Tom, Rozdzial
1 I,2 | literek kosztowałyby go dziesięć złotych.~Pan Ignacy zwrócił
2 I,3 | odmierzył jakiejś kobiecie za dziesięć groszy rodzynków. Widząc,
3 I,3 | Spitzbub!... jak tobie dam dziesięć raz dyscyplin, ty będziesz
4 I,3 | wiedział, ile sprzedać za dziesięć groszy cynamon...~W ten
5 I,4 | szczęście... Jak gracz, któremu dziesięć razy z rzędu wychodzi ten
6 I,4 | przez pół roku zarobiłem dziesięć razy więcej aniżeli dwa
7 I,4 | tego dnia dałbym - bodaj - dziesięć tysięcy rubli, ażeby je
8 I,6 | nowych form kapeluszy, z dziesięć materiałów, kilkadziesiąt
9 I,8 | portmonetkę.~Masz tu - rzekł - dziesięć rubli na święta. Jutro w
10 I,8 | jakaś zmiana. Dawniej - dziesięć lat temu, rok temu, wczoraj
11 I,8 | Z Moskwy obstalunki za dziesięć tysięcy rubli, na początek
12 I,9 | swój rulon, znowu dołożył dziesięć sztuk złota i jeszcze namyślał
13 I,9 | imperiałów, dwa świeczniki, dziesięć płomyków, hrabina odziana
14 I,10| posagu dałbym im rocznie za dziesięć tysięcy, panie tego, rubli
15 I,11| Boga kocham, zaraz daję dziesięć tysięcy rubli!... - wrzasnął
16 I,11| tysięcy rubli, więc niech dziesięć pójdzie na cele dobroczynne,
17 I,11| łokci ogół oszczędziłby dziesięć tysięcy rubli...~- Cóż to
18 I,11| rubli...~- Cóż to znaczy dziesięć tysięcy rubli?... - spytał
19 I,11| ucharakteryzowany na Anglika.~- Dziesięć tysięcy rubli - ciągnął
20 I,11| najzacniejszego z ludzi...~- Dziesięć tysięcy rubli, jak Bo... -
21 I,12| gotówkę i traci na tym z dziesięć procentów rocznie, ale jeszcze
22 I,12| dystyngowane dame, co także za dziesięć rubelków będzie podbijać...
23 I,13| miejsce i znowu upłynęło z dziesięć minut, nim służący powrócił
24 I,13| temu gniademu...~- Dałbym dziesięć rubli, żeby Wokulski wygrał...
25 I,14| akademii, że ten pan mieszkał dziesięć lat pod biegunem, nie...
26 I,14| górnikiem, który zrobił miliony, dziesięć lat mieszkając pod ziemią!...
27 I,15| prowadzi do oświadczyn; na dziesięć oświadczyn - ledwie jedne
28 I,16| suma podwoi się, a już za dziesięć - może wzrosnąć w czwórnasób...
29 I,16| piętnaście rubli... Koronki z dziesięć rubli, a robota z piętnaście...
30 I,16| pięćdziesiąt rubli kolczyki i dziesięć groszy róża..."~Mikołaj
31 I,17| Krzeszowskiej pożyczył ode mnie dziesięć tysięcy rubli do Nowego
32 I,17| baronowa pożycza od pana te dziesięć tysięcy, panie Szlangbaum? -
33 I,17| Ona wolałaby kupić ją za dziesięć tysięcy, no, ale co zrobi?... ~
34 I,17| mieli akcik, a za tydzień... dziesięć dni, kamienicę. Bodajbyś
35 I,17| sto tysięcy, a może i sto dziesięć... Błogosławione są te licytacje!... ~-
36 I,18| E i jeszcze zarobiłby z dziesięć tysięcy rubli. ~- Stach...
37 I,18| nasz pryncypał zarobiłby z dziesięć tysięcy? - spytał Rzecki. ~-
38 I,18| musiał pożyczać ode mnie po dziesięć rubli na miesiąc, ażeby
39 I,18| A teraz rzuca w błoto dziesięć tysięcy rubli, pakuje w
40 I,18| ten interes nie dał nawet dziesięć rubli. A tak zarobi pan
41 I,18| łajdacką fizjognomią. - Da pani dziesięć rubli zadatku? Odchodzą
42 I,18| sto piętnaście... no - sto dziesięć tysięcy!... - mówi pan Łęcki. -
43 I,18| pan Łęcki. - Wyżej nad sto dziesięć... ~- Przepreszem. ~- Nad
44 I,18| do ziemi zakrystian. ~- Dziesięć rubli weźmiesz? - pyta fiołkowy
45 I,19| Paryżu z Suzinem?... Nie dziesięć, ale pięćdziesiąt tysięcy
46 I,19| Łęcki - że wezmę choć ze sto dziesięć tysięcy... Już na sali słyszałem
47 I,19| pięćdziesięciu tysięcy dasz mi z dziesięć tysięcy rocznie. Na utrzymanie
48 I,19| interesie. Będzie pan miał dziesięć tysięcy rocznie... ~- Co
49 I,19| tysięcy rubli, a od nich dziesięć tysięcy rubli procentu...
50 I,19| będzie mi płacił od tej sumy dziesięć tysięcy... Trzydzieści trzy
51 I,19| przerwała panna Izabela. - Dziesięć tysięcy to dziesięć procent... ~-
52 I,19| Izabela. - Dziesięć tysięcy to dziesięć procent... ~- Ale gdzież
53 I,19| Ale gdzież znowu! Dziesięć od trzydziestu to znaczy
54 I,19| potrząsając głową. ~- Rozumiem, że dziesięć to znaczy dziesięć; ale.
55 I,19| Rozumiem, że dziesięć to znaczy dziesięć; ale. jeżeli w języku kupieckim
56 I,19| jeżeli w języku kupieckim dziesięć nazywa się trzydzieści trzy,
57 I,19| po nim. Więc mają jeszcze dziesięć tysięcy rubli rocznie i
58 I,19| dlaczego!) będziemy mieli dziesięć tysięcy rocznie... Pańska
59 I,19| chyba pan rozumie... ~- Skąd dziesięć?... - spytał Żyd i zuchwale
60 I,19| rocznie. No, a mamy przecie dziesięć tysięcy. ~Panna Izabela
61 I,19| się: gdy usłyszą, że mamy dziesięć tysięcy rubli rocznie, wrócą
62 I,19| nie odbiorę ci nawet za dziesięć lat... ~- Ale ja pański
63 II,1 | jedwabiu, a to igieł za dziesięć groszy.." Po taki sprawunek
64 II,2 | młodszy niż dziś i miałem z dziesięć tysięcy rubli rocznie...
65 II,2 | Dość, że w roku miałem z dziesięć tysięcy rubli dochodu (łącznie
66 II,3 | dziennie, drugie na trzecim za dziesięć franków. I dla ciebie wziąłem
67 II,3 | I dla ciebie wziąłem za dziesięć franków. Trudna racja -wystawa!... ~
68 II,3 | nie pytaj się. Ja zarobię dziesięć procent, tobie dam dziesięć
69 II,3 | dziesięć procent, tobie dam dziesięć procent od mego zarobku
70 II,3 | Figaro". Wokulski tej rzuca dziesięć franków, temu franka, pije
71 II,3 | pana, jeszcze płaciłbym dziesięć franków dziennie, byleśmy
72 II,4 | panem; jesteś jednym na dziesięć, może na sto tysięcy... ~
73 II,4 | uśmiechnął się Geist - wystarczy dziesięć... Kto wie, czy jutro nie
74 II,4 | ludzkość, mniej więcej na dziesięć tysięcy wołów, baranów,
75 II,4 | Albo metal o jakie dziesięć procent lżejszy od powietrza,
76 II,5 | mumii? Z pewnością jest o dziesięć lat starszy ode mnie, a
77 II,6 | bardzo mało. ~- Ileż? ~- Z dziesięć tysięcy. ~- Szkoda. Ja w
78 II,6 | avanti!...~Jechali z dziesięć minut, a teraz Wokulski
79 II,9 | nam zapłaciła dzika baba dziesięć tysięcy rubli... Ach, gdyby
80 II,13| spokojnie odpowiedział doktór. - Dziesięć lat zmarnowałem na badaniu
81 II,13| niej, ani o mnie. Sprobuję dziesięć następnych lat poświęcić
82 II,13| i mężczyźni. Wokulski za dziesięć lat mógłby być milionerem
83 II,13| spojrzał na zegarek. Upłynęło z dziesięć minut na czekaniu, więc
84 II,13| Nie, panie, tylko dziesięć dni chorowałem. Coś mi się
85 II,13| Narodzenie kupiłem jej za dziesięć złotych parasol, a ona sześć
86 II,13| można by poświęcić nawet dziesięć kochanek!~- Więc i mnie
87 II,13| pan okropnie, już blisko dziesięć dni nie byłeś u Beli...
88 II,14| widzenia, kuzynie.~Nie upłynęło dziesięć minut po wyjściu barona,
89 II,15| tysiące rubli rocznie i dziesięć tysięcy ciepłą ręką, Radzę
90 II,15| daleko... może z pięć, może z dziesięć minut!...~Co tam Starski
91 II,16| która będzie kosztowała z dziesięć miliardów i jest dla was
92 II,16| wynajęcia - mówił elegant - za dziesięć rubli miesięcznie?~- A tak -
93 II,17| swoim mieszkaniem...~- Ty z dziesięć lat cieszyłeś się swoim -
94 II,17| Takich jest ledwie jedna na dziesięć, więc masz dziewięć przeciw
95 II,17| wiadomo skąd brał pieniądze, o dziesięć pięter stali wyżej ode mnie
96 II,17| gwarantować wspólnikom więcej nad dziesięć procent rocznego zysku.~
97 II,17| stanowisko, na którym dochody dziesięć razy przeniosą wartość pańskiej
98 II,19| gdybym się był spostrzegł dziesięć lat temu!..."~Przymknął
|