Tom, Rozdzial
1 I,1 | kiego diabła!~- Może je będzie miał - odezwał się ajent.~-
2 I,2 | Założyłbym się, że Klejn będzie pierwszy a Mraczewski ostatni.
3 I,2 | pisze mi, że wojny nie będzie.~- Kursa jednak spadają,
4 I,2 | Dardanele.~-To nic, wojny nie będzie. Zresztą - westchnął pan
5 I,2 | zacznie - wybuchnął Rzecki - a będzie pan wolny przed jedenastą,
6 I,2 | tylko głupstwem.~"Nic nie będzie! Giniemy bez ratunku!" -
7 I,3 | na świecie, a dopóty nie będzie porządku ani sprawiedliwości,
8 I,3 | to odpowiedział ojciec:~- Będzie sprawiedliwość, choćby i
9 I,3 | Niesprawiedliwość dopóty będzie władać światem, dopóki nowy
10 I,3 | sklepu.~- Kto wie, czy to nie będzie najlepsze - zauważył pan
11 I,3 | pan Raczek. - Po ślubie będzie poufałość, teraz... Ma przyjść
12 I,3 | tymczasem pisze mi; że - nie będzie wojny. Ponieważ nie był
13 I,4 | mu się ten wypoczynek. Będzie rozmyślał tylko o polityce,
14 I,4 | rozmyślał tylko o polityce, będzie chodził, będzie biegał i
15 I,4 | polityce, będzie chodził, będzie biegał i skakał po polach
16 I,4 | skakał po polach i lasach, będzie świstał, a nawet śpiewał
17 I,4 | politykę - odparł Wokulski. - Będzie pokój.~- A po cóż zbroi
18 I,4 | Alboż nie wiem, że wilk nie będzie pilnował baranów...Naturalnie...~-
19 I,4 | dwu, sklep rozszerzymy, będzie wspaniały.~- Bagatela!~Wokulski
20 I,4 | skromnych.~- Niech i tak będzie - mówił Ignacy. - Jestem
21 I,5 | wiedząc, że wówczas znowu będzie mogła wybierać. Tym razem
22 I,6 | jej zostały wysłuchane, że będzie miała najpiękniejszą tualetę
23 I,6 | Sądzę, że dziś wygodniej będzie im u mnie, gdy ojciec twój
24 I,6 | proponuję. Rozważ, jak ci będzie wygodniej, a nade wszystko
25 I,6 | Grób w naszym kościele będzie cudowny. Mój poczciwy Wokulski
26 I,6 | śpiewające, pozytywkę, która będzie grała same poważne kawałki,
27 I,6 | Joasię, która nie tylko nie będzie mi wymawiała wspólnika,
28 I,6 | ją przeprosiła, ona sama będzie kwestować przy najładniejszym
29 I,6 | najładniejszym grobie i będzie miała najpiękniejszy kostium;
30 I,7 | z baronem? Na to zawsze będzie czas; dziś nie mam jeszcze
31 I,7 | A teraz może mi smutno będzie bez tych żalów, rozpaczy
32 I,7 | damy na święta. Ale Iza będzie największym świętem. Słowo
33 I,8 | i tysiąca innych stosów będzie, że przyszły geolog nazwie
34 I,8 | odmienił. Zaś po świętach nie będzie nawet sposobu i dzieciom
35 I,8 | przysyłał siostrę miłosierdzia, będzie z miesiąc. Mówiła, że muszę
36 I,8 | siłę... No, ale ich nie będzie. W tym kraju tylko choroba,
37 I,8 | Co mi pan, panie Klejn, będzie zawracał głowę!... Wszyscy
38 I,8 | już nie jest u mnie i nie będzie - odparł Wokulski z ukłonem. -
39 I,9 | prawda - mówił do siebie - będzie tam panna Izabela, a tej
40 I,9 | pieniądze czekają?... Może nawet będzie za mało?..."~Chodził tam
41 I,9 | u mnie wielu znajomych. Będzie kilku panów z Towarzystwa
42 I,9 | boskich obietnic.~"Kiedyż to będzie!..." - pomyślał.~"Pośle
43 I,9 | powiedział.~- Niech Helusia będzie grzeczna - odparła matka. -
44 I,9 | Pewno nic z tego nie będzie... Wyjdę dziś, to po świętach
45 I,9 | poręczenie...~- Wszystko będzie załatwione, jeżeli tam pójdziesz.~-
46 I,9 | list. Zobaczę, jak mi tam będzie.~Usiadła i oglądała się
47 I,9 | Będziesz dobra i pracowita, będzie ci dobrze; ale jeżeli nie
48 I,9 | roześmiała się.~- To stara będzie się wściekać... To jej narobię...
49 I,9 | nabywców; nasz zaś towar będzie tańszy.~- Czy jednak rozważyłeś
50 I,9 | na jego grobie. Cokolwiek będzie kosztować, zapłacisz, a
51 I,9 | Myślę, że mu przyjemniej będzie spoczywać pod kamieniem,
52 I,9 | nie robi i jutro nic nie będzie robił - za cały rok. A z
53 I,10| Europie. Nikt nie wiedział, co będzie. Ale wszyscy ludzie rozsądni
54 I,10| otwórz ten kufer skórą obity. Będzie tam na prawo skrzyneczka,
55 I,10| ciągniemy dwanaście, toż będzie bal!...~Major odwrócił się
56 I,10| gorączkę - szepnął Stein. - Będzie z nim kłopot w drodze...~-
57 I,10| Sprawiedliwość... nigdy jej nie będzie... Świnia wykąpie się nawet
58 I,10| czapkę. - Na złe droge to on będzie szedł piechotą.~Pasażer
59 I,10| zabrał ich pod pozorem, że będzie mi w drodze weselej. Jakoż
60 I,10| słusznie - on odpowiada - nie będzie się mnożył ród wariacki.~
61 I,10| Przecie chyba Wokulski nie będzie uczył się po angielsku?...~
62 I,10| bawili, mimo to zaś każdy będzie miał emeryturę na starość
63 I,10| na ziemi, kiedy wszystko będzie wspólne: ziemia, budynki,
64 I,10| wreszcie żadna piechota nie będzie strzelać do rozbrojonego
65 I,10| o to troszczyli się: kto będzie święcił, ale co podadzą
66 I,10| znakomitym reporterem i że będzie nas opisywał w gazetach.
67 I,10| nim jednak w rezultacie będzie?...~Szuman podniósł brwi
68 I,10| podniósł brwi i splótł ręce.~- Będzie źle - odparł. - Tacy ludzie
69 I,11| sreber i serwisu niewielka będzie pociecha, ale skup weksli
70 I,11| trudu.~- Myślisz pan, że nie będzie potrzebny? - spytała patrząc
71 I,11| w południe panna Izabela będzie na spacerze z hrabiną i -
72 I,11| hamował ją.~"Zobaczymy, co będzie jutro. A nuż będzie deszcz
73 I,11| co będzie jutro. A nuż będzie deszcz albo która z pań
74 I,11| powtarzał:~"No, zobaczymy, co będzie jutro... A może mnie nie
75 I,11| panie...~- Zobaczymy, jaki będzie w interesach - dorzucił
76 I,11| Mogę pana podprowadzić.~- Będzie się pan fatygował...~- O,
77 I,11| latającej? A w takim razie będzie większym dla ludzkości od
78 I,11| tymczasem Ochocki ma ideę, która będzie rwała go zawsze naprzód,
79 I,11| między arystokrację, a co będzie dalej - zobaczymy..."~Gdy
80 I,12| kamienicę, a jedynym kupcem będzie baronowa Krzeszowska, ich
81 I,12| wyścigi... O dziesiątej będzie u mnie Maruszewicz, o jedenastej
82 I,12| konkurentów zapewne nie będzie, kupimy najwyżej za sześćdziesiąt
83 I,12| dobry interes...~- Dla mnie będzie dobrym nawet za dziewięćdziesiąt
84 I,12| także za dziesięć rubelków będzie podbijać... Ja mogę dać
85 I,12| Ale...~- O! niech pan będzie spokojny - odparł dyrektor
86 I,12| klacz wygra na wyścigach, będzie to znakiem, że mnie panna
87 I,13| gorączkuje. Na przyszły rok będzie spokojniejszy.~Znowu plunął
88 I,13| pieniędzy, jeżeli jej tu nie będzie! A może pani Meliton, stara
89 I,13| przy nim zakrętu.~- Miło mi będzie - dodał kłaniając się Wokulskiemu -
90 I,13| chwili. - Drasnę go, a on będzie kulał do końca życia i będzie
91 I,13| będzie kulał do końca życia i będzie opowiadał: tę śmiertelną
92 I,13| jak moja droga małżonka będzie opowiadać, że biję się z
93 I,13| wcale nie strzelę... Tak będzie najlepiej..."~Ale wnet przypomniał
94 I,13| której, pojmuje pan, nie będzie mógł dość energicznie opierać
95 I,13| przywiozę kwit barona... Pan tu będzie?~- Będę...~Maruszewicz opuścił
96 I,13| mistyfikował, ale - i nie będzie moim wspólnikiem. Hrabiowie
97 I,13| Cóż, zgoda?~- Niech i tak będzie - odparł Wokulski.~- Tak -
98 I,13| Tak - mówił adwokat - tak będzie najlepiej. Gdybyś pan sam
99 I,14| klaczy.~- Nic z tego nie będzie - wtrąciła ze śmiechem panna
100 I,14| najwięcej przywiązania. I nie będzie tego żałował, gdy odzyskam
101 I,14| niezapomnianej małżonce. Będzie miała martwić się czym przez
102 I,15| kochanym, a może dopiero nim będzie. ~Ale cicho... tak cicho,
103 I,15| to nie zapowiada, że on będzie miał sławę Kopernika, a
104 I,15| mu się zdanie, że Ochocki będzie miał nieśmiertelną sławę,
105 I,15| zapytał fryzjera. ~- Nic, a będzie gorzej; kongres berliński
106 I,15| rok, kilka prezencików i będzie panu wierna.:. Ach, te kobietki!...
107 I,16| tysięcy... Dam mu to, on będzie mi płacił z osiem tysięcy
108 I,16| mój, jako pański wspólnik, będzie musiał odbyć długą praktykę,
109 I,16| Zaręczam, że ile razy będzie pan na nas łaskaw, sama
110 I,16| jej powiernikiem; z nim będzie mogła rozmawiać o Rossim. ~
111 I,16| Tak, on może być... on będzie moim powiernikiem!..." -
112 I,16| Zobaczy pan, jak tam będzie wesoło - rzekła panna Izabela
113 I,17| masz!:. Zobaczymy, jak ono będzie wyglądało w razie potrzeby.
114 I,17| bodaj kilka osób. ~"Drugim będzie Krzeszowski - myślał - ale
115 I,17| tak kalkuluję, ale zawsze będzie heca, bo mi choć trochę
116 I,17| Wokulskiego zdziwiony. ~- Będzie tam mieszkać młoda szwaczka -
117 I,17| ożywieniem furman. - Ile razy będzie wielmożnemu panu potrzebna,
118 I,17| tymczasem w Warszawie. Mieszkać będzie pani na Tamce, przy rodzinie
119 I,17| bardzo dobrzy ludzie. Pokój będzie pani miała osobny, stołować
120 I,17| miała osobny, stołować się będzie pani u nich, a maszyna i
121 I,17| pieniądze!.. Chce pan płacić, będzie pan miał konkurentów do
122 I,17| takim razie, jeżeli druga będzie sztuką grubego płótna... ~-
123 I,17| wieki. Że on z panną Izabelą będzie wiecznie chodził po oświetlonej
124 I,17| ptaka. Że on już zawsze będzie pełen niezmiernej ciszy,
125 I,17| Ależ... gwarantuję, że tak będzie... ~- Będę bardzo zadowolona,
126 I,17| zyskują... Moja ochrona będzie niedługo pierwszą w mieście,
127 I,17| Rossiego. ~"Naturalnie, że będzie miał owacje, ba! jeszcze
128 I,18| ile się zdaje, zebranie będzie bardzo ożywione" - mruknął
129 I,18| ocean nicości, w którym będzie spoczywał na wieki wieczne
130 I,18| Żydów. Niedługo już trzeba będzie zapuścić pejsy i włożyć
131 I,18| Jeżeli to się sprawdzi, będzie znakiem, że wszystko inne
132 I,18| sobą dawny pałac Paca. ~"Tu będzie licytacja!" - mówi pan Ignacy
133 I,18| chodzą piechotą... A jaką pan będzie miał reputację, kiedy się
134 I,18| tysięcy rubli?... ~- Niech będzie. Ale dwadzieścia pięć rubli
135 I,18| mizerny Żydek. ~- Niech będzie dziewięćdziesiąt - kończy
136 I,19| sklepie, mniejsza: dziury nie będzie. Ale jakie ten stary głupstwa
137 I,19| umieścić w lepszym interesie. Będzie pan miał dziesięć tysięcy
138 I,19| A że poczciwy Wokulski będzie mi płacił od tej sumy dziesięć
139 I,19| trzydzieści trzy, to niech i tak będzie. ~- Widzisz, że nie rozumiesz.
140 I,19| razie nieszczęścia, nie będzie... Co do majątku, owszem,
141 I,19| bez posagu, to jednak nie będzie potrzebował wydawać pieniędzy
142 I,19| partia, którą tym łatwiej będzie zrobić, że Tomasz ma kapitalik,
143 I,19| że młody chłopak na wsi będzie się nudził, będzie marzył...
144 I,19| na wsi będzie się nudził, będzie marzył... Możecie widywać
145 I,19| takich warunkach najłatwiej będzie przywiązać go, a nawet...
146 I,19| się sprzykrzył, to... już będzie mężem i na wiele rzeczy
147 I,19| to prawda! ależ tak samo będzie mnie uwielbiał nawet wówczas,
148 I,19| Wokulskiego, który donosił, że będzie służyć o godzinie pierwszej. ~-
149 I,19| pohamować dobrego humoru - będzie pan miał pożyczkę. Tym Żydom
150 I,19| trzy tysiące rubli, a pan będzie płacił procentu... Ileż
151 I,19| Dobrze - mówił Wokulski - pan będzie płacił sto osiemdziesiąt
152 I,19| spoglądając jej w oczy. ~- To będzie zależało od metody odwetu -
153 I,19| którą pan winien Żydom, dziś będzie spłacona... ~- Ale ja, proszę
154 I,19| Dlatego, że nie wiem, co będzie od dziś za rok. Nie co roku
155 II,1 | Dajcie nam Triest, bo będzie źle!..." Tu już słyszę,
156 II,1 | tym jest jakieś duże P. ~Będzie już ze dwa tygodnie, jak
157 II,1 | spojrzenia czy myśli i on nie będzie czuł się już tak osamotniony
158 II,1 | przechodnie uciekali do domów. ~"Będzie deszcz!... Stach już jest
159 II,1 | żaden inny człowiek nie będzie pachniał stęchlizną..." ~-
160 II,1 | mówił z uniesieniem - nie będzie już różnic między ludźmi.
161 II,2 | zmienionym głosem. - Niech będzie jedna wotywa za niego, a
162 II,2 | mu się co podoba, to zara będzie lazł jak ćma w ogień. ~-
163 II,2 | nadejdzie zima i moja lalka nie będzie miała w czym wyjść na ulicę...
164 II,2 | ten lokal od października będzie do wynajęcia za dwieście
165 II,3 | cudzoziemiec?... Niech pan będzie ostrożny ze znajomościami
166 II,4 | kilkumiesięcznej pracy... To będzie kosztowało dwa tysiące franków...
167 II,4 | lżejszy od wody, dobrze więc będzie ci przypominał naszą znajomość.
168 II,5 | że w połowie października będzie w Moskwie. Późnym zaś wieczorem
169 II,5 | Wokulski. - Owszem, niech będzie łaskaw.... ~Nadkonduktor
170 II,5 | nie mam zamiaru i miło mi będzie odbyć resztę drogi w pańskim
171 II,5 | ciągu kilku tygodni. A co będzie później?... Co będzie później,
172 II,5 | co będzie później?... Co będzie później, panie Wokulski?..
173 II,6 | wdówka Wokulskiego. ~- Jutro będzie tydzień. ~- A ja już nie
174 II,6 | wieku, że u ciebie każdy będzie dobrym furmanem, kto ma
175 II,6 | Słowem, kiepsko! Trzeba będzie wyrzec się podróży i osiąść
176 II,6 | ale... myślałam, że panu będzie przyjemniej w towarzystwie
177 II,6 | pół godziny. Myślał, że będzie pierwszy, tymczasem zastał
178 II,6 | Przecież ona - dodał zadumany - będzie i tam należała do mnie,
179 II,6 | Co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie..." Pan
180 II,6 | dałby pan słowa, że tak nie będzie?... ~Zegar za ścianą wybił
181 II,7 | myślała staruszka - a będzie, co Bóg da. On brylant między
182 II,7 | człowiekiem, który ją powita, będzie Wokulski, i postanowiła
183 II,7 | twoja ciotka nigdy już nie będzie mieć rozumu... ~W pannie
184 II,7 | niego przyjdą, a pierwszą będzie twoja ciotka, jeżeli zdarzy
185 II,7 | człowiek czynu... Szczęśliwą będzie kobieta, którą on wybierze
186 II,7 | ostrzejszy wyraz. Zaraz będzie obiad. ~Po tych słowach
187 II,7 | Byłem pewny, że tak będzie, ale nie sądziłem, że tak
188 II,7 | Tak, nieznośna baba, która będzie uważać to za nieprzyzwoite,
189 II,7 | bogiń. ",No, już ta nie będzie oszukiwać" - pomyślał Wokulski.
190 II,8 | Izabela do Wokulskiego. - Już będzie z nim tak do końca wakacyj...
191 II,8 | zawołał Starski. ~- Niech będzie tak... - powtórzyła panna
192 II,8 | zdarza, myślałam: co też będzie za rok?... ~- Dziwna rzecz!... -
193 II,8 | ludzkie prawa i że pani będzie od tej pory sądzić moje
194 II,8 | mi dać znać, jak pan tam będzie. ~Brek odjechał, Wokulski
195 II,8 | mu, że nikt w mieście nie będzie miał pretensji, jeżeli na
196 II,8 | pastuchy słyszą na łąkach, i będzie płakać wiek wieków. Węgiełek
197 II,8 | Węgiełek. - Za trzy dni, panie, będzie gotowe... Na tym kamieniu
198 II,8 | Izabela: ~- Bardzo mi żal będzie Zasławka... "Żal?..." -
199 II,8 | Czy przynajmniej wolno mi będzie po tym miesiącu odwiedzać
200 II,8 | Dziś żadnej, a kiedyś będzie jedna: szczerość w ludzkich
201 II,8 | wolny wybór. Gdy kobieta nie będzie potrzebowała udawać miłości
202 II,8 | przypada do gustu. Wówczas nie będzie oszukiwanych ani oszukujących,
203 II,8 | i ten, kogo ona pokocha, będzie szczęśliwy. Zanim jednak
204 II,8 | powtórzyła staruszka. - A cóż będzie z kamieniem? ~- Właśnie,
205 II,8 | zdjął czapkę.~- Niech mama będzie zdrowa!... - zawołał z kozła.~
206 II,9 | Bene!... Zobaczymy, co będzie dalej.~W październiku, jakoś
207 II,9 | Pan Wokulski zapewne nie będzie robił trudności co do porękawicznego...~-
208 II,9 | śledczy, zapytał Klejna, kiedy będzie pan Wokulski, potem nagle
209 II,9 | parę dni. Może szanowny pan będźie lepiej dysponowany...~Stach
210 II,9 | wzrasta niechęć, że sklep nasz będzie sprzedany i że Stach żeni
211 II,10| a przynajmniej czy nie będzie od niego listu? Niech tylko
212 II,10| ma pełno. Czy się w nie będzie kiedy ubierać? - pani Stawska
213 II,10| pojmując, że matce przyjemniej będzie, jeżeli sama przyczyni się
214 II,10| taka jak baronowej. Helcia będzie zachwycona.~Kiedy przyszło
215 II,10| ich wyrzekła. Z czego więc będzie żyć?...~- Aj!... - syknął
216 II,10| wyjaśni się, a dopiero wtedy będzie mogła rozpaczać, ale nie
217 II,10| muszę żyć. Ale jakie to będzie życie!...~Wchodzę do tych
218 II,10| Helenki... i tylko pomyśl: co będzie, jeżeli się sąd omyli i
219 II,10| nawet znaleźli lokal, to będzie taki podły, że przynajmniej
220 II,10| sprawę wygrała i pewnie będzie to samo z Helenką... O,
221 II,10| obecnych, że teraz toczyć się będzie sprawa Krzeszowskiej przeciw
222 II,10| była niegrzeczna i teraz będzie stać w kącie...~- To wyuczone!... -
223 II,10| rozbiera Mimi? Przecież ona będzie się wstydzić...~Nagle zrozumiawszy,
224 II,10| Nie płacz, Heluniu, Mimi będzie zdrowa i jeszcze ładniejsza -
225 II,10| będę miała!~- Nic panna nie będzie miała; gorzej byłoby nie
226 II,10| pażyrny... Ale nie tak to będzie w dniu ostatecznym! - westchnęła.~-
227 II,11| nadzwyczajnego, bo jest zdolny, i będzie szczęśliwym, bo jest uczciwy?...
228 II,11| za mąż za Wokulskiego i będzie z nim szczęśliwa.~Po drugie -
229 II,11| ożeni się z panią Stawską i będzie z nią szczęśliwy.~Po trzecie -
230 II,11| dam sobie uciąć, że tak będzie... Ja mam nos polityczny!~
231 II,11| zagarniają, że w końcu trzeba im będzie siłą odbierać, dla utrzymania
232 II,11| służyć Żydom.~- Któż więc im będzie służył?... Bo ja, choć jestem
233 II,11| pełnej krwi, jednak nie będzie naśladować Mickiewicza,
234 II,11| myślisz doktór, że Wokulski będzie taki błazen?... - spytałem
235 II,11| to.~- Bodajby.~- I Stach będzie szczęśliwy.~- Oho!...~Pożegnałem
236 II,11| księcia, gdzie, naturalnie, będzie panna Łęcka. I czy pan wiesz,
237 II,11| może by go zmarnowali.~- Będzie kiedyś awantura z tymi Żydami -
238 II,11| uśmiechem:~- A wiesz, że to będzie nieźle!... Wcale miła kobieta
239 II,11| już jestem pewny, że Stach będzie tu przychodził jak najczęściej,
240 II,11| A narzędziem tej kary będzie baron...~- A druga historia? -
241 II,11| o lalkę, bo inaczej nie będzie mieć spokoju do końca życia.~-
242 II,12| moje słowa, Kaziu, że tak będzie, bo umierający widzą jaśniej..."~-
243 II,12| odkryje mi jej, dopóki sam będzie w takiej gorączce... Ach,
244 II,12| od dawna zamarło, ale czy będzie miała odwagę odepchnąć i
245 II,12| to obiecuje mi, że baron będzie odwiedzał mój dom z baronową...~-
246 II,12| Dlaczegóż by nie?:.. Baron będzie dla mnie, a baronowa dla
247 II,13| skromny subiekt, za rok będzie trząsł naszym handlem. A
248 II,13| prawdopodobnie w tym jeszcze roku będzie musiał odebrać sobie życie.~
249 II,13| się do genialnego skrzypka będzie jednym z najtrudniejszych
250 II,13| ślubem wstąp do mnie. Ona będzie miała pięćset rubli posagu,
251 II,13| Żal mi go.~- O, niech pani będzie spokojna o Wokulskiego.
252 II,13| ubóstwia...~- To właśnie będzie interesować się takim, który
253 II,13| moja kuzynka bardzo prędko będzie musiała oszaleć za Wokulskim.~-
254 II,13| obiecał poprawę?~- Moją będzie rzeczą, ażeby nie potrzebował
255 II,13| uradowany. - Wie pani, Stach będzie tu dzisiaj... Zdaje mi się (
256 II,13| żegnam panią... Stach będzie dziś wieczorem...~Istotnie,
257 II,13| zamyślony.~"Z nami tak nie będzie!..." - pomyślała, głęboko
258 II,13| szepnęła. - Niechże pan będzie szczęśliwy...~O tej samej
259 II,15| Mówiłam, ażeby jechał z nami. Będzie weselej, nieprawdaż?...~-
260 II,15| Zresztą zobaczymy, co będzie dalej!..."~Przez kilka chwil
261 II,15| wczoraj powiedziano mu, że będzie niemym świadkiem podobnej
262 II,15| Gorzej. Zdawało mu się, że będzie błagać Starskiego, aby go
263 II,16| ważne sprawy.~Czy tylko będzie wojna? bo my zawsze lubimy
264 II,16| lubimy się łudzić. Otóż będzie, tym razem niezawodnie.
265 II,16| przeprowadzić nową wojnę, która będzie kosztowała z dziesięć miliardów
266 II,16| No, jeżeli w tym roku nie będzie wojny... Dopieroż to Lisieckiemu
267 II,16| że niedługo nic już nie będzie znaczył w sklepie, do niczego
268 II,16| sklepie, do niczego nie będzie miał już prawa...~Nie warto
269 II,16| upływem kilku lat z Żydami będzie jakaś awantura.~- Za pozwoleniem -
270 II,16| że dopiero za kilka lat będzie awantura z Żydami?... Uspokój
271 II,16| Żydami?... Uspokój go pan, będzie wcześniej...~- Rany Chrystusowe! -
272 II,16| swoim żydostwem, i Klejn nie będzie im groził.~A niedalekie
273 II,16| nade wszystko moja żona nie będzie miała powodu skarżyć się
274 II,16| opisu obawiam się, czy nie będzie nim jeden z tych młodych
275 II,16| Pan Klejn już nie będzie u mnie służył od lipca -
276 II,17| sobie, że najprostszą rzeczą będzie wezwać Rzeckiego (z którym
277 II,17| Przecież za kilka tygodni będzie sesja tej spółki do handlu
278 II,17| miejsca... Już widzę, spółka będzie uratowana, a może i sklep...
279 II,17| jego upadek, a ich triumf - będzie korzystnym dla kraju...~
280 II,17| ustąpienie jego bowiem będzie klęską dla kraju. Inni chwalili
281 II,17| zatwierdzenie testamentu, gdy wtem (będzie z miesiąc) wraca z Krakowa
282 II,17| przyjechać tam...~Zapewne będzie u mnie Bela...~- W takim
283 II,17| przyjadę.~- Nie twierdzę, że będzie.~- I zastałbym tylko samą
284 II,17| Łazienek. Bezpieczniej mi będzie rozmawiać z panem przy świadkach
285 II,17| takie rzeczy, a może nawet będzie rekomendował swoich przyjaciół.
286 II,17| cokolwiek postanowisz ze sobą, będzie mądre i dobre, ale... Czy
287 II,18| puścił się na awanturę.~Teraz będzie to samo; jak nagle zniknął,
288 II,19| swoim zwyczajem: "Niech będzie kontent, że pozwalam mu
289 II,19| zatrzymała się w rozwoju.~- Co będzie dalej - mówił do Szlangbauma -
290 II,19| że prędzej lub później będzie miał list od swego Stacha.~"
291 II,19| Wokulskim, więc teraz każdy będzie upatrywał Wokulskiego bodajby
292 II,19| sobie, że już nigdy nie będzie zaczepiać tych kwestyj.~
|