Tom,  Rozdzial

1  I,10|    nas zatrzeszczały bębny i rozległy się przeraźliwe piszczałki
2  I,16|  ucałował. W obocznym pokoju rozległy się kroki i wszedł pan Tomasz
3  I,18| licytacji. Jest to pokój tak rozległy, że można by w nim tańcować
4 II,2 |  męski. I w tej samej chwili rozległy się dwa pocałunki, sądzę,
5 II,2 |     głos za drzwiami i znowu rozległy się dwa pocałunki, z pewnością
6 II,8 |     roztoczył się przed nimi rozległy horyzont, obejmujący kilka