Tom, Rozdzial
1 I,2 | mocniej potrzebę wymiany myśli. A ponieważ jednym nie ufał,
2 I,4 | Tak, to musi być Paweł" - myśli pan Ignacy.~Ale Ir jest
3 I,5 | pewien czas zaprzątał tajemne myśli panny Izabeli, każdemu poświęcała
4 I,5 | tłoczyły się jej smutne myśli i widziadła osób, które
5 I,6 | gabinecie i półświadomie myśli, że jej meble kryte błękitną
6 I,6 | uspokoić tę biedną Helenę!" - myśli panna Izabela i nagle odrzuca
7 I,6 | się z dołu do góry ale w myśli zaczyna rodzić się pytanie,
8 I,6 | Nagle przerwał się ten bieg myśli: bystre jej ucho usłyszało
9 I,6 | widzi ani ona o tym nie myśli. W tej chwili jej duszę
10 I,6 | wszystkie wspomnienia, wszystkie myśli, ażeby odgadnąć: co znaczy
11 I,7 | czole i - wciąż rachował w myśli:~" 29 a 36 - to 65, a 15
12 I,7 | 65, a 15..." - liczył w myśli Wokulski, lecz nagle pióro
13 I,8 | temu panu!...' Może ona myśli, że ja oszukałem ich na
14 I,9 | Dzíś wiedziałbym, co o mnie myśli: bo jestem pewny, że o mnie
15 I,9 | ból w sercu?"~Dalszy bieg myśli przerwała mu smutna, brzęcząca
16 I,10| śliwowicy napędziły nam wesołych myśli.~- Przysięgam - wołał Szapary -
17 I,10| paszport. A wielmożny pan myśli, co oni byli pasażery!...~-
18 I,10| O! bo Grossmutter myśli tylko o kawie i o obiedzie -
19 I,10| nie ożeni. Jakieś dzikie myśli snują mu się po głowie,
20 I,10| ważnych szczegółów. Mam na myśli Mraczewskiego, który od
21 I,10| starał się odgadywać jej myśli... Szczęście, że nie jestem
22 I,11| Wokulski przypatruje się jej i myśli:~"No i cóż jest w niej nadzwyczajnego?...
23 I,11| zielonością.~"Wrócę się - myśli - jeszcze raz spojrzę...
24 I,11| niego. W toku tej wymiany myśli, nie wiadomo skąd, wplątało
25 I,11| odpowiedzieć; ale nawet zebrać myśli.~Ochocki powtórzył, bystro
26 I,11| czasu i napędza desperackie myśli... Głupia rzecz, miłość...
27 I,11| uciekających.~Wokulski zebrał myśli.~"Gdzie ja jestem?...Jużci,
28 I,11| prawie bez tchu; dzikie myśli wirowały mu w głowie. Wreszcie
29 I,13| co mówi, ale nawet o czym myśli. Pamiętał tylko, że Wokulski
30 I,14| który bez cienia dwuznacznej myśli powiedział jej w oczy, że
31 I,14| wszystko, jakby odgadując moje myśli, wyzwał go na pojedynek...
32 I,14| szezlongu. Opanowały ją posępne myśli.~"Krótko trwał mój triumf -
33 I,14| istotny dżentelmen! Już ani myśli o pojedynku i nawet zdaje
34 I,15| Społeczność niech sama myśli o sobie, a sława... Co mi
35 I,15| gorzej; kongres berliński myśli o zduszeniu Europy, Bismarck
36 I,16| porównaniu z biegiem jego myśli. ~"Jeżeli jest jakie niebo -
37 I,17| I pod wpływem tych myśli czuł, że budzi się w nim
38 I,17| skąpe, a o wieńcach nikt nie myśli... My istotnie jesteśmy
39 I,18| głowie bardzo szczególne myśli.~"Jeżeli ja - mówił do siebie -
40 I,18| podwórko i ocalał..." - myśli pan Ignacy i budzi się z
41 I,18| Co ja dziś wyrabiam?... - myśli. - Co mnie obchodzą licytacje,
42 I,18| Warto sprawdzić" - myśli pan Ignacy, zapomina o swoich
43 I,18| skręca na lewo, a Rzecki myśli: ~"Rozumie się, że jedzie
44 I,18| zgarbiony Żyd. Pan Ignacy myśli, że okazały jegomość jest
45 I,18| sześćdziesiąt tysięcy rubli" - myśli pan Ignacy. Lecz że i widok
46 I,18| poznaje w nim pana Łęckiego i myśli: ~"Jestem pewny, że ten
47 I,18| lub zawalił. Więc znowu myśli: czyby nie lepiej było dać
48 I,18| wolna schodzi ze schodów i myśli: ~"A więc dom kupił Szlangbaum,
49 I,19| silniejszym ruchem jak pijany. ~Myśli i uczucia plątały mu się
50 I,19| jakby chcąc odpędzić przykre myśli. ~- Więc my, papo, już nie
51 I,19| Ciotka zawsze o tobie myśli. Dla ciebie jest to wyborna
52 I,19| wszystko w Europie. ~- I myśli kuzyn stosować tę zasadę
53 II,1 | się nasze spojrzenia czy myśli i on nie będzie czuł się
54 II,1 | przecie, co mówił. ~- Cóż on myśli robić z tą nauką? - rzekłem.~-
55 II,1 | widząc, że Wokulski nie myśli darmo jeść chleba; a i subiekci
56 II,1 | będziesz" - z pewnością miał na myśli kobietę... To są ujeżdżacze
57 II,3 | oczy zamknięte, pomimo to myśli, że śpi i że ten dziwny
58 II,3 | ciebie... ~"Paryż..." - myśli Wokulski. ~- O mnie mniejsza -
59 II,3 | kierunku ściany hotelu" - myśli Wokulski. ~Robi pół obrotu
60 II,3 | medaliony... ~"Opera?... - myśli Wokulski. - Ależ tu jest
61 II,3 | franta uderzył w twarz? - myśli Wokulski. - Jutro pojedynek
62 II,3 | to za pomocą ganków" - myśli Wokulski. ~I dachy są jakieś
63 II,3 | takie kawiarnie; później myśli, że ostatecznie jest to
64 II,3 | ustępować z drogi. I kiedy myśli, że dopiero teraz Francuzi
65 II,3 | Cóż to znowu?..." - myśli spostrzegłszy na lewo ogromny
66 II,3 | pójdę w tamtą stronę!..." - myśli. ~Wtem na skręcie wymija
67 II,3 | odpędzając od siebie posępne myśli, które krążyły nad nim jak
68 II,3 | szczęśliwy. Śpi, o niczym nie myśli, o nikim nie pamięta, i
69 II,4 | Geist. ~- O zabiciu się myśli wariat, łajdak albo człowiek
70 II,4 | cierpienie, tylko jeden myśli, że chciałbyś kupować tu
71 II,4 | chemik tym razem nie odgadł myśli Wokulskiego; przypatrzył
72 II,5 | A o szpakowatych co pani myśli?" - zapytałem. "Że są tylko
73 II,5 | chory. Brak apetytu, smutne myśli, jakieś ciągłe lękanie się...~
74 II,5 | Cóż to - mówiła - on myśli, że wyrzeknę się go dla
75 II,6 | jaka oryginalna!... Ani myśli iść drugi raz za mąż, choć
76 II,6 | Jedyną zaś pociechę mam w tej myśli, że spotkamy się na innym,
77 II,7 | postępuje z kobietami?... Myśli pan, że wzdycha, umizga
78 II,7 | człowiek nie skalał jej czystej myśli jakim wyrazem... No, ale
79 II,7 | Zresztą - ciągnął dalej w myśli - co mnie obchodzi, że panna
80 II,8 | Dziwaczne. Człowiek myśli, że sam pojedzie w górę;
81 II,8 | mistycznego odurzenia, że już nie myśli, nie czuje, nie pragnie,
82 II,8 | Zasławia. Stanął nad potokiem i myśli: "Nie mogłyby się to mnie
83 II,8 | się biorą takie żakowskie myśli. Przecież panna Izabela
84 II,8 | chyba romansować z nim nie myśli. Prezesowa?... Prezesowa
85 II,9 | pasja ogarnia, że nie mogę myśli zebrać. Więc dla rozerwania
86 II,9 | Zaraz, niech zbiorę myśli.~Stach przez wrzesień był
87 II,9 | tyle, że już mogę zebrać myśli, opiszę wstrętny proces
88 II,10| do studentów, co łże, i myśli... Ona sobie myśli, że ja
89 II,10| łże, i myśli... Ona sobie myśli, że ja w środku zimy znajdę
90 II,10| jedna z najszczęśliwszych myśli, ażeby o sprawie zawiadomić
91 II,10| mnie z zajęciem (smutne myśli pierzchnęły mu gdzieś) rzekł :~-
92 II,10| Oj, jakież mnie smutne myśli opanowały: "A jeżeli sąd
93 II,10| piętnaście rubli zadatku i myśli, że już kupił...~Sędzia
94 II,11| dodał - skądże panu takie myśli przychodzą? Jeżeli sklep
95 II,11| jego arogancja rozdrażniła. Myśli, że wszystkie rozumy pozjadał.~
96 II,12| Kiedy skończy ze sklepem, myśli o Heluni, służy matce, troszczy
97 II,12| zagoiłyby mu się rany.~- Pan myśli, że jestem czarodziejką? -
98 II,12| Wokulski wcale o niej nie myśli. Tu jest awantura!... Ha,
99 II,13| Człowiek patrzy dokoła siebie, myśli, sądzi i w rezultacie odpycha
100 II,13| A pan baron Krzeszowski? Myśli, ażeby wydobyć pieniądze
101 II,13| testament ułożony według jego myśli.~Inni, więksi i mniejsi
102 II,13| elektryczne swego systemu, myśli o machinach latających.
103 II,13| przychodzi za woalką, bo myśli, że jej nikt nie pozna...
104 II,13| robi subiekcję?... Panna myśli, że ja się z panną ożenię,
105 II,14| Ale i cóż?... Baronowa ani myśli mi się sprzeniewierzyć,
106 II,15| kobiety nie wykluczało jednak myśli o drugiej. Niekiedy przypominał
107 II,15| siebie, że wszystkie jego myśli, uczucia i pragnienia, wszystkie
108 II,16| bajkę o kpie! On, biedak, myśli, że polityczna mądrość polega
109 II,16| chociaż dzisiaj nikt o nim nie myśli, ja przecie jestem pewny,
110 II,17| zbudziła w Wokulskim nowy prąd myśli. Poczuł nie tylko chęć,
111 II,17| preparatów.~Pod wpływem tej myśli wyszedł śmiało na ulicę,
112 II,17| swoją panną Eweliną i co?... Myśli dziś o założeniu pracowni
113 II,17| silniej, oddychał szerzej, myśli toczyły się z niezwykłą
114 II,17| jeszcze nie mogę zebrać myśli, że dziś dopiero zdobywam
115 II,17| przeznaczy...~- Masz co na myśli? - spytał tajemniczo Rzecki.~
116 II,19| do sklepu.~- Cóż on sobie myśli, że sklep to trupiarnia?... -
117 II,19| panie Rzecki, ale pan może myśli, że ja co ukradłem?... Niech
|