Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
nikogo 41
nikomu 23
nikt 64
nim 404
nimem 1
nimesmy 1
nimfa 3
Frequency    [«  »]
420 kiedy
412 pana
410 tu
404 nim
393 tego
384 u
379 no
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

nim

    Tom,  Rozdzial
1 I,1 | Rozumie się, używaliśmy na nim, co wlazło, a on najgorzej 2 I,1 | upadku, gdyby nie zawiadował nim czterdziestoletni pracownik 3 I,2 | zawsze taki sam. Było w nim to samo smutne okno, wychodzące 4 I,2 | dziś tylko poplamionym. Na nim wielki czarny kałamarz wraz 5 I,2 | bardzo cienkim materacem, nad nim nigdy nie używana dubeltówka, 6 I,2 | używana dubeltówka, pod nim pudło z gitarą, przypominające 7 I,2 | na swoją długość i mrok w nim panujący zdawał się być 8 I,2 | rękoma w kieszeniach, a za nim jego pudel. Pan od czasu 9 I,2 | Lisiecki.~Mraczewski utkwił w nim błękitne oczy, w których 10 I,2 | reszty dla szanownego pana...~Nim gość oprzytomniał, ubrano 11 I,2 | restauracji; Współcześnie z nim wychodził Klejn i wracał 12 I,2 | go pustym sklepie, a za nim jego brudny pies.~"Głupstwo 13 I,2 | czasy. Powoli zbudziła się w nim głucha tęsknota do tych 14 I,3 | Ja tam nie umrę, dopóki o nim nie usłyszę.~Pan Raczek 15 I,3 | Napoleona...~Było już z nim bardzo źle, nawet przyjął 16 I,3 | i takąż szlafmycę. Przed nim na stole leżała wielka księga, 17 I,3 | wrzasnął stary Mincel i nim zdałem sobie sprawę z sytuacji, 18 I,3 | kolorowego papieru i pisywanie na nim listów do panien.~Tylko 19 I,3 | sznurek kozaka. Dopiero po nim ukazywał się Jan Mincel 20 I,3 | nienawidził Napoleona. Sam nigdy o nim nie wspominał, lecz na dźwięk 21 I,3 | jeszcze znaleziono przy nim kamień... Poszedł też nieborak 22 I,4 | i sporo czasu upłynęło, nim o tyle się uspokoił, że 23 I,4 | W sklepie, dopóki ty w nim jesteś, musi być dobrze.~- 24 I,4 | człowieka, ale ta pustka w nim samym, kiedy z kraju nie 25 I,4 | że jestem w kraju i że nim noc zapadnie, znowu was 26 I,5 | eleganckiego świata i było nim do czasu rozejścia się 27 I,5 | szczytów Olimpu. Zwykle bywał nim jakiś inżynier, który łączył 28 I,5 | całymi godzinami, myślała o nim i... kto wie, ile pocałunków 29 I,5 | Tomaszowi, ale zawieszając nad nim groźbę. Lecz bądź zdrowa, 30 I,6 | szare, że złotawe żyłki na nim tak wąskie... Dręczy 31 I,6 | zaczyna gorliwie wyszywać na nim róże i krzyże. Pod wpływem 32 I,6 | choćby... w grze. Ja z nim dosyć często grywam w pikietę, 33 I,6 | widać jezioro dymu, a w nim zanurzonego człowieka, jego 34 I,6 | Ja o Wokulskim?... Nic o nim nie sądzę, wyjąwszy chyba 35 I,7 | Z kilku pracujących przy nim rzemieślników i robotników 36 I,7 | rzekł Lisiecki. - Ja z nim się o to spierać nie będę. 37 I,8 | mnie zazdroszczą, a nad nim każą się litować. Co za 38 I,8 | jej cały czas.~Zrobiła na nim szczególne wrażenie. Zdawało 39 I,8 | schodach, gdy doktór wybiegł za nim i zawołał wychylając się 40 I,8 | nagle utknął; zabrakło w nim motoru. Spytałem się wówczas: 41 I,8 | że ten cień chodzi przed nim, za nim albo obok niego 42 I,8 | cień chodzi przed nim, za nim albo obok niego zawsze i 43 I,8 | tamtej kobiecie chodziła za nim wszędzie i zawsze, na jawie 44 I,8 | nadrzecznej dzielnicy, zaszła w nim jakaś zmiana. Dawniej - 45 I,8 | cudzego bólu urodziła się w nim dopiero dziś, przed godziną.~ 46 I,8 | jegomość. Lisiecki powiedział o nim, że jest podobny do suchotnika, 47 I,8 | przyszedł Wokulski. Lecz nim usiadł do kantorka, otworzyły 48 I,8 | poważniej i taktowniej. Nim sklep zamknięto, już zaznajomił 49 I,8 | kolegów. Pan Rzecki odkrył w nim zagorzałego bonapartystę; 50 I,9 | liberii.~Wokulski poszedł ku nim potrącając klęczących i 51 I,9 | do pokoju Rzeckiego, a za nim dziewczyna. Pan Ignacy był 52 I,9 | którego oblano zimną wodą.~"Nim jednak przebuduje się społeczność - 53 I,9 | kwiatami, a Józef przed nim. Na pierwszej kondygnacji 54 I,9 | kilkunastu sekund, że między nim a tym czcigodnym światem 55 I,9 | szlachetny"~Ocknął się - przy nim stał pan Tomasz Łęcki.~- 56 I,9 | objaśniał dalej pan Tomasz. Ale nim powiedział nazwisko, bankier 57 I,9 | nie zostałaż ci jaka po nim pamiątka?~- Złoty krzyż...~- 58 I,9 | wszyscy na niego patrzą i o nim mówią, Wokulski zmieszał 59 I,9 | przystojnych dam, stojących przy nim, jedna udawała skrzypce, 60 I,9 | godziny przesiadywaliśmy z nim na dużym kamieniu...~- Patrzajże?... 61 I,9 | siedzieliśmy wtedy oboje na nim i patrzyliśmy to na rzekę, 62 I,9 | że w chwili ostatniego z nim pożegnania myśleliśmy: czyby 63 I,9 | skarg, które odnawiały w nim najboleśniejsze rany.~- 64 I,9 | parę minut zapomniano o nim.~"Przestroga dla mnie?..." - 65 I,9 | wyobraź sobie, ciotka jest nim oczarowana, książę nieledwie 66 I,10| Podoficer poszedł w prawo, my za nim. Kolumna nasza rozwinęła 67 I,10| zarośnięte badylami, za nim lasek.~Nagle między owymi 68 I,10| na paradzie.~Stanął. Nad nim błysnęła taśma stali, pochyliła 69 I,10| szepnął Stein. - Będzie z nim kłopot w drodze...~- Węgry!... 70 I,10| Patrzcie no, panie wojak... Z nim się coś złego stało...~Porwał 71 I,10| piechotą.~Pasażer wsiadł. Nim dojechaliśmy do bramy fortecznej, 72 I,10| Bronię, bom trochę o nim słyszał - odpowiedział półgłos.- 73 I,10| który umierał z głodu, nim Wokulski postawił go na 74 I,10| I to wszystko gadają o nim dziś, przy mnie, który wczoraj 75 I,10| cztery oczy rozmawiałem o nim z Lisieckim.~- Za co - pytam - 76 I,10| byłoby, gdyby się tak kto w nim powiesił...~Struchlałem 77 I,10| doktór. - Stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed 78 I,10| patrzących jest sprzeczne, w nim samym jest najzupełniej 79 I,10| spytałem znowu:~- Cóż z nim jednak w rezultacie będzie?...~ 80 I,11| otworzył biurko, poszukał w nim i za chwilę wydobył paczkę 81 I,11| widział przesuwające się na nim postacie nadludzkiego wzrostu, 82 I,11| się ich. Czyżby istniała w nim jaka przymieszka krwi?...~ 83 I,11| zniżonym głosem robili o nim uwagi.~- Bycza mina! - szepnął 84 I,11| potrzebę wyręczenia się nim w kłopotliwej nieco sytuacji.~- 85 I,11| panowie zatrzymali się przy nim.~- Pozwolisz, panie Wokulski - 86 I,11| choć byłbym przysiągł, że nim z tego pagórka zejdę do 87 I,11| raz i już Ochocki tak z nim rozmawiał, jak gdyby znali 88 I,11| się od dzieci.~"Skończę z nim" - rzekł do siebie Wokulski 89 I,11| byłoby lepiej, gdyby władał nim Lucyper?... A gdyby mi zastąpił 90 I,11| razem wziętych... I ja mam z nim współzawodniczyć?... A jeżeli 91 I,11| Wokulski przetarł oczy. Przed nim, z mroku, wynurzył się obdarty 92 I,12| to upłynęło kilka minut, nim odszukał ulicę i numer.~" 93 I,12| Wokulski.~Adwokat utopił w nim spojrzenie, pragnąc odgadnąć: 94 I,12| wąchając go i chrapiąc, jakby w nim odgadła pana.~- Już pana 95 I,12| z nich rękę, a zaraz po nim ukazał się i furman, Wojciech, 96 I,12| Niekiedy budził się w nim rozsądek; wówczas opanowywał 97 I,12| Chwilami znowu zabierał w nim głos przyrodnik i psycholog:~" 98 I,12| klacz; panna Izabela mogłaby nim pogardzić.~- A jeżeli i 99 I,13| wielkim i przykrym, jakby nad nim unosiło się widmo niepewności 100 I,13| upłynęło z dziesięć minut, nim służący powrócił z kasy 101 I,13| wsiąść i przejechać się na nim.~- Niechże pan powie, panie 102 I,13| napełniony ludźmi zapada wraz z nim pod ziemię. Miał też po 103 I,13| marzył, ażeby rozmawiała z nim tak łaskawie.~Spojrzał po 104 I,13| zakręt, a gniady tuż za nim.~- Drugi... Znowu wysunął 105 I,13| szczęście do...~Stojący za nim Wokulski dotknął jego ramienia.~- 106 I,13| omieszkawszy zrobić przy nim zakrętu.~- Miło mi będzie - 107 I,13| i pożegnać się z damami. Nim konie ruszyły, panna Izabela 108 I,13| pochwyciwszy kamasz rzucił nim za cofającym się kamerdynerem. 109 I,13| do Wokulskiego osłabła w nim i postanowił tylko przestrzelić 110 I,13| ten kupczyk. Wyglądam przy nim jak austriackie cygaro przy 111 I,13| poruszył się, tylko utopił w nim jasne spojrzenie. Śledził 112 I,13| Szlangbaumie... Może przeczuwa w nim przyszłego właściciela sklepu?... 113 I,14| kupił serwis, żeby zrobić na nim interes. A zatem on czuł, 114 I,14| na próżno odezwała się za nim hrabina ciotka, która rzadko 115 I,14| ubiegali się o znajomość z nim, a on, ten brutalny parweniusz, 116 I,14| kilku minutach rozmowy z nim rzewnie zapłakała... Czyżby 117 I,14| co chwilę odzywał się w nim dorobkiewicz, który w młodym 118 I,14| arystokracja coraz więcej mówi o nim, a ten wybuch łez prezesowej?...~ 119 I,14| hrabia Liciński układał się z nim o klacz i nic nie wskórał!... 120 I,14| rachuby na nic. Straciłbym w nim prawą rękę... jedynego możliwego 121 I,14| został uratowany! Muszę z nim zawiązać bliższe stosunki, 122 I,14| się. Zdawało mu się, że za nim stoi Wokulski. Więc dla 123 I,14| delikatność, którą ona w nim rozwinęła, zastrzelił się 124 I,15| jestem."~"Owszem, możesz nim być, jak najpiękniejszy 125 I,15| obojętnych zajęć kipiała w nim burza. Rozsądek głośno wołał, 126 I,15| kochanym, a może dopiero nim będzie. ~Ale cicho... tak 127 I,15| osobistości i swobody było w nim tak wielkie, że przed nim 128 I,15| nim tak wielkie, że przed nim uginał się nawet jego obłęd. ~" 129 I,16| panny Izabeli; kochała się w nim, i nawet nie kryła swych 130 I,16| palce we włosy i bawiąc się nim jak wielkim psem czytałaby 131 I,16| sprzedaży mego domu. Miałem z nim duży kłopot: lokatorowie 132 I,16| Wokulski znalazł się przy nim między panną Izabelą i jej 133 I,16| Wokulski czując, że budzi się w nim coś niby pogarda dla tego 134 I,16| stosowny, do warunków, gdzie nim nie jest. ~Pan Tomasz 135 I,16| być jej powiernikiem; z nim będzie mogła rozmawiać o 136 I,17| myśli czuł, że budzi się w nim jakaś wielka życzliwość, 137 I,17| wszystkich ludzi, którzy w nim pracowali, potem wszystkich 138 I,17| wszystkich kupców, którzy mieli z nim stosunki, a nareszcie - 139 I,17| siedział Rzecki, a przed, nim stał jakiś człowiek płakał. ~- 140 I,17| się człowiek napracuje, nim zbierze taki grosz... Musiałbym 141 I,17| być litościwym. ~- Byłeś nim zawsze i zanadto - oburzył 142 I,17| jeżeli pan nie okaże nad nim litości. Ja mówię: "Nie 143 I,17| Przedwcześnie zachwycaliśmy się nim, chociaż... spółkę może 144 I,17| Nie rozumiem, co się z nim stało... ~- Daje pieniądze, 145 I,17| Aleście się nagadali z nim. Musi, że o czymś więcej 146 I,17| ochłonąwszy pogroził za nim pięścią. ~- Poczekaj!... - 147 I,18| czterdziestu groszy, więc nim dobili targu za złoty i 148 I,18| gadać, potem nie chciano z nim gadać, nareszcie dowiedział 149 I,18| ducha Banka, zrobiły na nim potężne wrażenie, a już 150 I,18| gdy przybysz stanąwszy nad nim krzyknął mu w ucho: ~- Panie 151 I,18| pierwszej do trzeciej byliśmy z nim u Wokulskiego, a po trzeciej 152 I,18| tak po dziś dzień nie ma o nim wiadomości. Pewnie biedak 153 I,18| Awantura!...~Budzą się w nim jednak wątpliwości. Kto 154 I,18| sądu zajeżdża powóz, a w nim pan Łęcki. Pan Ignacy nie 155 I,18| Szlangbauma w tym miejscu budzi w nim nowe podejrzenie. Aby je 156 I,18| dziurkę gazety poznaje w nim starego Szlangbauma. ~Pan 157 I,18| głową. ~Rzecki poznaje w nim pana Łęckiego i myśli: ~" 158 I,18| w sali. ~Odetchnął... Za nim rozlegają się krzyki i wymyślania 159 I,18| rozległy, że można by w nim tańcować we czterdzieści 160 I,18| istocie. Baronowa chce za nim biec, lecz w tej chwili 161 I,19| twardy foteli stanąwszy przed nim z załamanymi rękoma, jak 162 I,19| namawia Wokulskiego, ażeby z nim jechał. I ten dur... ~- 163 I,19| nie ten, co był, że gardzi nim..: słowem, awantura!... 164 I,19| wszedł pan Łęcki, a za nim woźny sklepowy. Pan Tomasz 165 I,19| że śladu nie zostało po nim. Więc mają jeszcze dziesięć 166 I,19| do majątku, owszem, niech nim rządzi; ale opiekunem!... 167 I,19| prawda!... Zapomniałam o nim. Powiedz mu, niech przyjdzie 168 I,19| Zapieczętowała list i wyszła z nim do przedpokoju, ażeby wyprawić 169 I,19| hrabiny. Zawiadamiała w nim, że dziś między drugą i 170 I,19| mowę. Zdawało mu się, że w nim nagle zatrzymał się proces 171 I,19| nie obrazi się, żeśmy z nim nie rozmawiali?... - spytał 172 II,1 | mogę. (No, chyba nie za nim; tylko tak, z przyzwyczajenia.) ~ 173 II,1 | choć jestem Żydem i zostanę nim do końca życia, wychowałem 174 II,1 | domyślił się, żeśmy tylko o nim mówili? i co on, biedak, 175 II,1 | się udoskonalił, gdyby na nim ciągle były jednostki gotowe 176 II,1 | Tyrteusz: "O Sparto, ruń! nim pomnik twej wielkości, naddziadów 177 II,1 | od twych wrót...Ty, ludu, nim wróg w pętach cię powlecze, 178 II,1 | pamiętam jaki) i napełniał nim balon nieduży wprawdzie, 179 II,1 | bardzo sztucznie. Była pod nim maszynka z wiatraczkiem... 180 II,1 | domyślając się, że tu tęsknią za nim, siedział nad książkami. ~ 181 II,1 | jeszcze musi napracować się, nim go wyswata.~- Pracuj, kochanie, 182 II,1 | Pracuj, kochanie, pracuj nad nim - zachęcał mąż - bo szkoda 183 II,1 | Zjazdu na bruk idącej pod nim ulicy, i że na to wszyscy 184 II,1 | kiedy na miasto, biegła za nim... podpatrywać, czy nie 185 II,1 | kochanym zbiegiem, chodziła za nim po gąszczu i w rezultacie - 186 II,1 | wdzięk młodości, wytarła się nim pewnego wieczora tak starannie 187 II,2 | cudzych opinii pierwej, nim zobaczę na własne oczy. 188 II,2 | zająłem to mieszkanie i będę w nim dopóty, dopóki mnie nie 189 II,2 | rzekłem na odchodnym - nim rok upłynie, przyniosę wiadomość 190 II,3 | nie obchodziło; ani kto z nim jedzie, ani którędy jedzie, 191 II,3 | Wszakże od tylu lat o nim tylko marzyłem. To przejdzie... 192 II,3 | łóżko z baldachimem, a na nim... siebie!... Było to jedno 193 II,3 | a nareszcie budzą się w nim zdolności krytyczne, i mówi 194 II,3 | prostokąt z kamienia, a w nim brama z półkolistym sklepieniem. 195 II,3 | przyjęć. ~Służący wyszedł z nim na korytarz, dotknął dzwonka, 196 II,3 | nie pożegnawszy się. ~Po nim nastąpiła paru minutowa 197 II,3 | nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych, a odrzucać 198 II,3 | Wokulski obejrzał się: przy nim kręcił się jakiś pan w ciemnych 199 II,3 | myśli, które krążyły nad nim jak stada nietoperzów. Szedł 200 II,3 | kropla żalu, która leży w nim czy obok niego, tak mała, 201 II,3 | ziemia rozstępuje się pod nim i sufit upada na niego. 202 II,3 | cierpień, poczęło się w nim rodzić pytanie: czy istnieje 203 II,3 | wyraźniej rysowała się na nim krystalizacji, biegnąca 204 II,3 | a potem - zapomniano o nim. Gdy szukał pracy, nie dano 205 II,3 | go do kraju i zatrzymać w nim mógł już tylko jeden wypadek, 206 II,4 | jaki sposób rozpocząć z nim dziwną rozmowę, Jumart 207 II,4 | Łęckich, ażeby poznać w nim drugą?... Nic mnie ona 208 II,4 | naturą, ukazywały się przed nim jakby dwie gwiazdy. Jedna 209 II,4 | stolik z papierami, a przed nim fotel obity skórą, popękaną 210 II,4 | złoty medalion, umieścił w nim skrawek nowego metalu i 211 II,4 | otworzył okno i postawszy w nim chwilę przeczytał drugi 212 II,5 | na tydzień. W stosunki z nim weszło kilkudziesięciu nowych 213 II,5 | zrobiłem testament, a w nim mianowałem jedyną i wyłączną 214 II,5 | całą naturę? I czy pomiędzy nim a jego panną Eweliną jest 215 II,5 | Wokulski ocknął się: nad nim stał konduktor i budził 216 II,6 | uśmiechając się rozmawiała z nim półgłosem, ale ani na chwilę 217 II,6 | powiedz temu człowiekowi, że z nim nie rozmawiam - odezwała 218 II,6 | parterowymi; skrzydłami. Za nim zieleniły się stare drzewa 219 II,6 | stare drzewa parku, przed nim rozścielała się jakby wielka 220 II,6 | Wokulski wyjrzał oknem. Przed nim rozciągał się trawnik ozdobiony 221 II,6 | oknie stał krzak bzu, a w nim gniazdo, do którego zlatywały 222 II,6 | wpadał do pokoju siejąc w nim niepochwytne wonie. ~Gość 223 II,6 | pierwszy raz od dawna zaległy w nim ukojenie i cisza. ~Przypomniawszy 224 II,6 | stołu. Wokulski udał się za nim... Minął korytarz i po chwili 225 II,6 | proszę cię, pamiętaj o nim. ~- Pan Wokulski zasługuje 226 II,6 | otyłego chłopa, wdał się z nim w rozmowę. ~- Po co wy tego 227 II,6 | uważa, że lepiej wesprzeć nim podrzutków aniżeli kasę 228 II,6 | Felicją, Wokulski, a za nim panna Ewelina ze Starskim. 229 II,6 | Ciekawym tylko, za co tak na nim używa pani Wąsowska?... 230 II,6 | a Starski odgrywa przy nim rolę przyjaciela dom. Ocknął 231 II,6 | leżało szare pole, a na nim tu i ówdzie widać było sterty 232 II,6 | przykład już dla mnie przestał nim być... ~- Jednakże... ~- 233 II,6 | Nie ma jednakże. Był nim kiedyś, kiedym miała zamiar 234 II,6 | doświadczenia poznałam się na nim w tydzień. Ma zawsze taki 235 II,6 | najciekawszym, bawię się nim, marzę o nim... ~- A potem? ~- 236 II,6 | bawię się nim, marzę o nim... ~- A potem? ~- Robię 237 II,6 | Wokulski czując, że zbiera w nim gorycz. - Naprzód, dostałby 238 II,6 | wielbicieli, którzy nastąpią po nim, a w czasie antraktu miałby 239 II,6 | Więc to taki świat? Jedne w nim sprzedają się ludziom prawie 240 II,7 | sobie, że nie postępowałam z nim tak, jak zasługiwał. ~Spuściła 241 II,7 | jeszcze pomyślisz, że jestem nim zajęta... No i wyobraź sobie: 242 II,7 | nią. Bo i ja chodziłam z nim na ryby, ale tylko tu, do 243 II,7 | Ale żebym miała tylko z nim jechać konno?... Za nic 244 II,7 | spojrzenia, ach..:"~Gniew w nim zakipiał. ~"Zobaczymy, panno 245 II,7 | nogą, czując, że zamiera w nim wszelka energia, że jest 246 II,7 | tylko panną Eweliną, a ona nim..."~W tej chwili obudziła 247 II,7 | tej chwili obudziła się w nim radość i wielka życzliwość 248 II,7 | a nawet nie zajmuje się nim panna Felicja. Zauważyła 249 II,7 | przyjemność zbliżyć się z nim. ~- On dla pana jest z wielkim 250 II,7 | urządza sobie dom, aby mógł w nim przyjąć ludzi z dobrego 251 II,8 | gdyby wybierając między nim i mną nie oddała jemu pierwszeństwa... 252 II,8 | Wokulskiego. - Już będzie z nim tak do końca wakacyj... 253 II,8 | wtedy jest piękny, kiedy w nim widzę ludzi. W tej chwili 254 II,8 | dlaczego jest szczęśliwy, byle nim był... Wybaczysz mi, jeżeli 255 II,8 | tam i tylko każ wyryć na nim te wiersze: "Na każdym miejscu 256 II,8 | ojciec nieboszczyk harował, nim postawił dom i zebrał naczynie.~ 257 II,8 | jeden spory kamień, jakby nim kto dziurę zatykał. W rzeczy 258 II,8 | ale ino wachlowały nad nim skrzydliskami. To zastąpiła 259 II,8 | pod rękę, że opiera się na nim, a nawet, że go kokietuje. 260 II,8 | się i nareszcie został po nim tylko tuman żółtego kurzu. ~- 261 II,8 | która bogatego męża, a poza nim przystojnego kochanka, to 262 II,8 | więc chyba romansować z nim nie myśli. Prezesowa?... 263 II,8 | śmiała się, tu rozmawiała z nim, tu spoglądała na okolicę... ~ 264 II,8 | Podejrzenia, gniewy, wszystko w nim wygasło. ~Zamiast nich począł 265 II,8 | Cały świat zaczął przed nim krążyć i nabiegać krwią.~ 266 II,8 | ziemia rozstąpiła się pod nim i pochłonęła go razem z 267 II,9 | swych okien. Goli się w nim, czesze, fiksatuaruje, nawet 268 II,9 | tygodni spodziewa się o nim stanowczych wiadomości.~ 269 II,9 | polityczne... i kłóciliśmy się z nim do północy. Węgrowicz ma 270 II,9 | Prezydent MacMahon za nim, ks. Broglie za nim, w narodzie 271 II,9 | MacMahon za nim, ks. Broglie za nim, w narodzie większość za 272 II,9 | w narodzie większość za nim.:. Można by się założyć, 273 II,9 | uciekaj za granicę, pierwej, nim sprawiedliwość ludzka okuje 274 II,9 | dwutygodniowej pracy nad nim tylem zrobił, że gotów dać... 275 II,10| dziwaczny zakątek, wszystko w nim bowiem zostało jak za życia 276 II,10| pani wszystko mogłaby z nim zrobić - odparła baronowa.- 277 II,10| Taka kobieta szaleje za nim od jednego spojrzenia, a 278 II,10| ten dom raz dlatego, że w nim umarła jej ukochana córeczka, 279 II,10| tak życzliwie, jakby na nim robiła silne wrażenie. No, 280 II,10| mnóstwie tym podobnych rzeczy. Nim upłynęła godzina, byłem 281 II,10| ogródek. Tymczasem rosną w nim trzy zeschłe kije i leży 282 II,10| długi sznur, wieszamy na nim, co jest pod ręką (może 283 II,10| ławki, gdyż Wokulski, a za nim sędzia weszli do sali.~Serce 284 II,10| wpatrzony w ziemię, a za nim służąca baronowej, tak przestraszona, 285 II,11| za Wokulskiego i będzie z nim szczęśliwa.~Po drugie - 286 II,11| podrażni go, pobawi się nim jak psem, któremu pokazuje 287 II,11| zjeżdża na sznurze kufer, a po nim łóżko.~No i cóż pan na to?" - 288 II,12| zaś dojrzałe nie mogąc w nim dopatrzeć żadnych innych 289 II,12| tym pocałunku działo się z nim coś niezwykłego. Wola w 290 II,12| coś niezwykłego. Wola w nim słabła, czuł, że traci przytomność, 291 II,12| zdawało mu się, że spada przed nim zasłona, poza którą widzi 292 II,12| skąd, zapalała się przed nim jego młodość pełna tytanicznych 293 II,12| cichości jednak chełpi się nim:~Znać, że nasza krew, choć 294 II,12| trochę ciotka.~- I mówisz z nim tak wprost?...~- No, nie... 295 II,12| często rozmawiała ze mną o nim. I wiesz, co mi raz powiedziała?...~- 296 II,12| Wokulskiego. zdaje mi się, że z nim igra, a z nim igrać nie 297 II,12| się, że z nim igra, a z nim igrać nie można. I jeszcze 298 II,12| się na lada wspomnienie o nim. Jakże to podle z mojej 299 II,12| majątek. Dużo mówiono o nim, i pani Stawka zaczęła się 300 II,12| pani Stawka zaczęła się nim interesować jako przedmiotem 301 II,12| boku, a raz zamieniła z nim parę słów i wtedy zrobił 302 II,12| dnia w lecie zetknęła się z nim w bramie domu, gdzie mieszkała. 303 II,12| Maruszewicz i rozmawiał z nim blisko godzinę. Inni subiekci, 304 II,13| która albo siedziałaby z nim w pracowni, albo - handlowała 305 II,13| osy, ale nic nie rozumiał. Nim wreszcie nikt się nie zajmował, 306 II,13| zawołała witając się z nim niezwykle gorąco. - Czy 307 II,13| Paryżu.~- Tak pan chłodno o nim mówi? - zdziwiła się panna 308 II,13| żalu. Pani Wywrotnicka jest nim zachwycona, a pani Rzeżuchowska 309 II,13| Molinarim, ale już chodził za nim i przesiadywał u niego jak 310 II,13| czując, że gniew zaczyna w nim kipieć. "Tęgi blagier! - 311 II,13| hycel! łeb to zadziera, ale nim ci da, człeku, dziesiątczynę, 312 II,13| Wokulski zatrzymał się przed nim.~- Tego się lękasz? - spytał. - 313 II,13| pewne podobieństwo między nim i Starskim. Molinari miał 314 II,13| przyzwoicie, lecz było widać po nim, że już pogodził się z rolą 315 II,13| świat...~- I pan wiesz o nim?~- Treść znam, dowód widziałem; 316 II,13| Niemniej interesuje się nim.~- No, proszę ze mnie nie 317 II,13| zależy. Jeszcze nie jesteś z nim związana...~- Ach, tak!... 318 II,13| ponieważ nie umieszczono w nim krytyk nieprzychylnych. 319 II,13| pierwszej chwili nie budził w nim zaufania.~Przez następne 320 II,13| współczucie i że nigdy o nim nie zapomni.~W tym czasie 321 II,13| choć go boli i choć się w nim spali. Robi to jednak dopóty - 322 II,13| Rzecki odgadując, co się z nim dzieje, zachodził w różnych 323 II,14| baron wszedł, zamknął za nim drzwi, odprawił Mariannę, 324 II,14| Maruszewicz ukląkł przed nim.~- Panie! - zawołał - darowałeś 325 II,14| chwilę jeszcze toczyła się w nim walka. Raz - wyrzucał sobie, 326 II,14| myślał, co działoby się z nim, gdyby tak jego samego uwięziono, 327 II,15| dworze Napoleona III, który z nim kilka razy rozmawiał, o 328 II,15| fałszerza, gdyby nie miał z nim jakichś zakulisowych interesów - 329 II,15| nie każdy ośmieli się być nim. Zapytaj tego pana, czy 330 II,15| szybko poczęła odbywać się w nim samym. Gdyby wczoraj powiedziano 331 II,15| płucom, sercu, mózgowi; w nim samym wszystko drży, każda 332 II,15| prosić obecnych, ażeby na nim usiedli, i tak dojechać 333 II,15| tej chwili spostrzegła w nim coś zupełnie nowego i - 334 II,15| Wokulski zwracając się z nim do wagonu państwa Łęckich. - 335 II,15| Warszawy. Człowiek patrzył za nim, kręcił głową i zniknął 336 II,15| Zdawało mu się, że ktoś za nim idzie. Odwrócił się, ale 337 II,15| samodzielność: rządziło nim lada rażenie, odbijające 338 II,15| znaczący fakt obudził w nim straszliwe medytacje.~Zdawało 339 II,15| kataklizmy nie zdołały ożywić, w nim czy nad nim odezwał się 340 II,15| zdołały ożywić, w nim czy nad nim odezwał się głos zapytujący:~" 341 II,15| mówił nachylając się nad nim.-Płacz, wielmożny panie, 342 II,16| Bo chociaż dzisiaj nikt o nim nie myśli, ja przecie jestem 343 II,16| spojrzeniu było widać, żeby za nim poszli w ogień...~- Więc 344 II,16| mam zwyczaj długo czekać, nim komu nawymyślam. Lisiecki 345 II,16| nie być awantury, ale z nim!...~Niech go tam Pan Bóg 346 II,16| obawiam się, czy nie będzie nim jeden z tych młodych ludzi, 347 II,17| niego jest ich trzy, a z nim cztery. Potem zaczął rozmyślać: 348 II,17| spostrzegł, że coś się w nim zmieniło; oto na tle dotychczas 349 II,17| Quichota, który robił na nim potężne wrażenie.~Przypomniał 350 II,17| spodziewał się znaleźć w nim więcej nieładu.~- Masz jaki 351 II,17| Szlangbaum wyszedł żegnając się z nim bardzo serdecznie.~"On, 352 II,17| Szlangbaum rozmawiający z nim w tej chwili o swoich interesach 353 II,17| Wokulski stanął przed nim i pokiwał głową.~- A ona 354 II,17| taką rolę, jak dzisiaj przy nim Szuman...~Zaczął marzyć 355 II,17| Powoli jednak gniew ostygł w nim, a jego miejsce znowu zajął 356 II,17| Quichotem, a inne obudziły w nim pociąg do cudownego świata, 357 II,17| sobą o odziedziczenie po nim kierunku spółką. W całym 358 II,17| chwili kolejno budziły się w nim wspomnienia pani Stawskiej 359 II,17| Szumana nie tylko poderwał w nim namiętność dla panny Izabeli, 360 II,17| pleni. Czuł, że gaśnie w nim nie tylko miłość, ale nawet 361 II,17| jeszcze zaczęła się przeciw nim jakaś niechęć...~- Niechęć 362 II,17| Zdawało mu się, że pękły w nim wszystkie nici łączące go 363 II,17| który tam pójdzie, gdzie nim wiatr rzuci.~"Kiedyś przeczuwałem 364 II,17| dziś widzę, że nie miałem o nim pojęcia..."~Pewnego dnia 365 II,17| kowal, i ten kamień, co na nim wielmożny pan kazał mi wyciąć 366 II,17| myślałem, że polecę za nim i choć przy pani baronowej, 367 II,17| a książę wprost zerwał z nim stosunki...~Tymczasem co 368 II,17| myśl, jak dalece osłabła w nim nie tylko energia, ale wprost 369 II,17| Izabela?.. "~Gniew zakipiał w nim na to wspomnienie.~"Ach - 370 II,17| wypoczywa. Nawet przygasła w nim obawa ludzi i ulic, i zaczął 371 II,17| mu się, że stanęła przed nim panna Izabela i ze łzami 372 II,17| go, im więcej odkrywał w nim zalet, tym lepiej czuł, 373 II,17| oszustem. Co prawda, nie tego w nim szukano.~Pani Wąsowska uśmiechnęła 374 II,17| zastanawiał się nad zmianą, jaka w nim zaszła.~Zdawało mu się, 375 II,17| drażniący przeleciał po nim od stóp do głów.~"Ładne!..." - 376 II,17| mówił do siebie czując, że w nim coś kipi. - Wyrzuci mnie 377 II,17| panie - mówił żegnając się z nim Wokulski sprawę pańskiego 378 II,17| Wąsowskiej. Oczywiście, coś się w nim wczoraj zmieniło: może zaczęły 379 II,17| pannie Izabeli straciła nad nim władzę.~"Co to za dziwna 380 II,17| chwili uczuł, że budzi się w nim niepokonany instynkt niszczenia 381 II,17| niegdyś pisma przeleciała po nim błyskawica żalu; ale zapach 382 II,18| jedną zbudować. Kiedy z nim rozmawiam, czasami przychodzi 383 II,19| która nagle rozwinęła się w nim i szła dosyć szybko pod 384 II,19| ażeby Stach nie jadł z nim obiadu, wieczorem zaś, szczególniej 385 II,19| Rzecki kłócił się z nim, ale w duszy przyznawał 386 II,19| albo przynajmniej obracać nim z pół roku bez procentu... 387 II,19| zaczął zeznawać, że jest z nim niedobrze.~"To byłoby zabawne - 388 II,19| biedaków, którzy mieli z nim stosunki. Z tej sumy otrzymali 389 II,19| złotych, ponieważ odkrył w nim wariata tego co sam gatunku... 390 II,19| i dlaczego przemawiał w nim jak człowiek myślący o bliskiej 391 II,19| testament i jeszcze napomykał w nim o śmierci?..." - dodawał 392 II,19| się obawiać wspomnień o nim...~I wyszedł bardzo kontent 393 II,19| siebie. - Bo gospodaruje w nim Szlangbaum, nie Wokulski. 394 II,19| kraju, dlaczego sklepu po nim nie odziedziczył bodajby 395 II,19| mąkę. Kamień, cośmy, na nim rok temu wycięli wiersze, 396 II,19| kowal nieboszczyk, com o nim wielmożnemu państwu rozpowiadał, 397 II,19| jeszcze niemało zostanie po nim do widzenia nawet dla naszych 398 II,19| coś kiedyś zajść między nim a ... potępienicą. 399 II,19| Tylko serce uderzało w nim jak dzwon rozbity, a w oczach 400 II,19| do Warszawy i zawiązała z nim spółkę ; drugi do Lisieckiego 401 II,19| Oto stary sklep, a w nim panna Łęcka rozmawia z Mraczewskim... 402 II,19| umilkł.~- Cóż, wiesz pan co o nim?... Czy może robisz z tego 403 II,19| Szuman zerwał się, razem z nim Ochocki. Siedli w dorożkę 404 II,19| gdzie leżały zwłoki.~Za nim na palcach weszli inni.~-


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License