Tom,  Rozdzial

1  I,2 |     kaloszy. Naprzeciw niego wysunął się Mraczewski.~- Kaloszyków
2  I,6 |   spływających aż na podłogę wysunął się jej wąski pantofelek
3  I,13|     za nim.~- Drugi... Znowu wysunął się...~- Ale gniady idzie...~-
4 II,1 | mądry... Stach z głębi znowu wysunął ręce, znowu chwycił się
5 II,6 | wziąwszy pod rękę narzeczoną wysunął się z nią naprzód. O czym
6 II,9 |    odpowiedzi kiwnął głową i wysunął wargę.~W saloniku matka
7 II,10|      pani Stawskiej, ż którą wysunął się naprzód, ja zaś ostrożnie