Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
waskie 1
waskim 1
wasów 3
wasowska 160
wasowskiej 33
wasuwskiej 1
wasy 8
Frequency    [«  »]
164 zawolal
160 której
160 stary
160 wasowska
159 choc
159 mozna
159 rzekla
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

wasowska

    Tom,  Rozdzial
1 II,5 | narzeczona. Dalej - jest pani Wąsowska, milutka wdóweczka, lat 2 II,5 | rozumem i gustem jak pani Wąsowska może znajdować przyjemność 3 II,6 | wolnym kłusem. ~- O, panią Wąsowską rekomenduję panu - mówił 4 II,6 | Wokulski. ~- A, to pani Wąsowska. Ciekawym, czy jest i moja 5 II,6 | zapytała Wokulskiego pani Wąsowska. ~- Z czego pani wnosi? ~- 6 II,6 | ostatni raz jeździli z panią Wąsowską, w ciągu dwu godzin sześć 7 II,6 | przy stole zaś między panią Wąsowską i baronem siedziała prezesowa 8 II,6 | furmanem - zawołała pani Wąsowska. ~- Ci zawsze kłócą się! - 9 II,6 | jak ci się podoba pani Wąsowska? ~- Wygląda na dzielną i 10 II,6 | że kiedyś obecna pani Wąsowska, jeszcze jako panna, miała 11 II,6 | coś się zepsuło. Pani Wąsowska po prostu kpi sobie z Kazia, 12 II,6 | panie Wokulski - dodała pani Wąsowska wyciągając do niego rękę. 13 II,6 | wsadzony na bakier, że pani Wąsowska nie mogła pohamować nadmiaru 14 II,6 | prezesowa poszła spać, a pani Wąsowska zaproponowała spacer po 15 II,6 | co tak na nim używa pani Wąsowska?... Zapewne ma do niego 16 II,6 | zebrali się na śniadanie, pani Wąsowska odezwała się: ~- Babcia 17 II,6 | parę minut ukazała się pani Wąsowska. Miała obcisłą amazonkę, 18 II,6 | Wokulski siadł na konia, pani Wąsowska niecierpliwie uderzyła swego 19 II,6 | jechali kłusem. Potem pani Wąsowska położyła rękojeść szpicrózgi 20 II,6 | ukazał się tuman kurzu. Pani Wąsowska chwilę popatrzyła, potem 21 II,6 | nie wiedział. ~Ale pani Wąsowska nie zachwycała się. Pędziła 22 II,6 | tylko to, com słyszał. Pani Wąsowska przygryzła usta. Jechali 23 II,6 | znowu zabrała głos pani Wąsowska. ~- Już określiłam sobie 24 II,6 | powiedziałeś! - krzyknęła pani Wąsowska ściskając szpicrózgę. ~- 25 II,6 | skazuje obdartego?... ~Pani Wąsowska wydobyła chustkę z kieszeni 26 II,6 | o kilka kroków za panią Wąsowską, Wokulski rozmyślał: "Więc 27 II,6 | było dwór prezesowej. Pani Wąsowska nagle zawróciła konia i 28 II,7 | kiedy Wokulski z panią Wąsowską kłócił się albo galopował 29 II,7 | przed bawiącą u niej panią Wąsowską, że przyjedzie do Zasławka 30 II,7 | pannie Izabeli... ~Pani Wąsowska bardzo obojętnie słuchała 31 II,7 | dotknięty ostrogą. ~Pani Wąsowska była najlepszą kobietą, 32 II,7 | interesu ma prawo; pani Wąsowska gotowa mu była nawet pomagać, 33 II,7 | Izabela dziś przyjeżdża, pani Wąsowska gwałtem zabrała na spacer 34 II,7 | No i wyobraź sobie: pani Wąsowska kazała mu jechać ze sobą 35 II,7 | pojechał na spacer z panią Wąsowską. To w przykry sposób dotknęło 36 II,7 | baron, którego kokietowała Wąsowska... ~Ledwie panna Izabela 37 II,7 | przynajmniej szanują ludzie. Kazia Wąsowska zna się na tym, toteż wzięła 38 II,7 | Wokulski wracał z panią Wąsowską z przejażdżki i na folwarcznym 39 II,7 | taką samą kobietą jak pani Wąsowska, panna Felicja, panna Ewelina... 40 II,7 | mnie - odezwała się pani Wąsowska.~- Z największą chęcią, 41 II,7 | manowcach - wtrąciła pani Wąsowska. ~- Po manowcach jeździć 42 II,7 | kłócić? - zapytała pani Wąsowska. ~- Nie mamy zamiaru nigdy 43 II,7 | Ładnie! - rzekła pani Wąsowska. - Na pańskim miejscu, panie 44 II,7 | Wokulski!... - zawołała pani Wąsowska. Lecz spojrzawszy na niego 45 II,7 | Meteorologii?... - powtórzyła pani Wąsowska. ~- A tak... Właśnie zaraz 46 II,7 | wykładać? - spytała pani Wąsowska. - Na wszelki jednak wypadek 47 II,7 | Wyszli. W pierwszą parę pani Wąsowska z panną Izabelą, za nimi 48 II,7 | z Ewelinką albo z panią Wąsowską. ~- Dobrze, dobrze... Dajmy 49 II,7 | dniem, panie, traci. Pani Wąsowska żartuje z niego, panna Izabela 50 II,7 | Jest moja babka, pani Wąsowska... Wokulski zawahał się, 51 II,7 | wtrąciła nieco zadąsana pani Wąsowska. ~- Dajże mu spokój - przerwała 52 II,7 | Niewdzięcznicy! - szepnęła pani Wąsowska podając rękę prezesowej. 53 II,7 | wkrótce znikły za furtką. Pani Wąsowska obejrzała się, lecz spostrzegłszy, 54 II,7 | dzisiejsze rozmowy, jedną z panią Wąsowską, drugą z panną Izabelą. ~" 55 II,7 | prawidło o kobietach... Pani Wąsowska to przede wszystkim piękna 56 II,7 | Wokulski spostrzegł, że pani Wąsowska zamiast kokietować go, do 57 II,7 | pałac zajechał brek i pani Wąsowska dała hasło do wsiadania. ~- 58 II,7 | koźle, bo ja powożę.~- Pani Wąsowska nie pozwala, bo pan wywróci! - 59 II,7 | wywraca... - rzekła pani Wąsowska. - Jestem dziś w takim usposobieniu, 60 II,7 | głowy - odpowiedziała pani Wąsowska. ~- Już jej dawno nie mam... ~- 61 II,8 | Pyszny widok! - zawołała pani Wąsowska. ~- Jak z balonu, którym 62 II,8 | Wokulskiego! - zgromiła pani Wąsowska. ~- Istotnie jeździłem... - 63 II,8 | zakomenderowała pani Wąsowska. - Panie Starski, ostrzegam, 64 II,8 | polanki ukazała się pani Wąsowska ze Starskim. ~- Czy nie 65 II,8 | i patrząc w ziemię.~Pani Wąsowska i Starski znikli na wzgórzu, 66 II,8 | Wracajmy do domu - rzekła pani Wąsowska - bo mnie te rydze znudziły 67 II,8 | oryginalnej formy latawce: Pani Wąsowska z panną Felicją czytały 68 II,8 | piłem za wiele...'~Pani Wąsowska parsknęła króciutkim śmiechem, 69 II,8 | począł rozmawiać z panią Wąsowską. ~Gdy zaś wrócili do Zasławka 70 II,8 | odparł Starski. ~Pani Wąsowska spod spuszczonych brwi przypatrywała 71 II,8 | sam, a jeszcze lepiej z Wąsowską... To kobieta dużo warta, 72 II,8 | chce wyswatać go z panią Wąsowską, więc chyba romansować z 73 II,8 | której Wokulski poznał panią Wąsowską. ~- Hop! hop!... - zawołała 74 II,8 | ażebyśmy wracali do domu. Panią Wąsowską oblał mocny rumieniec. ~- 75 II,8 | żywo zaprotestowała pani Wąsowska. - Jest w niej materiał 76 II,8 | wsiadł na swego konia. Pani Wąsowska była rozdrażniona. Jakiś 77 II,12| że w salonie czeka pani Wąsowska. Panna Izabela natychmiast 78 II,12| być wesoły - wtrąciła pani Wąsowska - gdyż przez całą drogę, 79 II,12| pan w obie - odparła pani Wąsowska.~- Czy mogę złożyć uszanowanie 80 II,12| rano - odpowiedziała pani Wąsowska. - Ale dwa razy musiałam 81 II,12| Słyszałam również - mówiła pani Wąsowska - że Wokulski oświadczył 82 II,12| Bardzo źle - odparła pani Wąsowska. - Starski już prawie nie 83 II,12| cóż dalej? - badała pani Wąsowska nie bez odcienia niecierpliwości.~- 84 II,12| przywiąże mnie do niego.~Pani Wąsowska nieznacznie przygryzła usta.~- 85 II,12| Powiem ci coś - ciągnęła pani Wąsowska tonem niezwykłego u niej 86 II,12| sucho zakończyła pani Wąsowska czując, że rozmowa zaczyna 87 II,12| wejście Ochockiego. Pani Wąsowska znowu bardzo serdecznie 88 II,12| że nie pojedzie z panią Wąsowską. Nachmurzywszy się jednak 89 II,12| nie zdało - rzekła pani Wąsowska.~- Bardzo proszę, moja pani - 90 II,12| obrzydliwa? - spytała pani Wąsowska.~- Nam wolno.~- Wam wolno... 91 II,12| odpowiedziała drwiąco pani Wąsowska.~- Co to za szczęście?... 92 II,12| pan - rzekła dumnie pani Wąsowska.~- No, to pocałuję w rączkę - 93 II,13| Warszawie z ładną panią Wąsowską, dla której więcej znaczy 94 II,13| odpowiedziała pani Wąsowska patrząc na Wokulskiego.~ 95 II,13| stoliczku, siedziała pani Wąsowska z Ochockim.~- Moja kuzynka 96 II,13| Od godziny - odparła pani Wąsowska. - Ale zdaje mi się, że 97 II,13| wzdycha do Wokulskiego.~Panią Wąsowską oblał mocny rumieniec; zmieszała 98 II,13| że mogę się mylić.~Pani Wąsowska uśmiechnęła się.~- Podobno - 99 II,13| cierpień - odpowiedziała pani Wąsowska. - Wiesz pan co - dodała - 100 II,13| mistrza? - spytała pani Wąsowska.~- Ależ to jest impertynent! - 101 II,13| panie Ochocki - rzekła pani Wąsowska - że prędzej zostaniesz 102 II,13| jest zdrowa! - rzekła pani Wąsowska, pogardliwie obwodząc wzrokiem 103 II,13| zadowoleniem przywitał panią Wąsowską.~- Cóż, mości książę, Molinari?... - 104 II,13| musiała puścić gości.~Gdy pani Wąsowska rozmawiając po drodze ze 105 II,13| oburzyła się pani Wąsowska.~- Nigdy! Jestem przecie 106 II,13| panią Wywrotnicką, pani Wąsowska zbliżyła się do panny Izabeli, 107 II,13| impertynentem? - zapytała pani Wąsowska.~- Przeprosił mnie - odparła 108 II,13| tu Wokulski - mówiła pani Wąsowska - i dosyć nagle wyszedł.~- 109 II,13| ja Izabelkę, a potem... Wąsowską.~- Jak one tulą się do siebie... 110 II,13| znaczy? - ciągnęła pani Wąsowska. - Wyglądasz pan okropnie, 111 II,13| ostre! - zgromiła go pani Wąsowska. - Cóż to, więc biedna kobieta, 112 II,13| się wytłumaczyłem?...~Pani Wąsowska rzuciła się na poduszkach 113 II,13| tej samej godzinie pani Wąsowska była z wizytą u panny Izabeli 114 II,13| Nareszcie..: - rzekła pani Wąsowska. - Myślałam, że nigdy się 115 II,17| trzeciej po południu ; ~Wąsowska"~"Czego ona może chcieć 116 II,17| panem!... - rzekła pani Wąsowska wydzierając mu rękę~- W 117 II,17| Wokulski siadł milcząc; pani Wąsowska wciąż chodziła po salonie.~- 118 II,17| naprawdę nie jestem zdrów.~Pani Wąsowska zaczęła mu się pilnie przypatrywać.~- 119 II,17| podać wina - rzekła pani Wąsowska. - Wiesz, tego maślacza... 120 II,17| wino i dwa kieliszki; pani Wąsowska nalała oba.~- Pij pan - 121 II,17| Doprawdy?... - zawołała pani Wąsowska. - A to coś zupełnie nowego... 122 II,17| zupełnie spokojnym tonem.~Pani Wąsowska zerwała się z fotelu.~- 123 II,17| pierwej żonie majątek.~Pani Wąsowska wybuchnęła gniewem.~- Z 124 II,17| mniej rozumiem - rzekła pani Wąsowska.- Uznajesz pan, że kobiety 125 II,17| się?... - zapytała pani Wąsowska blednąc i rumieniąc się.~- 126 II,17| Okropność! - szepnęła pani Wąsowska patrząc w ziemię.~- Tak, 127 II,17| siedzieli milcząc. Pani Wąsowska była zirytowana, Wokulski 128 II,17| do pana Starskiego.~Pani Wąsowska przygryzła usta.~- A baron 129 II,17| tego w nim szukano.~Pani Wąsowska uśmiechnęła się.~- Wyborny 130 II,17| pieniężne - przerwała pani Wąsowska.~- Aha!... A więc co sama 131 II,17| Okropność!... - wybuchnęła pani Wąsowska. - Ale mniejsza...~Powiedz 132 II,17| Krótko mówiąc - rzekła pani Wąsowska - mężczyźni nie zrzekną 133 II,17| Wokulski nagle schwycił panią Wąsowską za obie ręce i umieścił 134 II,17| dotrzymywać zobowiązań?~Pani Wąsowska przypatrywała mu się naprzód 135 II,17| To, co powiedziałem.~Pani Wąsowska znowu się zadziwiła.~- Wie 136 II,17| zaczęła go interesować pani Wąsowska.~- Trzeba jej było - ciągnęła - 137 II,17| samego to zaniepokoiło. Pani Wąsowska mówiła dalej:~- Śmiejesz 138 II,17| pan!... - zawołała pani Wąsowska. - Nie przeczę, że Bela 139 II,17| Prędzej byłaby nią pani.~Pani Wąsowska podniosła się z fotelu z 140 II,17| nami wojna - odparła pani Wąsowska.~- Ostrzegam, żebym wygrał.~- 141 II,17| swego niewolnika...~Pani Wąsowska odwróciła się i wyszła z 142 II,17| i zobaczył w oknie panią Wąsowską, która wyglądała spoza firanki.~" 143 II,17| przypomniał sobie panią Wąsowską i musiał przyznać, że spomiędzy 144 II,17| między nimi najczęściej pani Wąsowska; to znowu widział gromady 145 II,17| Tamtą wyrugowała pani Wąsowska, a panią Wąsowską może zastąpić 146 II,17| wyrugowała pani Wąsowska, a panią Wąsowską może zastąpić każda inna 147 II,17| Gdy wybiegł na ulicę, pani Wąsowska kazała mu wsiąść.~- Zabieram 148 II,17| Wokulski - zaczęła pani Wąsowska. - Musi ocknąć się pan ze 149 II,17| Proszę?... - zawołała pani Wąsowska. - Myślałby kto, że naprawdę 150 II,17| się zrobić majątek.~Pani Wąsowska zatrzymała się w alei. ~- 151 II,17| Mianowicie?... - zapytała pani Wąsowska.~- Że jest gatunek kobiet, 152 II,17| zapytała ironicznie pani Wąsowska.~W Wokulskim zakipiał gniew...~- 153 II,17| wierność!... - szepnęła pani Wąsowska.~- Przynajmniej z góry zapowiada, 154 II,17| od niej spodziewać.~Pani Wąsowska przygryzła wargi i skręciła 155 II,17| kilka minut - pisała pani Wąsowska - gdyż mam bardzo ważny 156 II,17| zaczęła obrażonym tonem pani Wąsowska. - Wczoraj cały dzień czekałam 157 II,17| wszyscy! - zawołała pani Wąsowska.~- To niech pani kupi teraz.~- 158 II,17| niskie!... - zawołała pani Wąsowska. - Więc za jeden błąd, zresztą 159 II,17| surowo zapytała go pani Wąsowska.~- Ja już nic nie przypuszczam - 160 II,17| Jeszcze słówko - rzekła pani Wąsowska powstając. - Wolno wiedzieć,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License