Tom, Rozdzial
1 I,3 | a Ignaś doczeka jeszcze lepiej.~Już wówczas zdania mego
2 I,6 | dziś - tylko zrozumiałam lepiej słowa Zbawcy: "Komu wiele
3 I,8 | dobrze zna. Wpatrzył się lepiej w jej rozmarzone oczy i
4 I,8 | Może by doktora...~- Już mi lepiej - odparła.~Baron oglądał
5 I,9 | grzeczna - odparła matka. - Lepiej uklęknij i zmów paciorek.~-
6 I,9 | synem... Chociaż - może to i lepiej! Bo gdybyś mnie odrzuciła,
7 I,9 | machinalnie.~- Musimy się lepiej poznać, panie Wokulski -
8 I,9 | ożenić się tutaj...~- Tym lepiej dla panien.~- Ja bym mu
9 I,10| podoficer.~Wpatrzywszy się zaś lepiej, można było dojrzeć gdzieniegdzie,
10 I,10| dodał - i sam sztab lepiej nie widzi...~Z tej długiej
11 I,10| piersi i w nogę. Było nawet lepiej, bo oficerowie wyprawili
12 I,10| dziś, kiedy mam się trochę lepiej?...~Lisiecki zmieszał się
13 I,11| administracja i wszyscy lepiej płatni robotnicy są Niemcami,
14 I,11| Ciekawym, o ile byłoby lepiej, gdyby władał nim Lucyper?...
15 I,12| będziemy, ale ja panu radzę, co lepiej byś pan pisał szarade, aniżeli
16 I,12| Będę jej, panie, doglądał lepiej niż własnej żony - odpowiedział
17 I,13| grzechy, zresztą daleko lepiej spełniane przez innych.
18 I,14| zaangażować. Zresztą może i lepiej: pięknie byśmy wyglądały,
19 I,14| wtedy zobaczymy, kto wyjdzie lepiej: czy książę na swoim wielkim
20 I,15| Mecenas ma rację - myślał. - Lepiej kupić ten dom pod cudzą
21 I,16| tu Rossi?"~Nawet byłoby lepiej tu niż u hrabiny. Bez świadków
22 I,16| ma dosyć uczucia. Daleko lepiej nadawałby się do tego Wokulski.
23 I,16| a jeżeli interesa pójdą lepiej, to i wyższy - odparł Wokulski
24 I,16| zarazem przyjaciela, który lepiej prowadzi interesa, niżbym
25 I,17| się, gdy zostali sami - że lepiej zrobisz nie mieszając się
26 I,17| w niepewności... Inaczej lepiej od razu zamknąć budę. ~Wokulski
27 I,18| widowiska grają jeżeli nie lepiej, to z pewnością celniej
28 I,18| Więc znowu myśli: czyby nie lepiej było dać za wygraną licytacji,
29 I,18| obwieszone kajdanami, nierównie lepiej odpowiadałyby sali, w której
30 I,18| a mógł był pójść, gdyby lepiej pil-no-wa-no... za sto dwadzieścia
31 I,19| wrażeń, że... Bodajbyś ich lepiej nie... doczekał!... ~Wokulski
32 I,19| uścisnął mu rękę. ~- Już mi lepiej... Bóg zapłać... - a potem
33 I,19| szkoda!... o takich rzeczach lepiej nie mówić... ~- Czy to co
34 I,19| mój Boże... Ale zawsze lepiej, gdy ludzie nie znają ani
35 I,19| kiedym go poznała trochę lepiej, widzę, że nie należy do
36 I,19| tak tajemniczo postępuje? lepiej niż ja musicie Wy wiedzieć,
37 I,19| odpowiedziała panna Izabela. ~- Tym lepiej ; bo zdawało mi się, że
38 II,1 | panu W. (w takich razach lepiej nie wymawiać całego nazwiska),
39 II,1 | rachunków ze swymi najbliższymi. Lepiej więc nie zaczepiać tych
40 II,1 | mi się, że wygląda trochę lepiej. Ale gdy zgasł na jej twarzy
41 II,3 | sklepy!... Najlichszy z nich lepiej wygląda aniżeli jego, który
42 II,3 | paryskiego oceanu. ~"To i lepiej!" - mruczy. ~Do tej chwili
43 II,3 | chwilę, wreszcie mówi: ~- Tym lepiej dla was. Nie mam wprawdzie
44 II,3 | głęboko odetchnęła. ~- Tym lepiej - rzekła - będę śmielszą.
45 II,3 | Antoniego. Wnuk, jeszcze lepiej zanurzywszy się w naukowej
46 II,5 | jeszcze z godzinę, ale za to lepiej pozna pan okolicę. Bardzo,
47 II,6 | ofiarujesz mi się na męża, to lepiej zostań furmanem - zawołała
48 II,6 | Ale prezesowa uważa, że lepiej wesprzeć nim podrzutków
49 II,6 | błogosławieństwem całej okolicy. Nawet lepiej - dodał całując prezesową
50 II,6 | słowo honoru daję... ~- Już lepiej podprowadź mnie, zamiast
51 II,6 | samej mącić dobry humor? Lepiej trwać przy programie prędkich
52 II,7 | interes. Ja znam salony lepiej niż ty, moje dziecko, i
53 II,7 | Niech się kocha... Czy lepiej, ażeby i nie kochała się,
54 II,7 | odparł Wokulski. ~- To może lepiej zostawić ich w spokoju.
55 II,8 | ogień... ~- Bawiła się pani lepiej niż dziś? ~- Nie. Siedziałam
56 II,8 | spodobała panna, a jeszcze lepiej jej majętności, wejść do
57 II,8 | po polach sam, a jeszcze lepiej z Wąsowską... To kobieta
58 II,8 | roboty. W laboratorium Geista lepiej zapełnię życie aniżeli w
59 II,8 | Ostatnie słowo. Znam ludzi lepiej, niż pan sądzisz, i... lękam
60 II,9 | jego przeszłość, a ja może lepiej niż pan, bo nieraz świętej
61 II,9 | Może szanowny pan będźie lepiej dysponowany...~Stach zamknął
62 II,9 | mówi:~- Przecież pan wie lepiej aniżeli ja, co to znaczy.
63 II,10| domu.~Przypatrzyłem mu się lepiej. Tak, to on, to jest ten
64 II,11| człowieku małej wiary! Ażeby zaś lepiej przekonać cię, że na tym
65 II,11| tam. Jest rozdrażniony i lepiej zostawić go w spokoju. Zajdź
66 II,11| go w spokoju. Zajdź pan lepiej do mnie na herbatę... A
67 II,11| sprzedajesz sklep, ocenią cię lepiej?...~- A jeżeli ocenią?... -
68 II,11| zamyśliwszy się.~- I będą cię lepiej kochać aniżeli ci, których
69 II,11| zmizerniała (ale jeszcze lepiej wyładniała, bestyjka!),
70 II,12| człowiek więcej znaczy i lepiej wygląda aniżeli marszałek,
71 II,12| Milerowej interesa idą coraz lepiej, ponieważ ludzie dowiedzieli
72 II,12| energiczny", i postanowiła lepiej przypatrzeć się Wokulskiemu.~
73 II,12| wobec głupich ludzi salon lepiej wygląda z baronami i hrabiami
74 II,13| źle wychowany. Ale... tym lepiej, że się we mnie nie kochasz.~-
75 II,13| I nawet wiem, dlaczego lepiej. Pani wzdycha do Wokulskiego.~
76 II,15| pociąg, a w takim razie lepiej niech pan jedzie z nami
77 II,17| Niezawodnie byłoby lepiej - mruknął - gdyby tacy Ochoccy
78 II,17| I jeszcze, ażeby cię lepiej ocenili, pozwól im wziąć
79 II,17| naszej ekonomii i z pewnością lepiej wyjdzie na nas aniżeli na
80 II,17| brać za łeb... Myślcie wy lepiej o uczciwej równości z innymi,
81 II,17| On groził, a ci jeszcze lepiej... W końcu poleciał na skargę
82 II,17| porozumiecie się z nimi lepiej niż z nami rzekł Wokulski
83 II,17| albo za bankruta... Tym lepiej!... Prawdę bowiem powiedziawszy,
84 II,17| bezcelowego życia. Więc lepiej tu zmarnować się w czterech
85 II,17| odkrywał w nim zalet, tym lepiej czuł, że do wykonania brakuje
86 II,17| nieraz. - Żle, źle, źle!... Lepiej nie żyć aniżeli tak żyć...~
87 II,17| jest najładniejsza, a co lepiej, najponętniejsza... Co to
88 II,17| była wielka dama?...~- Tym lepiej... tym lepiej... Wielkie
89 II,17| Tym lepiej... tym lepiej... Wielkie damy są daleko
90 II,17| odparła rumieniąc się.~- Lepiej przed samym wyjazdem.~-
91 II,19| od kilku dni stary ma się lepiej. Odzyskał apetyt i sen,
|