Tom, Rozdzial
1 I,3 | kupcami. Nie mówię tu o Stasiu Wokulskim, który ma szersze zamiary,
2 I,6 | Izabela - ale coś wiesz...~- O Wokulskim wiem to, co wszyscy. Ma
3 I,6 | o tym człowieku?~- Ja o Wokulskim?... Nic o nim nie sądzę,
4 I,7 | rodzaju pragnienie.~Gardziła Wokulskim, serce jej zamierało na
5 I,7 | magnetyczny.~- Czy mówię z panem Wokulskim?~Wokulski powstał z krzesła
6 I,9 | to krótka chwila, lecz w Wokulskim gniew zakipiał.~"Jakimi
7 I,9 | mojego siostrzeńca. Otóż o Wokulskim było jedno zdanie, że dostawa,
8 I,9 | go, ażeby zapoznał ich z Wokulskim.~- Warto, warto!... - mówił
9 I,10| Boże odpuść!... Myślałem o Wokulskim, a piszę o sobie i o Katzu.
10 I,10| przedmiotu: miałem pisać o Wokulskim,a piszę o Minclach. Gdybym
11 I,10| co godzinę mówię o Stasiu Wokulskim. Miał po śmierci żony spokojny
12 I,10| myślę, że gdybym ja był Wokulskim, w jednej chwili ożeniłbym
13 I,10| do pokoju, rozmawiali o Wokulskim.~Kto mówił, z przyczyny
14 I,11| Meliton od dawna znała się z Wokulskim. A że lubiła widowiska publiczne
15 I,11| nie słychać...~Książę z Wokulskim przyjechali o pierwszej,
16 I,11| Kilka osób skupiło się przy Wokulskim.~- Przystępuję na początek
17 I,12| Spojrzeli na siebie oboje z Wokulskim i - dama zarumieniła się.~"
18 I,13| trzask odwodzonych kurków. W Wokulskim obudziło się drapieżne zwierzę;
19 I,14| Izabela często myślała o Wokulskim, a we wszystkich medytacjach
20 I,14| mniej modnie.~Dopiero w Wokulskim poznała nie tylko nową osobistość,
21 I,14| panna Izabela myślała o Wokulskim. I w bezmiarze goryczy doznawała
22 I,14| postanowiła wcale nie rozmawiać z Wokulskim, a przynajmniej traktować
23 I,14| pierwszy poznał się na tym... Wokulskim...~A jednak cóż za gbur
24 I,14| Izabela słyszała tylko o Wokulskim. Salony rozbrzmiewały jego
25 I,14| opowiedział jej, że byli z Wokulskim na spacerze w Łazienkach.~-
26 I,14| wpływem tej idei rozmawiała z Wokulskim na wyścigach bardzo łaskawie.~
27 I,14| tak starą... Nie, w tym Wokulskim jest coś... Szkoda tylko,
28 I,14| adwokacie, czy ja na moim Wokulskim. Jak sądzisz?~- To samo
29 I,15| wypadków głęboko wstrząsnął Wokulskim; przez chwilę uwierzył nawet
30 I,17| Istotnie panna Izabela z Wokulskim ukazali się na końcu drogi. ~
31 I,17| naprzód, za nimi pan Tomasz z Wokulskim. Pan Tomasz czuł w sobie
32 I,17| siebie zawołał: "Ruszaj" w Wokulskim znikło uczucie niesmaku,
33 I,18| przy licytacjach mówią o Wokulskim i o niej... I jeszcze przewidują,
34 I,19| Wyborny jest papa z tym Wokulskim!" - myślała panna Izabela
35 I,19| tak dziś rozczulił się nad Wokulskim?... Jaką czarodziejską siłą
36 I,19| wrażenie zimnej wody, a myśl o Wokulskim zaniepokoiła ją. ~"Więc
37 I,19| Bo wczoraj mówił papo o Wokulskim w taki sposób, jakby czuł,
38 II,1 | nawet niebezpiecznym. Otóż w Wokulskim jest podobne kółko, które
39 II,1 | zauważył dawniej. ~Tak samo z Wokulskim. Znam go ze dwadzieścia
40 II,1 | Hopferówna durzy się trochę w Wokulskim, a może chłopak odzyska
41 II,1 | biedaczki, więc raz, kiedyśmy z Wokulskim pili wieczorem herbatę,
42 II,1 | z tym odrodzonym Stachem Wokulskim człowiek nie jest pewny.
43 II,2 | Wszak mam honor z panem Wokulskim? ~- Nie, panie, jestem tylko
44 II,2 | Machalskiego, nie poznałbym się z Wokulskim. Gdybym jego znowu nie wyprawił
45 II,2 | spojrzenie, że... że gdybym był Wokulskim, zaraz bym się o nią oświadczył... ~-
46 II,2 | Przysięgam, że gdybym był Wokulskim, oświadczyłbym się jej na
47 II,2 | patrząc na nią.~(Gdybym był Wokulskim, już bym z nią wracał od
48 II,3 | wzrost i ruchy robią na Wokulskim silne wrażenie. ~"Ona?...
49 II,7 | odezwała się do prezesowej o Wokulskim dosyć życzliwie. Kto wie
50 II,7 | Co się też dzieje z panem Wokulskim? Bardzo żałuję, że może
51 II,7 | żałować swojej wzmianki o Wokulskim przed prezesową. ~"Jeszcze
52 II,7 | bo nie chce spotkać się z Wokulskim, oto cały sekret..: - mówiła
53 II,8 | po nieboszczyku kapitanie Wokulskim, którego znał osobiście,
54 II,8 | panna Izabela stanąwszy przy Wokulskim. ~- Może państwo pozwolą
55 II,8 | układał zaprzęgi. Ale na Wokulskim ani wiadomość, ani przygotowania
56 II,9 | wypowiadane przez dobrych ludzi o Wokulskim.~A więc tedy na pierwszą
57 II,9 | Helunia zrobiła dyg przed Wokulskim, a następnie przypatrzywszy
58 II,9 | który wciąż psy wiesza na Wokulskim, ale miewa bardzo szczęśliwe
59 II,10| sposób nie może mówić o tym z Wokulskim.~- Nie znam go... Zaledwie
60 II,10| dlaczegóż ja nie jestem Wokulskim... Dopieroż bym...~Wszedł
61 II,10| ile tych bab ugania się za Wokulskim (czy też za jego krociami?).~
62 II,11| rozpuszczajcie plotek o Wokulskim i nie drażnijcie ludzi przeciw
63 II,11| przyjdziemy dziś na herbatę obaj z Wokulskim. Do listu ośmieliłem się
64 II,11| rozmawiała pani Stawka z Wokulskim. A musiało to być interesujące,
65 II,11| kocha się, biedactwo, w Wokulskim... Humor jej się zepsuł,
66 II,11| cóż one z nią rozmawiały o Wokulskim?... Gotowe nieszczęście...~-
67 II,12| poczęła zastanawiać się nad Wokulskim.~Kto wie, czy nie był on
68 II,12| albo pragnie poznać się z Wokulskim dla jakichś innych celów.
69 II,12| zapytał księcia o zdanie o Wokulskim i o radę.~Otóż książę, pomimo
70 II,12| zauważył, że szlachta, lubo o Wokulskim odzywa się z przekąsem jako
71 II,12| Bela raz już skończyła z Wokulskim tak albo owak...~- Zapewne
72 II,12| ją, że powie przed panem Wokulskim, i - dziecko zaraz się uspakaja.
73 II,12| prostu zachwyca się panem Wokulskim.~Wokulski patrzył na nią
74 II,12| ze znajomych powiedział o Wokulskim: "To człowiek diabelnie
75 II,12| Wprawdzie myślała wciąż o Wokulskim podczas zajęć sklepowych
76 II,13| kilku dni radzi o nich z Wokulskim. Zawsze znajdzie swój swego:
77 II,13| naprawdę zakochała się w Wokulskim.~- Ehe!... takimi sprawami
78 II,13| resztę dnia rozmawiała z Wokulskim dosyć chłodno.~"Głupiec
79 II,13| będzie musiała oszaleć za Wokulskim.~- Powiesz mu pan?... -
80 II,15| tymczasem wdał się w rozmowę z Wokulskim i szeroko zaczął mu opowiadać
81 II,16| wiesz pan, dlaczego my za Wokulskim poszlibyśmy w ogień?...~-
82 II,16| pytam.~- W kim?... Może w Wokulskim?... Cha! cha!... Kto w tym
83 II,17| Wizyta Ochockiego zbudziła w Wokulskim nowy prąd myśli. Poczuł
84 II,17| straszne zrobił wrażenie na Wokulskim: przypomniał mu odjazd panny
85 II,17| Zaczęła chodzić po salonie. W Wokulskim zadrgał gniew., ale go opanował.~-
86 II,17| ironicznie pani Wąsowska.~W Wokulskim zakipiał gniew...~- Nie,
87 II,19| coraz częściej myślał o Wokulskim. Nie z racji, ażeby lękał
88 II,19| cesarstwa albo - rozmyślał o Wokulskim.~Oba te jednak zajęcia,
89 II,19| zulusa. Rozmyślania zaś o Wokulskim prowadziły go do wniosku,
90 II,19| jego asystencji tęsknić za Wokulskim...~- Za Wo-kul-skim?...~-
91 II,19| Rzecki, któremu rozmowa o Wokulskim sprawiała taką przyjemność
92 II,19| wszystko opuściła go apatia. Z Wokulskim miałem to samo.~Naprawdę
93 II,19| wskazanych nadeszły wiadomości o Wokulskim, lecz bardzo dziwne.~W końcu
94 II,19| nagrodę za dowiedzenie się o Wokulskim, więc teraz każdy będzie
95 II,19| to, co mogło się stać z Wokulskim, dlaczego zrobił zapis i
96 II,19| rzeczy dowiedziałem się o Wokulskim!...~Pan Ignacy położył na
97 II,19| Hopfera, gdzie poznał się z Wokulskim... A oto pole bitwy, gdzie
98 II,19| głupie albo nędzne... O Wokulskim nie słyszałeś pan czego?~-
|