Tom,  Rozdzial

 1  I,3 |           SUBIEKTA~"...Ze smutkiem od kilku lat uważam, że na świecie
 2  I,3 |         nieodkładanie co dzień choćby kilku groszy, było w oczach Mincla
 3  I,3 |           nasz sklep paru subiektów i kilku uczniów, których pryncypał
 4  I,5 |             wczoraj i mogących służyć kilku pokoleniom, nastrajał go
 5  I,5 |              siodła patrzył na śmierć kilku tysięcy walecznych. Drugi
 6  I,6 |        śmiałby złożyć mniejszej sumy. Kilku takich Wokulskich, a czuję,
 7  I,6 |              ukazał się jej od razu z kilku stron, pod rozmaitymi postaciami.
 8  I,6 |              zdaje się jej, że już od kilku tygodni coś słyszała o tym
 9  I,7 |              z lustrzanymi szybami. Z kilku pracujących przy nim rzemieślników
10  I,8 |          Minclów.~Traf zdarzył, iż po kilku latach żona umarła zostawiając
11  I,8 |             postacie ludzkie. Było tu kilku drzemiących na słońcu pijaków
12  I,8 |        rozmarzony, i czuł, że w ciągu kilku godzin, które spędził w
13  I,8 |            dwoma ludźmi stanęło zaraz kilku innych, za nimi jeszcze
14  I,8 |               innych, za nimi jeszcze kilku, potem olbrzymi tłum borykający
15  I,9 |               wielu znajomych. Będzie kilku panów z Towarzystwa Dobroczynności...~"
16  I,9 |            panna na wydaniu musi mieć kilku albo i kilkunastu wielbicieli
17  I,9 |           jeszcze piątej, dzień duży; kilku przechodniów obejrzało się
18  I,9 |       czwórkami siedzieli zaproszeni. Kilku służących roznosiło potrawy
19  I,9 |             Nasze sierotki potrzebują kilku sztuk płótna...~Hrabina
20  I,9 |              zarumieniła się.~- Tylko kilku?... - powtórzył Wokulski
21  I,10|            galopem popędziły naprzód, kilku jezdnych pocwałowało na
22  I,10|                Gwałtem wzięliśmy go w kilku pod ręce i wyprowadziliśmy
23  I,10|               ja - opowiadałem dzieje kilku lat spędzonych za granicą.~
24  I,10|               z kolei żelaznej? Po co kilku biednym czeladnikom założył
25  I,10|             od przedmiotu zapomniałem kilku bardzo ważnych szczegółów.
26  I,11|          sobie wynagrodzenie w formie kilku lub kilkunastorublowego
27  I,11| prześladowałem, aż obiecali przyjść w kilku do mnie i wysłuchać projektu
28  I,12|            odezwał się Maruszewicz po kilku słowach powitania - że od
29  I,12|          piętrze tej samej oficyny od kilku minut rozlegały się miarowe
30  I,12|        dependentów szybko piszących i kilku gości z waszecia, z których
31  I,13|           nawet lepszym, gdyż w ciągu kilku dni na ośmiuset rublach
32  I,14|               matron, prezesowa, i po kilku minutach rozmowy z nim rzewnie
33  I,14|         przywidzeń; gdy zaś jeszcze z kilku przejeżdżających powozów
34  I,14|           poznać bliżej.~- Właśnie od kilku dni miałem cię o to samo
35  I,15|             mu z tego - myślał - że w kilku książkach nazywają go chlubą
36  I,19|               Niepokój trapiący ją od kilku dni: jak się skończy licytacja?
37  I,19|         tysięcy. Przecież co dzień od kilku dni sprzedają się kamienice
38 II,1 |           zmienić się tak w przeciągu kilku godzin. Pobladł, oczy zapadły,
39 II,1 |         Szliśmy wciąż ku rogatkom. Od kilku minut zerwał się wiatr wilgotny
40 II,1 |               szedł na korepetycję do kilku domów (głównie żydowskich,
41 II,1 |            zamiast niego przychodziło kilku nie znanych mi panów, którzy
42 II,1 |         widocznie pragnąc niepokoić z kilku stron miłosiernego Boga.
43 II,2 |            Może przedstawisz mnie pan kilku lokatorom. - Chodź pan -
44 II,2 |              znarowić. Pomimo to mamy kilku bardzo punktualnych, na
45 II,3 |               mistyczne. Poza obrębem kilku godzin, które poświęcał
46 II,3 |            doux baiser!~I natychmiast kilku gości powtórzyło ostatnią
47 II,3 |               roku, nieudolny w ciągu kilku lat, a zostają tylko najsilniejsi
48 II,4 |             Ale... brakuje mi jeszcze kilku niezmiernie ważnych faktów,
49 II,4 |        pochlebiam ci dla wytumanienia kilku franków?... Jutro będę jeszcze
50 II,4 |            parę przystojnycb kobiet i kilku młodych mężczyzn o twarzach
51 II,4 |       pierwszego rzędu krzeseł. Tu po kilku próbach Wokulski przekonał
52 II,4 |              których wchodziło się po kilku stopniach kamiennych dość
53 II,4 |               złudzeniem. Wreszcie po kilku chwilach zgrzytnęły drzwi
54 II,5 |               zawsze myślałem, już od kilku lat zalecają mi to doktorzy.
55 II,5 |                ile to dziecko w ciągu kilku tygodni. A co będzie później?...
56 II,6 |            zmusiło do rzucenia wdówce kilku gniewnych spojrzeń. Całe
57 II,6 |           zechce zająć miejsca pośród kilku tuzinów... ~- Może o tym
58 II,8 |             ona wyrzeknie się jej dla kilku psów... I trudno się temu
59 II,10|         zaginionymi mężami, którzy po kilku latach opamiętują się."~
60 II,12|              widzenia znała go od lat kilku, nawet wydawał jej się przystojnym
61 II,13|                  zdaje mi; się, że od kilku dni radzi o nich z Wokulskim.
62 II,13|             do publicznego koncertu i kilku prywatnych wieczorów z muzyką
63 II,13|               Szastalski zwierzył się kilku damom, że prawdopodobnie
64 II,13|         Zobaczyli się więc dopiero po kilku latach i wie pani, co się
65 II,14|               mówiono o tym.~Znowu po kilku dniach do mieszkania pani
66 II,15|             nie można posiadać..."~Od kilku chwil czuł na wąsach jakąś
67 II,16|       Zobaczysz pan, że przed upływem kilku lat z Żydami będzie jakaś
68 II,17|                 Myślę - rzekł - że po kilku latach mojej gospodarki
69 II,17|             padło na biurko, gdzie od kilku dni leżał list z Paryża.
70 II,17|             którym nie widział się od kilku tygodni) i jemu oddać dokumenta:
71 II,17|             którą nie zajmował się od kilku lat!..~"Wszystko jedno -
72 II,17|       odkrycie zależy od wypróbowania kilku tysięcy kombinacji; jest
73 II,17|              razie należałbym do tych kilku, którzy wynalazek posunęli
74 II,18|      PAMIĘTNIK STAREGO SUBIEKTA~ ~"Od kilku miesięcy utrzymuje się pogłoska,
75 II,19|         osiemnaście procent dywidendy kilku arystokratom dla wkręcenia
76 II,19|               doktór Szuman, który od kilku chwil stał na progu nie
77 II,19|              wiadomo. Ale fakt, że od kilku dni stary ma się lepiej.