Tom, Rozdzial
1 I,3 | kreślił palcem albo pięścią jakieś figury.~Franca zwykle sprowadzano
2 I,4 | jestem wesół, a mimo to czuję jakieś tępe ukłucie, jakiś drobny
3 I,4 | wychodziły naprzeciw mnie jakieś szare cienie i smutnie kiwały
4 I,5 | farbuje się, różuje i ma jakieś plamy na rękach.~Hrabina
5 I,5 | jeszcze długi wekslowe, jakieś parę tysięcy rubli. Otóż
6 I,6 | ją jakiś cichy niepokój, jakieś oczekiwanie, ale nie jest
7 I,6 | przyszło do głowy zawiązywać jakieś towarzystwa handlowe, tworzyć
8 I,6 | towarzystwa handlowe, tworzyć jakieś rozległe plany, o których
9 I,9 | szczęścia? Co mnie obchodzą jakieś teorie oszczędności, gdy
10 I,10| Ukazywały się coraz to jakieś pisemka, a znikali ludzie.
11 I,10| jego żółtym tle ukazują się jakieś białe znaki, które wkrótce
12 I,10| które szły przed nami o jakieś sto kroków na lewo, zrobiło
13 I,10| on się chyba nie ożeni. Jakieś dzikie myśli snują mu się
14 I,10| że od roku rzuca się na jakieś po prostu awantury... Ten
15 I,10| zrobił. Więc jeżeli wymyślił jakieś głupstwo, to także się nie
16 I,12| adwokat - możemy rachować na jakieś trzysta tysięcy rubli udziałów
17 I,12| skrzywdzilbyś go pan, naddając mu jakieś kilka tysięcy rubli. Znam
18 I,13| Pewnie jaśnie pan robi jakieś głupstwo... - mruknął obrażony
19 I,13| klucza. Widział na stole jakieś książki i to, że jego pan
20 I,13| gość zadaje Wokulskicmu jakieś pytania, na które on odpowiada
21 I,13| wiarę do owych procentów, jakieś im obiecywał, a nawet...
22 I,14| horyzontu, wynurzają się jakieś niejasne widoki, już niepodobne
23 I,14| pan Łęcki musiał odebrać jakieś wielkie pieniądze. Nawet
24 I,16| świadków mógłby jej szepnąć jakieś gorętsze słówko; przekonałby
25 I,18| zabrać, bo ma tam robić jakieś ogromne zakupy towarów.
26 I,18| nie!...Mówił, że ma tutaj jakieś interesa... ~- No, ma... -
27 I,18| adwokat dopomóc... Są przecież jakieś sposoby, których ja nie
28 I,19| dla zdobycia majątku, ma jakieś ogólniejsze cele... ~- A
29 I,19| będziemy płacili na jej rzecz jakieś czterysta rubli rocznie.
30 I,19| Drobiazg, prawie nic... Jakieś pięć do sześciu tysięcy
31 I,19| pożyczkę. Tym Żydom oddamy jakieś trzy tysiące rubli, a pan
32 II,1 | skróceniami). W tym jest jakieś duże P. ~Będzie już ze dwa
33 II,1 | Krzeszowskiej możesz podnieść jakieś kilkanaście rubli, niech
34 II,1 | wypełniać, ale nawet wytwarzać jakieś sztuczne warunki. A co z
35 II,1 | butelek, a we framudze majaczą jakieś dwa cienie: siwy starzec
36 II,2 | piętrze słyszę krzyk dzieci, jakieś trzaskanie i głos kobiety
37 II,2 | przez cały dzień śpiewają jakieś wstrętne piosenki na dole,
38 II,3 | postój, znowu jedzenie. Jakieś ogromne miasto... Ach! to
39 II,3 | myśli Wokulski. ~I dachy są jakieś oryginalne, wysokie, obładowane
40 II,3 | był napis: "Pułkownik", i jakieś nic nie mówiące nazwisko. ~-
41 II,4 | chemikiem. No i porobił jakieś wynalazki, ma nawet podobno
42 II,4 | człowiek ten pokazał mi jakieś dwa materiały: jeden cięższy
43 II,4 | rzeczach tych nie tkwiło jakieś niepojęte oszustwo - rzekł
44 II,4 | wszyscy wiedzą, że masz jakieś moralne cierpienie, tylko
45 II,4 | dna byly przytwierdzone jakieś aparaty: jeden podobny do
46 II,4 | albo podszywali się pod jakieś zubożałe rody szlachetne. ~
47 II,5 | Ignacy znowu posądza go o jakieś polityczne knowania. ~Nie
48 II,5 | Brak apetytu, smutne myśli, jakieś ciągłe lękanie się...~Tego,
49 II,6 | cóż mi pani wiecznie robi jakieś awantury! - oburzył się
50 II,7 | odprzęgano konie. Tknęło go jakieś nieokreślone przeczucie,
51 II,8 | się boję. Głosy ptaków są jakieś dzikie, czasem podobne do
52 II,8 | pożytek ludziom, ale ma jakieś swoje własne interesa, nie
53 II,8 | końcem parasolki rysowała jakieś znaki na gruzach. Wokulski
54 II,8 | prezesowej pieniądze na jakieś przedsiębierstwa."~W każdym
55 II,9 | się niespokojnie (on bo ma jakieś niepewne spojrzenie), pyta:~-
56 II,9 | mnóstwo gratów z mieszkania: jakieś posągi, lustra, dywany,
57 II,10| czarno ubrana, takie ma jakieś spojrzenie... Ale rozbroiła
58 II,10| Najczęściej bywały tam jakieś stare, niemiłej powierzchowności
59 II,10| ci panowie wylewają oknem jakieś płyny...~- Czy na panią? -
60 II,11| jeżeli w Stachu zbudziło się jakieś gorętsze uczucie dla pani
61 II,11| przesiaduje u nich do rana, że to jakieś nieczyste sprawy... Naturalnie,
62 II,12| którego nie mogły zaćmić jakieś przelotne chmurki, może
63 II,12| Chociaż..:~- Widzisz jakieś: chociaż? - spytała panna
64 II,14| prawie wszystkim odtrącała jakieś sumy na rachunek lichwiarskich
65 II,16| dzień jestem senny; miewam jakieś zawroty, bicia serca...
66 II,16| Spóźnia się do sklepu, znosi jakieś książeczki, chodzi na sesje
67 II,16| ale pan Klejn ma z nimi jakieś konszachty, namówił ich,
68 II,16| Wokulskiego, miał proces o jakieś studenckie awantury.~Klejn
69 II,17| bezwzględnej apatii pojawiło się jakieś uczucie. Był to bezimienny
70 II,17| myślę, że pan spostrzegł jakieś niedogodności w naszej umowie
71 II,17| pański żal do nas, ależ... są jakieś obowiązki względem ogółu...~-
72 II,17| że i nasza spółka wyda jakieś niezwykłe owoce..."~Zarząd
73 II,17| gatunku aniżeli ja i tylko jakieś obłąkanie mogło mnie przykuć
74 II,17| płacą parobcy; a jeżeli na jakieś akcje, to znowu ich dywidendy
75 II,17| zmieniło: może zaczęły działać jakieś sparaliżowane komórki w
76 II,19| tego dziwnego Geista?... Jakieś metale... jakieś balony!...
77 II,19| Geista?... Jakieś metale... jakieś balony!... Widocznie chodzi
|