Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
leckiemu 5
leckim 7
leckimi 5
lecz 210
leczcie 1
leczeniu 1
leczki 1
Frequency    [«  »]
216 mój
215 mówi
211 panny
210 lecz
208 byla
207 nia
206 dopiero
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

lecz

    Tom,  Rozdzial
1 I,2 | przeciwstawiała się jego poglądom; lecz poplątało mu szyki wejście 2 I,2 | albo wisiały zwłoki zająca.~Lecz im mniej wychodził, tym 3 I,3 | interesu nie trzeba akademii, lecz przykładu - w domu i w sklepie.~ 4 I,3 | Francji.~Ojciec zerwał się, lecz znowu upadł na poduszki. 5 I,3 | pan Raczek zieleniarstwo. Lecz gdy zapytano mnie: do czego 6 I,3 | potem umilkł na schodach, lecz znowu doleciał nas z ulicy. 7 I,3 | księdze, niekiedy drzemał, lecz pomimo tylu zajęć, z niepojętą 8 I,3 | Zwinąłem się w kłębek z bólu, lecz od tej pory nie śmiałem 9 I,3 | nigdy o nim nie wspominał, lecz na dźwięk nazwiska Bonapartego 10 I,3 | Osłupiałem ze zdziwienia, lecz w tej chwili bardzo polubiłem 11 I,4 | marcowy; zbliża się południe, lecz ulice Warszawy prawie 12 I,5 | mieszkał we własnej kamienicy, lecz wynajmował lokal, złożony 13 I,5 | do stosunków z familią. Lecz gdy i tu zauważył zniżenie 14 I,5 | oprze mu głowę na ramieniu; lecz gdy szczęśliwy topniał z 15 I,5 | zawieszając nad nim groźbę. Lecz bądź zdrowa, moje kochane 16 I,6 | za serwisem i srebrami, lecz doznaje niejakiej ulgi na 17 I,6 | przebiegła papier oczyma. Lecz stopniowo twarz jej wypogodziła 18 I,6 | mi wymawiała wspólnika, lecz nawet gotowa o niego walczyć 19 I,6 | najpiękniejszy kostium; lecz mimo to - jest nieszczęśliwą... 20 I,6 | kupiec z Rosji... - mówi, lecz czuć, że mówi nieprawdę.~- 21 I,7 | zwierzęcia nieopisaną trwogą, lecz mimo to czuła, że - musi 22 I,7 | się więc i poszła dalej; lecz po paru minutach wróciła. 23 I,7 | wstydziła się swego szaleństwa, lecz zarazem czuła to gorzkie 24 I,7 | zdejmował na myśl spotkania, lecz niewytłumaczony instynkt 25 I,7 | i pomógł paniom wysiąść. Lecz gdy następnie otworzył z 26 I,7 | liczył w myśli Wokulski, lecz nagle pióro prysło mu w 27 I,7 | tych nie sprzedam tutaj, lecz za granicą. Tam... dadzą 28 I,7 | odpowiedział stary subiekt, lecz widząc, że przeszkadza pryncypałowi, 29 I,8 | poczuł jakąś niewygodę; lecz dopiero zastanowiwszy się 30 I,8 | do kraju prawie uczonym, lecz gdy w tym kierunku szukał 31 I,8 | sklepie i o swoich książkach, lecz ciągle szukał okazji do 32 I,8 | byli klientami jego sklepu, lecz taki stosunek, zamiast ułatwić, 33 I,8 | chciał należeć, inne przyjął, lecz wahał się. Żal mu było opuścić 34 I,8 | kłaniając się do ziemi.~Odszedł, lecz przystawał na drodze; widocznie 35 I,8 | przyciągają do siebie nowe siły. Lecz u nas wyższa warstwa zakrzepła 36 I,8 | co się da i komu można, lecz osobistego szczęścia nie 37 I,8 | rozmowę z kimś na ulicy, lecz wnet cofnął się, aby swego 38 I,8 | Wokulski trochę pobladł, lecz spokojnie usiadł do rachunków.~- 39 I,8 | mieszkania Wokulskiego, lecz go tam nie zastał. Przyszedł 40 I,8 | raz o jedenastej w nocy, lecz w oknach było ciemno, i 41 I,8 | pierwszej przyszedł Wokulski. Lecz nim usiadł do kantorka, 42 I,8 | rzucając na siebie smutne, lecz wymowne spojrzenia.~Około 43 I,8 | wymowniej niż dotychczas, lecz poprzestali na jednomyślnym 44 I,9 | uwagę?.. Tracę rozsądek..."~Lecz jeszcze wahał się i dopiero 45 I,9 | pogrzebie żony drugi raz..."~Lecz i w tym, i w tamtym wypadku 46 I,9 | który umiał modlić się, lecz wznosił tylko lepianki, 47 I,9 | skargą.~Przeżegnała się, lecz zobaczywszy tacę wydobyła 48 I,9 | Może on nie ma pieniędzy... Lecz w takim razie co znaczą 49 I,9 | Była to krótka chwila, lecz w Wokulskim gniew zakipiał.~" 50 I,9 | macie mocniejsze głowy, lecz zimniejsze aniżeli my serca.~ 51 I,9 | powóz, zrazu chciał wsiąść, lecz rozmyślił się.~- Wracaj, 52 I,9 | spostrzegli go i kłaniali mu się; lecz byli i tacy, którzy spostrzegłszy 53 I,10| do gotowej już furmanki, lecz - ani chciał słuchać o żadnym 54 I,10| na ślubie, i na weselu, lecz choć nie gadał z bratem, 55 I,10| wtrącił niecierpliwie Jan.~Lecz staruszka ciągle kręcąc 56 I,10| owej podróży czy zsyłki.~Lecz gdy po trzech tygodniach 57 I,10| wino i zjedzone potrawy. Lecz im więcej wynoszono pustych 58 I,11| mąż. Była dobrą i ładną, lecz za mąż nie wyszła. Później 59 I,11| zamiłowaną nauczycielką, lecz mimo to pupilki jej dokuczały, 60 I,11| i szlachetnemu hrabiemu, lecz - nie pozyskała jego ręki.~ 61 I,11| jakież ze mnie bydlę..."~Lecz gdy nadszedł ranek, bał 62 I,11| świetną jak dla niego karierę, lecz cóż stąd?... Już nie pracuje 63 I,11| Wieczorem poszedł do teatru, lecz opuścił go po pierwszym 64 I,11| świętemu utrzymywał Darwin. Lecz klasy wybrane miały jakiś 65 I,11| fabryki nie naszymi, lecz niemieckimi...~- Oho!... - 66 I,11| mówimy o handlu tkaninami, lecz jutro i pojutrze któż zabroni 67 I,11| do Wokulskiego. Milczeli, lecz tkliwe ich spojrzenia stokroć 68 I,11| był mimowolny, rozrzucony, lecz piękny. Równie pięknym był 69 I,11| granic... Znikają narody, lecz za to w nadziemskich budowlach 70 I,11| często porównywał się z nimi. Lecz gdziekolwiek był, wszędzie 71 I,12| mu się ze swych pomysłów. Lecz gdy spojrzał na światło, 72 I,12| horyzontu i kępę drzew ; lecz wiejski ten pejzaż, niestosowny 73 I,12| ulicę.~Dama obejrzała się, lecz spostrzegłszy go odwróciła 74 I,12| przybrała wyraz poważnej, lecz serdecznej życzliwości.~- 75 I,12| licytacji tego domu?~- Stanę, lecz ponad to, co da pani Krzeszowska, 76 I,12| również w granatową kurtkę, lecz jeszcze wyższe buty i obciślejsze 77 I,12| klacz witała go wesoło, lecz gdy była smutna, niepokój 78 I,13| Izabelę niebawem odsunęli się. Lecz młodzież kłaniała się z 79 I,13| że Wokulskiego zabije.~Lecz gdy już był ubrany, wyszedł 80 I,13| mnie za lekkomyślność..."~Lecz Wokulski po odejściu Maruszewicza 81 I,13| Chciał ode mnie posady, lecz sam znalazł: śledzi mnie 82 I,14| Wokulski nie ustąpił... Lecz jedno słówko jej, panny 83 I,14| się w błotnych wannach; lecz bawić się w błocie mógłby 84 I,14| Zarumienił się i zaczął sapać; lecz nie chcąc gniewać się przy 85 I,14| nich przyszedł z interesem. Lecz przypomniawszy sobie, że 86 I,14| pamiętać mu całe życie. Lecz baron, nie poprzestając 87 I,14| dżentelmenerii Wokulskiego. Lecz nade wszystko przyjeżdżał 88 I,14| Możesz go wyrzucić na ulicę, lecz pudełeczko racz zachować 89 I,14| a kupił dobra ziemskie, lecz pozostał naczelnikiem spółki 90 I,15| ofiary z mojej strony... Lecz właśnie to, co oni dziś 91 I,15| otucha. Żartował z siebie, lecz mimo to czuł, że jakoś więcej 92 I,15| nabić dynamitem i rozsadzić. Lecz znowu oprzytomniał: ~"No 93 I,15| Dostałem przez nie scjatyki, lecz nie mogę się na nie gniewać... ~ 94 I,17| Słońce niedawno zaszło, lecz silny wzrok mógł już dopatrzeć 95 I,17| i człowieka z reputacją, lecz jeżeli uprze się, zrobi 96 I,17| Oberman do opuszczenia sklepu. Lecz gdy zostali tylko we trzech, 97 I,17| ona, nieco drobniejsza, lecz kształtniejsza, posuwała 98 I,17| otworzył usta ze zdumienia, lecz ochłonąwszy pogroził za 99 I,18| brano go za cudzoziemca; lecz gdy spytał kogoś ze służby: 100 I,18| albo rozmawiała z ciotką. Lecz gdy wyszedł Makbet-Rossi, 101 I,18| Nieszczęśliwy chce zaprotestować, lecz czuje, że głos zastyga mu 102 I,18| Pan Ignacy otworzył usta, lecz przygryzł je. O mało że 103 I,18| rubli" - myśli pan Ignacy. Lecz że i widok pani Krzeszowskiej 104 I,18| wydziałów sprawiedliwości, lecz widne i wesołe. Przez 105 I,18| Baronowa chce za nim biec, lecz w tej chwili pada w objęcia 106 I,18| i podniszczone odzienia, lecz na ich widok Żydzi poczynają 107 I,19| wizerunkiem niezapominajek, lecz wahał się, czy ma iść. Tymczasem 108 I,19| wahaniem wziął list do ręki, lecz na powtórny rozkaz Wokulskiego 109 I,19| uciec czy kogoś zawołać; lecz w tej chwili opamiętała 110 I,19| Opuściła sypialnię ojca, lecz w przedpokoju, zamiast Wokulskiego, 111 I,19| najfatalniejszej pozycji. Lecz przyznając to, czuła nienawiść: " 112 II,1 | tylko nie przestrzegają, lecz po prostu gwałcą klasy inteligentne, 113 II,1 | że miecze były wśród was, lecz serca zbrakło wam!..." Serca!... - 114 II,1 | odezwał się z kąta Wokulski. ~Lecz przerwa ta nie zmieszała 115 II,1 | mało mu nie wypalił oka. Lecz co jego to obchodziło, skoro 116 II,1 | przyszedł na schadzkę z mężatką, lecz zamiast niej spodziewa się 117 II,1 | nieokreślonej niespodzianki, lecz mimo to wszyscy mieliśmy 118 II,2 | się w tym miejscu kąpać. Lecz z drugiej strony - zimowe 119 II,2 | Patkiewicz chodzi bez majtek, lecz za to w koszuli. Panna Leokadia 120 II,2 | człowiek zamknął za nami drzwi, lecz za chwilę wybiegł na schody 121 II,2 | tylko nic trwożyła mnie, lecz prawie pociągała. ~Ale kiedy 122 II,2 | zaś obeschło jedno oko, lecz jeszcze płakała drugim, 123 II,2 | że musicie ich wypędzić...Lecz, panie! -zawołała - jakkolwiek 124 II,2 | włosów, obok twarzy mizernej, lecz niezbyt starej i bardzo 125 II,2 | twarzą rumianą i pełną, lecz nie zdradzającą zbyt wielkiej 126 II,3 | przepraszają Wokulskiego, lecz za co, on sam nie wie. ~ 127 II,3 | jest w samym środku Paryża, lecz nie doznaje ani wzruszenia, 128 II,3 | nawet zapukał do jego drzwi; lecz nie odebrawszy odpowiedzi 129 II,3 | ognistymi spojrzeniami, lecz skromnie ubrane. ~Wokulski 130 II,3 | stronę ulicy. Idzie szybko, lecz pomimo to widzi, że wszystko 131 II,3 | wojskowemu w pelerynie, lecz nie przyznał się do straty. 132 II,3 | ma przypadkowe kontury, lecz nie może mieć logiki. Gdyby 133 II,3 | Sorbona!... Chaos, i tyle..." ~Lecz gdy pilniej zaczął rozglądać 134 II,3 | albo obłoki na niebie... Lecz pomimo tylu zmian, tak na 135 II,3 | ogromne zdolności i energię, lecz - nie zrobiłem nic dla cywilizacji. 136 II,3 | utwory sztuki, nowe poglądy. Lecz ja co zostawię?... Chyba 137 II,3 | pracy, nie dano mu jej, lecz wskazano szeroki gościniec 138 II,4 | nie spuszczał z niego oka, lecz stopniowo uspakajał się. 139 II,4 | który oddziaływa na zmysły? Lecz gdy oddał próbki Geistowi, 140 II,4 | nawet... dwu pomocników... Lecz gdzie dowód, że pańskie 141 II,4 | względem przypominający stal, lecz dwa lub trzy razy lżejszy 142 II,4 | patrzy, nie kuglarstwem, lecz polegają na jakichś nieznanych 143 II,4 | mnie zamagnetyzował..."~Lecz najboleśniejszego uczucia 144 II,4 | mnie co do owych metali. Lecz... kto magnetyzował mnie 145 II,4 | Dzień dobry! ~Głowa znikła, lecz otwarty lufcik świadczył, 146 II,4 | troszczyć o majętnego wspólnika. Lecz co do metalów, właśnie w 147 II,4 | wyskoczyły mu pęcherze, lecz nie z gorąca, tylko z zimna... 148 II,4 | tracić czasu na błazeństwa, lecz coś zrobić. ~- Rozumiem 149 II,4 | Uczuł łzę pod powieką, lecz pohamował się i nie splamiła 150 II,4 | narodowi, coś miał najlepszego; lecz cóżeś winien, że przelewając 151 II,4 | Izabeli? ~Rozerwał kopertę, lecz przez chwilę wahał się z 152 II,5 | poklask, gdy mi się wiodło; lecz gdyby mi się nie powiodło, 153 II,5 | a nuż porzuci mnie?... Lecz co pan powie? Kiedy jej 154 II,5 | mniej spełniają występków, lecz i poświęcają się nierównie 155 II,6 | baron do swej narzeczonej, lecz spostrzegłszy, że mówi za 156 II,6 | jednak nie oddał lejców, lecz jeszcze odprowadził ekwipaż 157 II,6 | odpowiedziała im życzliwie, lecz z powagą. Podano śniadanie. ~- 158 II,6 | szlachcice być powinni, lecz jakimi nigdy nie będą. Imponuje 159 II,6 | obłudnie gardzimy pieniędzmi, lecz każdy z nas wie, że jest 160 II,6 | tylko w sercach zwierząt, lecz nawet ludzi. ~Po kolacji 161 II,6 | strzemienia. Zawahał się, lecz odsunął jej amazonkę i włożył 162 II,6 | otóż jest coś nowego... Lecz po chwili przekonywamy się, 163 II,7 | osłodzenia jego cierpień, lecz dziś należy go trzymać z 164 II,7 | starał się o jej względy; lecz gdy tak nagle opuścił, 165 II,7 | kwalifikacjach Wokulskiego. Lecz gdy prezesowa nazwała go 166 II,7 | królem. ~Wziął za klamkę, lecz zatrzymał się... W pokoju 167 II,7 | zawołała pani Wąsowska. Lecz spojrzawszy na niego i na 168 II,7 | Wąsowska obejrzała się, lecz spostrzegłszy, że Wokulski 169 II,7 | część jej za wiele próżnuje; lecz gdy który weźmie się do 170 II,8 | oddała jemu pierwszeństwa... Lecz nawet i w tym razie musiałbym 171 II,8 | się, że już nie chodzi, lecz pływa w oceanie mistycznego 172 II,8 | parsknęła króciutkim śmiechem, lecz wnet opanowała się i zaczęła 173 II,8 | Wstąpił do swego pokoju, lecz wydał mu się bardzo pusty; 174 II,8 | bardziej widoczne formy. Lecz cóż jego to obchodziło? ~- 175 II,9 | kierunku okien pani Stawskiej. Lecz gdy jego lokal napełni się 176 II,10| Stawską, czy zna Wokulskiego. Lecz choć odebrała odpowiedź, 177 II,10| Stach pracował za szafami, lecz gdy mu powiedziałem, że 178 II,10| dzikusów walić nietrudno; lecz zobaczyłbym ja cię, panie 179 II,10| Stawka była bardzo blada, lecz zdecydowana, pani baronowa 180 II,11| myślałem w chwilach zwątpienia; lecz proces pani Stawskiej doprowadził 181 II,11| nie był na balu u księcia, lecz około północy wymknął się 182 II,12| o to żal do Wokulskiego; lecz ze względu na stosunki ograniczał 183 II,12| pochlebstw, i - uczuł przykrość. Lecz pani Stawska opowiadała 184 II,12| Stawska słuchała w milczeniu, lecz powoli doszła do przekonania, 185 II,13| lata tłomaczył mi to Stach. Lecz gdyby takiemu na przykład 186 II,13| i wyglądał przyzwoicie, lecz było widać po nim, że już 187 II,13| trochę jadł i rozmawiał.~Lecz przez resztę dnia zapadał 188 II,15| gardła. Chciał odetchnąć, lecz nie mógł; myślał, że się 189 II,16| i że pojedzie do Moskwy. Lecz znowu po upływie doby rozmyślił 190 II,17| robił mu jednak wymówek, lecz kazał podać samowar.~Służący, 191 II,17| angielski?... - spytał Wokulski, lecz wnet opamiętał się i wyrwał 192 II,17| historię z Tysiąca nocy, lecz spostrzegł, że i ona już 193 II,17| i jemu oddać dokumenta: Lecz chcąc wezwać Rzeckiego, 194 II,17| Ot, nic!...~- Ależ ty lecz się, mój drogi, wyjedź gdzie...~- 195 II,17| większość ludzi zwierzętami, lecz ani wierzył w lepszą przyszłość, 196 II,17| tłumu niczego nie dowodzi. Lecz któż zresztą broni panom 197 II,17| Wokulski doznał wzruszenia.~Lecz zarazem odkrył w sobie taką 198 II,17| chciał nawet coś powiedzieć, lecz nagle rozpłakał się, ucałował 199 II,17| znowu przebiegają fale, lecz zrodzone już w innych punktach, 200 II,17| zostawić go przy życiu, lecz doprowadzić do ostatecznej 201 II,17| zarysowywać się jakiś zamiar; lecz im dokładniej pojmował go, 202 II,17| ujrzał jeszcze niewyraźne, lecz całkiem nowe horyzonty.~ 203 II,17| chciało mu się wstawać, lecz nie doznawał żadnego cierpienia 204 II,17| niszczenia pewnych rzeczy; lecz zarazem zdawał sobie sprawę, 205 II,19| Wokulskiego, obecnie Szlangbauma, lecz bawił tam, dopóki nie zaczęli 206 II,19| filistrowie, ani geszefciarze, lecz właśnie tacy wariaci... 207 II,19| Miał aspiracje naukowe, lecz nie było ich czym zaspokoić; 208 II,19| wiadomości o Wokulskim, lecz bardzo dziwne.~W końcu września 209 II,19| Chciał się podnieść z fotelu, lecz nie mógł.~- Mnie pan Szlangbaum 210 II,19| właśnie... - odpowiedział. Lecz nagle zatrzymał się i umilkł.~-


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License