Tom, Rozdzial
1 I,2 | Kursa jednak spadają, a przed chwilą czytałem, że flota
2 I,2 | Klejna...~- Ażeby wyjść przed ósmą - wtrącił pan Lisiecki.~
3 I,2 | muszę być na mieście przed siódmą, choćbym umarł, choćbym...
4 I,2 | Rzecki - a będzie pan wolny przed jedenastą, nawet w tej chwili,
5 I,2 | Mraczewski dostał urlop przed siódmą wieczór, a w parę
6 I,2 | Jest to tajemnica, z którą przed nikim się nie zwierzał.~
7 I,2 | Ignacy był kontent. Wówczas przed snem czytał historię konsulatu
8 I,2 | na całe lato.~- Choć raz przed śmiercią, ale na kilka miesięcy -
9 I,3 | za młodych! Lepsi z nich przed nami poszli w ziemię, a
10 I,3 | fartuch i takąż szlafmycę. Przed nim na stole leżała wielka
11 I,4 | bramach, albo skuleni uciekają przed siekącym ich deszczem i
12 I,4 | Czasami w tej ucieczce przed samym sobą doganiała mnie
13 I,4 | rzekł Ignacy.~- Z wdową przed siedmioma laty ?~- Przed
14 I,4 | przed siedmioma laty ?~- Przed piętnastoma.~- Znowu swoje -
15 I,5 | Pan Tomasz bywał bowiem przed rokiem 1870 na dworze francuskim,
16 I,5 | ich czasem nie zaproszono przed wyklarowaniem się sytuacji.~
17 I,5 | Ku wieczorowi bawiono się przed obiadem, w czasie obiadu
18 I,5 | raz w życiu ją, boginię, przed którą gięli się marszałkowie
19 I,5 | najgorsze, że każdy z nich przed ślubem był gorącym wielbicielem,
20 I,5 | widzą anioła albo świętą.~Przed rokiem w jednej z takich
21 I,6 | mego pokoju. Papo jest?~- Przed chwilą wyjechał.~- A Mikołaj?~-
22 I,6 | szezlongu, zasłania ręką oczy przed światłem i mówi:~- Wiesz,
23 I,6 | Belciu.~- Dlaczego?..-~- Przed kwadransem otrzymałam list
24 I,6 | tylko nie zdradź tajemnicy przed ojcem prosi kuzynka.~- Więc
25 I,6 | dopiero przypominam sobie, że przed rokiem nie było przedstawienia
26 I,7 | raz doznała w życiu. Będąc przed laty za granicą w ogrodzie
27 I,7 | futryny, inni umocowywali przed oknami ogromne mosiężne
28 I,7 | istnieć tak cudowne kuracje. Przed godziną byłem pełen trucizny,
29 I,8 | swój nowo wykończony sklep, przed którym już zatrzymywali
30 I,8 | uwagę wszystkich, ale gdzieś przed siebie, nie wiadomo gdzie
31 I,8 | nietykalną w banku.~Na kilka dni przed wyjazdem zaszedł do znajomego
32 I,8 | sobie, że ten cień chodzi przed nim, za nim albo obok niego
33 I,8 | widzi cały szereg wozów, przed którymi leżą padłe konie,
34 I,8 | się w nim dopiero dziś, przed godziną.~Rzecz dziwna! przecie
35 I,8 | kiedy nikt nie mógł głosić przed światem o jego szlachetności,
36 I,8 | jest ofiara. Dopiero dziś przed jego zdumionym okiem stanęła
37 I,8 | W tej chwili stanął przed drzwiami swego sklepu i
38 I,8 | szatach, nieokreślonego wieku. Przed nią leżał stos neseserek:
39 I,8 | mówiła dama, która wyszła przed chwilą?... Bardzo przepraszam
40 I,9 | Wokulskiemu, że w tej chwili widzi przed sobą trzy światy. Jeden (
41 I,9 | najętym powozem zajechał przed mieszkanie hrabiny. Zastał
42 I,9 | ozdobionych kwiatami, a Józef przed nim. Na pierwszej kondygnacji
43 I,9 | Żyjeż on jeszcze?...~- Umarł przed pięcioma laty.~Prezesowej
44 I,9 | opieczętował na kilka dni przed śmiercią i kazał włożyć
45 I,9 | Niektórym z tych, co przed chwilą ocierali się o mnie,
46 I,9 | chwilą ocierali się o mnie, przed siedemnastu laty mogłem
47 I,9 | był takim pan Kazimierz, a przed kilkunastu laty nawet...
48 I,10| ugotowaliśmy we czterech w sekrecie przed całym oddziałem? Tylem razy
49 I,10| strzały i znowu dwa. Jadący przed nami szwadron zatrzymał
50 I,10| pokazali się Austriacy. Ale przed nami oprócz wzgórza i rzadkich
51 I,10| Kratochwil, który klęczał przed nami, wetknął głowę między
52 I,10| W plutonach, które szły przed nami o jakieś sto kroków
53 I,10| linie. Na paręset kroków przed nami zakłębił się dym. Coś
54 I,10| Nabiłem i znowu strzeIiłem. Przed front spadł czyjś kask i
55 I,10| ogłupiające. Ogarnęła mnie apatia.~Przed nami, może na pół wiorsty,
56 I,10| prawy bok kolumny walczącej przed nami. Okolica wciąż falista ;
57 I,10| kolbą w tornistry stojących przed nami kolegów.~Nareszcie
58 I,10| pognali husarzy. Daleko przed nami stali nasi pojedynczo
59 I,10| rzekami częściej chodziły przed nieprzyjacielem aniżeli
60 I,10| jesienny, za plecami patrole, a przed nami wieczne wygnanie -
61 I,10| towarzystwie obdartusów, przed którymi nawet wrony uciekały,
62 I,10| Ogniste płatki przeleciały mi przed oczyma i zdaje mi się, żem
63 I,10| idziesz na zmianę warty przed bożym tronem... Bo kiepskim
64 I,10| od Belgii.~Piątego dnia, przed wschodem słońca, stanęliśmy
65 I,10| wieści mocno pokojowe), Staś przed samym zamknięciem sklepu
66 I,10| niechęć; nawet ci, którzy przed kilkoma laty nazywali ich
67 I,10| ochrzcisz?..~- Zrobiłbym to przed laty, ale nie dziś. Dziś
68 I,10| ręce, jakby co najmniej przed dyrektorem banku, dawali
69 I,10| koło pana Łęckiego, który przed swym bankructwem ocierał
70 I,10| przejmujące spojrzenie, przed którym trudno by coś ukryć.
71 I,11| ślubie więcej pił aniżeli przed ślubem, a małżonkę, dźwigającą
72 I,11| towarzystwa stanie kiedyś przed boskim sądem bez tego rodzaju
73 I,11| porcelanowymi oczyma patrzył tylko przed siebie jak Anglik z "Tournal
74 I,11| interesów nie zdaję sprawy przed nikim - ciągnął dalej Wokulski. -
75 I,11| rzekł Wokulski patrząc przed siebie.~- Dystyngowana?... -
76 I,11| Wokulski przetarł oczy. Przed nim, z mroku, wynurzył się
77 I,12| obstalunki.~Na kilka minut przed dziesiątą wszedł Maruszewicz.
78 I,12| adwokata.~Ledwie jednak stanął przed bramą, wnet trzej dorożkarze
79 I,12| Wokulski. Wyznam ci, że jeszcze przed pięcioma minutami podejrzewałem
80 I,12| panna Izabela!...~Wysiadł przed niepozornym sklepikiem,
81 I,12| się na wyplatane krzesło przed kontuarem. A ponieważ wstyd
82 I,12| oglądają uczone książki, jeden przed drugim zdaje egzamin albo
83 I,12| nagle zawrócił się; jeszcze przed chwilą obojętne zwierzę
84 I,12| wasze stanowiły kiedyś, przed wiekami, jedną całość..."~"
85 I,12| dochodzisz?..."~Na parę dni przed wyścigami złożył mu w mieszkaniu
86 I,13| widmo niepewności Z daleka przed sobą widział długi sznur
87 I,13| nawet w tej chwili widzi przed sobą zbutwiałe stroje i
88 I,13| o bilet... Pędził prosto przed siebie i od razu wpadł na
89 I,13| za uzdę i zaprowadziwszy przed trybunę sędziów zawołał:~-
90 I,13| do mieszkania położył się przed dziesiątą. Znowu spał jak
91 I,13| Termin, jeżeli można, jutro przed południem...~- Tek.~Rzecki
92 I,13| myślisz, że ja będę się przed tobą tłumaczył? - Mam pojedynek,
93 I,13| czarne płatki przeleciały przed oczyma... Wypuścił broń
94 I,13| kazał dorożkarzowi stanąć przed sklepem.~W sklepie przywitał
95 I,14| opatrywać rany, które ukryłaby przed samym Bogiem. Wszystko mogłaby
96 I,14| wstydząc się jednak sama przed sobą rzucić na nich jakiś
97 I,14| piękności (po pół dnia spędzał przed lustrem), twierdził, że
98 I,14| spytała ciszej.~- Jutro przed dziewiątą - odpowiedział
99 I,14| powiernika; ale korzyła się przed wyrokami Opatrzności, która
100 I,14| całą noc. Ciągle stał jej przed oczyma obraz jakiegoś francuskiego
101 I,14| jak drewno do południa. Przed samą dwunastą obudziło ją
102 I,14| późno panna Izabela wyszła przed obiadem na krótki spacer
103 I,14| sądzisz?~- To samo myślałam przed chwilą - odpowiedziała panna
104 I,15| szansę - objaśnił rozsądek - przed rokiem miałeś może jedną
105 I,15| było w nim tak wielkie, że przed nim uginał się nawet jego
106 I,15| elegant błyskając mu brzytwą przed oczyma - i proszę sobie
107 I,15| tylko jeden pistolet, kiedy przed półgodziną przychodzi do
108 I,15| pan, byłem tak oburzony (przed półgodziną), że porwałem
109 I,15| garnitur frakowy i stanąwszy przed lustrem uczuł zadowolenie.
110 I,16| wysoko położonej osoby. ~Przed paroma laty, właśnie w Paryżu,
111 I,16| czytałaby tę oto skargę Romea przed Laurentym: ~"Niebo jest
112 I,16| Wokulski nisko ukłonił się przed białymi włosami człowieka,
113 I,16| Widzę, że odkocham się tu przed końcem obiadu..." - rzekł
114 I,17| księgą siedział Rzecki, a przed, nim stał jakiś człowiek
115 I,17| krople łez. Inaczej wyglądała przed dwoma miesiącami. ~- Więc
116 I,17| krajów albo na wieś. ~- Więc przed wyjazdem nie można widzieć
117 I,17| Licińskiego. ~Właśnie narzekał przed hrabią na opłakany stan
118 I,17| ustąpiłem pani Krzeszowskiej (przed Bogiem i ludźmi prawnie
119 I,17| zrobi?... ~Mecenas usiadł przed biurkiem i zabrał głos. ~-
120 I,17| rozmarzona i oblana rumieńcem, że przed nimi zawsze, jak teraz,
121 I,17| firanami?.. " Stanąwszy przed domem przypomniał sobie
122 I,18| poleciał do Bułgarii, a przed kilkoma tygodniami jak magnat
123 I,18| nareszcie poszedł żalić się przed panem Ignacym. ~- Nu - mówił
124 I,18| Oberman przyszedł do niego przed siódmą wieczorem prosząc
125 I,18| Dobrskiego w Halce, mniej więcej przed szesnastoma laty. ~Tymczasem
126 I,18| Zresztą znane nazwisko. Przed czterema laty uciekł biedak
127 I,18| budzi się na kilka minut przed szóstą; przypomina sobie,
128 I,18| Stanąwszy na chodniku przed sklepem pan Ignacy dostaje
129 I,18| Nowicki), gdy nagle widzi przed sobą dawny pałac Paca. ~"
130 I,18| jedwabnym kitlu, rozpływa się przed oczyma jego duszy jak mgła. ~
131 I,18| idzie jednak do tych drzwi, przed którymi stoi najwięcej starozakonnych,
132 I,18| licytacja. ~W tej chwili przed gmach sądu zajeżdża powóz,
133 I,18| uśmiechem pan Łęcki - że przed tygodniem jeden mój znajomy
134 I,18| tysięcy... Mówię to panu przed licytacją, uważasz?... Za
135 I,18| chwili toczy się tu sprawa przed sądem, że przemawia prokurator
136 I,18| go ze wszystkich stron. Przed sobą widzi zatłuszczony
137 I,18| zaduszą go...Nagle czuje przed sobą puste miejsce, uderza
138 I,18| są to komornicy: Na stole przed każdym dygnitarzem leży
139 I,18| stołem i barierą, tudzież przed barierą, tłoczy się ciżba
140 I,18| woła baronowa. - Widzisz przed sobą kobietę skrzywdzoną
141 I,18| oboje w najdalszy kąt sali i przed oczyma pana Ignacego kryją
142 I,18| patrząc na nią zajmuje miejsce przed stołem i mruczy do komornika: ~-
143 I,19| twardy foteli stanąwszy przed nim z załamanymi rękoma,
144 I,19| jak zrozpaczony Germont przed Violettą, rzekł: ~- Wiesz
145 I,19| zaprząc konie. Niech zajedzie przed sklep. ~- Kochany... kochany
146 I,19| błyskawicami w oczach. Stanął przed panem Tomaszem i kłaniając
147 I,19| pan Tomasz.~Konie stanęły przed domem, pan Tomasz wysiadł
148 I,19| zawołała panna Izabela klękając przed fotelem. ~- Nic, nic...
149 I,19| Żydów. Panna Izabela uklękła przed alabastrowym posążkiem Matki
150 I,19| że Kazio Starski wyjeżdża przed wieczorem i że może wpaść
151 I,19| wszystko, upokarzam się przed Tobą, droga Pani, i błagam,
152 I,19| się; zupełnie innym tonem, przed chwilą hałaśliwy Szpigelman. ~-
153 I,19| wiem nawet, gdzie uciec przed tymi upałami... Ale i na
154 I,19| kupiłem pański dom. Ale przed upływem pół roku mogę go
155 II,1 | skończyć) wojna buchnie przed zimą jak amen w pacierzu...
156 II,1 | obiad u państwa Łęckich przed samym wyjazdem, i to kupno
157 II,1 | wydobywać żadnych zeznań, więc i przed tobą nie mam potrzeby ich
158 II,1 | traktujesz zwierzenie się przed przyjacielem? ~- Daj spokój -
159 II,1 | czego zwierzać się nawet przed tobą. Jakim ja znużony!... -
160 II,1 | dał znać, że konie stoją przed domem. Siedliśmy do powozu,
161 II,1 | noc uciekają aż za granicę przed nieszczęściem. Nieraz dość
162 II,1 | tym sposobem stanęła mi przed oczyma historia jego młodości,
163 II,1 | na nas, oto ja... klękam przed tobą i w imieniu ludzkości
164 II,1 | krzywd. ~Istotnie, ukląkł przed Stachem i pocałował go w
165 II,1 | nieraz złość brała. Wstawał przed szóstą i czytał. Około dziesiątej
166 II,1 | pod pachę i maszerować - przed południem do kościoła, po
167 II,1 | Czasami opuszczał sklep przed ósmą i zabrawszy jejmość
168 II,1 | ten sam Wokulski, który przed czternastoma laty w piwnicy
169 II,2 | Paryża (prosił mnie o to samo przed wyjazdem), ażebym się zaopiekował
170 II,2 | Jerozolimskie na zwiady. ~Przed wyjściem pytam Klejna, który
171 II,2 | Taka była nasza wigilia przed Magentą! To mówił eks-obywatel,
172 II,2 | oficyny. Tak ciągle stała mi przed oczyma pani Stawska i Wokulski...
173 II,2 | dziwnie zbliża ludzi. Gdybym przed laty nie zeszedł do piwnicy
174 II,2 | Pan Rzecki był za granicą przed trzydziestu laty, a zięć
175 II,2 | zięć pani wyjechał dopiero przed czterema... ~Staruszka machnęła
176 II,2 | się do mnie: - Mój zięć przed czterema laty miał bardzo
177 II,2 | dniu, kiedy twój mąż uciekł przed sądem, który dowiedział
178 II,3 | siebie jakąś myśl natrętną, przed którą uciekł z Warszawy.
179 II,3 | uciec z tego pokoju. Widmo, przed którym wyjechał z Warszawy,
180 II,3 | którego ścigają. ~Wyszedł przed bramę i zatrzymał się na
181 II,3 | trzecie piętro. Ledwie stanął przed swoim numerem, już ukazał
182 II,3 | mu ciasno, więc wybiegł przed hotel utopić się w ulicznym
183 II,3 | kolumna i plac się rozszerzał. Przed i za kolumną biły duże wodotryski;
184 II,3 | półszerokości. Za sobą miał ogród, przed sobą bardzo długą aleję.
185 II,3 | nami Ogród Tuileryjski, przed nami Pola Elizejskie, a
186 II,3 | szumiało i dzwoniło w uszach, a przed oczyma ukazywały mu się
187 II,3 | przebiegał sale, zatrzymywał się przed ciekawszymi okazami i tym
188 II,3 | zbiegiem wypadków urodziła się przed kilkoma dniami tu, na bruku
189 II,3 | duszy. ~Raz, gdy siedział przed kawiarnią pijąc mazagran,
190 II,3 | życia. Chorowity zginie tu przed upływem roku, nieudolny
191 II,3 | od dzbanków, w których przed czterdziestoma wiekami Egipcjanki
192 II,4 | jeszcze tak nieśmiało, że sam przed sobą nie miał odwagi sformułować
193 II,4 | ciężar gatunkowy ciał!..." ~Przed piątą w numerze zjawił się
194 II,4 | Dlaczegóż ukrywasz pan przed ludźmi ów transcendentalny
195 II,4 | Napisz do mnie list na dzień przed przybyciem. Prawie ciągle
196 II,4 | chemik, to na stół, gdzie przed chwilą okazywano mu nadnaturalne
197 II,4 | ale jeszcze widziałbym przed sobą cel, wyższy nad wszystkie,
198 II,4 | całował łopatkę, klękał przed nią i robił najczulsze miny.
199 II,4 | Warszawie. ~Na parę godzin przed pożegnaniem się Suzin i
200 II,4 | tobie, daj ty jej co zarobić przed wyjazdem: nie dasz adwokatowi
201 II,4 | subiektów, a kobiecie bijących przed nią czołem, choćby dla zasłonięcia
202 II,4 | cała młodość stanęła mu przed oczyma. ~Natychmiast kupił
203 II,4 | się naturą, ukazywały się przed nim jakby dwie gwiazdy.
204 II,4 | ulicy fiakier zatrzymał się przed murowanym parkanem; spoza
205 II,4 | oknem stolik z papierami, a przed nim fotel obity skórą, popękaną
206 II,4 | zrobiłeś?... Żałobny ołtarz, przed którym śpiewają się egzekwie
207 II,5 | Mówiąc tak, przesuwał szafiry przed oczyma Wokulskiego, przy
208 II,5 | Czuł potrzebę wygadania się przed kimś ze swoim szczęściem. ~-
209 II,5 | pan nie powtarzał nawet przed samym sobą. Chciałem ją
210 II,5 | spadkobierczynią, choćbym umarł przed ślubem. Cała moja rodzina
211 II,6 | do nich i wskazując batem przed siebie rzekł: ~- O, państwo
212 II,6 | się stare drzewa parku, przed nim rozścielała się jakby
213 II,6 | marmurowym moście zajechał przed pałac zawadziwszy tylko
214 II,6 | Wokulski wyjrzał oknem. Przed nim rozciągał się trawnik
215 II,6 | kuchni zobaczył budę, a przed nią na łańcuchu psa, który
216 II,6 | pani Kazia zjechała do nas przed trzema tygodniami (a ma
217 II,6 | jestem zdecydowany skończyć przed adwentem...Znowu napadł
218 II,6 | wiem o której, ale zapewne przed dziesiątą, robisz pan rachunki,
219 II,6 | potem idziesz spać, ale przed spaniem mówisz pacierz,
220 II,7 | swojej wzmianki o Wokulskim przed prezesową. ~"Jeszcze gotów
221 II,7 | prezesowa zwierzyła się przed bawiącą u niej panią Wąsowską,
222 II,7 | że nie patrzy na powóz. Przed pałacem oddał konia chłopcu,
223 II,7 | prostak, który ma stanąć przed królem. ~Wziął za klamkę,
224 II,7 | robią nowy wynalazek: zdradę przed ślubem, nie starając się
225 II,7 | Około wpół do pierwszej przed pałac zajechał brek i pani
226 II,8 | wzgórze, gdzie roztoczył się przed nimi rozległy horyzont,
227 II,8 | Ochocki zamyślił się i patrzył przed siebie nic wiadomo na co...
228 II,8 | Ale najpierwej wpadła mu przed oczy śpiąca panna, taka,
229 II,8 | do potoku, a na tydzień przed świętym Janem wcale się
230 II,8 | że się kowal nie boi, zaś przed nie bojącym się złe umyka
231 II,8 | bojącym się złe umyka jak cień przed człowiekiem. "Zginiesz tu,
232 II,8 | cofnął się; coś mignęło mu przed oczyma. ~"Głupstwo!... -
233 II,8 | zabawnego.~Nazajutrz, gdy przed śniadaniem wyszedł Wokulski
234 II,8 | zdaje mi się, że jeszcze przed urodzeniem naznaczone mi
235 II,8 | kiedy byłem w Paryżu, miałem przed sobą dwie drogi. Jedna prowadzi
236 II,8 | pana już znam!... Pytam się przed godziną prezesowej: gdzie
237 II,8 | Wokulski. Cały świat zaczął przed nim krążyć i nabiegać krwią.~
238 II,9 | ostrzegają, że Suzin jest hultaj, przed miesiącem pisali do Suzina,
239 II,9 | im, że Ludwik Stawski był przed dwoma laty w New Yorku,
240 II,9 | Tymczasem Helunia zrobiła dyg przed Wokulskim, a następnie przypatrzywszy
241 II,9 | Stach zamknął mu drzwi przed nosem.~Po wizycie obrzydliwego
242 II,9 | ażeby się miała na baczności przed baronową. Nade wszystko
243 II,9 | zapuszczają rolet, chyba przed udaniem się na spoczynek.
244 II,9 | się to jeszcze dom zawali przed Nowym Rokiem! ~A Szprot
245 II,10| rozpłakała się i upadła przed nią na kolana wołając: takie
246 II,10| zabezpieczyć resztę funduszów przed swoim mężem, który lubi
247 II,10| pytam.~- To, że baronowej przed kilkoma dniami zginęła lalka
248 II,10| mówiąc, ostatni wieczór przed sprawą, kiedy właśnie najpotrzebniejsza
249 II,10| przecie styczeń) spacerowałem przed bramą na mrozie i myślałem:~"
250 II,10| i naftowej kuchenki!... Przed sądem spotkaliśmy powóz
251 II,10| podziwu; ujrzałem bowiem przed katedrą sędziego pokoju
252 II,10| tudzież na opuszczenie lokalu przed 8 lutym.~Tu zdarzył się
253 II,10| przychodzi mi... To jest... widzę przed sobą triumfującą złość i
254 II,10| swoim towarzyszem czekał przed bramą, widocznie na panią
255 II,10| ucharakteryzował się na trupa przed... panią Misiewiczową!...
256 II,11| zdarzyły się dziwne wypadki.~Przed południem (jakoś nie było
257 II,11| zbilansuje życia w rynsztoku.~Przed południem Wokulski nie był
258 II,11| uwielbia ją, modli się, padałby przed nią na twarz... Przykre
259 II,11| serce, że musi kapitulować przed świętym Janem...~(Aj, do
260 II,11| tym jeszcze roku, nawet przed świętym Janem.~- Z panną
261 II,11| panny Łęckiej i... bodaj przed świętym Janem wesele...~-
262 II,12| ludzie ocenili mnie choć przed śmiercią.~Panna Izabela
263 II,12| zdawało mu się, że spada przed nim zasłona, poza którą
264 II,12| wiadomo skąd, zapalała się przed nim jego młodość pełna tytanicznych
265 II,12| Przysięgam...~- Jeszcze dziś przed wieczorem pocałujesz mnie
266 II,12| wszyscy trzej zwierzali się przed sobą ze swoich cierpień.
267 II,12| co, nie powiedziałam, że przed wieczorem pocałujesz mnie
268 II,12| post za pomocą rautów, że przed wielkim postem był karnawał,
269 II,12| babcia straszy ją, że powie przed panem Wokulskim, i - dziecko
270 II,12| odwiedzał panią Stawską i robił przed nią coraz poufniejsze zwierzenia.
271 II,12| Wówczas pani Stawska wyznała przed samą sobą, że ten człowiek
272 II,12| której nie miała się nawet przed kim zwierzyć, pani Stawska
273 II,13| pracy. On jest sezamem, przed którym otwierają się wszystkie
274 II,13| w tym wypadku byłeś pan przed pół rokiem innego zdania -
275 II,13| wtrącił Rzecki.~- Nie przed pół rokiem, ale przed dziesięcioma
276 II,13| Nie przed pół rokiem, ale przed dziesięcioma laty. Ba! trułem
277 II,13| Kiedy zwierzył się z kłopotu przed muzykiem, ten naprzód szeroko
278 II,13| czy wiesz, czym ona była przed rokiem?,~- Wiem, panie.
279 II,13| Wokulski zatrzymał się przed nim.~- Tego się lękasz? -
280 II,13| nic.~- Więc bywaj zdrów, a przed ślubem wstąp do mnie. Ona
281 II,13| opuszczenie towarzystwa przed końcem kolacji.~"Co za uczucie!...
282 II,13| siedziała w swoim pokoju, przed oczyma jej stanęła dawno
283 II,13| ja rzeczach nie myślałem przed chwilą i o ilu nie myślę?
284 II,13| Podobno handluje winem. Przed rokiem ktoś go widział.~-
285 II,13| Rzecki nic nie odpowiedział.~Przed drugą Wokulski pojechał
286 II,14| dorożki, zatrzymującej się przed domem, biegła do okna; na
287 II,14| porównania częściej aniżeli przed pojedynkiem albo nawet przy
288 II,14| drzwi gabinetu. - Widzisz przed sobą człowieka, który postanowił...~-
289 II,14| pamiątkę.~Maruszewicz ukląkł przed nim.~- Panie! - zawołał -
290 II,15| Dlaczego ja nie byłem przed jej śmiercią?.. "~Zmartwił
291 II,15| Wypili herbatę we troje i przed dziesiątą udali się na kolej.~-
292 II,15| Starskiego, aby go ratował... Przed czym?... Była chwila, że
293 II,15| pan z biura jakiś papier i przed naszym wagonem powiedz,
294 II,15| zaczął przypuszczać, że ma przed sobą wariata.~Odezwał się
295 II,15| Zbliżycie wy się jeszcze przed Piotrkowem..."~Patrzył na
296 II,15| jednej chwili stanęły mu przed oczyma ruiny zamku w Zasławiu,
297 II,15| tysiące innych, uciekając przed jednym cierpieniem wpadł
298 II,15| stanąć ze swoją krzywdą przed boskim sądem, nie zatrzymuj
299 II,16| załatwiam interesa Stacha. Przed październikiem ma nas Szlangbaum
300 II,16| ażeby jeszcze choć raz przed śmiercią spojrzeć na Węgry...
301 II,16| rozmowę :~- Zobaczysz pan, że przed upływem kilku lat z Żydami
302 II,16| awanturami? Nie mogę jednak ukryć przed sobą, że Szlangbaum mocno
303 II,16| anioł, nie kobieta, będąc przed paroma tygodniami w Warszawie
304 II,16| odpycha mnie, a gdym upadł przed nią na kolana i przysiągłem,
305 II,17| Te kabalistyczne słowa, przed którymi ustępowały mury,
306 II,17| zaczął nurtować serce, a przed oczyma coraz wyraźniej rysowała
307 II,17| Wokulski zamyślił się.~"Gdybym przed trzema miesiącami dostał
308 II,17| nie leczcie cudzych wad przed uleczeniem własnych, które
309 II,17| szczęście...~Wokulski stanął przed nim i pokiwał głową.~- A
310 II,17| Trudno mu było opędzić się przed skutkami słów, że rodzaj
311 II,17| doczekać starości "~Na tydzień przed sesją, która miała zdecydować
312 II,17| mówili kupcy.~Na parę dni przed ostatecznym terminem Wokulski
313 II,17| tak szczelnie są zamknięte przed kupcem i przemysłowcem,
314 II,17| skończywszy rolę na scenie, gdzie przed chwilą śmiał się, gniewał
315 II,17| wielmożny panie, ale... Wreszcie przed panem powiem jak przed Bogiem...
316 II,17| Wreszcie przed panem powiem jak przed Bogiem... Trochę nam już
317 II,17| testament, bo mówi, że babka przed śmiercią zwariowała... Taki
318 II,17| Wokulski - więc bądź zdrów... A przed wyjazdem wstąp jeszcze do
319 II,17| jeszcze nic: gdyż baron przed dziesięcioma dniami strzelał
320 II,17| Dmuchnął za granicę, i nie tyle przed impertynencjami, które go
321 II,17| go zaczęły spotykać, ile przed wierzycielami. Panie! co
322 II,17| Śniło mu się, że stanęła przed nim panna Izabela i ze łzami
323 II,17| z ludźmi i już nie miał przed sobą nic, no - nic. Co dalej
324 II,17| zapytał zdumiony.~Ale przed trzecią pojechał.~Punkt
325 II,17| dogodzenia zemście nie cofnął się przed najniższymi środkami...~-
326 II,17| mężczyźni?... co wyrabiacie przed ślubem i po ślubie?... Więc
327 II,17| caetera, ubóstwiamy ją, padamy przed nią na kolana...~- I słusznie,
328 II,17| mózg jakaś straszna zmora i przed chwilą znikła... Teraz dopiero
329 II,17| parę lat zamagnetyzował, że przed dziesięcioma tygodniami
330 II,17| się na jasne sformułowanie przed kimś rzeczy, którą od dawna
331 II,17| swymi poglądami... Bo akurat przed godziną miałem uroczystą
332 II,17| kochanki, gdyby kiedy stanęli przed panem ci wszyscy ludzie,
333 II,17| Jakiś czas snuły mu się przed oczyma roje kobiet, a między
334 II,17| kupić franki, teraz czy przed wyjazdem?..~- Kiedyż pani
335 II,17| rumieniąc się.~- Lepiej przed samym wyjazdem.~- Tak pan
336 II,18| może się też i ukrył gdzie przed ajentami Gambetty. Ja tam
337 II,18| przypuścić coś podobnego przed dwoma laty!), ale co zrobi
338 II,19| Co to chory!... Kryje się przed ludźmi.~- Może, panie radco,
339 II,19| uważasz?... Ja powiadam, że przed takim piwem należałoby płukać
340 II,19| mowa.~- Stało się, że już przed tygodniem ten wariat wyjechał
341 II,19| psychozy. Nagle zatrzymał się przed panem Ignacym, popatrzył
342 II,19| zeznany przez Wokulskiego przed wyjazdem do Moskwy.~Był
343 II,19| zobowiązał do nieogłaszania aktu przed pierwszym październikiem.~
344 II,19| przepowiadałem Wokulskiemu jeszcze przed jego wyjazdem do Bułgarii.
345 II,19| tandeciarskie towary..."~Przed południem napisał dwa długie
346 II,19| myślał - kiedy otworzymy mu przed nosem sklep konkurencyjny...
347 II,19| sobie tego, na co patrzył przed chwilą. Oto obiad w Hotelu
348 II,19| zakratowanym oknem, gdzie przed chwilą wszedł Wokulski,
349 II,19| przedmieścia zatarł mu się przed oczyma i został tylko dymnik.
350 II,19| dorożkę i pędem zajechali przed dom, w którym mieszkał Rzecki.~
|