogardą. Zastanów się więc, póki czas. Nie gub swej
177 I,18| siedmdziesiąt tysięcy rubli, więc anonim zapewne pochodzi
178 I,18| po starym Rzeckim!..." ~Więc postanowił pójść jutro do
179 I,18| i z nachmurzoną twarzą. ~Więc i Wokulski umilknął i opuścił
180 I,18| Ach, pamiętam!... Więc to on?... Dlaczegóż nie
181 I,18| lada tydzień... ~- Tak. ~- Więc nie wolałby jechać z Suzinem,
182 I,18| Głowa go trochę bolała, więc wyszedł na spacer na Nowy
183 I,18| kosztował mnie sto tysięcy, więc powinienem wziąć w tym stosunku
184 I,18| się bogini Temidzie. ~- Więc jeżeli dopiero za godzinę -
185 I,18| Efektowna sprawa!... ~- Więc pan mecenas opuszcza mnie? -
186 I,18| chce być tym człowiekiem, więc śpiesznie ucieka na dół,
187 I,18| nie lubi widoku trumny, więc skręca na lewo i widzi klęczącą
188 I,18| wydaje mu się ponętnym, więc cofa się na palcach i przechodzi
189 I,18| spalił się lub zawalił. Więc znowu myśli: czyby nie lepiej
190 I,18| ażeby ich słyszano. ~Tym więc głośniej rozlega się jęk
191 I,18| mego zabójcy... ~- Tak!... więc nędzny morderca więcej budzi
192 I,18| się domyśleć. ~Odwraca się więc w drugą stronę sali i spostrzega
193 I,18| Niech was pioruny!....Więc ile chcesz?... ~- Jeden
194 I,18| Jezus, Maria! - szepcze. - Więc już nawet przy licytacjach
195 I,18| ze schodów i myśli: ~"A więc dom kupił Szlangbaum, i
196 I,19| plotki miały być prawdą?... Więc on dla niej wydaje na kupno
197 I,19| Wokulski milczał. ~- Więc jedziesz jutro albo pojutrze,
198 I,19| mnie połowę wartości. A więc do widzenia.~Izabela Łęcka" ~-
199 I,19| cóż on zrobił dla mnie!... Więc nigdy nie skończą się wymagania
200 I,19| grozi ci niebezpieczeństwo, więc powtarzam: strzeż się! i
201 I,19| sześć do ośmiu tysięcy, więc za resztę moglibyśmy z Belą
202 I,19| nich dwadzieścia procent, więc mam sześć tysięcy rubli
203 I,19| przekupił adwokata i... ~- Więc już nic nie mamy?... - szepnęła. -
204 I,19| ocieramy się o śmierć... Więc gdy mnie cucił, pomyślałem,
205 I,19| dziewięćdziesiąt tysięcy, więc nam zostało trzydzieści.
206 I,19| śladu nie zostało po nim. Więc mają jeszcze dziesięć tysięcy
207 I,19| zerwała się z fotelu. ~- Więc ja pana zapewniam, że jutro
208 I,19| Tomasz - jesteś idealistka, więc... mogłoby cię to zrazić
209 I,19| wojny sewastopolskiej... ~- Więc tacy są moi konkurenci?... -
210 I,19| odpędzić przykre myśli. ~- Więc my, papo, już nie pojedziemy
211 I,19| jeszcze stryja, ty masz mnie, więc wasze dzieci nie doznają
212 I,19| ten był już jej wiadomy. - Wiec nie gniewa się?... - spytała
213 I,19| Wokulskim zaniepokoiła ją. ~"Więc my naprawdę nie możemy obejść
214 I,19| krzesła panna Izabela. - Więc on śmiałby nam darować dwadzieścia
215 I,19| nieco uspokoiła się. ~- Więc papo nie uznaje w tym żadnego
216 I,19| mają późniejsze weksle. Więc to wyniesie dwa do trzech
217 I,19| i znowu zmieszał się. ~- Więc dlaczego pan to zrobił? -
218 I,19| z mojej strony. ~- Ach, więc walka?... - spytała panna
219 I,19| wierzycielem kuzynki. ~- Więc to ja mam spłacać dawne
220 I,19| trzydzieści trzy procent rocznie, więc nie mogę go pożyczać na
221 I,19| ściskając go za rękę. - Więc... przebaczmy sobie nawzajem
222 II,1 | dwudziestu tysięcy rubli, więc pieniędzy wam nie zabraknie...
223 II,1 | wydobywać żadnych zeznań, więc i przed tobą nie mam potrzeby
224 II,1 | często patrzył na gwiazdy, więc (zabawny projekt!) i ja
225 II,1 | z polityką. Postanowiłem więc wybadać Szumana i chcąc
226 II,1 | Ale u nas!... Jestem Żyd, więc nie wolno mi kochać chrześcijanki...
227 II,1 | chrześcijanki... On jest kupiec, więc niema prawa do hrabianki...
228 II,1 | pokolenia ludzkości!... Cóż więc im zaszczepia.?... Czy dzieci
229 II,1 | jakąś Angielkę. ~Jeżeli więc słabość do kobiet nie kompromituje
230 II,1 | swymi najbliższymi. Lepiej więc nie zaczepiać tych kwestji. (
231 II,1 | coś się w niej skrzywiło, więc ruszała się tylko kwadrans.
232 II,1 | mógłby być dobrym politvkiem; więc jeszcze tego dnia zapoznałem
233 II,1 | jak ty jeszcze nie ufa. Więc przypomnij sobie; coś już
234 II,1 | zbawił ludzkość?... O ileż więc świat by się udoskonalił,
235 II,1 | mi się zrobiło biedaczki, więc raz, kiedyśmy z Wokulskim
236 II,1 | szczególną opiekę, muszę więc przyznać, że od razu zaszumiało
237 II,1 | kompletnie zapity. Usiadłem więc z dala od uczty, w głębokiej
238 II,1 | pochowało się za beczki. ~- Więc nikt nie zdecyduje się na
239 II,1 | piwnicy zrobiło się pusto. ~- Więc nikt?... nikt?... ~- Ja -
240 II,2 | procent, ale i coś z kapitału. Więc, jak przyszło uwłaszczenie... ~-
241 II,2 | dla kogo oszczędzać życia, więc przez amatorstwo jechałem
242 II,2 | nachylając się rządca. ~- Więc tedy, jakeście szli z przednią
243 II,2 | koszuli. Panna Leokadia więc widzi cały garnitur. ~-
244 II,2 | wynagrodzeniu... Jeżeli więc społeczność względem mnie
245 II,2 | dziewięćdziesiąt tysięcy rubli; więc na kupienie jej za cenę
246 II,2 | Zabraliśmy się do odejścia. ~- Więc pan stanowczo nie zapłaci
247 II,2 | Niedługo już. będę żył, więc pragnę przeprowadzić choćby
248 II,2 | kręciłbym głową cały dzień. ~- Więc tu nikt nie płaci, a przynajmniej
249 II,2 | właśnie pełnomocnikiem~- Więc jak mam powiedzieć?... ~-
250 II,2 | majątek i żądacie rozwodu... ~"Więc to Maruszewicz - pomyślałem. -
251 II,2 | go pan?... ~- Bah!... ~- Więc - mówiła baronowa w drugim
252 II,2 | zawołała gestykulując rękoma. - Więc nie od siebie, ale w imieniu
253 II,2 | rzekłem - nie płacą komornego, więc bardzo być może... ~Baronowej
254 II,2 | kulą w piersi.~- Ach!... więc tak?... - szepnęła. - Więc
255 II,2 | więc tak?... - szepnęła. - Więc już i pan, i... ten, ten...
256 II,2 | albo zaparł się ciebie, więc nie masz obowiązku czekać...~
257 II,2 | Teraz ja ukłoniłem się. ~- Więc mówię panu - ciągnęła staruszka,
258 II,3 | ząb i po niemiecku też, więc trzeba mi człowieka takiego
259 II,3 | to jakiś olbrzymi wyścig; więc przyśpiesza kroku, a choć
260 II,3 | Naprzód, Lizetka!... Więc pan jesteś Polak?... Znam
261 II,3 | Suzin - masz czasu dosyć, więc załatw się z tymi interesantami,
262 II,3 | prywatne, słowem wszystko...więc jeżeli pan życzy sobie... ~-
263 II,3 | Ani pół minuty. ~- Więc kiedyż mam przyjść? - pytał
264 II,3 | moich portretów? ~- Nie. ~- Więc chyba nigdy pan nie był
265 II,3 | zastawiać moich klejnotów, więc... Pojmuje pan? ~- Nie,
266 II,3 | Pojmuje pan? ~- Nie, pani. ~- Więc... mam do zbycia ważną tajemnicę... ~-
267 II,3 | Nie ma pan prawa?... Więc po cóż pan tu przyjechał?... -
268 II,3 | i ludzie o mnie wiedzą, więc zresztą nic mnie nie obchodzi. ~
269 II,3 | jakiejś piekielnej broni, więc szanuję go... zaś o pani
270 II,3 | do amatorskiego teatru: więc nieprzyzwoicie jest pchać
271 II,3 | wielkim lustrem; cóż mu więc postało, jeżeli nie oglądanie
272 II,3 | W sali było mu ciasno, więc wybiegł przed hotel utopić
273 II,3 | lękał się, był brak zajęcia, więc wieczorami oglądał plan
274 II,3 | regularne kryształy. ~Nie ma więc w społeczeństwie przypadku,
275 II,3 | człowiek - mówił sobie - więc wpadłem w obłęd, ale wydobędzie
276 II,3 | łaknie wiedzy i miłości, więc musiałbym tam zginąć. W
277 II,3 | nie jedyną siłą twórczą, więc... zagadka rozwiązana... ~"
278 II,3 | zwierzęcy jest mniej obfity, a więc o żywność dla człowieka
279 II,4 | miałem czterech samobójców, więc znam się na tych klasach
280 II,4 | jest pusta w środku?... ~- Więc przetnij tę sztabkę, a jeżeli
281 II,4 | niedowierzanie, zdziwienie i obawa. Więc znowu oglądał je, kręcił
282 II,4 | się nie może. ~- Jak to, więc nawet nie robili prób? -
283 II,4 | Nie rozumiem pana. ~- Więc posłuchaj - mówił Geist. -
284 II,4 | Później dodał głośno: ~- Cóż więc panu przeszkadza do wykonania
285 II,4 | choćby tylko w części. biegł więc na pierwsze piętro do paradnej
286 II,4 | faktami - odparł Wokulski. ~- Więc były i fakta?... ~- Tymczasem
287 II,4 | osób... Jest właśnie ósma, więc w tej chwili zaczyna się
288 II,4 | W duchu zaś dodał: ~"Więc ten wielki myśliciel, Geist,
289 II,4 | ukrywał niedowierzania, więc Palmieri zaprosił go do
290 II,4 | straszliwie rozdrażniony. ~"A więc wszystko jest kłamstwem!...
291 II,4 | Palmieriego. Przebrał się więc i szybko zeszedł na drugie
292 II,4 | gości jeszcze nie było, więc Wokulskiego przyjął natychmiast,
293 II,4 | każdego, kto da się uśpić.~- Więc proszę mnie uśpić i powtórzyć
294 II,4 | starego chemika. ~Jeżeli więc Geist nie uśpił go, więc
295 II,4 | więc Geist nie uśpił go, więc nie jest oszustem. Więc
296 II,4 | więc nie jest oszustem. Więc jego metale istnieją i...
297 II,4 | człowiekowi przewróci mózgi. Baw więc się i ty, kiedy masz pieniądze.
298 II,4 | nie pomnę jej nazwiska).Więc słuchaj mnie: są tacy, którzy
299 II,4 | modlącego się... Zobacz więc, czy nie jesteś takim, a
300 II,4 | angielskiej, amerykańskiej... ~- Więc?... ~- Więc wyda pan ze
301 II,4 | amerykańskiej... ~- Więc?... ~- Więc wyda pan ze trzy tysiące
302 II,4 | począł zadawać mu pytania: ~- Więc twierdzisz pan, że mnie
303 II,4 | kiedy na nią spojrzysz. Tym więc łatwiej mógłbym przekazać
304 II,4 | szwajcara, który ją otwierał, więc Wokulski stał na środku
305 II,4 | członkowie Akademii, masz więc dobre towarzystwo... Aha!...
306 II,4 | drucianym najmniej. Wyobraź więc sobie, że udało mi się zamiast
307 II,4 | lżejszy od wody, dobrze więc będzie ci przypominał naszą
308 II,4 | mam na parę lat pieniądze, więc nie nalegam. Przyjdziesz
309 II,4 | że ruch uliczny męczy go; więc poszedł do siebie. ~"Czemu
310 II,4 | już nie wrócę, proszę cię więc, ażebyś jak najśpieszniej..."~
311 II,4 | przykrość; nie ociągaj się więc z przeprosinami i jak najrychlej
312 II,5 | zwyczajny sklep bławatny, więc nie widzi interesu nadal
313 II,5 | robić...nie podobały się, więc obedrzemy, nie ma rady!... ~
314 II,5 | amarantowe tło siedzenia. Więc patrzył na jego chudą twarz,
315 II,5 | częściej od nas. Jeżeli więc z trudnością znalazłby się
316 II,5 | rozbudzi się życie? Dlaczego więc baron ma wyłamywać się spod
317 II,5 | gust zmienia mu się często, więc nie jestem pewny, czy nie
318 II,6 | Ponieważ zabawi tu dłużej, więc w tej chwili obliguję go,
319 II,6 | że ja będę powoził. ~- Więc daję słowo honoru, że wybiję
320 II,6 | mu się podoba. Radzę ci więc, jeżeli boisz się nudów,
321 II,6 | uśmiechając się parobek. ~- Więc dlaczegóż od razu nie weźmiecie
322 II,6 | ich do sentymentalizmu, więc wierzą w potęgę pieniędzy,
323 II,6 | słabość, a że ma i pieniądze, więc w rezultacie pobiorą się.
324 II,6 | że nie robi. ~- Nie?... Więc na cóż są pieniądze?:..
325 II,6 | przerwała wdówka. ~- Ach, więc mamy i mistyfikację, dla
326 II,6 | panią kochał?... ~- Dobrze, więc powiedziałabym mu wszystko
327 II,6 | potrzebuje dłuższego czasu; czy więc podobna wielkie uczucie
328 II,6 | Wokulski?~- Chyba że tak... ~- Więc teraz ja panu powiem. Wszyscy
329 II,6 | Wąsowską, Wokulski rozmyślał: "Więc to taki świat? Jedne w nim
330 II,6 | kropli krwi węgierskiej, więc kiedy wsiądę na konia, szaleję
331 II,7 | prezesową Wokulski; taka więc nagła podróż wydała jej
332 II,7 | wyglądała już jej pokojówka, więc panna Izabela zdecydowała
333 II,7 | wiesz, jakie jest położenie, więc sama musisz coś postanowić
334 II,7 | Ponieważ tak powiedział, więc panna Izabela przestała
335 II,7 | spojrzał na nią przelotnie, więc panna Izabela pomyślała,
336 II,7 | się zatrwożyła. Jak to, więc na świecie są kobiety, dla
337 II,7 | wyrzec się jej?!... Jak to, więc może nadejść chwila, w której
338 II,7 | ona także dobre dziecko, więc może się porozumieją. Bo
339 II,7 | wszystko do Wokulskiego. "Więc naprawdę - mówiła sobie -
340 II,7 | Papo jest niezdrów, więc nie chce go opuszczać. ~-
341 II,7 | myślał. - Choćby nawet i ona, więc cóż z tego?... jest taką
342 II,7 | się która zakochać... ~- Więc cóż z tego? Niech się kocha...
343 II,7 | życia na czyjąś korzyść, więc nie wiem, co bym zrobił -
344 II,7 | bez wody, żyć nie potrafi. Więc cóż ma robić?... Wychodzi
345 II,7 | męża nie zepsuje im smaku, więc robią nowy wynalazek: zdradę
346 II,7 | również znajomi pani. Cóż więc robią oni wszyscy począwszy
347 II,7 | ciężka praca. Robiłem więcej, więc mam więcej niż inni. ~-
348 II,7 | urodzonych pretensyj.~- Więc według pana nie jest zasługą
349 II,7 | mu się wylewają uszami? Więc to, co słyszałem od niej,
350 II,7 | dawno wyuczoną lekcją?... Więc jej dowodzenia, uniesienia,
351 II,8 | serce jak kropla słodyczy. ~"Więc ona lubi Ochockiego (bo
352 II,8 | szepnął Wokulski.~- Jak to, więc i pan w to wierzy? Więc
353 II,8 | więc i pan w to wierzy? Więc według pana ten las nie
354 II,8 | milczenie trwało zbyt długo, więc odezwała się panna Izabela: ~-
355 II,8 | można zuchwalstwem. Niech mi więc pani powie wprost, a jeżeli
356 II,8 | Starski zaś objął komendę. ~- Więc my - rzekł - jeździmy brekiem
357 II,8 | trochę kowal, trochę stolarz, więc może on potrafi wyrzeźbić
358 II,8 | Wokulskiemu było pilno, więc pożegnał proboszcza i poszedł
359 II,8 | osoba chyba jak stodoła... Więc borykać się z takim było
360 II,8 | ale że czas przeszedł, więc znowu kamień zamknął się,
361 II,8 | pomyślał. - Dziś niedziela, więc chyba nie wyjedzie... Nie
362 II,8 | krzesła, inni siedzieli. Więc znalazł się sam z panną
363 II,8 | odpowiedziała nic... ~- Więc zostaję... - rzekł po chwili. -
364 II,8 | szepnął. - Wyjechała, więc i cóż?..." Poszedł nad staw
365 II,8 | stanowią jej gatunek. ~- Więc według pana nie ma rady? -
366 II,8 | wyswatać go z panią Wąsowską, więc chyba romansować z nim nie
367 II,8 | Przypuszczam. Jeżeli więc dziś drasnęłam pana moimi
368 II,9 | że nie mogę myśli zebrać. Więc dla rozerwania uwagi napiszę
369 II,9 | dobrych ludzi o Wokulskim.~A więc tedy na pierwszą porcję:
370 II,9 | że otrzyma porękawiczne, więc chwilę pokręcił się po sklepie
371 II,9 | mnie nawet zastanowiło. Więc na drugi dzień pobiegłem
372 II,9 | pocałowało go żadne dziecko, więc w pierwszej chwili cofnął
373 II,9 | musiały jej ciężyć jak ołów, więc tylko rumieniła się coraz
374 II,9 | baronowa była ostrożna, więc mizerny studencina nudził
375 II,9 | drażnił go zapach kalafiorów, więc rzekł do mnie:~- Trzeba
376 II,9 | dla ciebie stratą.~Gdyby więc znalazł się taki dobrodziej,
377 II,9 | przemrugiwać się z lada błaznem, więć pytam:~- Cóż to, panie,
378 II,9 | jednak dziś znowu tam bywa, więc musi mieć widoki... A że
379 II,9 | Łęcką...~- Gdyby tak... Więc i cóż? - odparł.~(Jużci,
380 II,9 | niesłusznie obrażonym Szprotem, więc znowu nie byłem u pani Stawskiej
381 II,9 | nie siadała w oknie.~Tak więc nie bez przykrości dowiedziałem
382 II,10| jak mówi, nie ma gustu, więc prosi mnie do pomocy i obiecujc
383 II,10| życia nieboszczki. Jest więc łóżeczko, na którym co kilka
384 II,10| śmierci - wola boska... Niech więc pani przynajmniej spełni
385 II,10| miało ton jakby prośby:~- Więc pan Wokulski nie chce sprzedać
386 II,10| trwonić pieniądze... Może by więc pan zrobił jej jakąś ulgę.
387 II,10| odpowiedział twardym tonem:~- Więc dlatego, że baron trwoni
388 II,10| pomagają do naszych celów, więc i my mamy niejakie obowiązki...~-
389 II,10| ponieważ Stach odmówił, więc zapewne niedługo usłyszymy,
390 II,10| lokal) i sprzedał dom... Więc Krzeszowska może nas wylać
391 II,10| którego się pozbywamy , więc możemy go odstąpić bardzo
392 II,10| Klejn zaraz podniósł.~- Więc nie?~- Nie... powiedziała,
393 II,10| mnie, znać było wzruszenie; więc pomyślałem, że może odebrała
394 II,10| ażeby to sprawdzić...~- Więc i cóż?... - pytam.~- To,
395 II,10| się ich wyrzekła. Z czego więc będzie żyć?...~- Aj!... -
396 II,10| zależał od Wokulskiego. Więc już prawie zgadywałem, co
397 II,10| już resztki łez.~- Ach, więc przyszedłeś, szlachetny
398 II,10| razach mlaśnięcia.~- Ach, więc przyszedłeś, szlachetny
399 II,10| raźniej spojrzała na mnie.~- Więc cóż mamy robić, szlachetny
400 II,10| kapitał należy do mnie, więc w interesie tym muszę mieć
401 II,10| właścicielkę sklepu. Czy więc przyjmie pani miejsce kasjerki
402 II,10| desperacko zdziwioną minę.~- Więc powierzyłby pan swoją kasę
403 II,10| awizację bardzo obojętnie, więc i ja nabrałem otuchy.~Idę
404 II,10| się rozhulała starowina, więc żeby ją pohamować na punkcie
405 II,10| książkę albo obrazek.~- Więc jak się panowie nazywacie? -
406 II,10| mieszkający na dole; ażeby więc nie marnować się schodzeniem
407 II,10| plątały wyrazy i zdania, więc zacząłem oglądać się po
408 II,10| tej pani. Na drugi dzień więc udałam się do niej, zabrałam
409 II,10| Wokulski.~- U Lessera.~- Więc mamy dowód - rzekł Wokulski. -
410 II,10| oddzielnie korpusy. Niech więc pan sędzia odpruje głowę,
411 II,10| ostatecznie zdetonowało; więc poszli do domu bardzo rozgniewani
412 II,11| Tak sobie imaginujesz?... Więc głupio sobie imaginujesz!...
413 II,11| Stawka jest zacności kobieta, więc powinna być szczęśliwą;
414 II,11| wszelką wartość człowiekiem, więc - i on powinien być szczęśliwy.
415 II,11| sprawę o kradzież...~Gdzież więc jest sprawiedliwość nagradzająca
416 II,11| Stach nie dał mu dymisji?.." Więc odpowiadam :~- Możesz być
417 II,11| był już po szóstym kuflu, więc zaczyna się śmiać i mówi :~-
418 II,11| Ale że jest człowiekiem, więc musi wycierać obce kąty,
419 II,11| Wokulski nie był w sklepie, więc około drugiej wybrałem się
420 II,11| innego służyć Żydom.~- Któż więc im będzie służył?... Bo
421 II,11| widzi sam Wokulski...~- Więc dlaczego, do diabła, nie
422 II,11| aniżeli usłyszeć to pytanie. Więc Szuman miał rację: Stach
423 II,11| Już mi w głowie szumiało, więc zapytałem:~- A czy ci, ci,
424 II,11| przeszkodzi jechać na bal, więc dlaczegóż nam miałaby psuć
425 II,11| famulusowi.~"Aha! - myślę - więc książę spostrzegł, że Stach
426 II,11| pomyślałem i pytam dalej:)~- Więc te wielkie damy nie bardzo
427 II,11| powiatu był śp. jej mąż, więc nie bardzo słyszałem, o
428 II,11| zatem nie siedzi w domu. Więc gdzież jest?...~Kiwnąłem
429 II,11| śniegiem, zapatrzony w okna.~"Więc to tak?... O, żebyś zdechł,
430 II,11| postanowiłem działać energicznie. Więc zaraz na drugi dzień wybrałem
431 II,11| krawatów?... Nie możesz. Więc jeżeli Wokulski ma pełne
432 II,11| pozwoleniem - przerywam. - Jeżeli więc zgadza się pani, że to człowiek
433 II,11| poznać jej nie mogłam...~- Więc - basta!... - przerwałem. -
434 II,11| Helena nie pokochałaby go, a więc i nie pobraliby się... Bo,
435 II,11| Zresztą wyprowadzają się, więc może nie warto im przeszkadzać."~
436 II,11| poprawi się.~Była już północ, więc sobie poszedł. Nie zatrzymywałem
437 II,11| naturalny bieg rzeczy.~Niech więc żyje Francja z Napoleonidami,
438 II,12| wiekowi", albo Wokulskiemu, więc... poczęła zastanawiać się
439 II,12| do Wokulskiego pretensję, więc i on miał do Wokulskiego
440 II,12| zasięgał opinii.~Poprosił więc pana Łęckiego o parę tygodni
441 II,12| policję, podowiadywał się więc różnych rzeczy.~Naprzód
442 II,12| ale zdaje się na próżno... Więc co do programu?...~- Jeszcze
443 II,12| tylko trzydzieści tysięcy, więc pojmujesz, że można wahać
444 II,12| pytać się o wiele rzeczy, więc musimy tak prowadzić rozmowę,
445 II,12| rzekła.~- Ani przez chwilę. Więc Starski, Szastalski...~-
446 II,12| ogniste spojrzenie rzekła:~- Więc teraz jedziemy do mnie na
447 II,12| Starskiemu i jemu podobnym...~- Więc cóż panu zależy na tym,
448 II,12| przypada na stu mężczyzn, więc czym się tu drożyć?~- Toteż
449 II,12| nie całować w tę rękę...~- Więc w tamtą...~- A co, nie powiedziałam,
450 II,12| ale uwięzły mu wyrazy. Aby więc przerwać kłopotliwe milczenie,
451 II,12| Hortensja jest trochę słaba, więc może pojedziemy do niej
452 II,12| robić się ciemno w oczach. Więc wstał i pożegnawszy towarzystwo
453 II,12| tonem :~- A gdyby tak było, więc i cóż ?...~- Bój się Boga,
454 II,12| jeżeli ja nie mam racji, więc dlaczegóż Jezus Chrystus
455 II,12| Szlangbaum już zhardział, więc odpowiedział panu Rzeckiemu,
456 II,12| już nie znajdował rady, więc poszedł do doktora Szumana.~
457 II,13| cztery tysiące rocznie, więc jestem gotów wysłuchać jego
458 II,13| lubię działać na ślepo, więc zażądałem cyfr. No, i jak
459 II,13| losy swoje z panną Łęcką, więc sprzedał sklep doskonale
460 II,13| podniósł się z krzesła.~- Więc teraz - rzekł - ideałem
461 II,13| niej na ochronę; pojmuje więc pan, ile mi na tym zależy."~
462 II,13| dziesięć minut na czekaniu, więc pożegnał szwajcara i poszedł
463 II,13| że mi ktoś łata bieliznę; więc na Boże Narodzenie kupiłem
464 II,13| osobliwie, jak mnie trzęsło, więc jednego dnia mówię: "Co
465 II,13| jaki interes?~- Już nic.~- Więc bywaj zdrów, a przed ślubem
466 II,13| nie zabijają wachlarzem.~- Więc może być dramat.~- Żadnego -
467 II,13| rezerwy inna kobieta.~- Więc cóż?~- Wokulski ma silny
468 II,13| nawet dziesięć kochanek!~- Więc i mnie poświęciłbyś, niewdzięczniku?~-
469 II,13| Izabela zmieszała się.~- Więc cóż mam robić?~- To już
470 II,13| panna Izabela z uśmiechem. - Więc załóżmy się, że kuzynek
471 II,13| biblioteki po książkę ; więc położył się na szezlongu
472 II,13| mnie to nie obchodzi.~Cóż więc może być przykrego w tym,
473 II,13| czasie powrotu. Zobaczyli się więc dopiero po kilku latach
474 II,13| pani Wąsowska. - Cóż to, więc biedna kobieta, jeżeli raczy
475 II,13| składam moją przyszłość...~- Więc to jest talizman?~- Prawie.
476 II,13| albo śmierć.~- Jeżeli tak, więc biorę pana do niewoli -
477 II,13| wysłał go do Francji...~- Więc?... - przerwał Wokulski.~-
478 II,13| nigdy się nie zdecydujesz.~- Więc zrobiłam ci przyjemną niespodziankę -
479 II,14| nareszcie się opamięta... Bądź więc łaskaw, jedź do miasta i
480 II,14| znać przeciętne kobiety, więc... moje świadectwo coś znaczy...~-
481 II,14| wierzytelności dawnej firmy, więc pan Rzecki na gwałt regulował
482 II,14| rzucił okiem i zawołał:~- Więc to ten łotr Maruszewicz?...
483 II,14| Leon.~- Głupcze jakiś!... więc my już nie mamy honoru dlatego,
484 II,14| jesteś diabelnie zajęty, więc najlepiej zrobisz, jeżeli
485 II,14| fałszowanymi kartami.~- Więc znowu szczęście! - krzyknął
486 II,14| już zaczynają nudzić.~A więc - zakończył - między nami
487 II,14| jesteśmy już pełnoletni, więc...~Rozdarł papiery i kawałki
488 II,14| oddał Maruszewiczowi.~- Więc niech pan zachowa sobie
489 II,15| Wysockiemu urodziła się córka, więc trzymał ją do chrztu; gdy
490 II,15| weźmiemy osobny wagon.~- Więc do jutra!~Wokulski załatwił
491 II,15| człowiek nie dosłyszał jej, więc wybiegł Wokulski i wprowadził
492 II,15| nie lubią być demaskowane, więc możesz pan stracić u nich
493 II,15| Co to jest czuć?..." "Więc czy chcesz zaznać coś zupełnie
494 II,15| Mogę być wszystkim."~"Więc niech się stanie człowiek" -
495 II,15| ten nowy byt..."~Dosyć!... Więc znowu ma zostać niczym,
496 II,15| szepnął.~Był bardzo zmęczony, więc usiadł na ziemi, obok dzikiej
497 II,16| Anglia. A jeżeli tak jest, więc znaczy, że lada chwilę może
498 II,16| jak jego dziad. Zróbcie go więc waszym cesarzem jak dziada,
499 II,16| wynikają z porządku rzeczy.~A więc niech żyje Napoleon IV!...
500 II,16| nim poszli w ogień...~- Więc i pan, panie Szlangbaumie,
1-500 | 501-595 |