Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dzielnych 1
dzielnym 2
dzielo 2
dzien 179
dziennego 1
dziennie 6
dzienny 2
Frequency    [«  »]
182 spytal
181 wiecej
180 stach
179 dzien
178 sklepu
177 ochocki
175 zreszta
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

dzien

    Tom,  Rozdzial
1 I,1 | być gorszym od innych. W dzień służył gościom przy bufecie 2 I,1 | korzenne, których po dziś dzień nienawidzi, nareszcie 3 I,2 | pośpiechem, wypuszczał psa, mówił dzień dobry służącemu, wydobywał 4 I,2 | notatnika rozkład zajęć na dzień dzisiejszy.~"Oddać w banku 5 I,2 | pan przyjdziesz pierwszy. Dzień dobry- rzekł pan Ignacy. - 6 I,2 | sztab i do sklepu wszedł dzień, jedyny gość, który nigdy 7 I,2 | się do przybyłego. - Zimny dzień mamy, prawda? Która też 8 I,2 | twardej pościeli.~Jeżeli dzień udał się dobrze, pan Ignacy 9 I,3 | Pan Raczek odwiedzał go co dzień, a raz patrząc na jego chude 10 I,3 | w zimie paliła się cały dzień, sieć pełna korków do butelek, 11 I,3 | doświadczyłem zaraz na trzeci dzień po wejściu do sklepu.~Franc 12 I,3 | ośm lat, z których każdy dzień był podobny do wszystkich 13 I,3 | stryja w ramię i przez cały dzień skrobał się w głowę w sposób, 14 I,3 | spojrzenie pryncypała.~Obiady w dzień powszedni jadaliśmy w sklepie, 15 I,3 | raczej nieodkładanie co dzień choćby kilku groszy, było 16 I,3 | nic sobie nie oszczędzili. Dzień, w którym się to wydało, 17 I,4 | Jest niedziela, szkaradny dzień marcowy; zbliża się południe, 18 I,4 | a nade wszystko - lada dzień ma powrócić Wokulski. Nareszcie 19 I,4 | stawiałem cały majątek, a co dzień życie.~- I tylko po to jeździłeś 20 I,4 | nie pamiętasz, ile razy na dzień przypominano mi dwa pokolenia 21 I,5 | Tymczasem pan Tomasz w dzień spacerował po Alejach, a 22 I,5 | słońca. I tak żyła z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, 23 I,5 | To samo przecie robią co dzień maszyniści teatrów i nawet 24 I,5 | w piątym akcie, na drugi dzień zmartwychwstaje w pierwszym 25 I,5 | stanowczą decyzję z dnia na dzień. Tymczasem pan Tomasz zerwał 26 I,5 | Mogli byli dodać: spełnia co dzień od dziewiątej wieczór do 27 I,6 | czarującym uśmiechem. - Cały dzień nie zaglądałaś do mnie, 28 I,7 | pięknego kostiumu, nie tylko co dzień bywała u niej albo wzywała 29 I,7 | otworzyły parasolki.~- Śliczny dzień - westchnęła panna Izabela 30 I,7 | domu; panna Izabela cały dzień była rozdrażniona.~Po wyjściu 31 I,7 | piwa.~- Matyldy na co dzień, damy na święta. Ale Iza 32 I,8 | mówił.~Stanął i patrzył. Dzień przedświąteczny i ładna 33 I,8 | zarobisz ze trzy ruble na dzień, więc dług spłacisz łatwo. 34 I,8 | siebie zgnębiony.~Na drugi dzień w Wielki Czwartek, Mraczewski 35 I,9 | którą dziś tracę z dnia na dzień. I matka prześliczna kobieta. 36 I,9 | Nie było jeszcze piątej, dzień duży; kilku przechodniów 37 I,9 | właśnie, do zamku, stryj co dzień chodził na spacer i całe 38 I,9 | posterunku czci jednak pierwszy dzień Wielkiejnocy.~- Konie pana 39 I,10| jakoś posmutniał. Na drugi dzień wypłacił mi pieniądze, które 40 I,10| ażeby trafić na jeden taki dzień. Ty tylko rozumiesz mnie, 41 I,10| Już dniało, zapowiadał się dzień pogodny ; od rzeki ciągnęła 42 I,10| drwa rąbał, więc byłem co dzień na świeżym powietrzu. Napisałem 43 I,10| Minclów - nie wiem po dziś dzień, choć objaśnienia niejednokrotnie 44 I,10| ledwie przez parę godzin na dzień. Przy tym roztargniony, 45 I,10| zrozumiałem, gdy na drugi dzień przyszły telegramy o... 46 I,10| duchowy, podobny do nocy. W dzień wszystko było ładne, wesołe 47 I,10| gniew, kiedy zaraz na drugi dzień po swoim przyjeździe frant 48 I,10| jest to najpiękniejszy dzień jego życia.~Uważałem, że 49 I,10| Takie straszne zapowiedzi w dzień triumfu...~Eh! stary Pan 50 I,11| drobiazgu, mówiła Rzeckiemu dzień i godzinę.~Dziwne to bywały 51 I,11| Proś.~Książę wszedł.~- Dzień dobry, panie Wokulski - 52 I,11| umiałbym siedzieć z nią cały dzień w salonie ani ona ze mną 53 I,11| opuściłem kuzynkę!... Na drugi dzień panna Flora nazwała mnie 54 I,11| naprzód.- Inni żyli z dnia na dzień, dla swego żołądka albo 55 I,12| jedną z poprzecznych ulic.~Dzień był piękny, niebo prawie 56 I,12| przylepioną do "Kuriera".~- Dzień dobry, panie Szlangbaum! - 57 I,12| Odtąd po parę razy na dzień jeździł do maneżu, karmił 58 I,13| ZABAWY~ ~Nareszcie nadszedł dzień wyścigów, pogodny, ale nie 59 I,13| odzyskiwała równowagę.~Na drugi dzień, około piątej po południu, 60 I,13| kocham!..."~Mimo to na drugi dzień przyjechał znowu z wizytą 61 I,14| przez którą jedzie się cały dzień i gdzie spotyka się równiny 62 I,14| w karty w resursie i co dzień przegrywał; potem ktoś, 63 I,14| salonie ciotki w pierwszy dzień Wielkiejnocy i spostrzegła, 64 I,14| czasami nawet przykra.~Dzień wyścigów był dla panny Izabeli 65 I,14| ramionami i zasnęła.~Na drugi dzień do południa ojciec, ona 66 I,15| przysłuchiwać jej szeptowi. Dzień następny, pełen znaczenia 67 I,15| tyłem do słońca, które na dzień wychodziło spoza domu Karasia, 68 I,16| wiedział o tym, bywał co dzień w domu hrabiny, grał i deklamował 69 I,17| list i wyszedł. ~Na drugi dzień około dziewiątej rano służący 70 I,17| mówić: ~-Prawda, jaki ładny dzień? W mieście upał, tu przyjemny 71 I,18| sprawa!... ~Czując, że lada dzień i jego zechce namawiać Wokulski, 72 I,18| tysięcy rubli gotówki, że cały dzień tylko o tym myślał. Była 73 I,18| do Ameryki, tak po dziś dzień nie ma o nim wiadomości. 74 I,18| angielskiego... pracować cały dzień jak wół i jeszcze nie mieć 75 I,18| powiedzieć właścicielowi: "dzień dobry!", i szybko ucieka, 76 I,19| asfaltów!... ~Istotnie, dzień był wyjątkowo gorący i jaskrawy: 77 I,19| parę tysięcy. Przecież co dzień od kilku dni sprzedają się 78 I,19| Możecie widywać się co dzień, a w takich warunkach najłatwiej 79 II,1 | kiedy pojedzie, a na drugi dzień - szast... prast... i już 80 II,1 | Od tej pory mamy sądny dzień w sklepie. Wokulski zhardział, 81 II,1 | zhardział, gościom odmrukuje, w dzień wygląda, jakby drzemał, 82 II,1 | o Stachu, gdyż na drugi dzień zbiegła na dół pani Małgorzata 83 II,1 | robiąc się przy ich pomocy co dzień piękniejszą. A jaka ona 84 II,1 | do teatru i... na drugi dzień nie mogłem go poznać: w 85 II,2 | za trzy godziny lekcji co dzień mam piętnaście rubli na 86 II,2 | domu, kręciłbym głową cały dzień. ~- Więc tu nikt nie płaci, 87 II,2 | praczki, które przez cały dzień śpiewają jakieś wstrętne 88 II,2 | że mój zbłąkany mąż lada dzień opamięta się i powróci...~- 89 II,2 | lepsze od tych, które co dzień wylewasz... ~- Panie - zwróciła 90 II,3 | że jednak ten pierwszy dzień w Paryżu upamiętni mu się 91 II,3 | fiakrem, wynajętym na cały dzień, przenosił się do innej 92 II,3 | cywilizacja." ~Każdy zresztą dzień w Paryżu przynosił mu nowe 93 II,4 | obrazić. Ale mam tu prawie co dzień wizyty różnego gatunku filutów... ~- 94 II,4 | Napisz do mnie list na dzień przed przybyciem. Prawie 95 II,4 | Warszawy. Czuł, że lada dzień coś z tego musi wybrać: 96 II,4 | Czy to wy, panie Siuzę?... Dzień dobry! ~Głowa znikła, lecz 97 II,5 | dostali bzika?..."~Na drugi dzień swego pobytu w Warszawie 98 II,5 | najuprzejmiejszy sposób. - Jak to, już dzień? - spytał zdziwiony. - O, 99 II,5 | trzecią szklankę herbaty. ~- Dzień dobry! - zawołał baron, 100 II,5 | herbaty dla pana... Ładny dzień, prawda, akurat do spaceru 101 II,6 | brek pojechał dalej. ~- Dzień dobry, panie Wokulski - 102 II,6 | wieczorem, na spiekocie, gdyż dzień był gorący. Ochocki złapał 103 II,6 | choć przez parę godzin na dzień, choć przez parę miesięcy 104 II,6 | historii zapisał się piękny dzień - odegrałam rolę Putyfarowej 105 II,7 | to, co zaszło.~Na trzeci dzień wypogodziło się, a na czwarty 106 II,8 | dwa nierówne okresy czasu: dzień krótszy od mgnienia powiek 107 II,8 | zapomniał o wszystkim. ~Na drugi dzień istotnie całe towarzystwo 108 II,8 | Jeżeli jeszcze jeden dzień będziesz pan w takim humorze 109 II,8 | kurzu. ~- Bardzo piękny dzień - rzekł Wokulski. ~- O, 110 II,8 | lepszego. Dobranoc. Na drugi dzień około południa Wokulski 111 II,9 | okolicach Astrachania i lada dzień może do nas zajrzeć.~Co 112 II,9 | zastanowiło. Więc na drugi dzień pobiegłem do naszego adwokata ( 113 II,9 | dosyć często. Nie powiem co dzień. Czasami raz na kilka dni, 114 II,9 | to po kilkanaście razy na dzień), zawsze jej ktoś usiłował 115 II,9 | ramionami - sprzedam lada dzień...~Ale w końcu dał się namówić 116 II,9 | ażeby pozwoliły mu bywać co dzień albo nawet ażeby go stołowały ( 117 II,9 | nawet odwiedzasz w biały dzień, wobec służby, młodzieży 118 II,9 | nie dość, że siedzą cały dzień, ale jeszcze siedzą wieczorami 119 II,9 | pokazują się wszystkim cały dzień, bo nie mają czego ukrywać. 120 II,9 | Stach przyszedł na drugi dzień do sklepu, zapytałem go :~- 121 II,10| osobliwie kiedy jest ładny dzień i czyste niebo, bo wtedy 122 II,10| przychodzi mi na myśl szczęśliwy dzień naszego ślubu... Klemens 123 II,10| ruble za trzy godziny co dzień.~- A pani co na to?~- Mój 124 II,10| Krzeszowską, u której bywała co dzień i rozumie się, zamiast trzech, 125 II,10| powinien by nawrócić się lada dzień, bo już i pieniędzy, i kredytu 126 II,10| w którym baronowa cały dzień spędza, jest pokoik jej 127 II,10| pani Stawskiej (było to w dzień objęcia rządów przez cesarza 128 II,10| coś podobnego?...~Na drugi dzień zjawia się właścicielka 129 II,10| Nareszcie na następny dzień wpada Wirski.~- Wiesz, kolego - 130 II,10| tydzień, choćby na jeden dzień - cóż wtedy?... Ona tego 131 II,10| lewo czy w prawo?~Na drugi dzień (sprawa miała być o dziesiątej) 132 II,10| mieszka? Gdzież on siedzi w dzień?~- W uniwersytecie, w prosektorium, 133 II,10| panowie po kilka razy na dzień stukają do mego okna trupią 134 II,10| rzeczywiście u tej pani. Na drugi dzień więc udałam się do niej, 135 II,11| co się dzieje.~Na drugi dzień po procesie Wokulski był 136 II,11| jedynastej w nocy. Na trzeci dzień był w sklepie u Milerowej, 137 II,11| Milerowę. Na czwarty zaś dzień...~No, on wprawdzie nie 138 II,11| spytał Szuman. - Już drugi dzień truje się, że go jakiś książę 139 II,11| wyszedł. Zawsze dziwak.~Cały dzień upłynął mi marnie; nawet 140 II,11| go z panią Stawską!...~W dzień balu u księcia ani Stach, 141 II,11| energicznie. Więc zaraz na drugi dzień wybrałem się do Szumana 142 II,11| przeszkadzać, to zaraz na drugi dzień wszystko opowiada mi pani 143 II,11| adwokatem i z Maruszewiczem, na dzień 15 lutego pchnęła im komornika 144 II,12| a rejent przyjeżdża co dzień, ale zdaje się na próżno... 145 II,12| była w tyfusie. ~Na drugi dzień był u niej Rzecki; przyszedł 146 II,13| I przez cały następny dzień gorzko wyrzucał sobie nieznajomość 147 II,13| Wstyd go ogarnął.~Na trzeci dzień otrzymał od panny Izabeli 148 II,13| Przecie widujemy się co dzień trzy razy, a czasami to 149 II,13| druga... trzecia...~Na drugi dzień wstał późno i do południa, 150 II,13| głupstwem.~Tak przesiedział cały dzień. Następnego przyszedł Rzecki 151 II,13| przypomniał mu, że dziś jest dzień pierwszego kwietnia i że 152 II,14| tryb życia.~Do tej pory dzień schodził jej na wymyślaniu 153 II,14| do apteki po dwa razy na dzień lataj, do magla drałuj i 154 II,14| pan powinien być, bo co dzień sypia od godziny czwartej 155 II,16| sypiam, choć przez cały dzień jestem senny; miewam jakieś 156 II,16| z góry płacili.~Na drugi dzień z rana wprowadzili się do 157 II,16| odparłem:~- Pan Klejn cały dzień siedzi w sklepie, więc nie 158 II,16| za miesiąc, ale na drugi dzień, taki sponiewierany, że 159 II,16| z kolei dopiero na drugi dzień, gdyż zajechały do Piotrkowa.~ 160 II,17| znowu poszedł spać.~Na drugi dzień odwiedził go Rzecki, ale 161 II,17| jeżeli ona choć przez jeden dzień tyle cierpiała co ja?...~ 162 II,17| Mam już dosyć miłości..."~Dzień schodził za dniem, a Wokulski 163 II,17| ochoty wyjść na spacer? Ładny dzień, a przez pięć tygodni chyba 164 II,17| zdziwienia wpada w drugie, dzień po dniu przekonywając się, 165 II,17| to czas zapełni"~Na drugi dzień zakupił wagę precyzyjną 166 II,17| co znaczy technologia..."~Dzień i kąpiel pod prysznicem 167 II,17| prze dwa miesiące prawie co dzień... Że przez ten czas mówiła 168 II,17| obłęd, wydobył się na jasny dzień. Pulsa biły mu silniej, 169 II,17| bowiem szczęścia potrzeba: co dzień jadać inne potrawy i brać 170 II,17| Suzina do Moskwy.~Na drugi dzień, około pierwszej, kiedy 171 II,17| Płacze po kilka razy na dzień i byleśmy porozmawiali pięć 172 II,17| do Paryża. Następny zaś dzień, od rana do późnej nocy 173 II,17| Wąsowska. - Wczoraj cały dzień czekałam na pana, a pan 174 II,19| robił to po kilka razy na dzień, mimo niechęci subiektów 175 II,19| się.~Za to przez następny dzień było mu gorzej; odleżał 176 II,19| dni, a później nawet i co dzień jeździła sobie w towarzystwie 177 II,19| nie sięgają myślą poza dzień dzisiejszy i mają wstręt 178 II,19| mieszkanie, gdzie uczyłem się dzień i noc. Trwało to parę miesięcy 179 II,19| pannie, która podobno co dzień jeździła tęsknić do tych


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License