Tom, Rozdzial
1 I,1 | wydołać trzej subiekci: jeden mizerny blondyn, wyglądający,
2 I,3 | przyozdabiał swój pokój. Był tam jeden Napoleon w Egipcie, drugi
3 I,3 | przyjdzie następny, dopóki jeden po drugim nie uporządkują
4 I,3 | aż nareszcie utworzył się jeden wielki potok uliczny, z
5 I,3 | wskazując palcem drzwi wymawiał jeden wyraz: fort! fort!... Zasada
6 I,4 | niezłego węgrzyna, ale tylko jeden cały kieliszek.~- Będę pił
7 I,4 | uspokoił, że zgromadził na jeden punkt poprzednio wyliczone
8 I,4 | porównają z Minclami. Sam jeden przez pół roku zarobiłem
9 I,4 | szmery wód zlewały się w jeden głos żałosny, który mnie
10 I,6 | HORYZONTAMI ~ ~Początek kwietnia, jeden z tych miesięcy, które służą
11 I,7 | Mincel i S. Wokulski, a o jeden dom bliżej nowy, jeszcze
12 I,8 | i przypomniał sobie, że jeden z zagranicznych kapitalistów
13 I,8 | podobieństwo do drabiny, której jeden bok stanowi ulica Dobra,
14 I,8 | uczucia złączyły się jakby w jeden organizm?~- Owszem. Przy
15 I,8 | złamał nogę - odparł wesoło jeden z przechodniów, który miał
16 I,8 | Dotychczas bowiem miał tylko jeden cel: zbliżyć się do panny
17 I,9 | przed sobą trzy światy. Jeden (dawno już zeszedł z ziemi),
18 I,9 | zawiązałby się między nami jeden węzeł... Tak, powóz przyda
19 I,9 | Przeciwnie, masz pan... jeden tytuł: pracę, drugi: uczciwość,
20 I,9 | nic go nie obchodzi, wypił jeden po drugim dwa kieliszki
21 I,9 | stoliku i wtedy spostrzegł, że jeden kieliszek, z winem węgierskim,
22 I,9 | którymi znajdował się tylko jeden mężczyzna.~- Oj! wy zbytnicy! -
23 I,9 | znanych w Warszawie, on tylko jeden był dziś na święconym u
24 I,9 | Żaden z tamtych, on tylko jeden!..~"Mam nieprawdopodobne
25 I,10| lasach i na polach, kiedy jeden drugiemu spychał głowę z
26 I,10| odpowiem - ażeby trafić na jeden taki dzień. Ty tylko rozumiesz
27 I,10| biegły pędem przez pola, jeden na prawo od nas, drugi na
28 I,10| Nowa komenda; plutony idące jeden za drugim poczęły stawać
29 I,10| zobaczyliśmy dwu ludzi: jeden leżał twarzą do ziemi, wyciągnięty
30 I,10| oparli karabiny i wypalili jeden po drugim. Ogłuszony do
31 I,10| naszymi.~- Cóż to - szepnął mu jeden z kolegów - zamiast iść
32 I,10| rachował za złotówkę na jeden paszport. A wielmożny pan
33 I,10| nikogo oprócz mnie, sam jeden, rozumie się, zapłaciłem
34 I,10| stare dyplomy, z których jeden odnosił się do jakiegoś
35 I,10| mu przy tym drgnął choć jeden muskuł, nic. Skamieniałem
36 I,10| pięciu ludzi świeżych, jak jeden drugiemu często gęsto wchodzi
37 I,10| Przedmieście! Nie mógłby to parch, jeden z drugim, pilnować się Nalewek
38 I,10| nawet pensję.~Nie przez jeden wieczór zastanawiałem się
39 I,10| Znalazło się też dwu hrabiów, jeden książę i sporo szlachty.
40 I,10| rozchmurzył się nawet, choć jeden z mówców (musiał być literat,
41 I,11| parobka. W rzeczywistości jeden i drugi jest tylko lichym
42 I,11| Kropla w morzu - mruknął jeden z kupców.~- Ale jest jeszcze
43 I,11| te same aspiracje, tylko jeden urodził się o osiemnaście
44 I,11| wcześniej, drugi później; jeden w nędzy, drugi w dostatku;
45 I,11| nędzy, drugi w dostatku; jeden nie mógł wdrapać się na
46 I,12| współcześnie zacięli konie. Jeden wjechał drugiemu dyszlem
47 I,12| architekturze bramy panował tylko jeden motyw, mianowicie: wachlarz.
48 I,12| gości z waszecia, z których jeden miał fizjognomię kryminalną,
49 I,12| oglądają uczone książki, jeden przed drugim zdaje egzamin
50 I,12| Wokulski zauważył naprędce, że jeden z panów, który jeździł bez
51 I,12| istnieją czarodzieje i że jeden z nich rzucił na niego klątwę.
52 I,13| stojący panowie, z których jeden, wysoki, z wszelkimi cechami
53 I,13| to godzinie odezwał się jeden z jego partnerów:~- Basta!
54 I,13| sprzed oczu, a został tylko jeden człowiek, baron, którego
55 I,13| zrób no pan tylko jeszcze jeden błąd...~- Albożem narobił
56 I,14| nazywa, ale zapewnił mnie jeden margrabia z akademii, że
57 I,14| już nie było na obrazie) jeden z nich padł uderzony kulą
58 I,15| cały świat zamieniłby się w jeden wielki szpital wariatów.
59 I,15| jest dwu ludzi - mówił - jeden zupełnie rozsądny, drugi
60 I,15| proszę sobie wyobrazić, że jeden chcąc kopnąć drugiego w
61 I,15| kłopocie, bom miał tylko jeden pistolet, kiedy przed półgodziną
62 I,16| podstęp. Ja chcę spłacić jeden dług, a pan chce mnie zmusić
63 I,17| uwagą przeczytał dwa listy: jeden pisany elegancko, drugi -
64 I,17| bo stołuje się u niego jeden dróżnik i stróż, i dwa smarowniki.
65 I,17| stoliki do kart, z których jeden miał złamaną nogę, a drugi
66 I,17| Wokulski odebrał dwa listy: jeden od pani Meliton, drugi od
67 I,17| pierniki łabędziom, z których jeden nawet wyszedł z wody na
68 I,18| trwożyły pana Ignacego aniżeli jeden straszny symptom, oto: nie
69 I,18| Łęcki - że przed tygodniem jeden mój znajomy wziął dwakroć
70 I,18| mieć pieniądze! - mruczy jeden z nich do swego sąsiada. ~
71 I,18| jezdem od tego... Desz pani jeden procent od każdego tysiąca
72 I,18| mruczy adwokat. Na szczęście jeden z kolegów(odziany również
73 I,18| dwadzieścia rubli na koszta i jeden procent od każdego tysiąca
74 I,18| się dziwnym)i mówi: ~- Dam jeden procent od każdego tysiąca
75 I,18| Więc ile chcesz?... ~- Jeden procencik od sumy wyższej
76 I,18| Ignacego stoi dwóch Żydów: jeden wysoki, śniady, z brodą
77 I,18| kilkunastoletnim wnukiem i dwu panów: jeden czerstwy i siwy, drugi kędzierzawy,
78 I,18| kupić za siedemdziesiąt jeden tysięcy. On dziś więcej
79 I,19| ciężarów. Tysiące próżnują, a jeden względem nich ma obowiązki!...
80 I,19| przyszedł Szpigelman i jeszcze jeden Żyd. ~- Szpigelman?... Ach,
81 I,19| doręczył jej trzy listy. Jeden był od ciotki hrabiny. Zawiadamiała
82 II,1 | odparł Machalski. - Był tu jeden profesor z gimnazjum realnego,
83 II,1 | prawił Machalski - może choć jeden subiekt wyjdzie na człowieka.
84 II,1 | westchnął Stach. ~- Ty jeden niewiele. Ale kilkudziesięciu,
85 II,1 | Chrystus mocą poświęcenia sam jeden zbawił ludzkość?... O ileż
86 II,1 | śmiech. ~- Aha! - zawołał jeden stołownik - widzisz, jak
87 II,1 | gdyby nie położył im kresu jeden najdziwaczniejszych wypadków,
88 II,1 | na to wszyscy umilkli jak jeden mąż, a wielu pochowało się
89 II,2 | ażebyśmy wywieźli śmiecie, jeden lokator wytoczył nam proces
90 II,2 | chłopska odparła służąca - ino jeden przysłał dziś bukiet. Mówią,
91 II,2 | zapiął surdut jeszcze na jeden guzik, powiem nawet: zarumienił
92 II,3 | dwu Francuzów z których jeden odbiera Wokulskiemu bilet
93 II,3 | pieniądze, tylko dawaj... A ty jeden chcesz wiedzieć, za co zarobisz
94 II,3 | zakładają nogi jeszcze wyżej, a jeden z nich impertynencko przypatruje
95 II,3 | własne wysiłki. ~"Tylko jeden człowiek, i w dodatku genialny
96 II,3 | wieków i nie wiedzących jeden o drugim, wytworzyło jakąś
97 II,3 | zatrzymać w nim mógł już tylko jeden wypadek, jedna osoba...
98 II,4 | śmiał się Geist. - Nawet jeden z moich przyjaciół akademików
99 II,4 | mi jakieś dwa materiały: jeden cięższy od platyny, drugi
100 II,4 | moralne cierpienie, tylko jeden myśli, że chciałbyś kupować
101 II,4 | przytwierdzone jakieś aparaty: jeden podobny do klapy bezpieczeństwa,
102 II,4 | arystokracja i pospólstwo. Jeden mówi, że jest szlachetną
103 II,4 | pokoju i liczyć: ~"Geist jeden, ja drugi, Ochocki trzeci...
104 II,4 | głosy ludzkie zlewają się w jeden ogromny okrzyk: "Sława!...
105 II,5 | kupców, a cofnął się ledwie jeden, dawny, napisawszy przy
106 II,5 | części wymyślające mu... Jeden nazywał go zdrajcą, inny
107 II,5 | prawda, jaka skromna, jeden kamień... Brosza i kolczyki
108 II,6 | kasztanowate włosy zebrane w jeden węzeł. Końcem nogi oparła
109 II,6 | odpowiedział jak inni? ~- Miałabym jeden triumf więcej. ~- A z tego
110 II,7 | szepnęła narzeczona. ~- Jest to jeden z tych młodych ludzi, których
111 II,8 | małości dziadusia, leżał jeden spory kamień, jakby nim
112 II,8 | nie spalił, chowałem taki jeden ząb jak pięść, który ząb
113 II,8 | nic nie kłamię). A jeżeli jeden ząb był jak pięść (widziałem
114 II,8 | uśmiechem: ~- Jeżeli jeszcze jeden dzień będziesz pan w takim
115 II,8 | woda, aż oczy bolały. Nagle jeden z łabędzi, pływających przy
116 II,9 | powrocie przychodzi do mnie jeden solidny kupiec i mówi:~-
117 II,9 | W ciągu dnia, gdy choćby jeden z nich był w domu, a zawsze
118 II,9 | ażeby zgadnąć, że był to jeden z nie płacących komornego
119 II,9 | Otóż mówię krótko. Jest tu jeden bogaty, ale bardzo skąpy
120 II,9 | wypiłem dwa kufle piwa jeden po drugim i pytam go niby
121 II,10| spadł tu na mnie jeszcze jeden sklep z jego właścicielką,
122 II,10| choćby na tydzień, choćby na jeden dzień - cóż wtedy?... Ona
123 II,10| którego brzydko spoglądał jeden z obecnych rewirowych.~"
124 II,10| na prawo dwaj studenci. Jeden z nich odznaczał się bardzo
125 II,10| dosięgła najwyższego punktu.~Jeden ze studentów, ładny chłopak
126 II,10| gdy złożono go na ławce, a jeden z obecnych zawołał, ażeby
127 II,11| i komornika zemdliło, a jeden stójkowy przeżegnał się.~"
128 II,12| młodzi ludzie, z których jeden odznaczał się cienką szyją
129 II,12| mówienia. Weszli rzędem, jeden obok drugiego; trzymając
130 II,12| publicznej ciekawości. Gdy zaś jeden ze znajomych powiedział
131 II,13| narzeczonej, ale to właśnie jeden więcej argument przeciw
132 II,13| na Osady Rolne wystąpił jeden krakowianin, nadzieja partii
133 II,13| Przynajmniej znalazł się choć jeden pan, co się poznał na tym
134 II,13| koncertem własnej kompozycji.~Jeden z miejscowych muzyków usiadł
135 II,13| Powtarzała sobie, że tylko on jeden zasługuje na jej współczucie
136 II,13| przyjaciołach, z których jeden mieszkał w Odessie, a drugi
137 II,13| jeżeli raczy ją uwielbiać jeden z was, nie może rozmawiać
138 II,13| to i cóż?... Trwało to jeden wieczór i skończyło się
139 II,14| procesy: dwa z lokatorami, a jeden z jej byłym adwokatem, który
140 II,14| spomiędzy moich wierzycieli ani jeden nie musiał uciekać z Warszawy
141 II,14| nad tym wypadkiem, ale... jeden z nas dwu jest ofiarą mistyfikacji...
142 II,14| z kieszeni dwa arkusze i jeden z nich podał Krzeszowskiemu.
143 II,14| Jedno życzliwsze słowo, jeden cieplejszy uścisk ręki może
144 II,14| ty ukochana, ubył dziś jeden więzień. Straszna to rzecz
145 II,15| Nareszcie rozległ się świst jeden... drugi i pociąg zatrzymał
146 II,15| ażeby pan Starski miał jeden więcej powód do swoich poszukiwań...
147 II,15| człowieka zawodzi, tylko jeden Bóg nie zawiedzie...~Wokulski
148 II,16| Szlangbauma... Tylko Zięba (on jeden zostaje przy sklepie) zaperzył
149 II,16| łez, a zarazem przybył mi jeden więcej dowód sprawiedliwości
150 II,16| się, czy nie będzie nim jeden z tych młodych ludzi, których
151 II,16| Jeżeli okno otworzę, jeden z nich strzela do mnie grochem
152 II,16| się dosyć często, zaraz jeden z chłopaków wychyla się
153 II,16| Klejna.~- Panie - mówił - jeden z pańskich oficjalistów,
154 II,17| krzywdy...~I tu uderzył go jeden dziwny szczegół. Kiedy z
155 II,17| tygrysów, między którymi ledwie jeden na całą gromadę znajdzie
156 II,17| I jeżeli ona choć przez jeden dzień tyle cierpiała co
157 II,17| sztromanów... Przede mną jeden na drugiego wiesza psy,
158 II,17| utrzyma się.~Teraz wystąpił jeden z adwokatów i drżącym głosem
159 II,17| patrzymy na potok, aż ci na jeden raz włażą między gruzy:
160 II,17| zainteresowałyby ich?... Tylko dwa: jeden, który by wpłynął na zwiększenie
161 II,17| jedno zabite szczęście, jeden zwichnięty umysł, a może
162 II,17| owacyj Rossiemu.~"To był jeden paciorek z różańca, na którym
163 II,17| pracy, w którym przecie ani jeden szczegół nie przypominał
164 II,17| pani Wąsowska. - Więc za jeden błąd, zresztą niewinny,
165 II,19| mieście rozlega się tylko jeden głos oburzenia przeciw temu...
166 II,19| to trupiarnia?... - rzekł jeden ze starozakonnych subiektów
167 II,19| pierwszego października jeden z rejentów zawezwał do siebie
168 II,19| swego kapitału dwudziestu jeden tysięcy rubli gotowizną,
169 II,19| posmutniał.~"Dopomóc do szczęścia jeden drugiemu nie potrafi - myślał -
170 II,19| napisał dwa długie listy: jeden do pani Stawskiej proponując,
171 II,19| jeszcze był Szlangbaum i jeden z jego subiektów.~Szlangbaum
|