Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
colinsem 2
com 19
comme 2
coraz 116
córce 9
córeczka 4
córeczke 3
Frequency    [«  »]
117 którego
117 mysli
117 szlangbaum
116 coraz
116 jaki
116 wokulskiemu
115 dom
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

coraz

    Tom,  Rozdzial
1 I,1 | pogłoskami o bankructwie, coraz liczniej odwiedzała magazyn, 2 I,2 | Pan Ignacy wiedział to i coraz bardziej zniechęcał się 3 I,2 | na wieś lub za granicę. Coraz częściej spotykał we snach 4 I,2 | sklepowych interesów, czuł coraz mocniej potrzebę wymiany 5 I,3 | uważam, że na świecie jest coraz mniej dobrych subiektów 6 I,3 | spodnie nowego fasonu, w coraz dziwniejszy kapelusz i coraz 7 I,3 | coraz dziwniejszy kapelusz i coraz inaczej wykładany kołnierzyk. 8 I,3 | Napoleona. Ja siwieć zaczynam i coraz gorzej podupadam, a jego 9 I,3 | mówił trzęsąc głową. - Wikt coraz droższy, za kwaterę zabraliby 10 I,3 | szmer i za szybami sklepu coraz częściej przesuwali się 11 I,3 | bryczki - tam i na powrót... Coraz więcej ludzi, coraz więcej 12 I,3 | powrót... Coraz więcej ludzi, coraz więcej wozów, nareszcie 13 I,3 | towarów kolonialnych, a za to coraz częściej zjawiali się interesanci 14 I,3 | przedmiotów targując się i żądając coraz to nowych.~Pamiętam, że 15 I,4 | gość.~Pan Ignacy miesza się coraz bardziej. Zasadza na nos 16 I,4 | przerwał mu Wokulski, coraz szybciej chodząc po pokoju.~- 17 I,5 | gorączkę.~Odtąd nawiedzał coraz częściej i omdlewającej 18 I,7 | wysuwał szuflady i wydobywał coraz nowe pudełka tłumacząc pannie 19 I,8 | na służbie. Klejn podawał coraz nowe neseserki, Mraczewski 20 I,9 | znajomi.~Pan Tomasz stawał się coraz tkliwszym dla Wokulskiego 21 I,9 | kości słoniowej.~Prezesowa coraz częściej podnosiła flakonik; 22 I,9 | flakonik; ręce drżały jej coraz silniej.~- Miniatura... - 23 I,9 | nimi dzieje?... - nalegała coraz niespokojniej prezesowa.~- 24 I,10| ale że ja go znam, więc coraz częściej pytam się: na co 25 I,10| rozgardiaszu. Ukazywały się coraz to jakieś pisemka, a znikali 26 I,10| rozebrane na opał. Następnie coraz częściej zaczęliśmy spotykać 27 I,10| bataliony oddalały się od nas coraz bardziej; wreszcie prawy 28 I,10| odbywało się bardzo poważnie; coraz któryś z biesiadników zabierał 29 I,10| trupiarni albo do szpitala; coraz kogoś trzeba było wyciągać 30 I,11| mówiła do panny Izabeli:~- Coraz bardziej przekonywam się, 31 I,11| Wokulski zdumiewał się coraz więcej.~- Więc to pan jest 32 I,11| nie obojętnieją... Owszem, coraz wydają się droższymi...~- 33 I,12| Takich rzeczy - wołał, coraz mocniej podnosząc głos - 34 I,12| Ale zamiast ocknąć się, coraz głębiej zapadał w opętanie. 35 I,14| człowiek ten przedstawiał się coraz inaczej.~Panna Izabela miała 36 I,14| jak Apollo, arystokracja coraz więcej mówi o nim, a ten 37 I,18| wycieńczonemu Żydkowi, któremu coraz więcej baranieją oczy; co 38 I,19| dziwił się pan Tomasz, coraz szerzej otwierając oczy. ~- 39 II,1 | chmury. Latarnie trafiały się coraz rzadziej. Kiedy nie-kiedy 40 II,1 | zirytowany, milcząc. Mnie było coraz markotniej, może z powodu 41 II,1 | psuje się... ~Wiatr dął coraz mocniej; miałem pełne oczy 42 II,1 | Chmury podnosiły się coraz wyżej; zawróciliśmy prawie 43 II,1 | A doktór wciąż prawił, coraz mocniej rozgorączkowany, 44 II,1 | mocniej rozgorączkowany, coraz gwałtowniej wywijając laską: ~- 45 II,1 | tydzień i nie tylko odkrywam coraz nowe osobliwości, ale jeszcze 46 II,1 | przekonywałem się, że jest coraz bledsza, a jej oczy stają 47 II,1 | bledsza, a jej oczy stają się coraz smutniejsze i głębsze. ~ 48 II,1 | że Stach wracał do domu coraz więcej znudzony, narzekając, 49 II,1 | Mincel schudł, pomimo że coraz więcej pił piwa, a ja myślałem: 50 II,1 | ochłonąć, gorączkowała się coraz bardziej; a gdy jej małżonek, 51 II,1 | Zrazu nieznacznie, potem coraz energiczniej i coraz nowymi 52 II,1 | potem coraz energiczniej i coraz nowymi środkami... Usłyszawszy 53 II,2 | rozbójnikami. ~Dalibóg, coraz mniej rozumiem politykę! 54 II,2 | młody człowiek huśtając się coraz mocniej w stronę podwórka: - 55 II,3 | do rana wzrosła i rosła coraz bardziej. Nie było mu z 56 II,3 | drewniane chaty kryte słomą i coraz częściej zaczęły się pojawiać 57 II,3 | spostrzega ze zdziwieniem, że już coraz mniej zwracają na niego 58 II,3 | wychowanego. Wokulski dziwił się coraz więcej. ~- Powiedz mi pan - 59 II,3 | na pozór głębokich, Paryż coraz dokładniej przybierał formę 60 II,3 | rozdartego przez Sekwanę; coraz wyraźniej rysowała się na 61 II,3 | Bastylii do Łuku Gwiazdy, coraz jaśniej odgraniczały się 62 II,3 | natomiast zdarzały się inne, coraz bardziej odsuwające go od 63 II,3 | odsuwające go od Warszawy i coraz mocniej przykuwające do 64 II,4 | głupota i występek dostając coraz potężniejsze narzędzia mnożyły 65 II,5 | kobieta! - mówił baron z coraz żywszą gestykulacją. Kiedym 66 II,5 | wizerunku barona, który jak cień coraz to wypływał na amarantowe 67 II,5 | i siedział w przedziale coraz na innym miejscu z obawy 68 II,6 | chustkami, w powozie zaś baron coraz wychylał się i drżał ze 69 II,6 | Wokulski, któremu robiło się coraz ciężej i smutniej. ~- Czy 70 II,7 | Świętym, ażeby wymyślać coraz nowe, ani ja jestem taką 71 II,8 | na wzgórzu, panna Izabela coraz niecierpliwiej bawiła się 72 II,8 | odparła panna Izabela, coraz mocniej zmieszana. ~- Dziękuję 73 II,8 | prosto do Szmula.~Wokulskiemu coraz więcej podobał się rezolutny 74 II,8 | chmurzyło się, ciemność zapadała coraz szybciej. Na breku pomimo 75 II,9 | więc tylko rumieniła się coraz mocniej i stawała się coraz 76 II,9 | coraz mocniej i stawała się coraz poważniejszą, jak gdyby 77 II,10| teraz zdarza mi się to coraz częściej), pobiegłem do 78 II,10| niepewny, czy jest w domu, bo coraz częściej przesiadywał na 79 II,11| przyszło ci na myśl - mówiłem coraz śmielej - że możesz być 80 II,12| myślał książę, ale coraz mocniej dziwił się zuchwalstwu 81 II,12| odparła panna Izabela, coraz mocniej zdziwiona.~- Powiedziała 82 II,12| sklepie Milerowej interesa idą coraz lepiej, ponieważ ludzie 83 II,12| mówiła, że Helunia robi się coraz grzeczniejsza, a jeżeli 84 II,12| Stawską i robił przed nią coraz poufniejsze zwierzenia. 85 II,13| prawił doktór gorączkując się coraz mocniej. - Weź pan rodzinę 86 II,13| niech ręka boska broni! Coraz chce uciekać, ale łapią 87 II,13| Moja kuzynka zaczyna mi się coraz mniej podobać - rzekł Ochocki 88 II,14| bardziej rozdrażnioną. Biegała coraz prędzej po coraz mniejszej 89 II,14| Biegała coraz prędzej po coraz mniejszej przestrzeni, często 90 II,15| w połowie po angielsku, coraz częściej wpadając w angielszczyznę. 91 II,15| zaczął go męczyć. Za to coraz wyraźniej wpadała mu w ucho 92 II,15| odbijające się w tysiącznych, coraz posępniejszych, coraz boleśniejszych 93 II,15| tysiącznych, coraz posępniejszych, coraz boleśniejszych formach, 94 II,15| Powoli uspokajał się, łkania coraz rzadziej rozdzierały mu 95 II,16| polityczna zarysowuje się coraz wyraźniej. Mamy już dwie 96 II,16| powtarza. Ze sklepu usuwa mnie coraz bardziej, przy znajomych 97 II,16| mam wiele zajęcia, więc coraz częściej myślę o podróży 98 II,17| widziadła ukazywały się coraz rzadziej, otucha rosła...~ 99 II,17| Ulicy pijackiej Hogarta coraz częściej pokazywało mu się 100 II,17| nurtować serce, a przed oczyma coraz wyraźniej rysowała się sylwetka 101 II,17| nie myślał, potem, gdy mu coraz częściej wpadały w oczy 102 II,17| i kraj zyska, i my...~- Coraz mniej rozumiem cię - wtrącił 103 II,17| u Wokulskiego stały się coraz częstszymi. Przychodzili 104 II,17| między nami a tymi, którzy... coraz więcej odsuwają się od nas...~- 105 II,17| mówili mu komplementów, ale coraz częściej wspominali o Szlangbaumie, 106 II,17| tylko rozbiegają się fale coraz mniejsze, coraz mniejsze... 107 II,17| się fale coraz mniejsze, coraz mniejsze... I w końcu nad 108 II,17| obawa ludzi i ulic, i zaczął coraz częściej wychodzić na miasto.~ 109 II,17| Stopniowo w duszy Wokulskiego coraz wyraźniej począł zarysowywać 110 II,17| wypadków pogrążał Wokulskiego w coraz głębszej apatii.~"Już nie 111 II,17| Rzecki, który odwiedzał go coraz rzadziej, patrzył na niego 112 II,17| majątku i swobody.~- Ja pana coraz mniej rozumiem - rzekła 113 II,17| Odpoczął i czytał dalej:~"Papo coraz słabszy. Płacze po kilka 114 II,17| bieda na świecie!... Coraz gorzej...~Wokulski usiadł 115 II,19| stanie rzeczy pan Ignacy coraz częściej myślał o Wokulskim. 116 II,19| nawet zdrowszym. Wprawdzie coraz częściej doznawał bólu w


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License