Tom, Rozdzial
1 I,3 | ciotką...~...Chcąc, ażebym zupełnie był gotów, gdy wybije godzina
2 I,3 | ale stary od tej chwili zupełnie stracił humor i począł chudnąć.
3 I,5 | uczuciowej temperatury, zupełnie wycofał się z towarzystwa,
4 I,5 | że wielbiciele jego córki zupełnie potracili głowy. Rozważniejsi
5 I,5 | piękniejszą. Mówiono, że już zupełnie dojrzała.~Rozumiejąc, że
6 I,6 | więcej.~Zrobiło się już zupełnie ciemno; na ulicy zapalono
7 I,8 | nie pasujemy do siebie... Zupełnie nie pasujemy. - Mój Ignacy,
8 I,9 | na kościół jak na rzecz zupełnie nową dla siebie.~"Co to
9 I,9 | każdego obdarzała tymi samymi, zupełnie tymi samymi spojrzeniami,
10 I,9 | okrzyki cichły, wreszcie zupełnie umilkły. Chwilowy triumfator
11 I,10| mówię widząc, że jest zupełnie pijany. - Wyleciałeś przez
12 I,12| wyszedł, Wokulski czuł się zupełnie otrzeźwionym. Ochocki i
13 I,13| ma być żart, czy serio?~- Zupełnie serio. Nie chcę absolutnie
14 I,13| groszowych oszczędności, chce zupełnie wycofać się ze spółki...
15 I,14| własne życie. I czuł się zupełnie szczęśliwym, jeżeli uśmiechnęła
16 I,15| dwu ludzi - mówił - jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat.
17 I,16| panny Florentyny. Już był zupełnie spokojny, tak spokojny,
18 I,16| rozmawiać o Rossim. ~Po lodach zupełnie zdetonowana panna Florentyna
19 I,17| też pan wygaduje... Tfy... zupełnie jak dziecko... ~Hrabia spojrzał
20 I,18| którą pan Ignacy krokiem zupełnie pewnym, a nawet więcej niż
21 I,18| No, już widzę, że jestem zupełnie pijany - mruknął pan Ignacy
22 I,18| już wyrzucono z piwnicy, i zupełnie serio począł rozważać: czy
23 I,19| chwilę. Powoli pan Tomasz zupełnie odzyskał siły. Obfity pot
24 I,19| hrabi... - tłumaczył się; zupełnie innym tonem, przed chwilą
25 II,1 | pokazały się nam w nowym zupełnie oświetleniu. ~Ja na przykład
26 II,1 | politykiem; on jest czymś zupełnie innym, z czego sobie nie
27 II,1 | przykre wrażenie. ~Od tej pory zupełnie zmienił tryb życia. Swój
28 II,2 | Ładna para..." ~- Ja jestem zupełnie inny - odparł ciszej męski
29 II,2 | z godnością; ale Wirski zupełnie stracił głowę. Zerwał się
30 II,3 | doznał dwu szczególnych, choć zupełnie różnych uczuć: owionęło
31 II,3 | dalej weszli do podobnego zupełnie saloniku: Wokulski rzucił
32 II,3 | tu, gdzie uważał się za zupełnie samotnego, towarzyszy mu
33 II,3 | jestem baronowa...jestem zupełnie kim innym. Ale o to mniejsza.
34 II,3 | przy tej pracy uspokoił się zupełnie. Rześko pobiegł do swojego
35 II,3 | budowniczymi okrętów, Wokulski był zupełnie swobodny i używał tego czasu
36 II,3 | Wówczas mówił sobie, że jest zupełnie szczęśliwy, jeździł z jednego
37 II,4 | Wokulski został w Paryżu zupełnie osamotniony, bez żadnego
38 II,4 | charakter ideału. Kto wie, czy zupełnie nie rozczarowałbym się poznawszy
39 II,5 | kłaniało mu się; czasem zupełnie obcy wskazywali na niego,
40 II,5 | myślał Wokulski. - Tamten był zupełnie czarny..."~- Najmocniej
41 II,5 | odzież. Rozbudził się już zupełnie i wszedł do małego bufetu,
42 II,6 | jesteś oryginalny człowiek, zupełnie inny od innych, a tymczasem
43 II,7 | hrabina? ~- Ciocia jest zupełnie zdrowa. Prezesowa siadła
44 II,7 | oszukująca narzeczonego jest zupełnie nowym zjawiskiem..."~- Panno
45 II,8 | sobie chwilę, w której już zupełnie straci nadzieję i ustąpi
46 II,8 | cienia pretensji, owszem, zupełnie wyleczony.~- Każdy człowiek
47 II,8 | panna Izabela nie tylko byli zupełnie osamotnieni, ale jeszcze
48 II,8 | Nic pilnego. Ale o stryju zupełnie już zapomniałeś. A on, biedak,
49 II,9 | mnie chodzi... To, co mam, zupełnie mi wystarcza... Ale znam
50 II,10| żółte nankinowe spodnie, zupełnie tego koloru co nasza kamienica...~
51 II,10| szatynkę - ponieważ jest zupełnie taka jak baronowej. Helcia
52 II,10| po kilkuminutowym pobycie zupełnie skołowaciałem. Byłbym przysiągł,
53 II,10| Wokulski... - zawołała już zupełnie naturalnym głosem pani Misiewiczowa
54 II,10| piechoty - i mieli miny zupełnie spokojne. Założyłbym się
55 II,10| kiedy tu jestem, czuję się zupełnie spokojną.~Uścisnąłem ją
56 II,10| sędzia Heluni.~- O, znam!... Zupełnie taka sama była u pani tam
57 II,11| Nie widzi, cymbał, że ona zupełnie takimi samymi słodyczami
58 II,11| interesach sklepowych głosem zupełnie spokojnym.~Około dziewiątej
59 II,11| stójkowi osłupieli, a komornik zupełnie stracił głowę.~"Stań pan
60 II,12| królową. Podobno Szastalski zupełnie głowę stracił.~- I obaj
61 II,13| temu słyszałem od pana coś zupełnie innego...~- Pół roku temu -
62 II,13| zasłona, poza którą widać zupełnie inny świat i inną pannę
63 II,13| wstręt do myszy, która jest zupełnie niewinnym stworzeniem, albo
64 II,14| O życie pańskie byłem zupełnie spokojny, tak jak jestem
65 II,15| choć w tym miejscu było zupełnie ciemno, udał, że czyta.~-
66 II,15| chwili spostrzegła w nim coś zupełnie nowego i - zainteresował
67 II,15| Więc czy chcesz zaznać coś zupełnie nowego? Czy chcesz istnienia,
68 II,16| ma nas Szlangbaum spłacić zupełnie. Biedy nie zaznam, bo poczciwy
69 II,16| panie Ignacy, te łzy... zupełnie straciłem głowę, zupełnie...
70 II,16| zupełnie straciłem głowę, zupełnie... Gdyby raz tego jej męża
71 II,17| bardzo zafrasowaną.~Potem zupełnie stracił rachubę czasu, nie
72 II,17| błękitnym... wreszcie zupełnie czarnym jak aksamit. Potem
73 II,17| zmieniał natężenie. Czasami zupełnie ginął, pojawiał się drobny
74 II,17| dręczy.!..." - szepnął.~Już zupełnie stracił rachubę czasu.~Pewnego
75 II,17| Nie, książę, usuwam się zupełnie na serio.~- Więc robi pan
76 II,17| pobudki.~Wola jego była zupełnie sparaliżowana; ocucić ją
77 II,17| pani Wąsowska. - A to coś zupełnie nowego... Dobrze, niech
78 II,17| zrobił - odparł Wokulski już zupełnie spokojnym tonem.~Pani Wąsowska
|