Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jumarta 4
junony 1
jutra 9
jutro 101
jutrzejszego 1
jutrzejszej 2
jutrzejszy 4
Frequency    [«  »]
102 chocby
102 miala
102 okolo
101 jutro
101 nimi
101 odezwal
100 list
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

jutro

    Tom,  Rozdzial
1 I,2 | teatr, karuzel...Trzeba na jutro postawić w oknie karuzel, 2 I,2 | układał plan czynności na jutro i przypominał sobie: czy 3 I,3 | Ale z chłopcem co?~- Jutro ma przyjść do Mincla z odzieniem 4 I,3 | Ma przyjść do Mincla jutro z bielizną i odzieniem... 5 I,6 | jakiś nabywca i że dziś lub jutro będą sprzedane. Panna Izabela 6 I,6 | potrzebujesz obawiać się tego. Jutro wpłynie nam pięć tysięcy 7 I,6 | ciotka,~Joanna~Post scriptum. Jutro jedziemy do magazynu zamówić 8 I,8 | pościsz za dusze zmarłe, jutro - na pamiątkę, że Chrystus 9 I,8 | dziesięć rubli na święta. Jutro w południe przyjdziesz do 10 I,8 | siebie?...~- Idź do domu, a jutro bądź w sklepie - odparł 11 I,8 | wyrzuci ze swego mieszkania, jutro wypije; później przenosi 12 I,8 | wyleczyliby mnie z melancholii Jutro już spoczywałbym pod tymi 13 I,8 | Myślę, że trzeba odebrać jutro.~- Jak chcesz.~- Z Moskwy 14 I,8 | ale furman upomina się na jutro.~Wokulski ruszył ramionami.~- 15 I,9 | przypomniał sobie, że dziś i jutro hrabina Karolowa i panna 16 I,9 | że dziś nic nie robi i jutro nic nie będzie robił - za 17 I,9 | się spać o dziesiątej i jutro, gdyby chciał, wstanie także 18 I,10| wie mój adres, i - ażeby jutro, około pierwszej, był w 19 I,11| Wokulskiego. Dowiedziawszy się, że jutro będą panie w Łazienkach, 20 I,11| stoi w miejscu i że owe jutro nie nadejdzie nigdy. Noc 21 I,11| dała znać Wokulskiemu, że jutro w południe panna Izabela 22 I,11| trzecia po południu.~"Więc to jutro - pomyślał - za godzin... 23 I,11| .~"Zobaczymy, co będzie jutro. A nuż będzie deszcz albo 24 I,11| No, zobaczymy, co będzie jutro... A może mnie nie zatrzymają?..~ 25 I,11| niejasne przeczucie, że jutro zbliży się do panny Izabeli.~ 26 I,11| o handlu tkaninami, lecz jutro i pojutrze któż zabroni 27 I,11| uczestnikami, do mnie na jutro, o dziewiątej wieczorem...~- 28 I,12| powiedział, że przyjdzie jutro o dziesiąty, ino na minutkę.~- 29 I,12| Pieniądze przyniosę panu jutro; teraz do widzenia.~- Żal 30 I,13| Termin, jeżeli można, jutro przed południem...~- Tek.~ 31 I,13| mówiąc na pożegnanie:~- Jutro wyjedziemy o wpół do ósmej 32 I,13| chory?~- Tak... trochę... Jutro lub pojutrze wyjeżdża... 33 I,13| miliony w przedsiębiorstwo, a jutro wyzwie kogo na pojedynek 34 I,13| ja więc proszę Pana na jutro do nas, na obiad (około 35 I,14| spytała ciszej.~- Jutro przed dziewiątą - odpowiedział 36 I,14| traf! - mówiła w sobie. - Jutro walczyć będą z jej powodu 37 I,14| sprawiedliwość boska... I kto jutro zginie?... Może obaj. W 38 I,17| Krzeszowskiemu... Pójdę jutro...W całym znaczeniu przyzwoity 39 I,17| przeprosił pannę Izabelę. Jutro podziękuję mu i - niech 40 I,17| pokój. Maszynę przyślę pani jutro... A oto pieniądze na zagospodarowanie 41 I,17| doktorzy kazali mu dziś - jutro jechać do ciepłych krajów 42 I,17| zawołał mecenas. - Na jutro będziemy mieli akcik, a 43 I,17| owacje, ba! jeszcze jakie... Jutro przedstawienie... ~Nad wieczorem 44 I,18| Łęckiego, który właśnie jutro mają wierzyciele sprzedać 45 I,18| szanowny ojciec pański kupuje jutro kamienicę... kamienicę pana 46 I,18| Więc postanowił pójść jutro do sądu i zobaczyć, czy 47 I,18| Lisieckiego o zastępstwo na jutro między dziesiątą z rana 48 I,18| zmarnowałem blisko godzinę, jutro zmarnuję z pięć godzin, 49 I,18| wcześnie spać się położył. ~"Jutro - mówił do siebie - zrozumiem 50 I,19| milczał. ~- Więc jedziesz jutro albo pojutrze, bo podobno 51 I,19| koniecznie przyjechać do nas, jutro na obiad, ażebyśmy się naradzili 52 I,19| ale... Belcia prosi cię jutro na obiad... Pieniądze odbierz 53 I,19| głos Mikołaja: ~- Mówiłem: jutro przyjść, bo dziś pan chory. ~- 54 I,19| pan Szpigelman przyjdzie jutro...Przecież pan Szpigelman 55 I,19| przychodzę już trzeci raz. A jutro przyjdą inni i ja znów będę 56 I,19| rubli... ~- Dostanie pan jutro. ~- Przepraszam pannę hrabiankę, 57 I,19| tydzień dostaję same tylko jutro, a nie widzę ani procentu, 58 I,19| odebrał moje pieniądze. Bo jak jutro przyjdą inni, to oni znowu 59 I,19| Więc ja pana zapewniam, że jutro dostaniesz pieniądze! - 60 I,19| pięknością. ~- Słowo daję, że jutro będziecie wszyscy spłaceni... 61 I,19| chwytając się za głowę. - Niech jutro przyjdzie... ~- Właśnie 62 I,19| zamyślił się. ~- To już jutro, jutro... do jutra może 63 I,19| zamyślił się. ~- To już jutro, jutro... do jutra może mi samo 64 I,19| radziłam mu, ażeby was jutro odwiedził. ~- Jak to dobrze!... - 65 I,19| No, proszę cię, tylko mi jutro tak wyglądaj, a przekonasz 66 I,19| powrócił Kazio Starski i jutro ma być u nas. ~- Aaa!... - 67 II,2 | dokąd idziemy, ani kto z nas jutro zobaczy zachodzące słońce... 68 II,2 | za którą ukrywa się nasze jutro... Hej! - wołasz- lejcie 69 II,3 | twarz? - myśli Wokulski. - Jutro pojedynek i może zabiłby 70 II,3 | Zresztą...niech pan da... jutro odniosę... Pan może się 71 II,4 | wytumanienia kilku franków?... Jutro będę jeszcze raz u pana 72 II,4 | różnego gatunku filutów... ~- Jutro przekonam pana, żem nie 73 II,4 | westchnął. ~- Dlaczego dopiero jutro? ~- Dlatego, że mieszkam 74 II,4 | dziesięć... Kto wie, czy jutro nie dasz mi stu tysięcy... 75 II,5 | omylił i zamówił konie na jutro. Szczęście, panie, żem telegrafował 76 II,6 | zapytała wdówka Wokulskiego. ~- Jutro będzie tydzień. ~- A ja 77 II,6 | choćby z guwernantką, a już jutro będę zgubiony w mojej sferze. 78 II,7 | barona łamie po kościach i jutro możemy mieć słotę. Ledwie 79 II,7 | pewny o siebie jak to, że jutro słońce wejdzie... Słońca 80 II,8 | pani... Wyjadę dziś lub jutro bez cienia pretensji, owszem, 81 II,8 | Zasławiu... Może byście tam jutro pojechali. Okolica ładna, 82 II,8 | siedzenia, panie Ochocki!... Fe, jutro musi pan klęczeć!... Ach, 83 II,8 | posłaniec... ~- Jedzie pani jutro? - spytał Wokulski. ~- Dziś 84 II,8 | tej cukrowni?... Każ sobie jutro osiodłać konia, przejedź 85 II,8 | poszedł do prezesowej. ~- Jutro jadę - rzekł. - A cukrowni 86 II,8 | niech pani nie stawia. ~- Jutro?.. - powtórzyła staruszka. - 87 II,10| mówiłem już z adwokatem, który jutro przyjdzie do pań.~- Bóg 88 II,10| Wokulskiego i do mnie na jutro. Mnie nogi pocierpły i tak 89 II,10| sobie, co za nieszczęście: jutro sprawa Helenki... i tylko 90 II,11| łysinę i mówił ciszej:~- Jutro bal u księcia, gdzie, naturalnie, 91 II,11| rzekłem - a może byśmy jutro poszli do pani Stawskiej 92 II,11| jest naprawdę pobożnym, jutro powinien iść do spowiedzi.~ 93 II,12| zobaczę pojutrze... jutro... Zresztą mogę zobaczyć 94 II,13| dziś pędzi w górę...~- A jutro znowu spada na dół - zakończył 95 II,13| jak zrobimy?... Niech pan jutro zajdzie do hotelu o pierwszej 96 II,14| sprowadzi się do nas dziś albo jutro. Trzeba położyć sukno na 97 II,14| kopiejek trzynaście...~- Jutro postaram się zaspokoić panów...~- 98 II,15| potrzebuje troszczyć się o jutro... Niechaj ma posag dla 99 II,15| Wokulski obiecał być gotowym na jutro. Kiedy pożegnał pana Tomasza 100 II,17| wyjeżdżasz do Zasławka?~- Jutro, właśnie przyszedłem pożegnać 101 II,19| tu, kochanku, i zgłoś się jutro - dodał zwracając się do


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License