Tom, Rozdzial
1 I,3 | mruknął pan Raczek plując w stronę komina.~- U... cóż to za
2 I,3 | ojciec mrugając okiem w moją stronę.~Pan Domański jeszcze bardziej
3 I,3 | śpiewać:~Przechodniu, gdy w tę stronę zwrócisz swoje oko,~Przybliż
4 I,3 | rogatywce szli w jedną i drugą stronę jak figury w ruchomej panoramie.
5 I,7 | urwał i spod oka spojrzał w stronę panny Izabeli rozmawiającej
6 I,7 | Wokulskiego i wskazując w jego stronę parasolką rzekła dobitnie:~-
7 I,8 | ciągnęło go nic w żadną stronę. Dopiero gdy przypadkiem
8 I,8 | przeszedł więc na drugą stronę ulicy, gdzie ruch był mniejszy.~"
9 I,8 | już nie słuchał; szedł w stronę Wisły myśląc:~" Jakże oni
10 I,8 | przeleciał mu nad głową w stronę miasta.~" Ciekawym, skąd
11 I,9 | półimperiałów i poszedł w stronę kościoła.~Nie wszedł tam
12 I,9 | pobożnym zajęciom, przeszedł na stronę panny Izabeli.~Panna Izabela
13 I,9 | te ceremonie mają dobrą stronę: dają czas i możność zaznajomienia
14 I,9 | fatalność popycha mnie w tamtą stronę?"~W tej chwili tuż obok
15 I,9 | pomyślał Wokulski idąc w stronę sklepu. - Mniejsza o skandal,
16 I,9 | głowy zwróciły się w jego stronę i ucichły rozmowy jak szum
17 I,9 | szeregi dorożek i powozów w stronę Belwederu i od Belwederu.
18 I,9 | przechodniami i poszedł w stronę Ujazdowskiego placu. Szedł
19 I,10| wzgórzu błysnął dym i w stronę naszej baterii poleciał
20 I,10| pistolety wędrowaliśmy w stronę Turcji. Tropiła nas też,
21 I,10| grochowin i wskazując w stronę Katza, mówił przerażony:~-
22 I,10| odciągnął mnie drugi raz na stronę.~- Może pan dobrodziej ma
23 I,11| z oczyma skierowanymi w stronę pałacu, zapominając o świecie.~
24 I,11| Łęcki; wziął Wokulskiego na stronę i jeszcze raz wypytał go
25 I,11| spytał przygarbiony hrabia.~- Stronę fachową kwestii raczy objaśnić
26 I,11| marzycielstwa.~- W którą stronę pan idzie? - spytał młody
27 I,11| głośno rzekł:- Możemy pójść w stronę Łazienek...~- Owszem - odparł
28 I,11| miejscu?...Trzeba iść w drugą stronę"~Obrócił się parę razy i
29 I,12| fotelu i trzęsąc ręką w stronę Wokulskiego mówił:~- Rozumiemy
30 I,12| dorożkę kazał się wieźć w stronę ulicy Elektoralnej. Był
31 I,13| Wokulski odprowadził go na stronę i rzekł:~- Jeżeli wygramy,
32 I,13| długość konia i poszedł w stronę trybuny, a Wokulski, pożegnawszy
33 I,13| mruknął Wokulski dążąc w stronę galerii. Myślał, że chyba
34 I,13| ramionami i patrzył na drugą stronę dorożki; pan Ignacy ze swoją
35 I,13| i chirurgiem. Ruszyli w stronę Bielan, a w parę minut popędził
36 I,13| fotelu i spojrzał w inną stronę, co pozwoliło Maruszewiczowi
37 I,15| ciągnął się w jedną i drugą stronę chyba po to, ażeby utrzymywać
38 I,16| wdziękiem pochylona w jego stronę, i łagodnie patrząc mu w
39 I,17| ucieka. Zabieram pana w stronę Pomarańczarni, a ci państwo
40 I,17| drogę. ~Poszedł jeszcze w stronę Pomarańczarni, tą samą ścieżką
41 I,18| bowiem musiał zbaczać albo w stronę rynsztoka, albo w stronę
42 I,18| stronę rynsztoka, albo w stronę kamienic. Potem (dla przekonania
43 I,18| już na ulicy, patrząc w stronę Alei Ujazdowskiej. ~Po wyjściu
44 I,18| ucieka z sieni aż na drugą stronę ulicy; na rogu Kapitulnej
45 I,18| palcach i przechodzi na prawą stronę kościoła. ~Tu znajduje się
46 I,18| Odwraca się więc w drugą stronę sali i spostrzega o parę
47 I,19| honoru!... ~Konie ruszyły w stronę Alei Ujazdowskiej. W drodze
48 II,2 | huśtając się coraz mocniej w stronę podwórka: - Społeczeństwo,
49 II,3 | co chwilę w jedną i drugą stronę, przesuwa się żółty i zielony
50 II,3 | franki i przechodzi na drugą stronę ulicy. Idzie szybko, lecz
51 II,3 | na sesję, pójdę w tamtą stronę!..." - myśli. ~Wtem na skręcie
52 II,3 | kolumna. Poszedł w tamtą stronę. Im bardziej zbliżał się,
53 II,3 | przedstawienia. Biegł w stronę hotelu i wpadł do pierwszej
54 II,6 | Ochockiego. ~Baron pobiegł w stronę towarzystwa. Naprzeciw wysunęła
55 II,6 | Obrażona panna poszła naprzód w stronę sadzawki, panowie za nią.
56 II,6 | siodle i uważnie patrzyła w stronę błękitnego lasu, który było
57 II,7 | wołał baron zbliżając się w stronę Wokulskiego. Ten nagle skręcił
58 II,8 | ze swoim kawalerem w inną stronę! - zakomenderowała pani
59 II,8 | spotkał pannę Izabelę idąca w stronę stawu i zapomniał o wszystkim. ~
60 II,8 | i poszedł z Węgiełkiem w stronę ruin.~Gdy znaleźli się za
61 II,8 | machinalnie, zawrócił w stronę lasu, dokąd tak niedawno
62 II,9 | że ktoś patrzy w naszą stronę.~"Szpieguje nas ten poczciwiec!" -
63 II,10| żołądka, celując oczywiście w stronę serca. Myślę: "Dżuma albo
64 II,13| spoza wachlarza, spojrzała w stronę Molinariego, który bardzo
65 II,15| powoli zbliżające się w jego~stronę; za nimi majaczyła ciemna
66 II,17| przygryzła wargi i skręciła w stronę powozu.~- Powinien by pan
67 II,17| grzechu!..."~Szedł powoli w stronę Alei Ujazdowskiej i myślał
68 II,19| Szprot rozstrzygnął na moją stronę i jesteśmy u ciebie...~W
69 II,19| dymnik patrzył na Wisłę w stronę Pragi... Stopniowo jednak
|