Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
byka 4
byku 1
byl 495
byla 208
bylaby 15
bylabym 1
bylabys 1
Frequency    [«  »]
215 mówi
211 panny
210 lecz
208 byla
207 nia
206 dopiero
206 jakby
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

byla

    Tom,  Rozdzial
1 I,1 | brodzie i na policzkach, była w tej chwili podobna do 2 I,1 | może. Zaraz... Przedtem była szósta, potem siódma... - 3 I,3 | kierunku za ogon tego ubrania.~Była to najdokładniej prowadzona 4 I,4 | Tamta, którą ja wybrałem, była jeszcze ładniejsza.~- Ta 5 I,5 | Mikołaja, jego żony, która była kucharką, i panny służącej, 6 I,5 | resursie. Fizjognomia jego była zawsze tak spokojna, a postawa 7 I,5 | obojętnością.~Panna Izabela była niepospolicie piękną kobietą. 8 I,5 | zimne jak lód.~Uderzająca była gra jej fizjognomii. Kiedy 9 I,5 | drzwi...~Ciekawym zjawiskiem była dusza panny Izabeli.~Gdyby 10 I,5 | na formach fałdy ubrań. Była pewna, że robi im to wielką 11 I,5 | przyjąć takim, jakie jest. Była już zdecydowana wyjść za 12 I,5 | panna Izabela nigdy. nie była zakochaną. Przyczyniał się 13 I,6 | przyjęła."~Panna Izabela była rozpromieniona. List ten 14 I,6 | na dobroczynność, ale nie była pewna, czy to był handlujący 15 I,7 | którym siedział Wokulski. Była bardzo blada. Zdawało się, 16 I,7 | panna Izabela cały dzień była rozdrażniona.~Po wyjściu 17 I,8 | szepnął Wokulski.~To była jedna droga. Na końcu bowiem 18 I,8 | Wokulski tylko jedną osobę. Była to dama wysoka, w czarnych 19 I,8 | która wybierała neseserki. Była ubrana skromnie, miała gładko 20 I,9 | smutna, brzęcząca melodia. Była to muzyka szkatułki grającej, 21 I,9 | myślał Wokulski. - Gdyby była moją, zdaje się, że odzyskałbym 22 I,9 | się i komu się zameldować. Była to krótka chwila, lecz w 23 I,9 | której się on dotknął, była uczciwa. Nawet żołnierze, 24 I,9 | i wielkie perły na szyi. Była tak piękna i tak majestatyczna 25 I,9 | nicże więcej nie zostało?.~- Była jeszcze paczka papierów 26 I,9 | góry na huśtawce! Co to była za rozkosz pomyśleć, że 27 I,10| żydowska, którą miałem jechać, była już gotowa. Ucałowałem Katza, 28 I,10| wskazując rękoma za siebie.~Była blisko siódma, kiedy w stronie 29 I,10| we łbie!~Nareszcie, już była blisko dziewiąta, weszliśmy 30 I,10| kłębiła się jeszcze mocniej i była bardzo pogięta. Gdzie Austriacy 31 I,10| politowaniem kiwając głową.~Fura była wynajęta tylko dla mnie. 32 I,10| się do końca życia.~Dziwna była to rodzina!~I otóż znowu 33 I,10| Najczęściej, rozumie się, była mowa o tęsknotach tułaczki, 34 I,10| pobożny, ażeby na miejscu była autentyczna woda święcona, 35 I,10| otumanić.~Około północy sala była podobna do trupiarni albo 36 I,11| może jednak wyjść za mąż. Była dobrą i ładną, lecz za mąż 37 I,11| i szacunek ich rodziców. Była wykształconą, nawet zamiłowaną 38 I,11| odpowiedziała pani Meliton.~Nie była już nauczycielką, ale rekomendowała 39 I,11| początkach nowej kariery była posępna i nawet cyniczna.~- 40 I,11| Wokulski spojrzał na zegarek; była trzecia po południu.~"Więc 41 I,11| biblioteki i fajczarni, była miejscem męskich zebrań, 42 I,11| Ostatnia nawet sesja wiosenna była poświęcona kwestii statków 43 I,11| szlachta nienawidząca magnatów.~Była blisko pląta po południu 44 I,11| młody człowiek. - Matka moja była a ż Łęcka - rzekł z ironią - 45 I,11| panią Meliton.~- Ta pani była tu dziś dwa raży - rzekł 46 I,12| pannę Izabelę. Ona jedna była istotą, której wobec siebie 47 I,12| jest ów dom...~Istotnie, była to kamienica Łęckich,~Zaczął 48 I,12| tak wielkich, jakby nimi była przytwierdzona brama do 49 I,12| bardzo przyjemnym głosem.~Była to wysoka szatynka z szarymi 50 I,12| tylnej oficynie na dole była pralnia zatytułowana paryską; 51 I,12| witała go wesoło, lecz gdy była smutna, niepokój poruszał 52 I,13| Przyjęła go dość obojętnie, ale była zdrowa, a pan Miller pełen 53 I,13| Spojrzał po obecnych. Prezesowa była wesoła, hrabina uśmiechnięta, 54 I,13| obserwacyj i czterech lat czasu.~Była to rozprawa o kolorze i 55 I,13| kramarz chce mi imponować! Była chwila, słowo honoru, że 56 I,14| pozował na Anglika, jej ciotka była dumną, prezesową - dobrą, 57 I,14| karciarzem. Słowem: człowiek - była to jakaś zaleta albo wada, 58 I,14| skrzydła, jeżeli jak mówiono, była naprawdę aniołem!... Okropna 59 I,14| Wokulski...~Tajemnica była jeszcze tak zachowywaną, 60 I,14| do czwartej po południu. Była kontenta, że baron został 61 I,14| on narażał się, ile razy była tego potrzeba. On wreszcie 62 I,16| wróciła od hrabiny o piątej. Była trochę rozgniewana i bardzo 63 I,16| Już o pierwszej w południe była u ciotki. Co chwilę wstawała 64 I,16| przyszedł!... ~A tak dziś była piękną. Ubrała się umyślnie 65 I,16| że damą w kremowej sukni była panna Izabela. Siedziała 66 I,16| prosto z garnka. ~Lekcja była ostra. Pan Tomasz jednak 67 I,16| przykuć do siebie. To już nie była ta panna Izabela z kwesty 68 I,16| ani nawet z wyścigów; to była osoba rozumna i czująca, 69 I,16| i czekał. ~Panna Izabela była zakłopotana: dawno już nie 70 I,17| korespondencyj prywatnych. Była to safianowa okładka, gdzie 71 I,17| widywać nie potrzebuję. Byle była porządna w domu, schludna, 72 I,17| zmiany w niej. Dziewczyna była czarno ubrana, miała bladawą, 73 I,17| niedostrzegalny uśmiech. Była to jedna z tych chwil, kiedy 74 I,17| nasze miasto!... Ja gdybym była publicznością (ale publicznością 75 I,18| dzień tylko o tym myślał. Była chwila, że chciał wprost 76 I,18| dla kobiety, choćby nawet była nią sama - panna... Ach, 77 I,19| PIERWSZE OSTRZEŻENIE~ ~Była pierwsza w południe, kiedy 78 I,19| trochę... ~Panna Izabela była zdumiona spokojem ojca i 79 I,19| ręce ciotki. W tej chwili była tak piękna, że hrabina schwyciwszy 80 I,19| tysięcy rubli więcej, niż była warta kamienica.~W zamian 81 I,19| Czytając panna Izabela była blada jak papier. Podniosła 82 I,19| czekała go panna Izabela. Była trochę blada, ale tym piękniejsza. 83 I,19| podniosła się; twarz jej była pogodniejsza. ~- Pan wychodzi? - 84 II,1 | Alejach Jerozolimskich. Noc była ciepła, niebo czyste; nie 85 II,1 | przygotowany bardzo sztucznie. Była pod nim maszynka z wiatraczkiem... 86 II,1 | starszy od niej (myślę, że ona była trochę starsza od niego). 87 II,1 | piękniejszą. A jaka ona była tkliwa dla męża!... Nieraz 88 II,2 | trupem na miejscu... - Taka była nasza wigilia przed Magentą! 89 II,2 | tego pana... ~Odpowiedź była tak uderzająco prosta, że 90 II,2 | Mój Boże! jaka by to była piękna para; ale i cóż z 91 II,2 | Stawska usiadłszy na krześle była tak zmieszana, że zaczęła 92 II,2 | znalazłam, idź... ~Dziewczynka była trochę zdziwiona, może nawet 93 II,3 | Przecie i ta kobieta była młodą, i za nią mógł szaleć 94 II,3 | oślep w niezmiernym mieście była jedyną rzeczą mającą dla 95 II,3 | przekonał się, że... karafka była pusta... ~"A jednakże ten 96 II,3 | republiki i parę anarchii, była inkwizycja i ateizm, rządcy 97 II,4 | odparł Wokulski. ~- I była chwila, że chciałeś pan 98 II,4 | kulkę i zdziwił się, tak była ciężka. ~- To jest platyna - 99 II,4 | zaniepokojenia: owa rzekoma stal była lekką jak płatek bibułki. ~- 100 II,4 | albo nagle gasnąca, a była ona... ~"Co tu wybrać? - 101 II,4 | się, osoba magnetyzowana była medium. ~- I wtedy do owej 102 II,4 | lufcik świadczył, że nie była złudzeniem. Wreszcie po 103 II,4 | miała z łokieć grubości i była w czterech miejscach ściśnięta 104 II,4 | gorąca, tylko z zimna... Kadź była straszliwie zimna, co zresztą 105 II,4 | dziedziniec, furtka już była otwarta, a gdy wyminął 106 II,4 | do olbrzymiego wynalazku była na oścież otwarta. ~"Zostaję! - 107 II,5 | staniu pociąg z wolna ruszył. Była już noc duża, bezksiężycowa 108 II,5 | Chociaż, czy pan uwierzy, była chwila, że za radą szanownej 109 II,5 | Nie pamięta jej pan? Była u hrabiny w tym roku na 110 II,5 | Wokulski szybko wysiadł. Stacja była nowa, jeszcze niezupełnie 111 II,6 | około lewej oficyny, gdzie była kuchnia, skręcił do parku. 112 II,6 | Nikt mnie nie zapyta: jaka była temperatura moich uczuć? 113 II,6 | przez cały czas rozmowy była schylona nad haftem. W tej 114 II,6 | tyle tylko widziano, że ona była blada, on miał wypieki na 115 II,6 | osadziła konia na miejscu, była zarumieniona i zadyszana. ~- 116 II,7 | wyjechała, lubo niechętnie. Była pewna, że w Zasławku już 117 II,7 | ostrogą. ~Pani Wąsowska była najlepszą kobietą, nie myślała 118 II,7 | pani Wąsowska gotowa mu była nawet pomagać, ale uwielbiać - 119 II,7 | jak na tym wyjdzie!..."~Była pewna, że pierwszym człowiekiem, 120 II,7 | ażeby i nie kochała się, i była głupia?... Pani jest dzika 121 II,7 | spotkał panie, z którymi była prezesowa i jej pokojówka 122 II,7 | świadków. - Pani nigdy nie była szczęśliwa?... ~- Ach, ja!... 123 II,7 | uważnie spojrzał na nią. Była zamyślona i spokojna jak 124 II,8 | bywa okropny. Gdybym tu była sama, z pewnością nie widziałabym 125 II,8 | urodzenie... ~Panna Izabela była rozdrażniona. ~- Tu może 126 II,8 | zachodnich kresów napełniona była ciszą, wśród której nawet 127 II,8 | żółtymi ścianami. Okolica była piękna, jeszcze piękniejsza 128 II,8 | swobodą i wdziękiem, jakby to była ulica w parku. ~"Podły jestem 129 II,8 | zatykał. W rzeczy samej była tam dziura, właśnie nawet 130 II,8 | spojrzała na Wokulskiego. Była blada i wzruszona. ~- Co 131 II,8 | którą spotkał na dziedzińcu, była pokojówka panny Izabeli; 132 II,8 | do pałacu. Panna Izabela była trochę zmieniona, ale rozmawiała 133 II,8 | pan... Otóż mówmy serio. Była chwila, żeś mi się pan podobał; 134 II,8 | żeś mi się pan podobał; była i - już przeszła. Ale choćby 135 II,8 | swego konia. Pani Wąsowska była rozdrażniona. Jakiś czas 136 II,9 | szybko zarumieniła się. Była w tej chwili tak piękna, 137 II,9 | chustki... Pani Stawska była spokojniejsza, tylko parę 138 II,9 | puścić śledzia.~Ale baronowa była ostrożna, więc mizerny studencina 139 II,10| żegnałem moje damy, pani Stawka była zmieniona i smutna i skarżyła 140 II,10| ta nieoceniona kobieta była w cudnym humorze i pełna 141 II,10| Spojrzałem na panią Stawską. Była tak zdziwiona, że nawet 142 II,10| za sto tysięcy rubli! Była podobno wściekła przez kilka 143 II,10| nawet trzy podobne) od dawna była przygotowana, ale tak się 144 II,10| samego dnia, kiedy Stawka była ostatni raz u mnie... aresztujcie 145 II,10| fizjognomię, niewątpliwy dowód, że była dziś w cyrkule. Na kominie 146 II,10| szepnęła pani Stawska. Była tak czegoś wzruszona, że 147 II,10| tragedii, która powinna była wstrząsnąć każde szlachetne 148 II,10| właśnie najpotrzebniejsza była energia, ostatni ten wieczór 149 II,10| zamkniętymi oczyma, pani Stawka była bardzo blada, lecz zdecydowana, 150 II,10| powiem do uszka: pewnie mama była niegrzeczna i teraz będzie 151 II,10| Żebyś pani tak zdrowa była! - mruknął za nią gruby 152 II,10| to ta sama lalka, która była u pani Krzeszowskiei? - 153 II,10| pani Krzeszowskiej.~- U was była ta lalka?~- Nie wiem która... - 154 II,10| znam!... Zupełnie taka sama była u pani tam w pokoiku...~- 155 II,10| rzekł sędzia.~Tu właśnie była pora wypowiedzieć moją mowę. 156 II,11| Właśnie był dlatego, że ona była, a i ja tam byłem dlatego, 157 II,11| Dopóki panna Izabela była bez grosza i bez konkurenta, 158 II,11| oceniáć rzeczy rozsądnie. Była taka chwila wczoraj na balu, 159 II,11| pani Misiewiczowej. Stawska była w swoim sklepie, Helunię 160 II,11| niezawodnie poprawi się.~Była już północ, więc sobie poszedł. 161 II,12| ojcowskich złudzeń, ale była pewna, że rój wizytujących 162 II,12| zamykał oczy. Panna Izabela była jego życiem, szczęściem, 163 II,12| zazwyczaj nie było wtedy w domu: była u hrabiny ciotki, u znajomych 164 II,12| zarumieniła się powyżej oczu. Była zła na siebie za ten wstyd 165 II,12| odwiedzin, a gdy nie przyszedł, była rozdrażniona i smutna. Często 166 II,12| Gdybyż to anonimy... Ale była dziś u mnie ta poczciwa 167 II,12| przez myśl, nawet kiedy była w tyfusie. ~Na drugi dzień 168 II,12| strapiony.~"Niechby sobie była jego kochanką - mówił w 169 II,13| obieżyświat... kopernik !...~Była chwila, że Wokulski uczuł 170 II,13| Ale czy wiesz, czym ona była przed rokiem?,~- Wiem, panie. 171 II,13| dopuszczał, choć gdyby nie była ladaco, już bym się w zapusty 172 II,13| cierpieć nie może. Nie jej to była wola. ~- Masz jeszcze jaki 173 II,13| stolika i podeszła do nich; była wzburzona.~- Porzucasz mistrza? - 174 II,13| podobnych owacyj.~Panna Izabela była oburzona i przypomniała 175 II,13| powiedział, gdyby kokieteria Beli była tylko niewinnym odwetem, 176 II,13| przebaczyłaby panu jego wybuch. Była to niegodziwość, ale... 177 II,13| zameldować się pannie Łęckiej. Była sama i przyjęła go natychmiast, 178 II,13| każdym razie myśl o niej była jedyną rywalką pani. Jedyną... - 179 II,13| pojechał do pani Stawskiej. Była bardzo mizerna; jej słodkie 180 II,13| samej godzinie pani Wąsowska była z wizytą u panny Izabeli 181 II,14| Krzeszowskiej...~- Stawska była twoją kochanką...~- Przepraszam. 182 II,15| wiedział, że wszystko gotowa była dla niego poświęcić, i czuł 183 II,15| ona zapomniała o mnie i była szczęśliwą."~Na wszelki 184 II,15| znanej sobie okolicy.~Nie była to miłość, ale ekstaza.~ 185 II,15| Hortensji, która za młodu była do niego bardzo przywiązana, 186 II,15| ratował... Przed czym?... Była chwila, że chciał schować 187 II,15| zdobyć sobie byt materialny, była jej miłość, fałszywy towar!... 188 II,15| zapomnieć o pannie Izabeli.~Była już druga po północy. W 189 II,15| będę o niej myślał..."~Noc była gwiaździsta, pola ciemne, 190 II,16| te sygnały?... Jaka wtedy była zielona trawa i jak świeciło 191 II,16| na mój honor oficerski, była to jedyna kobieta dla niego.~ 192 II,17| półgodzinnym dzwonieniu, choć była blisko ósma rano. Otworzył 193 II,17| Ale ciekawość jego nie była dość silną, ażeby zachęcić 194 II,17| nareszcie odpieczętował.~Była to korespondencja od baronowej 195 II,17| subiekt... Mraczewski, oto była perła!... Piękny, paplał 196 II,17| się Boga, Stachu! czyby to była rzecz rozsądna z nasze strony, 197 II,17| Zasławskiej... Dobra to była pani, niech jej Bóg da wieczne 198 II,17| nawet pobudki.~Wola jego była zupełnie sparaliżowana; 199 II,17| spacerowała piękna wdowa.~Była w ciemnej sukni, doskonale 200 II,17| siedzieli milcząc. Pani Wąsowska była zirytowana, Wokulski sposępniał.~- 201 II,17| wie czym!... Gdybym jednak była rozumnym mężczyzną jak pan 202 II,17| szczegółach, a nawet więcej... Była to najzwyklejsza flirtacja...~- 203 II,17| tak roztkliwia.~- Gdyby to była prawda, miałabym piękny 204 II,17| gustu.~- Bah!... A gdyby to była wielka dama?...~- Tym lepiej... 205 II,18| czyli też cała moja młodość była snem?..~Ale najbardziej 206 II,19| a w tym miejscu, gdzie była zawalona studnia, zrobił 207 II,19| dębowego, nie malowany, ażeby była pamiątka, jako wielmożny 208 II,19| Ale że w każdym calu była to wściekła bestia, więc


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License