Tom, Rozdzial
1 I,1 | Może je będzie miał - odezwał się ajent.~- Ehe! - żachnął
2 I,2 | latałeś za spódniczkami - odezwał się Lisiecki. - Co tu bawić
3 I,3 | sierota!...~- Wielka rzecz! - odezwał się pan Raczek. - Wyjdź
4 I,3 | rozpłakała się, a wtedy odezwał się pan Domański:~- Po co
5 I,3 | chwytać za dyscyplinę - odezwał się:~- Co ty zrobila, Ignac?...
6 I,4 | słychać, stary, u ciebie? - odezwał się gość. - Wychudłeś, pobladłeś...~-
7 I,4 | Pozwól sobie przypomnieć - odezwał się - że z początku pisywałem
8 I,7 | do domu.~- Kasa jest tu - odezwał się Rzecki podbiegając do
9 I,8 | obaj milczeli, wreszcie odezwał się Wokulski:~- Powiedz
10 I,8 | zerwać z tym kramarstwem - odezwał się po chwili. - Interes
11 I,8 | okno; gdy zaś damy wyszły, odezwał się tonem bardzo spokojnym:~-
12 I,9 | chodziło, pani hrabino - odezwał się - ale o nietaktowne
13 I,9 | książę...~- Witam pana - odezwał się książę do Wokulskiego. -
14 I,10| odróżnić.~- Macają dystans! - odezwał się stary nasz major.~-
15 I,10| boską przestaniesz wierzyć - odezwał się Szapary marszcząc brwi.~-
16 I,10| kryminałem.~- Podobno nie kradł - odezwał się półgłosem ktoś trzeci.~-
17 I,10| zarobkiem jeszcze dalej - odezwał się półgłos.~- Zapewne! -
18 I,10| wciąż pisał... Nareszcie odezwał się:~- Czy w tych czasach
19 I,11| Rzutki, ryzykowny, t e k - odezwał się jakby z piwnicy drugi
20 I,11| czoło.~- Szanowni panowie - odezwał się książę. - Poważyłem
21 I,11| kocham...~- Przepraszam - odezwał się Wokulski - ale nie chodzi
22 I,11| szanownego pana Wokulskiego - odezwał się nowy głos - ażeby ten
23 I,11| podkopywanie naszego przemysłu - odezwał się oponent z grupy kupieckiej.~-
24 I,11| palce.~- Moi panowie! - odezwał się wygolony mężczyzna z
25 I,11| hrabio, jak Boga kocham - odezwał się otyły marszałek - i
26 I,11| Pozwolisz, panie Wokulski - odezwał się Łęcki - że przedstawię
27 I,12| wczoraj.~- Pozwoli pan - odezwał się Maruszewicz po kilku
28 I,12| Pan mecenas prosi!... - odezwał się służący przez uchylone
29 I,12| Starzec potrząsnął głową i odezwał się po chwili:~- Żebym ja
30 I,12| Szczepan!... cholero jakiś... - odezwał się trzeci głos za przepierzeniem. -
31 I,12| koler. Na pożegnanie zaś odezwał się: ~- Czy nie mógłbym,
32 I,13| zatrzymał go.~- Przepraszam - odezwał się dotykając kapelusza -
33 I,13| ci tu zaraz Rzeckiego - odezwał się Wokulski ściskając go
34 I,13| milczeli w drodze; raz tylko odezwał się pan Ignacy:~- I cóż
35 I,13| już byli na ulicy, Rzecki odezwał się do Szumana:~- Bardzo
36 I,13| Rzecki nalał sobie herbaty i odezwał się:~- Uważasz, Stachu,
37 I,13| trzeciej, o której to godzinie odezwał się jeden z jego partnerów:~-
38 I,14| samej chwili w jej czcicielu odezwał się pyszny dorobkiewicz,
39 I,14| nagadał...~- To prawda - odezwał się pan Tomasz - ależ Wokulski
40 I,15| mu zęby szczękały; wtedy odezwał się przygłuszony rozsądek. ~"
41 I,17| wyrok pryncypała. ~- Tak - odezwał się Wokulski - firma nie
42 I,17| Wiesz, mój Stachu - odezwał się, gdy zostali sami -
43 I,17| pani siądzie, panno Mario - odezwał się wskazując jej krzesło. ~
44 I,17| trumnę i rejenta. ~- Tek! - odezwał się hrabia. - Nie sądzę
45 I,17| to nie był Goldcygier - odezwał się Konstanty. ~- Więc kto?...
46 I,17| milczał i dopiero po chwili odezwał się: ~- Tek!... Czy to jednak
47 I,17| głową, aż zniecierpliwiony odezwał się:~- Eh!... co też pan
48 I,17| szczęście, panie Wokulski - odezwał się Szlangbaum. - Ledwie
49 I,17| Gdy zaś inkasent wyszedł, odezwał się: ~- Cóż, skończyło się
50 I,19| Pryncypał robi ceremonie!... - odezwał się z przekąsem pan Ignacy. -
51 I,19| Wokulski.~Znowu zamilkł i nagle odezwał się:~- A gdybym miał do
52 I,19| Co za przykra farsa! - odezwał się po chwili pan Tomasz. -
53 I,19| A to co znaczy? - odezwał się w tej chwili nowy głos. ~
54 II,1 | braćmi... ~- A subiekci?... - odezwał się z kąta Wokulski. ~Lecz
55 II,2 | plenipotent gospodarza... - odezwał się rządca wskazując na
56 II,2 | desperację. Po chwili milczenia odezwał się: ~- Panowie dobrodzieje
57 II,2 | moja, panie... ~- Rzecki - odezwał się rządca. ~- Córka moja,
58 II,3 | Powiedz mi - po raz pierwszy odezwał się Wokulski - za cóż to
59 II,3 | krawacie. ~- Jumart... - odezwał się ten pan z ukłonem. ~
60 II,3 | że mało ma pan czasu - odezwał się gość, lekko kłaniając
61 II,3 | trzech albo i czterech!... - odezwał się ze śmiechem siedzący
62 II,4 | go. ~- Co pan rozkaże? - odezwał się wreszcie Wokulski. ~
63 II,4 | stopniowo uspakajał się. W końcu odezwał się: ~- Przysuń się tu do
64 II,4 | transcendentalny metal? - odezwał się wreszcie Wokulski. ~-
65 II,4 | niego oka. ~- Przypuśćmy - odezwał się Wokulski - że, ja mógłbym
66 II,4 | Masz bajeczne szczęście - odezwał się Wokulski. ~Suzin pociągnął
67 II,5 | szafiry. ~- Przepraszam pana - odezwał się do zaniepokojonego barona -
68 II,6 | miałem przyjemność... - odezwał się Starski uchylając kapelusz. ~-
69 II,6 | kilka podobnych wypadków - odezwał się Starski, wymownie patrząc
70 II,6 | ludzi z dobrymi manierami - odezwał się Starski. - Niech pani
71 II,6 | I ja tak samo zrobiłem - odezwał się stłumionym głosem Wokulski. ~-
72 II,6 | babcię kiedy skaleczy - odezwał się niezadowolony Starski. -
73 II,7 | sądziłem, że tak prędko...odezwał się baron ukazując swój
74 II,7 | będziemy trzymać się razem - odezwał się Ochocki do panny Izabeli. -
75 II,7 | Jestem pierwszy z nich - odezwał się Starski - jeżeli chodzi
76 II,8 | Jeździł pan?... - odezwał się z kozła Ochocki. - Hola!...
77 II,8 | kawalera? ~- Protestuję! - odezwał się Starski. - Panna Izabela
78 II,8 | zamkową, kiedy z sąsiedniej odezwał się głos panny Felicji: ~-
79 II,8 | pozwolą lżejszą drogą - odezwał się Węgiełek. ~- Prowadź! ~
80 II,8 | nią. Po długim milczeniu odezwał się do Węgiełka: ~- Ciekawa
81 II,8 | go pani nie ostrzeże? - odezwał się Wokulski stłumionym
82 II,10| sadzą.~- No, moje panie - odezwał się nagle Wirski - wynośmy
83 II,10| pretensję o szkody i straty! - odezwał się Maleski. - Kto słyszał
84 II,10| To pani ukradłaś magle - odezwał się spoza kumoszek gruby
85 II,10| słowa przemówić. Szczęściem, odezwał się Wokulski:~- Rzecki był
86 II,10| ławce (maglarz oczywiście) odezwał się do damy czerwonej na
87 II,13| zawstydzony.~- Chciałbym - odezwał się nareszcie - pogadać
88 II,13| awantury.~- Uważa pan - odezwał się po chwili - przyszedłem
89 II,13| czapkę w ręku.~- Dobrze - odezwał się po chwili Wokulski. -
90 II,13| wyratował.~- Mów dalej, mów - odezwał się Wokulski spostrzegłszy,
91 II,13| się na tym poliszynelu - odezwał się Ochocki. - Może pani
92 II,14| drzwi, nie mogąc wytrzymać, odezwał się do Leona:~- Ci kupcy
93 II,15| znaczy?... pokaż pan... - odezwał się zaniepokojony pan Tomasz.~
94 II,15| że ma przed sobą wariata.~Odezwał się drugi dzwonek, podróżni
95 II,15| ożywić, w nim czy nad nim odezwał się głos zapytujący:~"Chcesz
96 II,17| Mój syn, Henryś... - odezwał się głos z kąta.~Ponieważ
97 II,19| zrobimy subiekcję... - odezwał się inny głos.~- Co to subiekcję!...
98 II,19| przy chorym...~- Hola!... - odezwał się doktór Szuman, który
99 II,19| duszy.~- Oto właśnie!... - odezwał się Rzecki wybijając takt
100 II,19| kołatać do jego drzwi. Nie odezwał się jednak, a kiedy przyszedł
101 II,19| inni.~- Straszna rzecz! - odezwał się doktór. - Ci giną, wy
|