Tom, Rozdzial
1 I,1 | początkach roku 1878, kiedy świat polityczny zajmował się
2 I,2 | zdziwieniem i gdy cały ten świat lalek, przy drgającym świetle
3 I,3 | bardziej upadał na duchu.~- Świat idzie do gorszego - mówił
4 I,4 | rosną, a słabi giną. Inaczej świat stałby się domem inwalidów,
5 I,5 | szczerze zapytał: czym jest świat, a czym ona sama ? niezawodnie
6 I,5 | niezawodnie odpowiedziałaby, że świat jest zaczarowanym ogrodem,
7 I,5 | nie wywołują obawy.~Ten świat wiecznej wiosny, gdzie szeleściły
8 I,5 | artystycznymi malowidłami, ten świat miał swoją specjalną ludność.
9 I,5 | których obecność zabezpieczała świat od nieporządków społecznych
10 I,5 | tam zobaczyć inny sztuczny świat, gdzie bohaterowie rzadko
11 I,5 | czarodziejskim był jeszcze inny świat - zwyczajny.~O jego istnieniu
12 I,5 | mówiła sobie, że tamten świat, choć niższy, jest ładny;
13 I,5 | rozkazu.~Raz tylko niższy świat zrobił na niej potężne wrażenie.~
14 I,5 | szturmu i zburzyć jej piękny świat.~Teraz dopiero zrozumiała,
15 I,5 | dojrzała.~Rozumiejąc, że wielki świat jest wyższym światem, panna
16 I,5 | rysownikiem, który przytłaczał świat bogactwem swojej fantazji,
17 I,5 | gdzieś ponad ludzi i poza świat; a gdy jeszcze jej popielate
18 I,6 | spytał ojciec.~- Co powie świat na tę spółkę?~- Kto ma siłę
19 I,6 | Kto ma siłę w rękach, ma świat u nóg.~Właśnie Mikołaj obniósł
20 I,8 | dojrzeć, a tak gorzką, że cały świat można by nią zatruć.~"Chwilowa
21 I,9 | reklamy i ożenienia się. Świat ładnie urządzony! Zamiast
22 I,9 | wykwintnego młodzieńca.~"Inny świat... inny świat!... - myślał
23 I,9 | młodzieńca.~"Inny świat... inny świat!... - myślał Wokulski. -
24 I,9 | walka, w której albo ten świat runie, albo - on zginie.~"
25 I,9 | nie wiara, że jest inny świat, w którym podobno wynagrodzą
26 I,9 | westchnieniami i łzami.~"Cóż to za świat?... Co to za świat?..."~
27 I,9 | to za świat?... Co to za świat?..."~A jednak jeszcze mu
28 I,9 | plac Aleksandra, przez Nowy Świat ciągle upatrując kogoś i
29 I,9 | pamiętam sezony, kiedy nasz świat zachwycał się nawet cyrkowcami.
30 I,10| wytknąć głowę na szerszy świat? A kiedy mnie ogarnęły wątpliwości
31 I,11| budowlach przychodzą na świat istoty podobne do aniołów
32 I,11| złodzieje... Pięknie urządzony świat, co?... Ciekawym, o ile
33 I,12| pan nie obrazi, oni cały świat zawojują. U państwa wszystko
34 I,13| Wierny sługa klął na czym świat stoi i obiecywał, że w dwójnasób
35 I,13| drapieżne zwierzę; cały świat zniknął mu sprzed oczu,
36 I,13| O Boże jaki to nędzny świat... Ma rację Ochocki. Kobieta
37 I,14| natychmiast pociągnie do ołtarza.~Świat salonów kochała panna Izabela
38 I,14| dobrą i dobrze wychowaną, świat opuszczał dlatego tylko,
39 I,15| miliony ludzi, kocha się cały świat czujący, dlaczegóż mnie
40 I,15| rady ze ślubami, a cały świat zamieniłby się w jeden wielki
41 I,15| takiej chwili - chciałby cały świat nabić dynamitem i rozsadzić.
42 I,16| którego podziwiał cały świat, wydał jej się tak śmiesznym,
43 I,16| mogłaby wyjść za Rossiego i świat tylko podziwiałby jej poświęcenie... ~
44 I,18| dodawał długie jak Nowy Świat kolumny cyfr, a w przerwach
45 I,18| kolumny cyfr długich jak Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście.
46 II,1 | ludzkość?... O ileż więc świat by się udoskonalił, gdyby
47 II,1 | przepaść rzuć... Niech nie wie świat, że miecze były wśród was,
48 II,1 | sklepu Hopfera w szerszy świat. ~Proroczy wypadek!... bo
49 II,3 | tyle ich już miałem!... Świat podobny jest do amatorskiego
50 II,3 | gorzka, że mogłaby cały świat zatruć. ~Od dnia, w którym
51 II,3 | jego głowę wali się cały świat pałaców, fontann, rzeźb,
52 II,3 | w Warszawie przyszedł na świat w Paryżu. Przede wszystkim
53 II,3 | jest chłodniej - myślał - świat roślinny i zwierzęcy jest
54 II,6 | z panem dręczy. Ach, ten świat daje nam same zawody!...
55 II,6 | wybuchnął Wokulski. - Piękny świat, ten wasz świat... I miłe
56 II,6 | Piękny świat, ten wasz świat... I miłe są te kobiety,
57 II,6 | rodzeni bracia?... I cóż to za świat, który naprzód obdziera
58 II,6 | rozmyślał: "Więc to taki świat? Jedne w nim sprzedają się
59 II,8 | być, natura powołała na świat człowieka.~Obojętny widz
60 II,8 | będziesz wielki pan, jakiego świat nie widział. Tylko wtedy
61 II,8 | mruknął Wokulski. Cały świat zaczął przed nim krążyć
62 II,9 | anonimów wymyślających na czym świat stoi ! Zdaje mi się jednak,
63 II,9 | wydrzeć ostatni grosz... Co świat na to powie, zastanów się
64 II,9 | zastanów się pan!...~- Co powie świat, o to nie dbam - rzekł Wokulski. -
65 II,11| wściekając się na cały świat. Budziłem się kilka razy
66 II,11| wypchać?~- Powinien bym, bo świat jeszcze nie widział podobnego
67 II,12| poza którą widzi jakiś inny świat i jakąś inną pannę Izabelę.
68 II,12| Mówił o tym, że obecnie świat chrześcijański obchodzi
69 II,12| Ale ja nie dbam o taki świat, który dwoje ludzi skazuje
70 II,13| którą widać zupełnie inny świat i inną pannę Izabelę. Ale
71 II,13| wykończenie naprawdę przewróciłoby świat...~- I pan wiesz o nim?~-
72 II,14| sobie, że mogąc uwolnić świat od hultaja nie zrobił tego,
73 II,15| rubli rocznie... Nikczemny świat, na którym tacy jak ja ludzie
74 II,15| zdawało jej się, że cały świat jest dla niej, a ona po
75 II,15| tyle cierpiał, że martwy świat nie zaznałby tego przez
76 II,16| za dzieciaki: chcieliby świat przebudować, a jednocześnie
77 II,17| musi trzeźwo patrzeć na świat... Uważaj no i po kolei
78 II,17| serce, całą istotę, cały świat... I w chwili kiedy już
79 II,17| latach mojej gospodarki świat wyglądałby inaczej... Najwięksi
80 II,17| Ha! niech dziedziczy... świat należy do tych, którzy go
81 II,17| Ale to wielka rasa: oni świat zdobędą, i nawet nie rozumem,
82 II,17| Tamci mogą tylko zaplugawić świat chałatami i cebulą, ale
83 II,17| Izabeli. Bo jeżeli cały świat składa się z bydląt, to
84 II,17| spoza świata patrzy na ten świat, a jego sprawy widzi z jakiejś
85 II,17| wierność trochę powściągają świat od zupełnego zbydlęcenia.
86 II,17| Powiedz mi pan jednak, co świat traci na podobnej mistyfikacji?...~
87 II,17| zaczęło szumieć w uszach.~- Świat niekiedy zyskuje, jeżeli
88 II,17| stóp swego ideału... Ale świat czasem traci, jeżeli ten
89 II,17| dostaje kulą po żebrach... Świat traci, pani, jedno zabite
90 II,18| artykułów wstępnych, a przecie świat posuwał się naprzód i każdy
91 II,18| jedno. Tak się jakoś zmienia świat na złe, że niedługo nie
92 II,18| dobrzy mają górę, wówczas świat toczy się ku dobremu, a
93 II,19| rozkładając ręce, jakby cały świat chciał ogarnąć w jednym
94 II,19| czekał, aż Napoleonidzi świat przebudują. I cóż się stało?...
95 II,19| przebudują. I cóż się stało?... Świat nie poprawił się, Napoleonidzi
96 II,19| wyginąć, to darmo; dzisiejszy świat nie dla nich... Powszechna
97 II,19| Wariaty!... wariaty!... cały świat mogliby zarazić swoim obłędem...~
|