Tom, Rozdzial
1 I,1 | Wariat! wariat!... - mruknął radca. - Podaj no, Józiu,
2 I,2 | całe życie jest niedołęgą - mruknął Lisiecki do Klejna, który
3 I,2 | być literki?...~- L. P. - mruknął gość, czując, że tonie w
4 I,3 | dasz, ale ja nie wezmę - mruknął pan Raczek plując w stronę
5 I,3 | znajdzie.~- Nie wierzę -- mruknął pan Raczek.~- A jak się
6 I,3 | nie ma mnie kto smarować - mruknął pan Raczek, ciężko schylając
7 I,4 | spokojny kawałek chleba!... - mruknął pan Ignacy, kiwając głową
8 I,6 | eleganckiego chłopca) i mruknął głosem, w którym czuć było
9 I,10| Jest z piętnaście armat - mruknął Katz, który w podobnych
10 I,10| czego bać...~- Zaczekaj no - mruknął podoficer.~- Przygotuj broń!... -
11 I,10| czwarty...~- Mądre bestie! - mruknął podoficer.~- Batalion!...
12 I,10| ja chciałbym pożyć... - mruknął Kratochwil.~- Pół obrotu
13 I,10| Pewno, że nie rozbudzi! - mruknął Katz.~Siedział na ławie
14 I,10| odwróciwszy się do okna, mruknął:~- No, co tam...~Wrócił
15 I,10| a w pół godziny później mruknął Lisiecki do Klejna:~- Co
16 I,10| włosku. Ukłonił się, coś mruknął, a wtedy Wokulski zbliżył
17 I,10| Ale on za pierwszym razem mruknął: "Proszę mi nie przeszkadzać!" -
18 I,11| żebyśmy zrozumieli wszyscy - mruknął ktoś w kącie zajętym przez
19 I,11| najmniej...~- Kropla w morzu - mruknął jeden z kupców.~- Ale jest
20 I,11| Chybabym zwariował - mruknął młody człowiek wzruszając
21 I,12| kolorowe szyby.~"No, tak!..." - mruknął Wokulski tonem, który nie
22 I,12| posag panny Izabeli...- mruknął adwokat. - Aha!...~Fizjognomia
23 I,12| zasługa."~"Tam do licha! - mruknął strzelając z palców - a
24 I,13| odsunął się na parę kroków, mruknął:~- Dziarski chłop...~Teraz
25 I,13| sprzedany.~"Oszalałem!" - mruknął Wokulski dążąc w stronę
26 I,13| Krzeszowskim.~- Dobrze strzela! - mruknął doktór wysuwając dolną wargę.-
27 I,13| badawczo.~- Więc już tak?... - mruknął. - Dobrze. Będę twoim sekundantem.
28 I,13| robi jakieś głupstwo... - mruknął obrażony sługa. - Cóż tam
29 I,13| spojrzał na Wokulskiego i mruknął:~- A to bydlęta!... I że
30 I,17| przywiązania ... ~- Tek!... - mruknął zamyślony hrabia. Posiedział
31 I,17| zbogacony parweniusz! - mruknął hrabia. - Przedwcześnie
32 I,17| pięścią. ~- Poczekaj!... - mruknął - żapłaczę ja ci... Wielki
33 I,18| naszym panem w teatrze... - mruknął Oberman, nieznacznie wzruszając
34 I,18| będzie bardzo ożywione" - mruknął z bladym uśmiechem nieszczęśliwy
35 I,18| drugiej. ~- Podły stróż! - mruknął. - Ja muszę wstać o szóstej,
36 I,18| Milcz, ty podła świnio!... - mruknął pan Ignacy i nie zapalając
37 I,18| Izabelę. ~- Niepodobna! - mruknął. - Stach nie jest aż tak
38 I,18| jestem zupełnie pijany - mruknął pan Ignacy kładąc się znowu
39 I,19| jestem podły człowiek! - mruknął do siebie. - Onegdaj spiłem
40 I,19| Paryża?... ~- Z pewnością! - mruknął pan Ignacy. - Gdzież Stach...
41 I,19| gabinetu. ~"Do diabła! - mruknął pan Ignacy - czyżby te wszystkie
42 I,19| Myślałem, że jest źle - mruknął będąc już w sieni. - Alem
43 I,19| prezent. ~"Straszny upał!" - mruknął pan Tomasz.~Konie stanęły
44 II,1 | Jakim ja znużony!... - mruknął przeciągając się. ~Teraz
45 II,1 | Chodźmy stąd, ojcze - mruknął chłopak, spode łba patrząc
46 II,1 | Albo u wariatów - mruknął Wokulski. ~Leon począł biegać
47 II,2 | wszystkie histeryczki - mruknął eks-obywatel. - Straciła
48 II,2 | swoim pokoju. ~- Phy! - mruknął rządca. - Wreszcie... powiedz
49 II,3 | oryginalne szpiegowanie... - mruknął. - Głupie te szafy z lustrami."~
50 II,3 | Oryginalne miasto!" - mruknął Wokulski. ~Drugi, jeszcze
51 II,3 | Jesteś pan filozofem - mruknął Wokulski. ~- Nawet doktorem
52 II,3 | cztery godziny do sesji" - mruknął czując, że ogarnia go trwoga
53 II,3 | Przewodniku. ~"Bagatela! - mruknął. - Około stu wiorst kwadratowych
54 II,3 | doux baiser! ~"Głupcy! - mruknął Wokulski. - Nie mają co
55 II,3 | już ja nie zginę!..." - mruknął głęboko zniechęcony. ~I
56 II,4 | pąsowym fraku. ~"Aha!" - mruknął. ~W salonie, rzecz naturalna,
57 II,4 | nie dba o nas? ~"Bah! - mruknął - rzadkie spotkania właśnie
58 II,4 | sentymentalizm!... - mruknął Geist. -W naturze nie ma
59 II,4 | sława!..."~"Oszalałem?" - mruknął. ~Szybko rozpiął kamizelkę
60 II,4 | śpieszniej. "Wszystko jedno!" -mruknął i zaczął: ~"Mój kochany
61 II,5 | młode i ładne kobiety! - mruknął Wokulski. W następnej zaś
62 II,5 | Zabawna historia! -mruknął Wokulski po odejściu barona. -
63 II,6 | Ach, głupia jesteś! - mruknął Ochocki wchodząc i niespokojnie
64 II,8 | rzeczywistości. ~"Szatan!" - mruknął Wokulski. Cały świat zaczął
65 II,9 | spokój z komornem i rządcą - mruknął Stach.- Idźmy już do tej
66 II,9 | sieni i patrząc na rynnę mruknął:~- Phy!... gdybym ją poznał
67 II,10| Oczywiście, chora kobieta - mruknął Maleski.~- Nie chora! -
68 II,10| przecież nie dlatego... - mruknął Patkiewicz znacznie spokojniejszym
69 II,10| pani tak zdrowa była! - mruknął za nią gruby głos.~- Pan
70 II,10| wielkiej skruchy.~- Podlec - mruknął Wokulski dosyć głośno.~Spostrzegłem
71 II,10| buciki!...~- Nu, tak... - mruknął sędzia kładąc lalkę na stole. -
72 II,10| się nie wygrzebiesz... - mruknął maglarz.~- Głupiś pan!...~-
73 II,10| Cholera!... jak to bluźni... - mruknął maglarz.~Poczęliśmy wychodzić.
74 II,11| byli. Ciekawa historia! - mruknął doktór.~- Czy nie mógłbyś
75 II,11| powiedział to panu?~- Bah! - mruknął doktór - właśnie, że nie
76 II,13| papiery.~- Co ja mu pomogę - mruknął. - To nieuleczony marzyciel,
77 II,13| jakoś się to nie wydaje - mruknął Rzecki potrząsając głową.~-
78 II,13| Ot, przyjaźń żydowska!" - mruknął.~Wielki post nie był tak
79 II,15| saloniku.~"No... no... no!... - mruknął do siebie Wokulski. - Zbliżycie
80 II,15| ciężyć własna dusza..."- mruknął.~"Ach, gdybym mógł nie myśleć..."~
81 II,16| emancypacja?...~- Lizus bestia - mruknął Klejn, a potem rzekł mi
82 II,16| Pal diabli interesa! - mruknął i machnął ręką.~Teraz po
83 II,17| Niezawodnie byłoby lepiej - mruknął - gdyby tacy Ochoccy i Rzeccy
84 II,17| dajcież mi spokój !" - mruknął.~Wziął się znowu do czytania,
85 II,17| lat!..~"Wszystko jedno - mruknął - jeżeli mi to czas zapełni"~
86 II,17| podane cygaro.~- Awantura! - mruknął Wokulski.~- Żadna awantura -
87 II,17| ich.~- Bestia cynik!... - mruknął Ochocki.~- Nie lubi kobiet -
88 II,17| podobnymi pytaniami.~- Ale ba!- mruknął Ochocki. - Inni to nie pan...
89 II,17| wizerunek Sfinksa.~- Tak - mruknął z uśmiechem Wokulski - twarz
90 II,19| Musiało się tak stać - mruknął. ~- Dlaczego musiało się
91 II,19| go uratował...~- Ehl... - mruknął Rzecki.~- Nie: eh!... tylko
92 II,19| ja w to nie wierzę - mruknął Szuman.~Kiwał smutnie głową
93 II,19| pamiątkę swemu pryncypałowi" - mruknął.~Pan Ignacy nie mógł spać
94 II,19| lewym płucu.~"Astma?... - mruknął. - Muszę ja się na serio
|