Tom, Rozdzial
1 I,4 | padać do nóg tym, którzy w moim sklepie raczą zaopatrywać
2 I,4 | przyjdzie czas, będziesz moim swatem.~- Już byłem i nieszczęśliwie... -
3 I,6 | wam pięć tysięcy rubli, moim zdaniem za mało, choć w
4 I,6 | Zapomnij, aniołku, o moim poprzednim liście. W rezultacie
5 I,6 | zaraz, jeżeliś łaskawa, przy moim biurku i napisz do ciotki,
6 I,8 | zakochałeś się.~- Ja?... W moim wieku?..~- Czterdzieści
7 I,8 | ich uszczęśliwić!.. Nawet moim skromnym majątkiem mógłbym
8 I,8 | Krzeszowska, a ten pan jest moim mężem. Długi jego obchodzą
9 I,9 | Łęcki - odparł chłodno - w moim namiocie pod Plewną bywali
10 I,9 | doprawdy, że nie jestem moim własnym synem... Chociaż -
11 I,9 | posiadać to, co kiedyś było moim marzeniem, nie mam nic,
12 I,10| Obudziłem się, łkając z żalu za moim dzieciństwem. Ktoś szarpał
13 I,10| że nie pił - odparł Jan w moim imieniu.~- Du lieber Gott!
14 I,10| Robisz mi pan afront w moim domu!... - krzyknął Jan.~-
15 I,10| połowy maja siedziałem w moim pokoiku, przypatrując się
16 I,10| dopiero musi się dziać z moim biednym Stachem, który utrzymuje
17 I,10| Pan Henryk Szlangbaum był moim kolegą wówczas, kiedy działo
18 I,10| Mraczewski opierając się na moim ramieniu, gdyż nie mógł
19 I,11| Gdyby chociaż mogła być moim pomocnikiem, jeszcze pół
20 I,12| Wokulski - czy zechce pan w moim imieniu stanąć do licytacji
21 I,13| mistyfikował, ale - i nie będzie moim wspólnikiem. Hrabiowie i
22 I,14| wielkim adwokacie, czy ja na moim Wokulskim. Jak sądzisz?~-
23 I,16| on może być... on będzie moim powiernikiem!..." - myślała
24 I,18| zalany potem - usiądź pan na moim miejscu i oddaj mi swoje .~-
25 I,18| parę minut do pomyślenia o moim zabójcy... ~I wpada w otwarte
26 I,19| co... Wiedziałem, że po moim wyjeździe stąd interes się
27 I,19| a kto wie, czy i nie z moim adwokatem, i - straciłem
28 I,19| swoim gabinecie. ~Wokulski moim opiekunem!... Wokulski może
29 I,19| troskliwość Wokulskiego. No, ależ moim opiekunem, nawet w razie
30 I,19| O, tu jest papier, na moim biurku... ~Panna Florentyna
31 I,19| załatwię z wami rachunki w moim kantorze. ~- Nic nagłego...
32 I,19| spodziewałam się komplimentu pod moim adresem... ~- Podróżnicy
33 II,1 | zapalczywy!... Ten jakby był moim pomocnikiem w politycznej
34 II,1 | Nosek wprawdzie nie w moim guście, a usta trochę za
35 II,1 | kanarek... . ~Kochałam się w moim dzisiejszym mężu!... ~Już
36 II,1 | na łóżku Stacha, nawet na moim własnym, nie tylko nie dziękując
37 II,1 | w łóżku), siedzę sobie w moim pokoju po wieczornej herbacie,
38 II,2 | rozprawiam o polityce, skoro w moim własnym życiu zaszła ogromna
39 II,2 | możemy służyć?... ~W głosie moim było tyle współczucia, że
40 II,2 | wyobraziłem sobie, że na moim miejscu jest w tym pokoju
41 II,2 | groźbą... ~- Mamo droga, o moim szczęściu i obowiązkach
42 II,4 | tysiąca przyrodników, a w moim laboratorium miałem czterech
43 II,4 | wypadek zapamiętaj radę. W moim laboratorium bardzo łatwo
44 II,4 | córeczką, która mieszka w moim domu... Co za dziwny zbieg
45 II,4 | przeciw powątpiewaniu o moim rozumie czy prawdomówności.
46 II,4 | To oni są winni twoim, moim i naszym nieszczęściom..."~
47 II,5 | a może i rozerwał się w moim domu, gdzie oprócz gospodyni,
48 II,6 | tkliwości. Felu, usiądź na moim miejscu - odpowiedziała
49 II,6 | tylko panu), co sądzą o moim małżeństwie. Ale oni powiedzieli,
50 II,6 | nieskomplikowany, że nawet przy moim zasobie doświadczenia poznałam
51 II,6 | tylko o poglądach. Otóż, moim zdaniem, w poglądzie pani
52 II,7 | szczęście jego życia jest w moim ręku. Czy można się temu
53 II,8 | ja należę do innego...W moim świecie paproć i mech tak
54 II,8 | zamiast pięknej kobiety panem moim byłby stary Niemiec. I tak
55 II,9 | lepsze od moskiewskich? Ale z moim kupcem nie było gawędy.
56 II,9 | baronowa badzo polega na moim zdaniu i... jeżeli ja...~
57 II,10| wyznam (bo mi to wolno w moim wieku), że lubo widziałam
58 II,10| dziecko opierając się na moim kolanie i patrząc na matkę. (
59 II,10| dopiero połączonym usiłowaniom moim, Wokulskiego i Klejna udało
60 II,10| nie wiesz, jak przykro w moim wieku słyszeć o śmierci...~
61 II,10| poszłam do jego mieszkania z moim doradcą prawnym i zobaczyłam
62 II,10| i nigdy nie sprzedadzą w moim sklepie.~- Jaki pan ma dowód,
63 II,12| przyszłość, wszyscy muszą bywać w moim domu. Czy może być inaczej?...~-
64 II,13| sześć chustek perkalowych z moim nazwiskiem. A Wysocka mówi: "
65 II,13| księżycu, nie jestem nawet w moim sklepie i nic mnie nie trwoży.
66 II,14| zrobić miliony, człowiek z moim nazwiskiem potrafi spłacić
67 II,14| Złożę wizyty wszystkim moim przyjaciołom i oświadczę
68 II,16| niego zaufania.~Jakoś z moim zdrowiem nie jest dobrze.
69 II,17| wtrącił Wokulski. - Ja moim wspólnikom bez kłopotu,
70 II,17| odparł Szuman. - Żydzi, moim zdaniem, są najgenialniejszą
71 II,17| Przysięgam, że jedynym moim życzeniem w tej chwili jest,
72 II,17| pocieszycielki.~- Albo pobawić się moim rzekomym cierpieniem jak
73 II,17| odegrywać roli eunucha przy moim ideale i upatrywać w każdym
74 II,19| Ten... ten?... Mógł być moim ojcem - wtrącił Rzecki.~-
|