Tom, Rozdzial
1 I,1 | radca - to być nie może. Zaraz... Przedtem była szósta,
2 I,3 | sarniej nogi doświadczyłem zaraz na trzeci dzień po wejściu
3 I,4 | potrząsając głową:~- Mylisz się.~- Zaraz ci dowiodę - odpowiedział
4 I,6 | migrena powinna by przejść zaraz - rzekł pan Tomasz. - Pójdź
5 I,6 | być dobrze na świecie.~- Zaraz do niej pójdę, tylko tu
6 I,6 | wyjechał.~- A Mikołaj?~- Zaraz wróci, poszedł oddać list
7 I,6 | wie w jakie ręce. Siądź zaraz, jeżeliś łaskawa, przy moim
8 I,8 | tymi dwoma ludźmi stanęło zaraz kilku innych, za nimi jeszcze
9 I,8 | plusz stracił barwę, tam zaraz odlezie skórka, a owdzie
10 I,8 | przyszedł tu na chwilkę, ale zaraz wyjdzie. Wokulski mienił
11 I,8 | było jeszcze ósmej. Pobiegł zaraz do mieszkania Wokulskiego,
12 I,9 | oderwać.~"Już idę - myślał. - Zaraz... jeszcze chwilkę... Ach,
13 I,9 | Wszedł do kościoła i zaraz na wstępie znowu uderzył
14 I,9 | pójdę?~- Dam ci list, który zaraz odniesiesz, i tam zostaniesz.
15 I,9 | salon. Osamotnionego księcia zaraz otoczyli mężczyźni; niektórzy
16 I,9 | jednak aniżeli we mnie. Zaraz przedstawię pana... Pan
17 I,9 | damy w brylantach.~- A ja zaraz przystępuję do interesu -
18 I,10| tę kolumnę, widzicie?... Zaraz podeprze nas trzeci batalion
19 I,10| gołym jak pieprz turecki, zaraz zastąpił mi drogę nieznany
20 I,10| wynajęta tylko dla mnie. Zaraz jednak na następnej uliczce
21 I,10| Małgorzaty i powiedz, że wesele zaraz po Wielkiejnocy...~Potem
22 I,10| wspomnieć mu o tym..."~I zaraz myślę, że gdybym ja był
23 I,10| Wszak mówię z panem Rzeckim? Zaraz to zgadłam... Co za piękna
24 I,10| Stachem i doktorem Szumanem i zaraz wstąpił do chrześcijańskiego
25 I,10| Stach dał się ubłagać i zaraz po Wielkiejnocy wysłał Mraczewskiego
26 I,10| wyobrazić mój gniew, kiedy zaraz na drugi dzień po swoim
27 I,10| teorię o wspólności żon, zaraz przyszło mi do głowy:~-
28 I,10| pierwszy ożeni, to drugi zaraz mu zaprowadzi wspólność...
29 I,11| kraj...~- Jak Boga kocham, zaraz daję dziesięć tysięcy rubli!... -
30 I,11| przy podobnej rozmowie... Zaraz wrócę...~I opuścił gabinet,
31 I,11| wszystko prowadzi?...~- Zaraz powiem - odparł Ochocki. -
32 I,11| rzecz. Kochałem się już, zaraz, ileż to?... Cztery... sześć...
33 I,12| drzwiach.~- Idź spać - rzekł.~- Zaraz pójdę, tylko był tu jeszcze
34 I,12| pragnie zbyć klacz wyścigową, Zaraz pomyślałem, że pan przy
35 I,12| kieszeni surduta.~- Możemy zaraz skończyć? - spytał Wokulski
36 I,12| Marysiu!... wracaj mi zaraz do domu... Marysiu!...~"
37 I,12| co oni mi odpisali?... Zaraz...~Podniósł "Kurier" i czytał: ~- "
38 I,12| Żydów,? - spytał Wokulski.~- Zaraz powiem. Pan sam musiał bronić
39 I,12| do stu tysięcy diabłów... Zaraz mi zrób porządek, bo ci
40 I,12| co wyjęto z nich rękę, a zaraz po nim ukazał się i furman,
41 I,13| pomogę...~- Przyślę ci tu zaraz Rzeckiego - odezwał się
42 I,13| roztargniony baron odpowiadał: "Zaraz! Zaraz!...", ale przesiedział
43 I,13| baron odpowiadał: "Zaraz! Zaraz!...", ale przesiedział do
44 I,13| wybełkotał baron. - Jedź mi zaraz do pani baronowej i powiedz
45 I,14| wykonawcę.~Po powrocie do domu zaraz poznała, że jej ojciec jest
46 I,17| adres Wysockich. Proszę tam zaraz pójść, kupić z Wysocką sprzęty,
47 I,17| pana? ~- Bardzo, bardzo nie zaraz... - odparł trochę łagodniej
48 I,17| wtrąciła hrabina - że muszę zaraz załatwić interes... - Do
49 I,18| dotknęło mecenasa, który zaraz wyszedł i pożegnał ich obojętnie. ~-
50 I,18| się w jakiejś aktorce. ~- Zaraz kocha się!... - powtórzył
51 I,19| Widzisz, że nie rozumiesz. Zaraz wyjaśniłbym ci to, ale -
52 II,1 | było mi tak tęskno, żem zaraz poszedł do Lesisza, do piwnicy...
53 II,1 | bestia! - odparł Machalski. ~Zaraz wówczas pomyślałem, że chłopak
54 II,1 | wyswatać, Jasiu... Niech on zaraz przyjdzie na górę... ~-
55 II,1 | stron miłosiernego Boga. Zaraz po obiedzie zbierała się
56 II,2 | koszule i pończoszki. (Jak to zaraz znać, że w mieszkaniu jest
57 II,2 | pokoju Wokulski. - Poczekaj, zaraz cię przekonam, że nie masz
58 II,2 | że gdybym był Wokulskim, zaraz bym się o nią oświadczył... ~-
59 II,2 | papierki i rzuci je na podłogę, zaraz zmiata je Franusia... ~-
60 II,3 | To nie jest odpowiedź. ~- Zaraz ja tobie odpowiem - mówi
61 II,3 | I piliście trochę, to zaraz widać - wtrąca dorożkarz. -
62 II,3 | bezmyślnej rozpuście, to zaraz wyjaśni się, dlaczego ludzie
63 II,4 | Ledwiem to zobaczył, zaraz pomyślałem: "To mój człowiek!..."
64 II,4 | przyjdź do mnie... ~- Może zaraz przyjdę... - rzekł Wokulski
65 II,4 | spuszczając oczy. ~- Nie zaraz! - odparł żywo Geist. -
66 II,4 | nazwę dla nowej rzeczy, zaraz mówią, że ją wytłumaczyli
67 II,4 | Ach! wybornie... Będę miał zaraz powód dać prezent baronowej,
68 II,4 | zabawy. Wokulski zadzwonił i zaraz na wstępie zobaczył lokaja
69 II,4 | Wokulski. ~- O nie! nie zaraz!... - odparł Geist. - Jeszcze
70 II,4 | nie rozumiesz?... ~- Czy zaraz?... - zdziwił się garson. ~-
71 II,5 | nie kazał, ale że pociąg zaraz idzie dalej... ~Wokulski
72 II,6 | pani wnosi? ~- Ach, Boże! zaraz z czego? Pierwej niech pan
73 II,6 | To im dało do myślenia i zaraz któryś rzekł: "A to szkoda,
74 II,6 | Proszę mnie bawić, tylko zaraz... ~- Zaraz?... Dobrze.
75 II,6 | bawić, tylko zaraz... ~- Zaraz?... Dobrze. Pan Starski
76 II,7 | wypowiedziałam ostrzejszy wyraz. Zaraz będzie obiad. ~Po tych słowach
77 II,7 | Wąsowska. ~- A tak... Właśnie zaraz idziemy na górę do obserwatorium... ~-
78 II,7 | panna Ewelina. - Zresztą zaraz nadejdzie baron i we troje
79 II,8 | zaczeka z opowiadaniem, zaraz tam przyjdę. Rzucił lejce
80 II,8 | na kamieniu, co potrzeba. Zaraz ja po niego poślę. W ciągu
81 II,8 | mnie pokazać skarby?... Zaraz bym wlazł do nich, choćby
82 II,8 | na łóżko, czy na podłogę, zaraz zamieniała się w klejnot.
83 II,8 | otoczą, a zaczniesz się bać, zaraz przeżegnaj się i umykaj
84 II,8 | wkoło, kłapiący zębami. On zaraz zobaczył w głowie panny
85 II,8 | to może oni mi dadzą... Zaraz wrócę. ~Węgiełek zbiegł
86 II,9 | tym haniebnym procesie...)~Zaraz, niech zbiorę myśli.~Stach
87 II,9 | pan Wirski, po którego zaraz poszlę stróża...~- A dajże
88 II,10| SUBIEKTA~ ~"Jednego wieczora, zaraz po ósmej, poszedłem do tych
89 II,10| prędzej przez dziedziniec, ona zaraz do okna myśląc, że to bryftrygier.
90 II,10| na ścianę tej kamienicy, zaraz przychodzi mi na myśl szczęśliwy
91 II,10| go odstąpić bardzo tanio. Zaraz pójdę po pryncypała...~Stach
92 II,10| ziemię mufkę, którą Klejn zaraz podniósł.~- Więc nie?~-
93 II,10| które posiada kochany Stach.~Zaraz po Bożym Narodzeniu zainstalowałem
94 II,10| Myślałam, że umrę z żalu, i zaraz na nią powzięłam podejrzenie...
95 II,11| nagradzająca dobrych?...~Zaraz ją zobaczysz, o człowieku
96 II,11| gdy która zbogaci się, zaraz zaczyna mówić tylko po francusku,
97 II,11| działać energicznie. Więc zaraz na drugi dzień wybrałem
98 II,11| pan, panie uczony?:..~I zaraz wyszedłem, bo już mnie jego
99 II,11| bo panna wciąż baluje, to zaraz chłopak sprowadza się do
100 II,11| im nie przeszkadzać, to zaraz na drugi dzień wszystko
101 II,11| fiu!... fiu!... to już zaraz obrażał się nawet ksiądz
102 II,11| doszła do przytomności, zaraz ów adwokat począł ją namawiać,
103 II,12| kokardą swej sukni.~- No, zaraz: oświadczył się!... Oświadcza
104 II,12| panem Wokulskim, i - dziecko zaraz się uspakaja. Potem jeszcze
105 II,12| po odejściu Maruszewicza zaraz zapytał:~- Cóż pan masz
106 II,13| Nic pana nie rozumiem.~- Zaraz mnie pan zrozumiesz - prawił
107 II,13| do góry się wspina..." I zaraz mi objaśnił, że to znaczy:~
108 II,13| przyjechał z łaski pańskiej, zaraz Wysocka mówi do mnie: "Uważaj,
109 II,13| że Węgiełek waha się.~- Zaraz mnie tknęło - ciągnął Węgiełek -
110 II,13| litości, kiedym to usłyszał. I zaraz powiedziałem Wysockiej: "
111 II,14| mówiła gorączkowo baronowa. - Zaraz Marianna wyniesie się z
112 II,14| pokoju baronowa.~- Cóż panna zaraz tak lecisz? - zapytał Leon. -
113 II,14| Im tylko pozwolić, toby zaraz człowiekowi kołki na łbie
114 II,15| klacz wyścigową?... - Jak to zaraz znać, że wracasz z prowincji.
115 II,15| Wolałbym już nie żyć.~- Ja też zaraz mówiłem, że taki pan nie
116 II,16| dalsze interesa.~Ale czy zaraz wybuchnie wojna? w końcu
117 II,16| wydam jaką dyspozycję, on ją zaraz głośno powtarza. Ze sklepu
118 II,16| trafia mu się dosyć często, zaraz jeden z chłopaków wychyla
119 II,16| takimi smutnymi oczyma, że zaraz pomyślałem: nuż mi się uda?...
120 II,17| wiedział, jak ona cię kocha... Zaraz doniosę o tym biedaczce,
121 II,17| Rzecki. - Ożeń się z nią, a zaraz inaczej spojrzysz...~Wokulski
122 II,17| piękną kobietę jak Stawka, zaraz polityka wywietrzeje mu
123 II,17| spółki. Co powiedziawszy zaraz opuścił salę obrad; na odchodne
124 II,17| każdym razie powinien pan zaraz wyjechać na wieś - ciągnęła
125 II,17| zapytał Wokulski.~- O!... zaraz romansowała. Flirtowała
126 II,19| miał wiadomość od Stacha, zaraz panu doniosę. Tylko przyślij
127 II,19| garnczek wypadł z rąk i zaraz mówi do mnie:~<<Leć na zamek,
128 II,19| nie spotkało.>> I ja też zaraz poleciałem.~Chryste Panie!
129 II,19| panie Rzecki, ale... ja zaraz przyjdę odezwała się figura
130 II,19| niech pan otworzy... Ja zaraz wrócę...~Wkrótce jednak
131 II,19| powrócił z Bułgarii...~"Zaraz... Co to ja poprzednio widziałem..." -
|