Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
drucianym 1
drudzy 10
druga 58
drugi 156
drugich 1
drugie 33
drugiego 28
Frequency    [«  »]
159 wie
159 zawsze
158 im
156 drugi
154 kobieta
152 wlasnie
151 którzy
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

drugi

    Tom,  Rozdzial
1 I,1 | godzinę umierał na suchoty, drugi szatyn z brodą filozofa 2 I,2 | ROZDZIAŁ DRUGI:~RZĄDY STAREGO SUBIEKTA~ 3 I,2 | wysoko.~Do sklepu wszedł drugi gość i zażądał kaloszy. 4 I,3 | jeden Napoleon w Egipcie, drugi pod Wagram, trzeci pod Austerlitz, 5 I,3 | Napoleonie znajdzie się jakiś drugi, a gdyby i ten źle skończył, 6 I,3 | fakt niezwykły, wpadł nam drugi kamień do sklepu. Przestraszeni 7 I,4 | dla podobnego rezultatu drugi raz powtórzyłbym moją grę! 8 I,5 | straszna burza, raz w Alpach, drugi - na Morzu Śródziemnym. 9 I,5 | męża w piątym akcie, na drugi dzień zmartwychwstaje w 10 I,5 | kilku tysięcy walecznych. Drugi raz przypominał twarzą najsławniejszego 11 I,6 | sfery. Myśleli, że zejdę na drugi plan, a widzą, że mogę wysunąć 12 I,6 | drżącymi rękoma dzwoni. Dzwoni drugi raz, nie odpowiada nikt, 13 I,8 | bok stanowi ulica Dobra, drugi - linia od Garbarskiej do 14 I,8 | Izabeli. Dziś przybył mu drugi: wydobyć z niedostatku Wysockiego.~" 15 I,8 | tam nie zastał. Przyszedł drugi raz o jedenastej w nocy, 16 I,8 | do siebie zgnębiony.~Na drugi dzień w Wielki Czwartek, 17 I,9 | raz... Na pogrzebie żony drugi raz..."~Lecz i w tym, i 18 I,9 | chwałę Boga potężne gmachy. Drugi, ubogi i pokorny, który 19 I,9 | pan... jeden tytuł: pracę, drugi: uczciwość, trzeci: zdolności, 20 I,9 | należał do jenerała, a drugi, z czerwonym, do biskupa.~" 21 I,9 | potężnym rozmachu. Potem drugi szereg - szybko kręcących 22 I,10| Mincel jakoś posmutniał. Na drugi dzień wypłacił mi pieniądze, 23 I,10| jeden na prawo od nas, drugi na lewo. W mały kwadrans 24 I,10| zrównały się z nami, przez drugi kwadrans wypoczęły i - ruszyliśmy 25 I,10| poleciał warczący granat. Drugi dym... trzeci dym... czwarty...~- 26 I,10| rzekł stary podoficer.~Drugi granat pękł nad naszymi 27 I,10| wyciągnięty jak struna, drugi siedział trzymając się rękoma 28 I,10| sam Żydek odciągnął mnie drugi raz na stronę.~- Może pan 29 I,10| za czasów szwedzkich, a drugi do Milera, kościuszkowskiego 30 I,10| kretony, jedwabie i aksamity. Drugi pokój zajęty jest w połowie 31 I,10| miłosierny!... ależ ten drugi pokój to mój pokój, w którym 32 I,10| perkaliki z Moskwy? Tu jest drugi sęk: zabija przemysł krajowy!...~- 33 I,10| jednak zrozumiałem, gdy na drugi dzień przyszły telegramy 34 I,10| Taż sama jejmość wpada drugi raz, zdaje mi się, pierwszego 35 I,10| mój gniew, kiedy zaraz na drugi dzień po swoim przyjeździe 36 I,10| więc pierwszy ożeni, to drugi zaraz mu zaprowadzi wspólność... 37 I,11| W rzeczywistości jeden i drugi jest tylko lichym aktorem.~- 38 I,11| odezwał się jakby z piwnicy drugi hrabia, który siedział sztywnie 39 I,11| pomocnika.~Książę chrząknął drugi raz, marszałek zmieszał 40 I,11| opuściłem kuzynkę!... Na drugi dzień panna Flora nazwała 41 I,11| mężczyźnie obojętnieć kobiety?...~Drugi cios. Był moment, że Wokulski 42 I,11| osiemnaście lat wcześniej, drugi później; jeden w nędzy, 43 I,11| później; jeden w nędzy, drugi w dostatku; jeden nie mógł 44 I,11| pierwsze piętro wiedzy, drugi lekkim krokiem przeszedł 45 I,11| wierny sługa. - Raż o piąty, drugi raz o ószmy...~ 46 I,12| obie wiadomości były ważne. Drugi raz przeczytał list, podziwiając 47 I,12| plecami, ma minę łobuza, że drugi z nich pragnie zająć na 48 I,12| batem aniżeli sam dyrektor. Drugi bowiem pan syknął, a 49 I,12| konserwują się takie rzeczy?~Drugi pomocnik dyrektora ukazał 50 I,13| do wyścigów i wygrałam, a drugi raz założyłam się z panią 51 I,13| porwać w objęcia.~Odbył się drugi wyścig, muzyka znowu zagrała. 52 I,13| a gniady tuż za nim.~- Drugi... Znowu wysunął się...~- 53 I,13| odzyskiwała równowagę.~Na drugi dzień, około piątej po południu, 54 I,13| fotelu i wskazał gościowi drugi.~- Przychodzę przeprosić 55 I,13| Boga kocham!..."~Mimo to na drugi dzień przyjechał znowu z 56 I,13| usiąść. Przeczytał list drugi, trzeci, czwarty raz... 57 I,14| ramionami i zasnęła.~Na drugi dzień do południa ojciec, 58 I,15| jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat. Który zaś zwycięży?... 59 I,15| kochanków: raz mego subiekta, drugi raz jakiego oficera, trzeci 60 I,16| pannę Izabelę. Miał być dziś drugi raz i hrabina specjalnie 61 I,16| usiadła na fotelu wskazując mu drugi, zaledwie o parę kroków 62 I,17| taki grosz... Musiałbym się drugi raz urodzić, ażeby znowu 63 I,17| jeden pisany elegancko, drugi - jakby go kreśliła dziecinna 64 I,17| Zabrał list i wyszedł. ~Na drugi dzień około dziewiątej rano 65 I,17| z otwieraniem. Zadzwonił drugi raz. Chodzenie, a nawet 66 I,17| jeden miał złamaną nogę, a drugi gęsto zapisane sukno, tudzież 67 I,17| jeden od pani Meliton, drugi od książęcego adwokata. ~ 68 I,18| facet i muszę zobaczyć go drugi raz... Zresztą - dodał po 69 I,18| wypił kufel piwa, potem drugi kufel, potem trzeci i czwarty... 70 I,18| małym pokoiku znajduje się drugi, jeszcze ciemniejszy kąt, 71 I,18| wpada w kolor granatowy, drugi łysy, z tak długimi faworytkami, 72 I,18| jeden czerstwy i siwy, drugi kędzierzawy, wyglądający 73 I,18| odzywa się do zakrystiana drugi komornik. - Kupisz pan dom 74 I,18| Dziewięćdziesiąt tysięcy po raz drugi!... - woła komornik. ~Pan 75 I,19| i osłupiał. Wystawa już drugi tydzień nie odnowiona!... 76 I,19| czytał... czytał... Raz, drugi i trzeci przeczytał list. 77 I,19| platoniczny kochanek, Ochocki jako drugi, a Wokulski jako plenipotent 78 I,19| pięknego Kazia Starskiego. ~Drugi list był od Wokulskiego, 79 II,1 | wie, kiedy pojedzie, a na drugi dzień - szast... prast... 80 II,1 | się jak bliźnięta, raz, drugi, i trzeci... ~- Kiedyżeś 81 II,1 | ukazuje się głowa Stacha raz i drugi. Goście i chłopcy w śmiech. ~- 82 II,1 | się wydobywa!... - zawołał drugi stołownik. ~Stach zaczepił 83 II,1 | mówić o Stachu, gdyż na drugi dzień zbiegła na dół pani 84 II,1 | jesteś przecie młody i możesz drugi raz ożenić się... ~Na nic 85 II,1 | Poszedł do teatru i... na drugi dzień nie mogłem go poznać: 86 II,2 | ROZDZIAŁ DRUGI:~PAMIĘTNIK STAREGO SUBIEKTA~ ~ 87 II,2 | chcę powtarzać tego po raz drugi. Niech sam Bóg radzi o swej 88 II,2 | dzwonił, ale zapukał raz i drugi. Nagle drzwi otworzyły się 89 II,3 | siedem ulic. Liczy raz i drugi - siedem ulic... Gdzie iść? 90 II,3 | chodnika - wózek z bukietami, drugi z owocami, naprzeciw pasztetnik, 91 II,3 | miasto!" - mruknął Wokulski. ~Drugi, jeszcze ciekawszy list 92 II,3 | wyszedł. ~Lokaj przyniósł drugi bilet i niebawem ukazał 93 II,3 | bilet i niebawem ukazał się drugi gość. Był to człowiek pulchny 94 II,3 | i na co je wydają. Numer drugi - ci, o których wiem, skąd 95 II,3 | jednego końca Paryża na drugi i jak szaleniec garściami 96 II,3 | myślał; ~"Starski to jest ten drugi kochanek, Ochocki trzeci... 97 II,4 | metal cięższy od platyny, drugi metal przeźroczysty, trzeci 98 II,4 | jeden cięższy od platyny, drugi znakomicie lżejszy od sodu. 99 II,4 | wyjeździe Suzina Wokulski po raz drugi odczytał dziś wręczony mu 100 II,4 | szybko niknął w powietrzu, drugi przypominał manometr, którego 101 II,4 | kilogramów... ~Podał mu drugi sześcian tej samej wielkości, 102 II,4 | ssać glinę i mierzwę, a ten drugi albo przytakuje dzikim pretensjom, 103 II,4 | liczyć: ~"Geist jeden, ja drugi, Ochocki trzeci... Ze dwu 104 II,4 | Rzeckiego?... Przysyła mi jakiś drugi list... Ach, od prezesowej!... 105 II,4 | w nim chwilę przeczytał drugi raz list prezesowej; oczy 106 II,4 | wypieki. ~Zadzwonił raz, drugi, trzeci... Wreszcie sam 107 II,5 | Warszawy, Wokulski zastał drugi list prezesowej. ~Staruszka 108 II,5 | dostali bzika?..."~Na drugi dzień swego pobytu w Warszawie 109 II,6 | oryginalna!... Ani myśli iść drugi raz za mąż, choć lubi pasjami, 110 II,6 | dla mnie... Zresztą - mamy drugi dowód w osobie uroczej pani 111 II,6 | ale - na to ja musiałabym drugi raz się urodzić. To człowiek 112 II,7 | między nimi przepaście. Drugi jej konkurent, baron, wykreślił 113 II,7 | Wokulski już po raz drugi tego wieczora zarumienił 114 II,8 | pływają pod powierzchnią wody? drugi raz - dlaczego obłoki mają 115 II,8 | zapomniał o wszystkim. ~Na drugi dzień istotnie całe towarzystwo 116 II,8 | Coś lepszego. Dobranoc. Na drugi dzień około południa Wokulski 117 II,9 | nawet zastanowiło. Więc na drugi dzień pobiegłem do naszego 118 II,9 | A gdy Stach przyszedł na drugi dzień do sklepu, zapytałem 119 II,10| państwo coś podobnego?...~Na drugi dzień zjawia się właścicielka 120 II,10| sama przejechałaby się drugi raz za mąż, naturalnie za 121 II,10| w lewo czy w prawo?~Na drugi dzień (sprawa miała być 122 II,10| niezwykle obfitą wymową; drugi miał jeszcze mocniej wytarty 123 II,10| pierścionkiem bez oczka.~Drugi młodzieniec milczał posępnie 124 II,10| rzeczywiście u tej pani. Na drugi dzień więc udałam się do 125 II,11| uważ, co się dzieje.~Na drugi dzień po procesie Wokulski 126 II,11| spytał Szuman. - Już drugi dzień truje się, że go jakiś 127 II,11| złapać sanki przeszedłem na drugi chodnik i... prawie otarłem 128 II,11| energicznie. Więc zaraz na drugi dzień wybrałem się do Szumana 129 II,11| przeszkadzać, to zaraz na drugi dzień wszystko opowiada 130 II,12| i dość wyraźną łysiną, a drugi powłóczystymi spojrzeniami 131 II,12| kiedy była w tyfusie. ~Na drugi dzień był u niej Rzecki; 132 II,13| towarzyszyć mu na fortepianie, drugi przyniósł mistrzowi skrzypce, 133 II,13| druga... trzecia...~Na drugi dzień wstał późno i do południa, 134 II,13| jeden mieszkał w Odessie, a drugi w Tobolsku; nie widzieli 135 II,14| baron kłaniając się po raz drugi - że składam pani uszanowanie 136 II,14| spytał Rzecki podając drugi papier.~Baron obejrzał dokument 137 II,15| rozległ się świst jeden... drugi i pociąg zatrzymał się na 138 II,15| sobą wariata.~Odezwał się drugi dzwonek, podróżni tłumem 139 II,15| ojca; Starski odszedł w drugi kąt saloniku.~"No... no... 140 II,15| Wysocki i zdjął czapkę.~- A na drugi raz... - dodał Wokulski 141 II,15| mu rękę na ramieniu - na drugi raz... Gdybyś spotkał takiego 142 II,16| byle z góry płacili.~Na drugi dzień z rana wprowadzili 143 II,16| wrócił nie za miesiąc, ale na drugi dzień, taki sponiewierany, 144 II,16| odebrałem z kolei dopiero na drugi dzień, gdyż zajechały 145 II,17| północy znowu poszedł spać.~Na drugi dzień odwiedził go Rzecki, 146 II,17| milion rubli, ażeby zrobić drugi milion, trzeci... i stać 147 II,17| trzymać: raz gardzisz Żydami, drugi raz oceniasz ich zbyt wysoko...~- 148 II,17| zwiększenie dywidend, a drugi, który by nauczył ich pisać 149 II,17| jeżeli mi to czas zapełni"~Na drugi dzień zakupił wagę precyzyjną 150 II,17| za moje...~Wokulski wypił drugi kieliszek.~- A teraz wypije 151 II,17| szczytów, a nawet zeszedł na drugi skłon, gdzie ujrzał jeszcze 152 II,17| do Suzina do Moskwy.~Na drugi dzień, około pierwszej, 153 II,17| nadzieję zakochania się po raz drugi i jak by pragnął uzdrowić 154 II,19| do radcy i Szprota - a na drugi raz nie otwierajcie mi tu 155 II,19| Wysocki, furman z Warszawy, i drugi Wysocki, jego brat, dróżnik 156 II,19| zawiązała z nim spółkę ; drugi do Lisieckiego zapytując :


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License