Tom, Rozdzial
1 I,2 | Byłem u sześciu...~- Czy u tych, którym dajesz pan neseserki? -
2 I,2 | poruszające się.~Niekiedy, podczas tych samotnych zajęć, w starym
3 I,2 | w nim głucha tęsknota do tych krajobrazów, więc postanowił,
4 I,2 | dlaczego uśmiechali się z tych projektów.~Dobrowolnie odcięty
5 I,4 | aniżeli wdzięczyć się do tych, którzy kupią u mnie parasol,
6 I,4 | ci powiem, że pieniędzy tych nie przywiozłeś dla siebie...~-
7 I,5 | się jej, że w którymś z tych biedaków, a może w każdym,
8 I,5 | miałoby kiedyś zniknąć ?...~Od tych rozmyślań przybył pannie
9 I,5 | dowiedziała się powoli, że do tych wyżyn wzbić się można i
10 I,5 | ukazywał jej wypiększone rysy tych ludzi, którzy kiedykolwiek
11 I,5 | nadzwyczajnej urody i siły.~Każdy z tych ludzi przez pewien czas
12 I,5 | westchnienia rozumiejąc, że dla tych czy innych powodów kochać
13 I,5 | półrzeczywistych marzeniach. A od tych widzeń oczy panny Izabeli
14 I,6 | Początek kwietnia, jeden z tych miesięcy, które służą za
15 I,6 | zdaniem za mało, choć w tych czasach trudno spodziewać
16 I,6 | mieszczaństwa. Zyskałem u tych ludzi powagę, która zaczyna
17 I,6 | oryginalniejszy od innych.~- Papa tych panów chce przyjmować?...~-
18 I,6 | zachwycona, ale gdyby mi wśród tych cudów zabrakło ciebie, rozchorowałabym
19 I,6 | chusteczki... O, ja ich znam! tych wszystkich donżuanów, poetów,
20 I,6 | przy obiedzie, że nawet tych kilkanaście rubli, które
21 I,6 | domyślnością...~- Nic znasz tych ludzi, a ja widziałam ich
22 I,7 | pytała dalej.~- Rzeczy tych nie sprzedam tutaj, lecz
23 I,7 | może mi smutno będzie bez tych żalów, rozpaczy i nadziei...
24 I,8 | do siebie. Potem myślał o tych kilkunastu ludziach, którym
25 I,8 | którym już daje zajęcie, i o tych kilkudziesięciu, którzy
26 I,8 | dostać u niego zajęcie, o tych setkach, dla których w ciągu
27 I,8 | stworzyć nowe źródła pracy, i o tych tysiącach, którzy dzięki
28 I,8 | swego człowiek?...~I z prac tych, które wszczął pod słońcem?...~
29 I,8 | Wokulski ocknął się z tych dawnych wspomnień. Nie ma
30 I,8 | ścigano by i wyklinano tych poczciwców, a oni - może
31 I,8 | robi szef wycofując się z tych parszywych stosunków. Nieraz
32 I,9 | ziemską i zostawiali ślady tych ruchów w formie imponujących
33 I,9 | wierzchu, dla zawstydzenia tych panów, którzy wolą wydawać
34 I,9 | zbiorą wszystkie zgorszenia i tych, którzy nieprawość czynią,
35 I,9 | ich nie dostanie; Bóg w tych czasach nie słucha modlitwy
36 I,9 | mieście, a nie zna tylko tych, którzy odznaczali się tytułem
37 I,9 | zdolności, czwarty: energię... Tych tytułów nam potrzeba do
38 I,9 | którychże to Wokulskich?...~- Z tych... nie znanych nikomu -
39 I,9 | złośliwie. Z całego mnóstwa tych kupców, przemysłowców i
40 I,9 | a za rok?... Niektórym z tych, co przed chwilą ocierali
41 I,9 | kilkurublowych zegarków.~Wśród tych wszystkich czasowych a brudnych
42 I,10| od roku już gadaliśmy o tych rzeczach, a on zawsze zachęcał
43 I,10| którym nie wiodło się w tych czasach. Ktoś zaczął gwizdać,
44 I,10| Nie ma sprawiedliwości dla tych, którzy nie umieli zginąć
45 I,10| dochodu.~Ponieważ nie znałem tych panów, a zapewne i oni mnie,
46 I,10| Nie - mówił bas - on z tych dostaw nie obmyje się nawet
47 I,10| rację, że zajął się losem tych biedaków, chociaż... mógłby
48 I,10| ziemia powinna należeć do tych, którzy ją uprawiają, że
49 I,10| nie jestem otyły, bo wobec tych bezczelnych zalotów dostałbym
50 I,10| Nareszcie odezwał się:~- Czy w tych czasach nie było u panów
51 I,11| szczegółów bliższych?~- O tych mogę mówić tylko z moimi
52 I,12| ulubioną klacz, która w tych dniach ma się ścigać i na
53 I,12| kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno
54 I,12| nikczemnik, nasadził na mnie tych bandytów... Wywdzięcza mi
55 I,12| usiadłszy na fotelu.- To rzecz tych panów, ile zbiorą gotówki.~-
56 I,12| swoim zaufaniem?~- Ma być w tych dniach licytowany dom pana
57 I,13| zaczął:~- Co to za profany z tych korektorów... Mam tu paręset
58 I,13| Ani myślę mieszać się do tych błazeństw!... - wrzeszczał
59 I,13| Łęckich. Zazwyczaj nie lubimy tych, którzy coś po nas dziedziczą,
60 I,14| Okropna kombinacja dwu tych starców prześladowała pannę
61 I,15| jedne są przyjęte, a i z tych ledwie połowa kończy się
62 I,16| I dodał po chwili: - W tych dniach sprzedaję, to jest
63 I,17| jak!..." ~I pod wpływem tych myśli czuł, że budzi się
64 I,17| uśmiech. Była to jedna z tych chwil, kiedy natura hamuje
65 I,17| teraz spostrzegł, że dwoje tych ludzi harmonizują ze sobą
66 I,18| Daj spokój... co ci po tych głupstwach!... - i tak dalej. ~
67 I,18| zastanawiał się nad przyczynami tych zmian, przypomniał sobie,
68 I,18| zabrnął w politykę..." ~Na tych medytacjach upłynął mu czas
69 I,18| dokąd iść, idzie jednak do tych drzwi, przed którymi stoi
70 I,19| niech pan sam powie, czy w tych warunkach nawet święty Stanisław
71 I,19| Ignacy. - Jest tu list od... tych... od Łęckich... ~Wokulski
72 I,19| zostałeś. Nigdym do ciebie o tych rzeczach nie mówił, prawda?
73 I,19| ponieważ Belcia nie zna się na tych rzeczach. ~Nieumiejętność
74 I,19| południe i uregulować rachunki tych Żydów. ~- Prawda, że Wokulski
75 I,19| najśpieszniej... Bo gdyby tych obrzydliwych Żydów zastał
76 I,19| wierzycieli. Dziś zepchniemy tych, którzy mają późniejsze
77 I,19| to siostra przysyła mi tych panów. Mój Boże! nigdy się
78 II,1 | uśmiechnął się (jak ja nie lubię tych jego półuśmiechów) i po
79 II,1 | zwykle mniej wytresowany w tych rzeczach, staje się łupem
80 II,1 | Lepiej więc nie zaczepiać tych kwestji. (Jak ja dużo gadam
81 II,1 | trząść rękoma. ~- Co za lód w tych sercach!... co za chłód!...
82 II,1 | Czy mam oddawać życie za tych gości, którzy mi wymyślają
83 II,1 | wymyślają jak psu, czy za tych chłopców i subiektów, którzy
84 II,1 | już chyba dosyć... ~Przy tych wyrazach wstrząsnął się. ~-
85 II,1 | chyba nie zapomnę gromady tych, po największej części młodych
86 II,1 | jeszcze najmniejsza z tych, jakie tu u was cieszą się
87 II,2 | powtarzać panu, ażeby pan o tych głupstwach nie gadał ze
88 II,2 | głowie zaczęło mi krążyć od tych wywodów; młody człowiek
89 II,2 | przypuszczałbym, że pośredniczysz mu w tych bezeceństwach. ~- Ależ,
90 II,2 | Jak mogłaś wprowadzić tu tych panów? - zapytała ją baronowa. ~-
91 II,2 | śmieją się nad moją głową u tych... studentów... Ci zbrodniarze,
92 II,2 | Wszakże ona biegała po tych wszystkich pokojach... Ona
93 II,2 | O co? ~- O usunięcie tych studentów, którzy mieszkają
94 II,2 | pobożnie ręce - wygnajcie tych nihilistów, bo to źródło
95 II,2 | tak... nic nie rozumiem tych wyroków, które mnie pozbawiły;
96 II,2 | możesz zostawić nawet tych nihilistów, ale ją... musisz
97 II,2 | zdejmowali... ~- Pójdziemy do tych pań - rzekłem. ~- Z największą
98 II,2 | melancholia ogarnęła mnie na widok tych dwojga ludzi w poplamionym
99 II,2 | chociaż bolesne, lepsze są od tych, które co dzień wylewasz... ~-
100 II,3 | niepodobny do żadnego z tych, jakie znał dotychczas.
101 II,3 | Zbawienia. ~Z całego mnóstwa tych korespondencyj uderzyła
102 II,3 | ważna... zbyt ważna...W tych dniach zrobiłem olbrzymie
103 II,3 | właściwe życie Paryża. ~W ciągu tych wędrówek wchodził na wieże:
104 II,3 | rozgrzało, nie przeszedłby tych pięciu wiorst. Przechodził
105 II,4 | samobójców, więc znam się na tych klasach ludzi... Za często
106 II,4 | myśl Wokulskiego, który w tych czasach marzył o samobójstwie,
107 II,4 | powiem: odkryłem mieszańce tych typów: skrzydlate tygrysy,
108 II,4 | przeszkadza do wykonania tych zamiarów? ~- Brak pieniędzy
109 II,4 | powietrza!... ~Gdyby w rzeczach tych nie tkwiło jakieś niepojęte
110 II,4 | Ale sam zawstydził się tych podejrzeń. ~"Może chory?" -
111 II,4 | sprzedanego kilograma. ~- No, w tych warunkach chyba zarzuci
112 II,4 | lat żyję w ten sposób. W tych aparatach uwięzło już kilka
113 II,4 | ciął nożycami. Na próbach tych zeszło mu parę godzin; w
114 II,4 | jestem w jej oczach obok tych wykwintnisiów, dla których
115 II,6 | dlatego, że znam, żałuję tych, którzy muszą mu ulegać -
116 II,6 | pustkę życia. Z dziesięciu tych, którzy mi się oświadczają,
117 II,6 | pan dzisiaj przypomniał mi tych Tatarów... Prezesowa przez
118 II,7 | nawet, czy nie powiedziała tych słów: ~- Co się też dzieje
119 II,7 | jest najmniejszą zasługą tych, którzy się rodzą. A co
120 II,7 | zajmujemy się sprawdzaniem tych rzeczy. Powiadam ci, że
121 II,7 | oderwano mnie od niego, i to z tych samych pobudek, dla których
122 II,7 | Zaraz będzie obiad. ~Po tych słowach prezesowa wyszła
123 II,7 | narzeczona. ~- Jest to jeden z tych młodych ludzi, których całą
124 II,7 | altance...~- Właśnie dopiero w tych dniach miałem przyjemność
125 II,7 | który by coś robił?... Znam tych panów około dwudziestu,
126 II,7 | pani, nie mogę być wrogiem tych, którzy w niczym mi nie
127 II,7 | panna Izabela używa zawsze tych samych argumentów w swoich
128 II,8 | Rozumiem, że nawet w tych warunkach mogę jeszcze nie
129 II,8 | lepszym od niejednego z tych, jakich spotykałem w salonach.
130 II,8 | snem szczęścia, jedną z tych epok w życiu, dla których,
131 II,8 | błogosławiąc ją. ~Podczas tych wodnych przejażdżek, a także
132 II,8 | rzekł - jeździmy brekiem do tych dębów i tam zjemy, co Bóg
133 II,8 | potoku. ~- Jaki dziwny kolor tych kamieni - odezwała się panna
134 II,8 | ptaki między dębami, po tych kamieniach, cośmy nimi szli,
135 II,8 | ujadło... ~O tej pannie i o tych majątkach - prawił dalej
136 II,8 | cudów?...~Kiedy dziś myślę o tych rzeczach, zdaje mi się,
137 II,8 | wówczas od razu odsunie tych, którzy jej nie są mili,
138 II,9 | że nawet setnej części tych wymysłów nie powtarzam Wokulskiemu;
139 II,9 | dwieście nowych domów... W tych warunkach, drogi panie Rzecki,
140 II,9 | mój widok i mówiła, że w tych godzinach, które u niej
141 II,9 | mi to szkodziło?~W czasie tych wizyt zrobiłem kilka ważnych
142 II,10| zaraz po ósmej, poszedłem do tych pań. Pani Stawska swoim
143 II,10| adwokat w starym futrze. Tych panów baronowa brała do
144 II,10| pozwoliłaby baronowa wynieść tych świętych pamiątek. Jest
145 II,10| Dobrze! - rzekł. - Jedźże do tych pań, a ja tam będę za godzinę.
146 II,10| zliczyłbym, dalibóg, ile tych bab ugania się za Wokulskim (
147 II,10| wciąż pełen otuchy, do tych pań, już na nowe ich mieszkanie,
148 II,10| będzie życie!...~Wchodzę do tych dam... A, znowu cała awantura!
149 II,10| pani wciąż nie chce trzymać tych panów?~- Za żadne skarby! -
150 II,11| także nie wdzieję liberii tych parchów. Zresztą - dodał -
151 II,11| aportował, a choćby i kąsał tych, którzy im nie są mili.~
152 II,11| Zdawało mi się, że przez parę tych dni schudł. Obojętnie przywitał
153 II,11| wypierają nas...~- Skąd?... Z tych pozycyj, których nie zajmujemy
154 II,11| wykrzyknął. - Czy względem tych, którzy nazywają mnie wyzyskiwaczem,
155 II,11| mnie wyzyskiwaczem, czy tych, którzy mnie okradają? Spełniony
156 II,11| nie może odzwyczaić się od tych okien!), a Wokulski i pani
157 II,11| Otóż tedy, pamiętasz pan tych studentów z naszej kamienicy,
158 II,11| Bóg skarze, jeżeli przy tych urwipołciach można było
159 II,12| jej nie mogli. Gdy zaś i tych kiedy zabrakło, wówczas
160 II,12| ją kochać. ~Pod wpływem tych zwierzeń pani Stawska szczuplała,
161 II,13| się panu, bo należysz do tych, co sądzą, że ludzie jak
162 II,13| przerwał doktór. - Już ja na tych godach nie będę. ~- Ale
163 II,13| angielskim.~We wszystkich tych filantropijnych zajęciach
164 II,13| znajdował się niekiedy w tych towarzystwach, widział lornetki
165 II,13| jeżeli kobiety kochają tylko tych, którzy je lekceważą, to
166 II,13| niewolnicami, że lgną do tych, którzy je lekceważą.~-
167 II,13| do kolacji; stał nawet w tych drzwiach.~Panna Izabela
168 II,13| Przegrasz ją, kuzynko, nawet w tych punktach, w których liczysz
169 II,13| potrzebne?~- Nigdy nie miałem tych złudzeń; dziś mniej niż
170 II,14| jaki student. Mam już dosyć tych nihilistów, rozpustników,
171 II,14| niego, to przynajmniej w tych towarzystwach, gdzie mógł
172 II,15| mi wyglądał na jednego z tych ludzi, którzy w społeczeństwie
173 II,16| który posiniał słuchając tych bredni, palnie go w ucho.
174 II,16| Gdyby tylko wydobył się z tych niepotrzebnych stosunków;
175 II,16| czy nie będzie nim jeden z tych młodych ludzi, których właśnie
176 II,16| otwierając oczy.~- On bywa u tych studentów, których okno
177 II,17| pragnienie pozbycia się i tych bólów, i tych obrazów. Było
178 II,17| pozbycia się i tych bólów, i tych obrazów. Było to podobne
179 II,17| czybyś nie zostawił u mnie tych stu dwudziestu tysięcy rubli...
180 II,17| zatrzymasz przy sklepie tych ludzi, którzy zechcą zostać.~-
181 II,17| dziedziczy... świat należy do tych, którzy go biorą."~Swoją
182 II,17| skrzywdzony jak ty... I przez tych samych ludzi... przez wielkich
183 II,17| udział jako sprzymierzeniec tych albo tamtych... Piękna rola!:..
184 II,17| Rozumiałbym cele polityczne w tych czasach, kiedy mogą zajść
185 II,17| pluskwa... Uchylcie trochę tych drzwi, a może będziecie
186 II,17| przywileje... Choć każdy z tych wyżej oszacowanych mniej
187 II,17| własny pogrzeb. Widział tych, co żałowali go, co go chwalili,
188 II,17| najgorszym razie należałbym do tych kilku, którzy wynalazek
189 II,17| umiałabym otrząsnąć się z tych naleciałości, a choćby tylko
190 II,17| równouprawnione.~- Niby pod względem tych feblików?...~- Niby... niby... -
191 II,17| przedrzeźniała go. - Właśnie mówię o tych feblikach...~- O!... to
192 II,17| musiał przyznać, że spomiędzy tych ładnych ona jest najładniejsza,
193 II,17| do spółki i porozpędzasz tych parchów... Co za Fizjognomia...
194 II,17| że wzgórze jest podwaliną tych ogromnych schodów, na szczycie
195 II,17| Nie, pani, już mam dosyć tych wyścigów, w których byłem
196 II,17| kiedyż ja się wyplączę z tych babskich stosunków?... Jedna
197 II,19| rozgniewany pan Ignacy.~- Tych pieniędzy, które ma w banku,
198 II,19| czy rozumiesz doniosłość tych słów?... Tam zrobił majątek,
199 II,19| myślał - gdybym ja tak w tych czasach dał nura?... Phy!
200 II,19| nie wypada. Ona zaś ma w tych razach jedną odpowiedź: "
201 II,19| otoczeniem i zużyłby energię w tych kierunkach, jakie są u nas
202 II,19| było tu miejsca..."~Wobec tych medytacyj pan Ignacy doznawał
203 II,19| granicę - myślał - pozbędę się tych głupich duszności i wezmę
204 II,19| nigdy nie będzie zaczepiać tych kwestyj.~Ale los zrządził
205 II,19| dzień jeździła tęsknić do tych gruzów...~- Ależ to byłoby
|